Jakie firmy - zamienniki oryginalnych części polecacie?
Trochę czytałem na necie i rozmawiałem z mechanikami. Jedna opinia w zasadzie jest zgodna: Lemforder.

Wiadomo, że najpewniej kupić oryginały... ale zacząłem się zastanawiać jak zobaczyłem cenę łączników stabilizatora - cena ASO 209,10zł za sztukę.

Podczas gdy w IC
Delphi, Febi, Moog ~70zł
Ruville ~55zł
Lemforder ~130.

Inne całkiem mi nieznane typu: 4max, ted-gum, Original imperiumm, Fortune line, akusan, autolog, OCap, Sasic, Topran, Triclo, TRW mają rozpiętość cenową od 35 do 110zł.

Co możecie polecić? Na czym jeździcie? Czy cena rzeczywiście jest wyznacznikiem jakości?

Nie wiem co Ci poradzić. Ja kupiłem łączniki po 24zł za szt. i już drugi rok pomykam. A samochodu nie oszczędzam. Jeżdżę po lesie płytach Jumbo rozjeżdżonych przez ciężki sprzęt rolniczy i nie narzekam.

Wiesz jak już masz zapłacić za Lemfordera 130 zł a kusi cię oryginał to zagadaj o dobry rabat to może dojdziesz z ceną to zamiennika. ;)

No właśnie wysłałem parę maili.
Jak wysyłam z zapytaniem o ceny to dostaję po kilka wycen (od różnych osób z tego samego ASO), ale jak pytam o rabaty to ciszaaaa... :-)

W swojej okolicy masz kilka ASO, więc lepiej podjedź i przy ladzie po negocjuj o rabacie na maila czy telefon raczej go nie uzyskasz.
Sprawdzone na własnej skórze, więc polecam. :p

Prawie dwa lata temu wymieniłem wszystkie elementy na Lemforder,do tej pory żadnych luzów i pozrywanych gum (w tym miesiącu miałem przegląd i diagnosta szarpał autem),zaś łączniki stabilizatorów założyłem najtańsze jakie znalazłem na alle.... z metalowymi miseczkami,wcześniej co pół roku zmieniałem te niesławne łączniki ale po wymianie gum na stabilizatorze (firmy MAYLE,bo podobno Lemfordera niema) w końcu mam spokój.

O jakich metalowych miseczkach mówisz?
o tym co zaznaczyłem na obrazku?

Tak o tych co pokazałeś na foto,znajomy mechanik poradził mi abym wymienił gumy na stabilizatorze a jak widać głęboko powycierany drążek to podwinąć w tym miejscu kawałek gumy,następnie wymienić łączniki na te z metalowymi miseczkami(podobno są wytrzymalsze od tych z plastikowymi-chodziło mu o zamiennik),i mówił żeby nie przepłacać ,ja nie miałem wytartego drążka więc wystarczyła tylko wymiana gum i montaż łączników,jeśli się nie myle to po 17 pln za szt.

Generalnie wszystkie elementy, które są upierdliwe w wymianie i lub pociągają za sobą dalsze koszty (końcówki drążków kierowniczych po których robi się zbieżność) polecam lemfordera, bo zakłada się go na pierwszy montaż przez wiele firm i jest uważam najlepszy. A co do łączników drążka stabilizatora, to założyłem maxgear i jeżdżę już ponad półtora roku i o dziwo jest w porządku. Przecież to tylko dwie nakrętki i żaden problem żeby zmienić.

ford-esklep.pl lub ford-sklep.pl tam są dobre i w niezłych cenach części. Ja robiłem na trw i jest wszystko ok.

Dobrze, że tych łączników nie kupowałem w ASO za 210 zł za sztukę tylko kupiłem zamienniki za 22zł za sztukę, bo wczoraj podjechałem jeszcze na inne szarpaki i się okazało, że akurat łączniki są dobre...
....normalnie masakra z tymi mechanikami....

wojtekn - jak będziesz miał chwilkę to proszę sprawdź mi numery tulei na stabilizatorze....

"Reklama" mechaników dźwignią naciągania klientów na usługi warsztatu swojego lub pracodawcy :)
Jedziesz wymienić łącznik a tam okazuje się, że pół samochodu do wymiany :) :)

Dzisiaj byłem u kolejnych trzech mechaników.
Jeden stwierdził.... jak już będziemy mieli wszystko na wierzchu* to może by amorki wymienić? no masakra jakaś....
No nic znalazłem jednego, który zrobi te poduszki, łączniki stabilizatorów, wymieni pasek wielorowkowy i sprawdzi alternator za 300zł (robocizna - z rachunkiem).

