Witam,

odkryłem dzisiaj płyn chłodniczy pod dywanikiem (miałem tam szmatę w celu kontrolnym, bo poprzednio przeciekały mi korki, szmata zrobiła się czerwonkawa wiec pewniak) w zasadzie jest to zgodne z tym ze jakiś czas temu ubyło trochę płynu.

Pytanie - nagrzewnica czy coś innego? Da się ją samemu wymienić, jak się dostać?

Pytanie - nagrzewnica czy coś innego? Da się ją samemu wymienić, jak się dostać?

Jaka może być Twoim zdaniem inna opcja??? Raczej oczywiste, że nagrzewnica... Nie pamiętam, czy przewody doprowadzające są wpięte na króćce nagrzewnicy w komorze silnika (chyba tak, ale...) - bo jeszcze mogła by być opcja na przewodach doprowadzających...

Można "poinwestygować" pod kokpitem po podłodze pod wykładziną skąd się bierze ten płyn. Trzeba nurkować pod kokpitem i świecić sobie latarką...

Jeśli to nagrzewnica, to demontarz całości dmuchawy pewnie będzie niezbędny, więc czeka Cię raczej spora demolka.

Może lepiej to zlecić gościom, co to już kiedyś w życiu robili???

dzięki,

raczej sam się za to nie będę brać, ale chciałem zapytać żeby wiedzieć na co się nastawiać, z tego co się zorientowałem, to wystarczy demontaż konsoli podłogowej? i oczywiscie spuscic płyn (w starszych autach podobno cała deska do demontażu g:galy)

Poszukaj na forum było o tym już, nawet jak naprawić

Dla wszystkich którzy będą mieć taki problem - rozszczelniło się na łączeniu rurek aluminiowych mniej więcej za schowkiem/bezpiecznikami nad nogami pasażera. I podobno w focusach sama nagrzewnica nie jest elementem awaryjnym do tego stopnia, że ciężko ją nawet dostać. W archiwum jest nawet zdjęcie tego łączenia.

Witam wszystkich.Właśnie nabyłem focusa kombi 2005 z silnikiem 1.6 115 km i mam płyn pod nogami pasażera podejrzewam właśnie to łaczenie za schwkiem.Wobec tego pytanie wystarczy wyjąć schowek żeby to zobaczyć czy jest potrzeba większej demolki?

wystarczy odkrecic boczek przy nogach pasazera-i mozna zobaczyc od spodu te laczenie:) moge zrobic fotke jutro,bo i tak musze do innego tematu zrobic:)

edit
Wrzucam fotki miejsca i jak sie dostac:
1)Wykrecamy boczny plastik od strony pasazera
2)Zdejmujemy skrzynke bezpiecznikow z zaczepow
3)Ogladamy laczenie rur-odradzam zdejmowanie plastikowych uchwytow,gdy mamy zalany plyn-moze to spowodowac wyciek. Jesli jest tam nieszczelnosc to bedzie widac golym okiem:) sam ORING znajduje sie w srodku,miedzy tymi rurami. Da sie te rury rozlaczyc i zalozyc po wymianie oringu bez zdejmowania pol deski(Focus mk2 2005),jednak ORING oryginalny jest sprzedawany tylko w komplecie z rura(nie pamietam czy do nagrzewnicy czy do silnika)-ja poradzilem sobie innym ORINGIEM,akurat tesc mial takowy przypadkiem-pasowal idealnie:)

powiesz mi jak ta opaske zalozyles z powrotem...nie moge jej zapiac

Czy komuś udało się dokupić sam oring, a może ktoś poda wymiary tego oringa?

Czy komuś udało się dokupić sam oring, a może ktoś poda wymiary tego oringa?

Witam. Właśnie od dzisiaj jestem z tym samym problemem. Udało się dokupić sam oring? Jeśli tak to może jakieś wymiary lub od czego pasował?

