Nie wiedziałem gdzie napisać,jeżeli zły dział to przenieście :)

Wczoraj doznałem szoku, bo byłem przekonany, że przegląd mam w styczniu a okazało się, że już jest 2tyg po terminie :572:

Kupiłem ostatnio zderzak z halogenami, oczywiście nic nie jest podłączone i do was pytanie, przed przeglądem muszę je zdjąć żeby się nie doczepili?

Nie :)
Halogeny nie są obowiązkowe
Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź :)

To już sam nie wiem, bo czytałem, że obojętnie jakie jest zamontowane oświetlenie w aucie to musi ono być sprawne.
Tylko to, że ja nie mam tego seryjnie.

Czy seryjne czy nie to nie istotne. Nikt na SKP nie sprawdza czy auto było fabrycznie wyposażone np. w halogeny. Ważne natomiast jest aby działało.
A więc jeżeli masz nie podłączone halogeny to przeglądu nie przejdzie

Słusznie . ale masz wyjście zaklej klosze to przejdzie .g:D bo nie sprawne muszą być zdjęte lub zasłonięte .

Jakąś czarną folią wystarczy, czy są jakieś wymogi?

Dzięki za odpowiedź :)

zaklej klosze to przejdzie .g:D bo nie sprawne muszą być zdjęte lub zasłonięte .

Racja o tym zapomniałem
W sumie to czymkolwiek zasłonić

Hmmm to przepraszam za wprowadzanie w błąd, lecz w essim jak i w foce przy 1 przeglądzie miałem nie działające halo, a nikt ich nawet na SKP nie zapalił

Kamil a to już zalezy od "pana diagnosty"

W sumie nie pomyślałem o tym, tylko myślałem że jak te światła nie są obowiązkowe to nie muszą działać :P

Auto przeszło przegląd :) Halogeny na wszelki wypadek zakryłem folią. Jedynie do czego się doczepił to, że przy hamulcu nożnym nie hamują mi tylne koła, noo lekko tylne prawo.
Przy okazji wyjaśnił się problem dlaczego przy hamowaniu auto mi ściąga i w ogóle dlaczego tak słabo hamuje.

Już zamówione szczęki także zaraz zostanie to naprawione :)

Dzięki za odpowiedzi :)

Jedynie do czego się doczepił to, że przy hamulcu nożnym nie hamują mi tylne koła, noo lekko tylne prawo.

Że CO!!!!???!??!?

Taka usterka dyskwalifikuje pojazd i nie powinien on przejść badania...
Ehhh, a potem się dziwić, że w telewizji mówią że Polacy jeżdżą gratami.

Diagnosta powinien beknąć za to, ale nie kaska ważniejsza, przecież nie będzie robił za darmo jak nie podbije, a i klient jak naprawi to nie ma obowiązku do niego drugi raz przyjechać...


PS. a ty się zastanawiałeś czy ci za światła puści...

Zdziwiło Cię to? bo mnie wcale :)

Nie od dziś wiadomo, że takie rzeczy przechodzą, a to jeszcze jest pestka w porównaniu do innych aut w jeszcze gorszym stanie.

patryk691 Ty to musisz być DZIECKO !!! powinieneś jeszcze podać adres stacji i nazwisko do kogo się zglosić :mad: Inni też może z rupieciami by podjechali :p

Bump: