Zobacz pełną wersję : [Transit 1994-2000] Wzmacnianie resorów


Hamman
01-01-2013, 21:45
Witajcie,

ciągle narzekam na ładowność Transita, którego posiadam. Jak ma na sobie 700-800 kg, nadkola prawie równają się z oponą.
Natrafiłem na firmę, która profesjonalnie wzmacnia resory. Czy macie jakieś rady dotyczące takiej praktyki?
Nie zależy mi na tym, żeby ładować na auto 3 t, tylko o to, żeby np. z 1t nie tarł hakiem o asfalt.
Pamiętam, jak założyłem poduchy do Iveco i okazało się, że rama się krzywi (co prawda auto przyjmowało czasami nawet 4t.) - teraz wiem, że to był błąd:)

Z góry dzięki za opinie.

wojtekjanus
01-01-2013, 22:17
Ja bym kupił używane resory od wersji o większej ładowności - trzeba jednak znać długość starego, bo są różne wykonania.
Wzmacnianie resora pojedynczego to najczęściej dołożenie dodatkowego pióra do istniejącego (czyli do oberlagi - najczęściej resory są w małych Transitach jednopiórowe). To nie jest dobre rozwiązanie, zdarza się, że oberlaga pęka w miejscu zakończenia dodatkowego pióra (ja tak miałem, ale w innym aucie).
Jeżeli jednak resor jest oryginalnie dwupiórowy, to ryzyko jest mniejsze i można go wzmacniać dodatkowym lub mocniejszym piórem.

dawacz
06-01-2013, 15:11
Albo wzmocnić u kowala albo w firmie którą znalazłeś albo kupić oryginały. Zaczynały się od 3 piór a kończyły chyba na 6. Z tymi 3 piórowymi można już sporo podźwigać. I ważna sprawa długość resoru musi być znana.

wojtekjanus
06-01-2013, 18:55
Zaczynały się od 3 piór Może w ciężkich wersjach...najczęściej resory są w małych Transitach jednopiórowe

Resor wersji FT80 i FT100, odkuwka o zmiennej grubości:

http://img20.imageshack.us/img20/6696/resor.gif (http://imageshack.us/photo/my-images/20/resor.gif/)

Basterw
09-06-2013, 09:21
Witajcie mam krotkiego transit od paru dni i zauwazyłem ze mam z tylu urwany od gory jeden amortyzator czy mozna tak jezdzic przez jakis czas gdyz teraz nie bardzo mam czas na naprawe?

maciekd
09-06-2013, 09:29
Ja bym nie jeździł, bo byle dziura (jeszcze z towarem) i będziesz miał większy kłopot niż tylko urwane mocowanie amortyzatora.

Inna sprawa, to dlaczego się urwało. Pękł amortyzator, czy raczej nie ma już tego, do czego jest przykręcony? Sprawdź w jakim stanie są podciągi resorów i generalnie podłużnice z tyłu. Zeby nie skończyło się tak, że zawieszenie zobaczysz we wstecznym lusterku :(

Basterw
09-06-2013, 09:40
Urwany z mocowaniem narazie nic wielkiego na niego nie laduje narzedzie o wadze okolo 100kg i jedzie 3 osoby. a czy sam resor nie wytrzymie?

wojtekjanus
09-06-2013, 09:50
Skoro się urwał z mocowaniem, to świadczy o tym, że prawidłowo, ciężko pracował - czyli... był potrzebny. Ale świadczy też o tym, że podciąg do którego był mocowany jest już całkowicie skorodowany i mocowanie resora tez może... pofrunąć. Sprawdź stan belki i łap resora - nie czekaj na katastrofę...

Basterw
09-06-2013, 10:11
sprawdze to jutro ale sadze ze reszta jest w miare ok gdyz jak bylem pod nim nie wyglada na bardzo zgniłego od dolu a mocowanie na nowy amor napewno da sie jakos dorobic