Sam oring mozna dokupic. W serwisie forda koszt okolo 15 zlotych. Wymiana jest prosta, tylko trzeba troche posmarowac, zeby byl lepszy poslizg. Nie moglem zapiac opaski, jak sie okazalo gumke lepiej wlozyc do srodka i pozniej dociagnac(moglem sie pomylic i moze lepiej zalozyc na rurke od nagrzewnicy) nie pamietam juz ;)

Dzięki za info. Dzwoniłem do serwisu (Rewo Lubin) i nie mogli znaleźć. Wpierano mi nawet, że są tam gumowe przewody zamiast aluminiowych i że nie ma żadnych oringów... Poszperałem troszkę i na oprogramowaniu serwisowym (którego nazwy nie będę reklamował) znalazłem schemat:)

Dokładnie
szukaj tej czesci w serwisie 19E889
napewno jest dostępna(kupowałem w Holandii) wiem ,że sa tam dwie rurki ale nie trzeba wymieniać dwóch oringów(jeden jest od klimatyzacji) i lepiej zrobić to szybko...ja musiałem dolać 5 litrów płynu i szybko uciekał, a poźniej już nie tak łatwo się go pozbyć z tapicerki

Ja na te dziadoskie łączenie naciągnąłem gumowe rury i ścisnąłem opaskami na chwilę obecna jest OK.

Hmm, ja zastąpiłem to jakimś innym oringiem-pasował, to wziąłem:)

Najlepiej nasadzić na rurę i wtedy łączyć, gdy włożysz do środka i będziesz drugą rurą napierał-możesz uszczelkę wcisnąć do środka i nawet nie będziesz wiedziało tym-dopóki nie zaleje Ci tapicerki;)

Oring wkładamy do środka smarujemy płynem do naczyń i wsuwamy drugą rurę. Jeśli założymy oring na rurę bardzo ciężko jest zapiąć plastikową obejmę.

W serwisie koszt oringu 17 zł. Na wszelki wypadek dokupiłem jeszcze klip spinający za 14,50 zł. Wymiana prosta pod warunkiem, że się przeczyta wcześniejsze porady: posmarować oring płynem do naczyń i wsunąć w środek tej szerszej rurki. Inaczej mogą puścić nerwy:) W załączeniu zdjęcie, ponieważ faktycznie oring można dobrać.

Witam
i mnie dopadł problem kapania z tych rurek...
Odebrałem auto z regeneracji przekładni i w ten sam dzień kapu kap. Myślałem, że warsztat coś sknocił ale podobno przy demontażu przekładni po tej stronie nic nie ruszają.
Dzięki za zdjęcia, bardzo przydatne:)

Pewnie nie obejdzie się bez spuszczenia płynu z układu.

Edit:

A może wystarczy rozpiąć rurki nad miską żeby ilość płynu będąca powyżej poziomu rozcięcia spłynęła do miski a reszta niech sobie siedzi w silniku, wymienić oringi, potem wlać spowrotem płyn w układ i odpowietrzyć?

witam,
oczywiscie podpinajac sie pod ten artykul mam ten sam problem,panowie pomozcie, posiadam jakies oringi kupilem w fordzie ale nie oryginalne i za "dziada"nie dam rady ich usadzic w odpowiednim miejscu, moze sa za szerokie? grube ? albo nie wiem co.. nakladam na ciensza rurke i nie moge zapiac tego klipsa, natomiast jak dam do srodka grubszej to rozwalilem jedna uszczelke a druga poprostu mi weszla jak na moje oko za gladko, gdzie moge zamowic oryginalne ? na stronie forda w sklepie maja ? tu jakis kolega zamiescil oryginalne, gdzie to kolego zamawiales ? kurcze nameczylem sie dzisiaj ze 3 godz i nic z tego..wyciagacie schowek zeby je zamontowac? odkrecacie sruby mocujace bezpieczniki ? odpinacie bezpieczniki- jesli tak to jak zrobic zeby pozniej nie wywalilo mi bledow w aucie..posiadam forda focusa 1.6 115 km 2005r.
pomozcie mi panowie jak to zrobi bo juz nie mam sily do tego ;/
pozdrawiam

Witam
i mnie dopadł problem kapania z tych rurek...
Odebrałem auto z regeneracji przekładni i w ten sam dzień kapu kap. Myślałem, że warsztat coś sknocił ale podobno przy demontażu przekładni po tej stronie nic nie ruszają.
Dzięki za zdjęcia, bardzo przydatne:)

Pewnie nie obejdzie się bez spuszczenia płynu z układu.

Edit:

A może wystarczy rozpiąć rurki nad miską żeby ilość płynu będąca powyżej poziomu rozcięcia spłynęła do miski a reszta niech sobie siedzi w silniku, wymienić oringi, potem wlać spowrotem płyn w układ i odpowietrzyć?

