Zobacz pełną wersję : [Transit 1994-2000] Wlałem trochę benzyny i oleju i przestał pracować
Witam , jako że transit ,, spali wszystko" no więc kolega miał 5 litrów benzyny w tym około 1 litr oleju silnikowego z motocykla , gdzie gaźnik puściłbenzynę do silnika. Jako że słyszałem opinie że transit spali wszystko , no to mówię do niego , dawaj to wlkeję do mojego transita , niech sobie spali. Dawkę tą dolałem do ok 60% zbiornika z paliwem . Po ok 10 km zaczął wyraźnie słabnąć i nie opracował równo na wszystkich tłokach . Aż sam zgasł . potraktowałem go samostartem i czymprędzej podjechałem na BP do pełna ON i dodatkowo wlałem mu towar do czyszczenia wtrysków w dieslu. No i po powrocie do domu jakoś dojechał , choć był wyraźnie słabszy. I wiueczorem do wyjazdu , a tu transitek nie ma siły aż ponownie zgasł i już nie chciał zapalić , nawet po samostarcie nie chciał bardzo łapać. Według mnie zawalone filtr paliwa i chyba brakuje mu dawki , jutro zacznę od wymiany filtra paliwa i zobaczę co dalej .....
Do wymiany filtr paliwa. Olej przepracowany ma w sobie mnóstwo mikro opiłków i nie ma już dobrych właściwości smarnych. Transit spali wszystko ale z jakim skutkiem... Przepłukać zbiornik, przewody, filtr zalać świeżym paliwem, nowe paliwo. Pompa wewnętrzne mechanizmy ma spasowane z bardzo , bardzo małymi luzami.... może jeszcze nic sie nie stało... :shock: Jak metal poszedł we wtryski i pompę....:oops: W dodatku benzyna wypcha wodę z ropy do góry... oby jej gdzieś na dołkach, zakrętach nie zassał
wojtekjanus 22-11-2012, 07:48 W dodatku benzyna wypcha wodę z ropy do góry... oby jej gdzieś na dołkach, zakrętach nie zassał Woda ma większy ciężar właściwy od benzyny - będzie nadal na dole zbiornika. Ale może ją zassać, bo przecież paliwo zasysane jest z dołu zbiornika, a nie z góry.
Taką ilość benzyny (5l) na ponad 35 litrów oleju napędowego powinien spalić bez takich objawów. Na pewno ta benzyna była mocno zanieczyszczona mechanicznie i osady zatkały filtr (jest bardzo dokładny).
Gorzej jeśli tam była jakaś chemia (np kwas) która przedostała się do pompy i powstały tam jakieś związki tworzące osady. Wtedy pompa do naprawy - czyli do wyrzucenia, bo używki są tańsze niż naprawa pompy.
Ale lanie czegokolwiek do diesla przypomina mi lanie czegokolwiek do gardła - efekt jest, tyle tylko że pacjent albo nie żyje albo jest ślepy... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0belay.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
filtr założony , zalny przed założeniem , wtryski poluzowane , pomopwanie , dokrecenie wtrysków , dwa uderzaenia z asamostartem i poszedł, tak że filtr zawalił się olejem.....
A dziś po 5 kilometrach znowu zonk........... ten sam efekt jw , tylko tyle że jakoś nie zgasł , ale pracował tak jaby na 2 tłokach i ledwo się ciągnął.....
Szybki zjazd do domu i lecimy po całości - wypompowanie paliwa , demontaż zbiornika , czyszczenie , nowy filtr , nowe paliwo i jak na razie chodził , jutro mały test , ale trochę mało kilometrów , zobaczymy czy to już po bólu , więcej tak nie eksperymentuje , poprostu olej silnikowy nie miesza się z ropą....