______
* bo będę wymieniał poduszkę amortyzatorów.

Witam, jeśli chodzi o łączniki stabilizatora zakładam tylko z firmy Ramech, robią chyba w Bielsku. Pierwszy komplet wytrzymał mi 2 lata 30 tys.km więc następny też tam kupiłem.
Koszt z przesyłką ok. 55 zł za 2szt.

Dokładnie te kupiłem.

A ja polecam KRAFT.

No i masakry ciąg dalszy....
Panowie mechanicy owszem naprawili to co trzeba i w umówionej cenie, ale nie przyjęli do wiadomości faktu, że w moim aucie nie należy bawić się przyciskami na kluczyku tylko używać przycisków z osobnego pilota do otwierania/uruchamiania auta. Efekt: aku tak rozładowany, że nawet kontrolki na desce zgasły i rozkodowane immo. Po podmianie aku i odpaleniu auta z drugiego kluczyka alarm zwariował i po chwili pracy silnika go odcina....
Normalnie nie ma gdzie jechać samochód naprawiać... naprawią Ci jedną rzecz a zepsują trzy inne...

a ja polecam poliuretan, sukcesywnie zamieniam zwykłe gumy na poliuretan w swoich wozach
http://poliuretany.olkusz.pl/pl/volkswagen

A to ciekawe, pierwszy raz widze te poliuretany. Napisz coś więcej o tych elementach.Autko mam do wożenia rodziny. Czy moge sobie take elemnty poliuretanowe zamontować bez obawy? Czy montaż jest bardziej utrudniony niż tradycyjnych np. tulei stabilizatora, lub wachaczy?
Chociaż z tego co widze to do MK2 nie ma za dużego wyboru.

poliuretan ma wielokrotne lepsze parametry.
odporniejszy na siły działające na niego.
nie zmienia parametrów w szerokim zakresie temp. (zmienia nieznacznie) (nie twardnieje w mrozy, nie miekknie w upały)
auto jest "sztywniejsze", lepiej sie prowadzi i te parametry nie zmieniając się z przebiegiem. W zasadzie elementy dożywotnie, jeśli zbać aby jeden luz nie powodował drugiego.
Minus, wysoka cena.

bartixr - ok, to w teorii - a jak to wygląda w praktyce?

w praktyce pozytywnie i zdecydowanie warto dopłacić.
wystarczy, że weźmiesz gumowa tuleje i poliuretan do ręki, poczujesz od razu, zwłaszcza w upał lub w zimie.

Po wydaniu 1000zł na części i robociznę okazało się że przyczyną stukania zawieszenia było


uwaga uwaga


niedokręcenie śrub przy silentblokach wahacza...

wystarczyło je dokręcić i żadna wiedza na temat gumowych elementów zawieszenie nie byłaby mi póki co potrzebna, co więcej - mógłbym te 1000zł spożytkować inaczej...

No to nie dziwię się można się wpienić. :lol:
Tysiak teoretycznie w plecy, ale z drugiej strony co nieco masz nowe. :P

deku !!! cóż pozostaje mi tylko współczuć. Myślę, że na przyszłość nie Dasz się naciągnąć na taki wydatek.

Witam
Pociągnę dalej temat, natrafiłem na artykuł który warto przeczytać

"silentblocki czy tuleje"

http://www.drm4x4.neostrada.pl/page3.html

Podciągam temat, bo teraz mam sworzeń do wymiany.
Powiedzcie dobrzy ludzie, bo różnie to piszą.... po jakich zabiegach z zawieszeniem trzeba ustawiać zbieżność? Jak mi przy przeglądzie facet powiedział, że sworzeń do wymiany to mówił, że zbieżność potem trzeba ustawić. Ale jak zacząłem zagłębiać się w temat to różnie może być w różnych autach (np. w książce "Sam naprawiam" nie ma nic o zbieżności).

Kolego po wymianie sworznia czy wymianie tulei wahaczy nie potrzeba ustawiać zbieżności przerabiałem ten temat przed kilkoma dniami,zbędny wydatek.

a ja polecam poliuretan, sukcesywnie zamieniam zwykłe gumy na poliuretan w swoich wozach
http://poliuretany.olkusz.pl/pl/volkswagen

Kolego a jak wygląda montaż gum na stabilizatorze, tych tulei? zwykle gumowe sa przecięte i można je rozgiąć.
A co z tymi poliuretanowymi? też się je da rozgiąć?
muszę wymienić te tuleje z przodu akurat, i może bym sobie takie poliuretany wsadził

Wkładasz tak samo, ewentualnie jeśłi gdzies potrzebujesz aby poliuretan się ślizgał to używasz wazelinki technicznej (neutralna dla gumy i pp).
Skręcać zawieszenie (dokręcać) trzeba na kołach pod obciążeniem.