Polecam spuszczenie płynu z chłodnicy, aby nie zachlapać tapicerki:) W chłodnicy jest korek spustowy, ale jeśli auto świeżo po jeździe uwaga na poparzenia:)

Bump: witam,
oczywiscie podpinajac sie pod ten artykul mam ten sam problem,panowie pomozcie, posiadam jakies oringi kupilem w fordzie ale nie oryginalne i za "dziada"nie dam rady ich usadzic w odpowiednim miejscu, moze sa za szerokie? grube ? albo nie wiem co.. nakladam na ciensza rurke i nie moge zapiac tego klipsa, natomiast jak dam do srodka grubszej to rozwalilem jedna uszczelke a druga poprostu mi weszla jak na moje oko za gladko, gdzie moge zamowic oryginalne ? na stronie forda w sklepie maja ? tu jakis kolega zamiescil oryginalne, gdzie to kolego zamawiales ? kurcze nameczylem sie dzisiaj ze 3 godz i nic z tego..wyciagacie schowek zeby je zamontowac? odkrecacie sruby mocujace bezpieczniki ? odpinacie bezpieczniki- jesli tak to jak zrobic zeby pozniej nie wywalilo mi bledow w aucie..posiadam forda focusa 1.6 115 km 2005r.
pomozcie mi panowie jak to zrobi bo juz nie mam sily do tego ;/
pozdrawiam

Proponuję dokładnie przeczytać poprzednie posty. Jest opisane dokładnie. Na zdjęciach są nawet oryginalne numery części. Ja kupowałem w serwisie Forda w Lubinie. Osobiście polecam metodę z płynem do naczyń i włożeniem uszczelki w większą rurkę. Przed odpięciem kostek od GEM-a proponuję odłączyć akumulator. Schowek demontowałem w celu lepszego dojścia i widoczności. Trzymam kciuki:)

witam witam, więc tak: zakupiłem oryginalne o-ringi w serwisie na zamówienie, koszt jednej sztuki 20zł. z tego co widać a podgrzałem go trochę to nie widzę wycieków, ale to się okaże za pare dni jak będzie samochód kursował:) wsadziłem uszczelkę na płynie do naczyń w szerszą rurkę mam nadzieje że będzie to trzymać:D zacisków nie kupowałem dałem te co były.. wcześniej zakładałem uszczelki nie oryginalne to był z nimi problem aż uszkodziłem (wymiar niby ten sam ale nie ten sam:)) polecam zakupić oryginał, bez problemu weszło jak w masełko..a jeszcze do jednego forumowicza co się wypowiadał- że druga rurka jest od klimy to jest w błędzie.. ponieważ ta druga rurka to powrót z nagrzewnicy
dzięki za info
pozdrawiam

Witam,
Mam ten sam problem i próbowałem wymienić ten oring ale powiem wam szczerze że nie mogę rozdzielić tych rurek, powiedzcie mi czy trzeba odłączać węże w komorze silnika żeby rozdzielić te aluminiowe rurki czy nie?

witaj
węży w komorze silnika nie rozlaczaj nie ma sensu.
Ja płaskim śrubokrętem podważałem na boki na łączeniu rurek i w końcu się rozkleiły.
Aha NIE ODKRĘCAĆ KORKA na zbiorniku wyrównawczym.
Pomaga wyjęcie schowka i rozłączenie skrzynki bezpieczników. Przy łączeniu rurek przydaje się klucz płaski taki żeby złapać nim krawędź wybrzuszenia na rurze i dociągać do drugiej rury.
Oringi można kupić za ok 40 gr w sklepie z lożyskami:)

Jak rurki uparcie przez godzinę nie chcą się połączyć i jesteście czerwoni z wściekłości jak płyn chlodniczy to zamiast kląć warto się pomodlić - przerobiłem na własnym przykładzie :D

Na ostatnim foto jest już założony nowy oring w wybrzuszeniu górnej rury - ktoś pisał że można na płaska dolną rurę zakładać ale to nie tędy droga:)

pozdrawiam

Cześć,

W moim MK2 1.6 benzyna chłodnica nagrzewnicy jest do wymiany.
Po stronie pasażera jest konkretnie mokro no i płyn trzeba często dolewać do chłodnicy. Powiedzcie mi gdzie to można kupić? Ze względu na ilość pracy żeby to wymienić zależy mi na pewnej części. Tylko ASO czy są jakieś inne godne polecenia źródła?

Witam
Dokopałem się do tego postu i z góry dziękuję :-) Porada jest bezcenna.
W żony fordzie przez ostatni tydzień dolewałem codziennie płynu chłodniczego (0.5litra dziennie) tak szybko ubywało i nie mogłem znaleźć przecieku, nawet kupiłem nową pompę wody z zamiarem wymiany, na wypadek gdyby ubywało w formie pary podczas jazdy.
W ostatnim momencie znalazłem ten post i faktycznie, plastikowa zapinka była odpięta i oring kompletnie zniszczony. Pod chodnikiem był istny basen, przynajmniej 4 litry tam pływały i zapewne kolejny litr w chodniku (filc).

Witam,
Czy trzeba spuścić płyn z chłodnicy? Pytam bo auto mam w garażu i ciężko od dołu coś zrobić. Ile płynu wyleci z tych rurek? A może ktoś to robił bez spuszczania płynu. Będę wdzięczny za sugestie.

Witam,
Czy trzeba spuścić płyn z chłodnicy? Pytam bo auto mam w garażu i ciężko od dołu coś zrobić. Ile płynu wyleci z tych rurek? A może ktoś to robił bez spuszczania płynu. Będę wdzięczny za sugestie.
Właśnie skończyłem to robić. Strzykawką wyssałem ze zbiorniczka wyrównawczego ile się dało i rozłączyłem rurkę. Poleciało kilkanaście mililitrów ale i tak podłoga była już wcześniej cała zalana więc nie miało to dla mnie znaczenia. Jak podłożysz dużo papieru kuchennego to powinno wyłapać wszystko z rurki. Teraz wyciągnąłem cały chodnik, żona sobie go w ogrodzie wyprała i teraz będzie się suszył przez parę dni :-)

Jeszcze jeden mały TIP, sporo ludzi pisało na forum że mieli kłopot z zapięciem tej plastikowej mocującej opaski po wymianie oringa. Ta opaska jest kierunkowa, musisz się upewnić że założyłeś ja na rurkę dobrą stroną.

{NA DRUGI DZIEŃ}
Niestety łącze ciekło :-( Kupiłem oryginalny o-ring (£4,15) rozbój w biały dzień, no ale myślę sobie przynajmniej nie będę miał problemów z przeciekiem. Strasznie się rozeźliłem równie dobrze mogłem wsadzić uniwersalny o-ring za £0,20.
Wywaliłem tą plastikową zapinkę, która i tak nie zaciska jak trzeba (jest dosyć luźna) wymodziłem coś takiego
http://by-drivers-club.uk/onlineprivate/ford-coolantleak_1480776629851.jpg

Przynajmniej teraz nie cieknie. UFFF

Ja w tym roku zmieniłem płyn na ten od max master, skusił mnie ich konkurs, bo można fajne nagrody wygrać. A co do samego płynu to jakoś przednia.

Czy będzie pasować chłodniczka bez tych łączeń? Tzn to jest chyba od modelu po lifcie. Poza tym jak odkręcić podszybie? Bo muszę wyjąć te rurki które zostały a nie idzie tam ręki włożyć żeby odczepić te stare.

Bump:

Mam pytanie - jeśli przecieka nagrzewnica a nie łączenie i oringi to czy zastosowanie jakiegoś uszczelniacza pomoże doraźnie? Powiedzmy na miesiąc? Wiem, że to świństwo ale nie mogę sobie pozwolić chwilowo na uziemienie Foki na 3 dni (nie mówiąc już o wydatku 800zł znienacka)

Czy ktoś wie jak wyjąć nagrzewnicę w MK1?

Witam
Czy wymieniać od razu oringi w dwóch rurach, mimo że cieknie z jednej? Ile wyleje się plynu po rozpieciu rurek, złapie go do np miseczki czy nie da rady?

Wymieniaj zawsze wszystkie oringi, które rozłączasz. Kosztują grosze.

I dałem du... Górna rurka poszła idealnie, a tej dolnej nie mogłem rozlaczyc, złapałem szczypcami i zgniotlem lekko kielich, bo za cholerne nie mogę jej spowrorem wcisnąć nawet bez oringu.
Czy teraz można kupić sama rurkę aluminiowa, czy cały komplet? Na schemacie widzę że ma ona swój numer. Rozumiem że da się ją jakoś odpiac w komorze silnika od tej gumowej?