Olej silnikowy miesza się z ropą bo dalej jest jej pochodną. Gęstość paliwa z taką ilością oleju nie pozwala na odpowiedni przepływ przez strukturę filtra.g:D
no to jak czytam na forum że niektórzy jeżdżą np na oleju po smażalni , albo i na samym oleju rzepakowym , to ja nie wiem jak ten filtr przepuszcza ten gęsty olej np roślinny.
wojtekjanus 24-11-2012, 12:30 na oleju po smażalni , albo i na samym oleju rzepakowym , to ja nie wiem jak ten filtr przepuszcza ten gęsty olej np roślinny. Moim zdaniem zatkały filtr zanieczyszczenia mechaniczne w oleju. Olej rzepakowy jest czysty, ten ze smażalni to chyba dziurawią filtr i brudy lecą do pompy...
Potwierdzam że trzeba zrobić dziurę w filtrze :619:
Transitek mnie dziś niestety zawiódł.................
wczoraj po tym płukaniu całego układu i zbiornika paliwa , wlałem mu 10 litrów czyściutkiej ropy. Pomyślałem że trochę można na tym przejechać to jest , parę kilometrów do stacji benzynowej . Po wlaniu tych 10 litrów świeciłą się rezerwa. Po uruchomieniu przejechałem około 10 km i kierwoałem się akurat na stację benzynową , a tu 1 km przed stacją ........... brak paliwa. I na stacji jak kloszard ze śmietnika pustą bańkę po płynie chłodniczym 4 litry i powrót do transita . Wlałem , ale niestety fura już zdążyła się zapowietrzć , no to po kolegę , że by przywiózł klucze do odkręcenia wtrysków . Po poluzowaniu wtrysków , podopomowaniu trochę paliwa , samostart i fura zagadała. Ale się na mnie obraził ............ i teraz mi dokucza . Co ciekawe ja dziś wlałem 4 litry paliwa , kolega dowiózł mi 10 litrów i nadal świeci się rezerwa !? to ile tej rezerwy tam jest ?
Ja od momentu jak zapali mi się rezerwa najwięcej przejechałem 50 km. po tankowaniu do pełna weszło jeszcze 65litów. Po takim zabrudzeniu zbiornika czujnik paliwa mógł się zawiesić. W sumie to nigdy nie wyjeździłem paliwa do końca, myślę że rezerwy jest max 10l. ..... No i zrobiłeś sobie wroga....g:D Może sprawdź czy nie ma gdzieś wycieku zwłaszcza na powrocie...
I wczoraj wyjechałem transitkiem w traskę 400 km i się zaczęło po około 50 km zaczął delikatnie się dławić , nie wchodizł na pełne obroty , tak jechałem około 200 km aż wkońcu jechał już tylko 60 km/h i ledwo się ciągnął.... W końcu jak stanąłem na światłach nie miał siły nawet ruszyć z miejsca .... Zjechałem na bok i akurat miałem klucze do wtrysków , bo wcześniej je odpowietrzałem , popuściłem wtryski , zakręciłem zaczeła lecieć ropa , no więc dokręciłem i zapalił bez problemu . Ale znowu po około 70 km to samo tj nie palił na jednym garnku , jak się okazało w czasie pracy silnika popuściłem 1 wtrysk od chłodnicy , poleciała ropa i od razu zaczął równo pracować . Ale to podczas powrotu 400 km powtarzałem 3 razy !? co może być przyczyną , może jakiś bród przytkał wtrysk?
Bump: dodam jescze że jazda była A2 w kierunku na poznań i efekty w/w opisane pojawiały się najczęściej jak puszczałem pedał gazu
Mogło tak być ale musiał by przejść przez pompę. Zacznij od spr. wtryskiwaczy bo taniej ale nie chcę cię straszyć na razie pompą. A odpowietrzenie zbiornika nie jest zapchane?
Jak po jeździe odkręcisz korek wlewu nie zaciąga powietrza?
wojtekjanus 30-11-2012, 10:59 A odpowietrzenie zbiornika nie jest zapchane? Jeżeli tak nie będzie (choć jest to bardzo prawdopodobne) to jeszcze raz zmień filtr paliwa na nowy i wlej na pełny bak 1 l Mixolu.