Miałem ten sam problem. Oring kupiony w sklepie Agroma za 80groszy

Bump: Miałem ten sam problem. Oring kupiony w sklepie Agroma za 80groszy

Bump:

Pany, za oring w sklepie technicznym zapłaciłem 0,50 zł jego oryginał wymiary to 18mm średnica wew i gr 2mm, ciekawostka w sklepie motoryzacyjnym choć dużo oringów do wyboru to takiego nie mieli, kupiłem w typowym sklepie technicznym z łożyskami, uszczelniaczami itp. Co do wymiany najlepiej w 2 osoby, oring umieszczamy w rurze która wychodzi od silnika, umieszczamy go w wyżłobieniu w wewnątrz tej rury, jedna osoba od strony silnika dopycha tą rurę a druga nastawia rure od strony pasażera (mało miejsca jeśli chodzi o manewrowanie ale da rade). Nie cudujcie z oringami innych wymiarów przy gr 2,5mm nie realne włożyć rury, a przy gr 1,5mm będzie przeciekać...Co do uszczelniaczy chłodnic, które można kupić za 3zł zużyłem wcześniej 2 i pomogło, maź zalepiła uszkodzony oring nie mniej nie dało mi to spokoju i wymiana oringa najpewniejsza bo wiem gdzie przeciekało i pożomnie zrobione. Ciężko się zakłada opaske łączącą dwie rury ale jak dobrze wsunięte to i ręką udało mi się ją zacisnąć...

Moi drodzy! Od 2-tygodni walczyłem z cieknącym przewodem od nagrzewnicy. Sa tam dwa, aluminiowe po stronie pasażera. (Ford Focus mk2, 1.6, 2005). Obydwa są łączone śmiesznymi klamrami oraz miękką nadzwyczaj uszczelka, która długo nie wytrzymuje. Wygląda to na mega-super-przemyslana rzecz jakiegoś geniusza z Forda, który zapewne za ten patent otrzymał Nobla od Forda, bo serwisy zarobią miliony! Do rzeczy: Walczyłem z jednym z tych dwóch przewodów, aż po zużyciu 4-5 klamer doszedłem do wniosku, ze nie tedy droga. Klamry nie dało się dociskać palcami wiec używałem obcążek, które zniszczyły delikatne zapięcia i tak kilka razy. Zacząłem szukać innego rozwiązania i ... Znalazłem!
wyrzuciłem do kosza te ich klamry, zostawiłem tylko O-Ringa. Wszystko podpiąłem. Nałożyłem O-Rinka na męską część rurki, docisnąłem obydwie końcówki i zacząłem używać taśmy silikonowej ... (nie reklamuje marki! Patrz - zdjęcia w załączeniu!) Jest to taśma, którą możecie stosować zarówno na nieoczyszczone części, oleiste lub nawet wilgotne! Tasma spełnia swoje zadanie do temperatury 250 st.C!!! (W układzie chłodzenia jest to temp. max. do 100 st. C!) Tasma sprawdza się nawet w najsroższych mrozach do -60 st. C! Ponadto wytrzymuje cienienie do 12 atmosfer, gdy w układzie chłodzenia jest tylko od 2-3 atmosfer! Ponadto odporna jest na działanie UV i prądu do 8000V!! Tasma nie posiada kleju. Przylega doskonale i niczym guma się rozciąga sprawiając doskonale dociśniecie! Okleiłem kawałkami taśmy złącze, które wcześniej docisnąłem ręcznie, obie rurki powinny się możliwie ze sobą stykać i powinna być uszczelka, ale nie musi. Tasma spełni swoje zadanie. Owinąłem kilkakrotnie taśmą złącze i ok. 2-4 cm w każdą strunę od niego, aby byl lepszy docisk. Po włączeniu silnika nie ciekła ani kropla wody! Tasma trzyma 100x lepiej niż te bzdurne klipy od Forda! - UWAGA! Złącze nie puściło, ale wcześniej bawiąc się tymi złączkami od Forda wyginałem rurkami, aby do nich wkładać te uszczelki co doprowadziło do uszkodzenia złącza nagrzewnicy, które jest "oczywiście, jak u Forda" - SZTYWNE. A wiadomo, aluminium wystarczy lekko poruszać i wszystko peka. - Cala nagrzewnica do wymiany. W Niemczech koszt od 350-450 Euro. Czas pracy warsztatu od 3-4 godzin. Niestety, stało się w Niemczech i przyjdzie trochę zapłacić. Mimo wszystko, polecam te tasme, jest rewelacyjna i można ja nawet założyć bezpośrednio na te ich klipsy, gdy ciekną nie ściągając ich i jeździć dalej! Jak długo wytrzyma taśma? Tego producent nie opisuje, ale sądząc po temperaturach jakie wytrzymuje, wytrzyma kilkanaście lat! Bez serwisu, kilka minut pracy i zdaje egzamin w trasie, gdy woda, straty finansowe oraz nerwy zaczyna cie zalewać. Tasme Kurpielem w niemieckim Baumarkcie "Plaza", ale jestem pewien, ze można ja dostać w innych sklepach, internecie czy w Polsce.