Być może jeszcze dwa razy będziesz musiał zmienić filtr... Cały syf ze zbiornika wychwytuje bardzo dokładny filtr, zatrzymujący brudy o wielkości kilkunastu mikronów. Ma się czym zatykać...
Olej w jakimś stopniu zabezpieczy pompę i wtryski przed przytarciem.
Jeżeli chodzi o to czy słychać syczenie przy odkręcaniu korka paliwa po jeździe to właśnie takie lekkie słychać. Jak spojrzałem na spalanie z tej trasy to jestem w dużym szoku , spalił gdzieś około 16 litrów na 100 , wcześniej max około 12 , ponadto wtym samym czasie rozkręciłem go na pompie , przyrost mocy raczej niezuważalny . Trochę dużo rzeczy na raz. Ponadto chyba mam jakiś wyciek bo pod samochodem widzę zawsze trochę kropel ropy... Muszę po wekendzie jak będę miał czas zajrzeć pod spód. A wszystko było tak pięknie dopóki nie wlałem tego świństwa.....
No to najpierw zlikwiduj wyciek bo przez nieszczelność może sie zapowietrzać ale spalanie 12l:shock: jak nie dymi to tyle nie powinien palić.
Transolot 04-12-2012, 12:04 Jest takie powiedzenie: Czasem największym wrogiem samochodu jest..... jego właściciel!
klnę dzień kiedy wlałem to gó..no do mojecgo transitka , przed tem chodził jak zegarek nawet starzy użytkownicy tranistów zachwycali się jego pracą przejechane 140tyś mil czyli około 230 tyś km . trochę nim nie jeździłem ostatnio i nie miałem czau się zająć wszcześniejszymi problemami , bo nie musiałem ale kilka dni temu na tych mrozach - 12 stopni bez świecy płomiennej zapalił bez problemu dodam że akum 64A 590 i dał radę . Ale wszystko fajnie żeby upewnić się że nie zapowietrza się przez niedziałający odpowietrznik baku zdjąłem korek całkowicie. Po około 15 km znów zapowietrzonko, no więc klucz 17 w łapę i jedziemy z wtryskami odpowietrzenie , zakręciłem pali , potem 5 km i znów to samo i tak 2 razy aż wkońcu wróciłem do domu i transitek se święta przestoi... Zacznę chyba od powrotu z egr i regulacją na pompie do punktu wyjścia , bo mu chciałem zwiększyć moc , zmienię filtr paliwa na nowy , przy tym sprawdzając jego uszczelnienie i zmienie pompę wstępną z innego. Czy znacie jakiś inny sposób odpowietrzania ? nie wiem czy w końcu nie przełożę pompu z innego dawcy , ale to już z czasem , moż ew inny sposób wyeliminuję te zapowietrzanie się ...
wojtekjanus 24-12-2012, 08:11 Zapowietrza się - ale to nie znaczy, że padła pompa...
Kilka razy już opisywałem jak wymieniać filtr paliwa w wersji z obejmą z drutu. To jest bardzo ważne, aby zrobić to odpowiednio - inaczej układ lubi się zapowietrzać. Wszyscy to lekceważą, kiwają głowami z politowaniem, a problemy nie znikają.
1. Po zdjęciu starego filtra czystą szmatką z benzyną ekstrakcyjną lub nitro trzeba oczyścić w podstawie filtra powierzchnię przylegania uszczelki; często stara uszczelka ulega zwulkanizowaniu i jej kawałki zostają przyklejone do podstawy, uniemożliwiając dokładne przyleganie nowej...
2. Czystym olejem silnikowym smarujemy gumową uszczelkę nowego filtra oraz jego powierzchnię naokoło pod wyobleniem, gdzie trzyma go obejma z drutu.
3. Napełniamy filtr do pełna czystym paliwem.
4. Przykładamy go mocno do podstawy (obejma oczywiście poluzowana), cały czas dociskając obracamy go nieco kilka razy w lewo-prawo, następnie cały czas dociskając dokręcamy obejmę z drutu - ale tak by kilka mm luzu zostało między jej końcami.