Problem dopadł i mnie. W trakcie jazdy nagle pojawił się dźwięk wewnątrz auta jakby korek od butelki z gazowaną wodą był niedokręcony. Podnoszę maskę - brak płynu w zbiorniku. Pod dywanikiem od strony pasażera mokro, więc wyrzuca gdzieś wewnątrz. Trafiłem na post więc sprawdzam.
A więc tak, rurki jak i wszystko wokół pochlapane płynem. Tylko pytanie, czy jest możliwe, że tak wypluwa płyn z nagrzewnicy że rurki i wszystko dookoła jest mokre? Czy przy uszkodzonej nagrzewnicy po prostu płyn by ściekał w dół? A może to właśnie wina zużytej uszczelki w łączeniu rurek i pod ciśnieniem tak wyrzuca płyn?

Nie chciałbym niepotrzebnie rozkręcać cały przód jeśli to oring.
Nie chciałbym być również naciągnięty przez mechanika, który stwierdził, że trzeba wszystko rozkręcać za co chce około 1000 zł za sama robotę, a wymiana uszczelki zajmie mu chwilę.

Jeśli macie jakieś wskazówki, byłbym wdzięczny.

Może pryskać wszędzie bo jest ciśnienie

eM89: Wygląda na to, ze uszczelka, o-ring. Mialem to samo, z tym, ze u mnie ciekło powolutku... U ciebie poszło szybko. Próbowałem sam, jak koledzy wymienić ten oring, ale mimo męczarni nie udało mi się to, wiec zakleiłem ta taśmą, także w potach. Jak to mi się udało zrobić to wyginając za bardzo jedna z rurek uszkodziłem druga końcówkę od nagrzewnicy, która "zaspawana" jest z nagrzewnica i której nie widać, bo jest pod obudowa. Jak włączyłem autko to się cieszyłem , ze udało mi się to zasklepić taśmą, ale lalo się z pod auta, z pod nagrzewnicy, wiec doszedłem do wniosku, ze uszkodziłem rurkę przy nagrzewnicy... tam musi być ujście, bo na dywanik nie zleciała ani kropelka. Wiec u Ciebie jest na 100% oring. Mi wymienili nagrzewnice na używana ze szrotu 10,- Euro nagrzewnica PLUS robocizna w Niemczech 350 Euro! 3-godziny pracy zajmuje to standardowo w każdym zakładzie naprawczym - wymiana nagrzewnicy. Mimo wszystko powiedzieli, ze te oringi wytrzymują tylko chwilowo, może 3-lata... Także zakleiłbym w warsztacie dodatkowo "na amen te oringi dodatkowo taśmą żeby trzymały już do końca! Pozdro!

Mam nadzieję, że problem mam za sobą.

W ubiegły piątek, żeby mieć pewność, nalałem trochę wody do zbiornika i uruchomiłem silnik. Nie minęła minuta, jak z pod jednej zapinki dosłownie ciurkiem zaczęła się lać woda. Zadowolony postanowiłem sam ten problem rozwiązać, zamówiłem na stronie sklepu z częściami do forda komplet oring'ów i zapinek. W związku że były Święta, towar wysłali wczoraj, dziś odebrałem i przystąpiłem do pracy.

Rozpiąłem zapinki na rurkach i moim oczom ukazało się "cudo".
Auto przywiezione z Niemiec, niby przez znajomego, który zajmuje się tym "zawodowo". Zaczęło się od błędu, który spowodowany był niewłaściwą pracą wariatora. Trochę to trwało, ale mechanik ustalił przyczynę i auto naprawił. Trudno, błąd wyskakiwał po około 100km przejechanych więc był nie do namierzenia przy zakupie. Od tamtej pory spokój. Aż do teraz. Strach pomyśleć co było w nim jeszcze kombinowane. Niestety tego co zobaczyłem dziś to by chyba nikt by nie wykrył przy kupnie.

Poprzedni właściciel z za zachodniej granicy również miał problem z tymi oringami, ale nie był w stanie go rozwiązać ... :roll:
Pod zapinkami pomiędzy rurkami były czarne pierścienie. Pierwsza myśl - przecież oringi zgodnie z informacjami podanymi na tym forum miały być wewnątrz tych rurek. Odchyliłem je od strony komory silnika i owe pierścienie się rozpadły. Nie było śladu po oringach, kretyn pewnie nie mógł tych rurek ponownie spiąć i uszczelnił je jakimś silikonem :shock:

Oczyściłem rurki z pozostałości tego silikonu, wsadziłem oringi do wewntąrz i zaczęła się zabawa. Płyn do naczyń, kombinerki i naciąganie. Po jakichś 30 minutach rurki się ładnie połączyły i zapięły.