-------------------------
Niezależnie od tego - skoro kiedy już odpali to pracuje prawidłowo - to pompa chyba jest ok.
Jeżeli się zapowietrza - to znaczy, że nadal paliwo się się cofa i inna przyczyna to złe zaworki w pompie podającej. Bez względu na to, czy pompa jest nowa czy stara - zaworki powinny trzymać paliwo.
Układ paliwowy kiedy silnik pracuje jest pod ciśnieniem (rzędu 0,5 bara), kiedy silnik nie pracuje - cofające się paliwo powoduje, że panuje w nim podciśnienie. Dlatego wszelkich wycieków paliwa najlepiej jest szukać podczas pracy silnika lub tuż po jego zatrzymaniu. Potem paliwo z wycieków może odparować, a nowe nie pojawi się.
Trzeba sprawdzić szczelność przewodów paliwowych na końcówkach w podstawie filtra i w pompie - jeżeli jest podejrzenie nieszczelności, trzeba wykręcić śruby, sprawdzić uszczelki dławiące.
Sprawdzić trzeba także, czy pompa wtryskowa cieknie, czy nie. Jeżeli cieknie - to układ zawsze może się zapowietrzać. Pod pompą musi być idealnie sucho. Tak samo pod filtrem.
OBCY44 - możliwa jest jeszcze jedna przyczyna zapowietrzania się układu. Mianowicie, złe połączenie zaworka start-stop z układem elektrycznym. Bywa tak, że konektorek -samiczka- z wiązki elektr. doprowadzajaca zasilanie do zaworka wyrabia się i czasami, na skutek wibracji, wstrząsu, przestaje podawać prąd na zaworek. Ten odcina dopływ paliwa i silnik staje zapowietrzony. My myślimy, że przyczyna w pompie, paliwie itd., odpowietrzamy silnik, inne manipulacje wykonujemy, przez co zaworek start-stop znów się uaktywnia, bo przypadkowo ruszyliśmy wiązką, lub wróciło samoistnie zasilanie. Dalej szukamy więc przyczyny problemu zupełnie gdzie indziej. Sprawdz więc w prosty sposób, czy nie w tym jest przyczyna Twoich klopotów. W garażu, lub gdziekolwiek, gdzie jest w miarę cicho, włącz zapłon - bez uruchamiania silnika! Pod maską podotykaj kabelek prowadzący prąd do zaworka start-stop. Jeżeli usłyszysz, że zaworek się odzywa, usłyszysz jego tykanie, oznacza to że znalazłeś przyczynę swoich problemów. Jeżeli nie, no to niestety! Nie tędy droga! Ja - zanim przez przypadek przyczyny tej nie znalazłem - utopiłem masę kasy u mechaników diagnozujących od wymiany pompki wstępnej, do wymiany całego silnika z osprzętem, bo ten jest kaput, straciłem czasu co niemiara. Życzę Tobie na Nowy Rok, by to tylko ta przyczyna problemów była! Pozdrawiam.janusz
Jaki filtr paliwa założyłeś teraz?
filtr założyłem standardowy dedykowany do tych pojazdów . I założyłem zgodnie ze wskazówkami wojtka , dokładając przy tym wszelkiej staranności. Odpaliłem pojechałem i znowu to samo.... już mi brakuje pomysłów. Co ciekawe zapowietrzenie robi się zazwyczaj wtedy gdy dociskam pedał gazu wchodzi tam na jakieś wyższe obroty i jak wtedy gdy jedzie na biegu puszę pedał gazu i samoczynnie zaczyna zwalniać i już po takim mamnewrze gdy ponownie dodaję gazu to czuję że już nie pali na wszystkie garnki i jest przypowietrzony. Czasami pomaga mu wtedy gdy wybiję bieg i go dobrze przegazuję to wtedy potrafi się sam odpowietrzyć. Spróbuję jeszce wymienić pompę podającą , może to jej wina. Co do wycieków to szukam i nic nie mogę namierzyć , bo plama ropy zawsze jest pod autem ale to też z tego powodu że jak go dopowietrzam to gdzieś tam spływa . Tak że walczę dalej może się uda zażegnać problem...
wojtekjanus 08-01-2013, 08:03 gdy ponownie dodaję gazu to czuję że już nie pali na wszystkie garnki i jest przypowietrzony. Czasami pomaga mu wtedy gdy wybiję bieg i go dobrze przegazuję to wtedy potrafi się sam odpowietrzyć. Mi to wygląda na przytartą pompę wtryskową...
Aby usunąć wątpliwośco odnośnie układu zasilania, zasil pompę wtryskową bezpośrednio z dodatkowego baniaka z pominięciem filtra, odłącz przewód od pompki wstępnej idący do zbiornika (bo wypompujesz paliwo ze zbiornika na ziemię). Dodatkowy baniak wieszasz na szybie pasażera na haczyku z drutu plus długa rurka odpowiedniej średnicy pod maskę i jedziesz w drogę na próbę.
Paliwa będzie szybko ubywać, bo powrót będzie do zbiornika auta - więc pilnuj tego.
Ta próba jednoznacznie powie, czy to układ zasilania jest niesprawny z filtrem i paliwo, czy pompa wtryskowa. To jest stary, dobry, sprawdzony sposób. Nawet w fordowskiej instrukcji zalecają ten patent.
A sprawdziłeś ten zawór start-stop - jak pisałem 28.12.? Sorki że się narzucam z moim pomysłem, ale może to jest to?
A sprawdziłeś ten zawór start-stop - jak pisałem 28.12.? Sorki że się narzucam z moim pomysłem, ale może to jest to?
sprawdzałem , jest tak mocno założony że niemożliwe aby się zsuwał
wojtek dzięki za podpowiedź tylko że jak ja bym to chciał testować to musiałbym stale jeździć na tej bańce bo ostanio np przejechałem ok 60 km i dopiero się pojawiły te objawy , po prostu już szlag mnie trafia , wezmę jeszcze kupię bo widzę że nie są drogie przewody tj między pompą wstępną a filtrem , i filtra - pompa wtryskowa , zobaczymy efekty , na razie jeżdżę , jak się przypowietrza to wrzucam na luz gazuję go chwilę na maxa lub trochę dłużej... aż czuję że się odpoietrzył i jadę dalej , ale to trochę męczące...
Bump: a i jeszcze założę oryginalny filtr , bo pod filtrem stale coś się poci...
Szeryf455 15-01-2013, 16:48 jeszcze założę oryginalny filtr , bo pod filtrem stale coś się poci..
No i to chyba będzie rozwiązanie całej zagadki ;)
Męczyłem się kiedyś z pół roku, zanim na to wpadłem. Pyrkając po mieście na małych obrotach, nic się nie działo, ale jak tylko wyjechałem poza miasto, to się zaczynał taniec z diabłem (dokładnie jak u Ciebie) pod filtrem stale mokro, ale jak obserwowałem filtr i okolice na jałowym, to nic nie ciekło, dopiero jak ugrzązłem w błocie i musiałem mu dać w palnik, zauważyłem spory wyciek. Macha w górę i...wszystko jasne; źle założony filtr. Ciekła szelma dopiero na wysokich obrotach, po wymianie (starego nie dało się już założyć, żeby nie cieknął) jak ręką odjął. Życzę Ci, aby to było "tylko" to.
spróbuję z tym filtrem , ale jak się zaczeły problemy to już mój 4 filtr jest wymieniany , fakt że wszystkie zamienniki
wojtekjanus 15-01-2013, 18:07 Może zbiornik trzeba zdjąć i przepłukać - smok ssący może się zatykać... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0what.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
witam , tak się męczyłem aż do dziś kiedy to zmieniłem pompę i przewody , ale podczas tej operacji stwierdziłem iż na podstawie filtra paliwa pojawiają się bąbelki tj na wlocie , spowodowane pęknięciem na obudowie , bo za mocno ktoś dokręcił śrubę i jest tam minimalna szczelina . dziś zalepiłem supre klejem do tego typu rzeczy , jutro jak wyschnie rozpoczynam testy mam nadzieję że to całą przyczyna bo już mam go ochotę się pozbyć i rozglądam się za sprinterem....