Silnik uruchomiony, płyn uzupełniony, jazda testowa aż silnik osiągnął właściwą temperaturę, po około 15km, powrót do garażu i oględziny - na rurkach sucho. Ponownie uzupełnienie płynu i koniec na dziś.

Pozostaje wyprać i wysuszyć dywanik oraz obserwować ilość płynu w zbiorniku i rurki.

Brawo! Czyli tak jak pisałem, to samo było u mnie, z tym, że u mnie nie wyskakiwał żaden błąd, bo pewnie go Turek zza Odry wymazal z komputera auta. Ważne, że sobie poradziłeś! A nagrzewa się silnik u mnie też długo, może po 10 kilometrach. Płyn oczywiście wlsleś Forda lub różowy? Pozdrawiam na Nowy Rok!

Ja tak jak pisałem wyżej wymieniłem oring i ręką bez żadnych szczypiec zaczepiłem oryginał zacisk choć wcześniej i szczypcami nie mogłem. Poprostu trzeba odpowiednio ułożyć te rury i zacisk zatrzaśniecie ręką. Jest ciężko ale da się, jak rury są dobrze ułożone to z zaciskiem nie ma problemu ale fakt ciężko je odpowiednio ułożyć. Oring wytrzymał 13 lat od nowości i na nowo mam zrobione jak w nowym. Super taśma uszczelniająca ile wytrzyma u kolegi oby jak najdłużej choć pamiętajmy, że to tylko taśma i klej, który non stop narażony jest na niezbyt przyjemny odczyn ph i wilgoć... Myślę, że jednak warto się potrudzić i zrobić jak oryginał bo jednak jest to realne. Na samą tasme bym tego nie zostawił, dodatkowo owinął bym gumą i opaski metalowe skręcane.

Bardzo pomocny temat !!!

Witajcie towarzysze.
Na wstępie bardzo dziękuję każdemu komu się chciało opisać ten problem. Dzięki temu postowi nie wywaliłem kasy na nagrzewnice no i do reszty nie osiwiałem przy jej ewentualnej wymianie. Opiszę jak poszło u mnie, kilka wskazówek, a może i ja komuś pomogę.

Generalnie jest tak jak pisali poprzednicy. Aby dostać się do łączeń należy wykręcić schowek wraz z drzwiczkami i zdjąć dla ułatwienia ogranicznik drzwiczek. Od spodu wypinamy z zawiasów skrzynkę/deskę z bezpiecznikami, odsuwam maksymalnie w prawo. Nie trzeba odpinać wtyczek, polecam okryć na wszelki wypadek szmatą co by nie zalać. I już wszystko widać.

1) Płaskim śrubokrętem zdjąłem klips. Wkładamy w otwór zamka klipsu, lekko przekręcając/naciskając otwiera się.

2) Płaski mały śrubokręt DELIKATNIE wsuwamy w łączenie rurek i merdamy lewo/prawo. Tak by rozsunęły się dosłownie milimetr czy dwa. Po złapaniu za łączenie będzie już wyczuwalny luz. Następnie od strony silnika łapiemy za rurkę i delikatnie potrząsając/merdając wysuwamy. Tak ze trzy centymetry. Robiłem wszystko żeby nie dotykać rurek od strony nagrzewnicy. Znając szczęście coś za mocno bym szarpnął i do reszty osiwiał. 😊

3) Mając rozłączone rurki umieszczamy nowy o-ring w grubszej, wychodzącej z grodzi. Na samym jej początku jest rynienka w którą należy go włożyć. Tak jak pisali poprzedni szczęśliwcy KONIECZNIE smarujemy uszczelkę. Ja dodatkowo wysmarowałem również rurkę „męską”. Tą mniejszą idącą od nagrzewnicy. Następnie delikatnie merdając/trzęsąc rurką wychodzącą z grodzi zestawiamy z drugą. Dalej od strony silnika wpychamy i od środka już dociągamy. Weszła jedna w drugą bez żadnych narzędzi.

4) Zakładamy klips. UWAGA: klips nie jest symetryczny, pasuje tylko w jedną stronę. Spójrzcie na progi wewnątrz, z jednej strony jest wyższy i grubszy. Tym grubszym do dołu, w stronę nagrzewnicy. Zapina się ręką bez przykładania siły. Klips raczej nie ma zadania uszczelniającego. Łapie rurki za ranty aby się nie rozłączyły. Po jego zapięci można nim obrócić.