wojtekjanus 06-03-2013, 08:05 i rozglądam się za sprinterem... Nie zapomnij wlać mu przepracowanego oleju do baku. Będziesz miał obiektywne porównanie z Transitem... http://emotikona.pl/emotikony/pic/01icon_lol2.gif (http://emotikona.pl)
Nie zapomnij wlać mu przepracowanego oleju do baku. http://emotikona.pl/emotikony/pic/01icon_lol2.gif (http://emotikona.pl)
sam olej nie wystarczy - kapka benzynki dalaby lepszy efekt... bez urazy
Ja na przykład w zimie leję 5% benzyny do ropki- nie zamarza nie miałem jeszcze problemu z wytrąceniem parafiny.
Ja na przykład w zimie leję 5% benzyny do ropki- nie zamarza nie miałem jeszcze problemu z wytrąceniem parafiny.
gdy jeszcze w naszym klimacie uzywalem diesla - kupowalem troche ropki na zapas i stawialem w jakims duzym szerokim naczynku na mrozie - po jakichs 2-3 dniach (lub dluzej) wystarczylo przebic kozuszek parafinki na wierzchu, zlac ostroznie do baniaczka i mozna bylo jezdzic w najwieksze mrozy bez ryzyka awarii.
wojtekjanus 07-03-2013, 08:22 Koledzy - przeczytajcie pierwszy post kolegi obcy44 - on wlał do baku przepracowany, brudny olej zlany z innego pojazdu i Tranzol... zaprotestował.
Tu nie chodzi o parafinę w paliwie, ale o... syf.
ziemek56 07-03-2013, 21:05 Tu nie chodzi o parafinę w paliwie, ale o... syf.
Raczej o MYŚLENIE (bez urazy). Nawet stary "Ursus" z rzędówką by zaprotestował ... długo zapamięta Kolega błąd !
zapamietam , i tą polewkę ze mnie też :oops:
Bump: i na razie pozostaję przy moim skorodowanym tanim transitku...
zapamietaj i dbaj a na pewno odwdzieczy ci sie tym samym. moj ostatnio z powodu niewielkiego zainteresowania postraszyl mnie malym wyciekiem ropki. I jak kolega AKIM stwierdzil wymaga czulosci - od kiedy codziennie zagladam pod maske wyciek ustal...:wink:
Nie róbcie sobie jaj! kolega obcy postaraj się zrobić tak, aby Twój transit nie znikł z naszego krajobrazu ! A jak zniknie masz u mnie mega minusa ! :)
Pozdrawiam i życzę Transitowi, aby przeszedł mu już ten kac po ciężko strawnej dawce opiłków metalu z silnika motoru.
właśnie po wymianie tej pompy na inną teraz głośniej mi pracuje , ma delikatnie większe wolne obroty i co najgorsze jest słabszy , tak że chyba ponownie muszę założyć starą oryginalną pompę ...
3mamy kciuki ze tranzolek jednak Ci wybaczy i przestanie sie droczyc...
ziemek56 15-03-2013, 21:08 :wink:g:) Dobrej myśli i roboty: Zrzędący starcy ...
Cos musialem poknocic bo ja w swoim escort TD 90KM lalem przepracowany z silnika z benzyna i zuzyty olej i chodzil tylko strasznie kopcil na czarno. Pozniej zaczal sie zapowietrzac uklad paliwowy (przez reczna pompe paliwa ktora pozniej i tak wywalilem).
Na koniec odpalalem go i pompa pracowala na suchobiegu az ukrecilem walek glowny na pompie.
naprawdę jak to czytam to jestem zszokowany
pożałowałeś kilkadziesiąt złoty na paliwo a problemów i kosztów przez to 10 razy więcej
|
|