No i chyba tyle. Kupiłem oryginalne o-ringi + klipsy. W zasadzie klipsy nie potrzebnie, stare można zapiąć jeszcze raz. Dajcie spokój z jakimiś zamiennikami. W sumie koszt 50zł wszystkiego w oryginale. A z zamiennikami wiadomo jak jest. Nie stać nas na takie oszczędzanie 😊

Leciało z jednej rurki. Na zdjęciach o-ring z niej wyciągnięty. Wygląda jak by został uszkodzony podczas montażu. W drugiej rurce o ring wyglądał jak nówka. Na wszelki jednak również wymieniłem.

Pozdrawiam.

Weszła jedna w drugą bez żadnych narzędzi

Niestety u mnie tak łatwo nie było znaczy nie jest, zdjąć się udało zepsuty oring ale założyć już mam problem. Jednak 0,5mm robi różnicę i nie ma ochoty wejść. W 3 sklepach mieli 2.5mm więc szukamy dalej jednak bez orignu już nie chce rurka w rurkę wejść ciut za mocno chyba szczypcami złapałem i teraz czeka mnie wymiana tej rurki ale nie wiem jak rozłączyć w komorze silnika ktoś podpowie ?

Wymieniony orign 18mm 2mm grubość rurka weszła z oporami nie do końca ale już nie cieknie.
Najgorsze to że tej aluminiowej rurki nie można tak łatwo dostać nawet w ASO nie wiedzieli dokładnie która to jest a dwóch nie zamówią bo to specjalne zamówienie klienta (masakra)

Dla wszystkich którzy będą mieć taki problem - rozszczelniło się na łączeniu rurek aluminiowych mniej więcej za schowkiem/bezpiecznikami nad nogami pasażera. I podobno w focusach sama nagrzewnica nie jest elementem awaryjnym do tego stopnia, że ciężko ją nawet dostać. W archiwum jest nawet zdjęcie tego łączenia.
No mi właśnie też się tu rozczelnilo. Jak to naprawić. Słyszałem że najlepiej obciąć i połączyć na gumowa rurkę, to rozwiązanie jest bardziej trwałe

Witam.
Dziękuję wszystkim za opisanie tematu,główne podziękowanie dla CO_TO za szczegóły.Dzięki wam cała operacja przebiegła szybko,sprawnie i tanio.Ciekło z jednej złączki ale oczywiście wymieniłem dwie.Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam.

Odkopie nieco temat bo problem opisany w tym wątku dopadł i mnie. Wydaje mi się, że wyciek mam na łączeniu jednej z rurek doprowadzających płyn do nagrzewnicy. Zastanawia mnie jednak skąd tak duża ilość płynu chłodniczego u mnie na podwoziu?. Czy to możliwe, że płyn z wnętrza przesącza się jakimiś otworami na zewnątrz i kapie z mocowania wózka?. Wygląda to u mnie dziś tak jak na zdjęciach - ubytek płynu duży, załączyłem dziś rano ogrzewanie i się zaczęło choć problem na pewno występował już wcześniej bo 3 dni temu przypadkiem przy kontroli oleju odkryłem duży ubytek płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Płynu wtedy dolałem i nie było żadnych ubytków przez 3 dni aż do dzisiaj kiedy to włączyłem ogrzewanie kabiny z samego rana. Po rozebraniu schowka pasażera widać wyciek na łączeniu rurek. W komorze silnika sucho.
Myślicie, że to kwestia tylko tych oringów czy tak duży ślad płynu na podwoziu musi mieć jakaś inna przyczynę?.

UPDATE: Temat ogarnięty. Sprawę załatwiła wymiana oringu na jednej z rurek doprowadzających płyn do nagrzewnicy. Podwozie było mokre z powodu przelewania się płynu odprowadzeniem skroplin z parownika klimatyzacji.

Mnie również dopadł ten problem , po dojściu do rurek całe rower , klipsy mokre. Dzięki waszej pomocy wymiana oringow przebiegła szybko i bezproblemowo. Wymienione na oryginały ( koszt 60zl). Pozostaje przejechać się i sprawdzić czy wszystko działa. Dzięki whttps://we.tl/t-2Zxqzu8t3nszystkim za pomoc , a w załączeniu zdjęcia moich oringow.

Fajnie coś takiego przeczytać. Pozdrawiam.