witam serdecznie.
Mam problem z otworzeniem przedniej klapy - zablokował się zamek.
Kluczyk obraca się w zamku w prawo i lewa a nie następuje odblokowanie.
Zdemontowałem tzw. grill i widać jak plastikowa końcówka obraca się w zamku
a efektu brak.
Proszę o pomoc.

ZOSTAJE CI wiercenie w bębenku to jedyny sposób jaki znam
powodzenia !

u mnie jest to samo w foczce tylko ze ja jeszcze pomału otworzyłem spróbuj kluczyk pociagnac delikatnie do gory albo na du moze posci.

Witam

Od paru dni nie mogę otworzyć maski wkładam kluczyk do zamka i przekręcam kluczem w prawo lewo bez żadnego oporu i nic się nie dzieje ,psikałem już tam wd-40 nawet odstawiłem auto do ciepłego garażu myślałem że może pomoże ale niestety nie i chyba będę musiał spróbować z kanału czy może jest jakiś inny patent żeby tylko odtworzyć tą maskę

Kolego temat juz był http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=105940&highlight=zamek+maski, niestety koledzy nie dali rady i rozwiercali go

urwałeś pewnikiem cięgno, które otwiera maskę... temat już ćwiczyłem.... Maskę otwieramy: wkładamy kluczyk (diabelski pomysł), leko naciskamy maskę kluczyk przekręcamy w pozycję 1 ( w lewo), potem kluczyk na pozycję 2 ( w prawo) maska lekko się otwiera.... Jeśli zrobimy to bez naciśnięcia maski - zerwiemy cięgno. I jest problem.... Co wtedy? kupujemy kompletny zamek maski, bo musimy nabyć złamane plastikowe cięgno, które sprzedają tylko w zestawie z zamkiem (koszt: 166zł).
Dalej.... trzeba jakoś podnieść maskę, by te ścięgno wymienić.... Przez górne(środkowe) otwory kratki trafiamy w zamek dłuuuugą brechą, przekręcamy tak jak kluczykiem ( raz w lewo, raz w prawo) i maska się otwiera. Potem to już z górki.... Pozdrowienia dla projektantów Forda.....

Próbowałem jeszcze drugim kluczem miałem nadzieje że się uda no ale niestety nic z tego będę musiał rozwiercić ten zamek nigdy tego nie robiłem mam nadzieje że się uda

Nie wiem jak jest u was ale u mnie normalnie bez problemu otwiera sie maske wkładasz kluczyk przekrecasz i maska elegancko odskakuje.Nic nie dociskasz.
Teraz jak załozysz nowy zamek tak bedzie zapewniam. Ale przed załozeniem kup jakis gesty olej szczykawke i wcisnij troche do srodka. Albo wes zamek i wrzuc go do oleju zapewnisz tym dłuzsza zywotnosc.. Kup jakas fajna uzywke z kluczykiem

człowieku, niczego nie rozwiercaj!! Kup nowe cięgno i je wymień....

ciekawe jak otworzy maske.. Moze łomem

jak coś to mam tych cięgien na pęczki:D

Może po prostu zaciął się zamek i dlatego nie możesz otworzyc maski. U mnie tez otwiera sie normalnie. Wkładam kluczyk i kręce w prawo,a potem w lewo. Wszystko działa tak jak należy.

Dziś po dwóch godzinach walki udało mi się odtworzyć maskę nie było łatwo od spodu trzeba było zdjąć osłonę pod silnikiem i wsadzić rękę przy chłodnicy i odkręcić dwie śruby od zamka i grilla wtedy ruszałem tym zamkiem i wypadła wkładka z końcówką połamaną i teraz otwieram śrubokrętem dopóki nie kupie nowej wkładki

Witam, mam to samo. Zerwane cięgno. maske trzeba otworzyc awaryjnie od spodu. Ma ktos moze takie CIĘGNA? lub w najgorszym wypadku jakis stary zamek, od ktorego moznaby wyjac cięgno? pozdr

Adamie, napisz jak otwierasz maske tym srubokretem? przez grill?

Wyciągasz wkładkę zamka (bębenek) z grila, zostaje dziura. Teraz zamiast kluczykiem otwierasz śrubokrętem.

Jak przeczytałem że chcesz odtworzyć maskę, to myślałem że będzie coś o blacharce lub modelarstwie.

Problem z ta wkładką też znam... Otwierałem maskę śrubokrętem przez prawie rok. Ale teraz może z AC dostanę na nową wkładkę.

dokładnie otwieram przez grill wkładki nie mam i dużym śrubokrętem krzyżakowym wkładam bezpośrednio do zamka i przekręcam jak kluczykiem w prawo i lewo

http://zapodaj.net/cf532664eb47.jpg.html mi poszło cięgiełko, siostrzeniec za colę zgodził się pogrzebać małymi łąpkami bez rozkręcania....

Witajcie :)
Mam problem. Otóż nie mogę otworzyć maski samochodu z kluczyka. W jaki sposób otworzyć bez użtycia kluczyka ? Tylko nie chce stosować tak drastycznych metod jak mój ojciec tzn. kiedyś jak zamek był uszkodzony przy słuczce wziął młotek i srubokręt , wbił srubokręt w bolec wkładki. Z tego co wiem można w jakiś sposób otworzyć maskę bez kluczyka tylko nie znam sposobu.

ps. jakby co grill mam już zdjęty :)

Proszę o jak najszybszą pomoc.

a co sie uszkodziło?
od wkładki do zamka jest około 3-5cm jest połączone takim prentem z końcówką + ,złamał się?

Z tego co pamiętam z wymiany wkładki w FOUCUSie to jest wkładka z bolecem na końcu, który zaś na końcu na takie jakby łopatki :) Bolec który znajduje się na końcu wkładki jest :) i domyślam się, że nalezy do jakos poruszyc aby otworzyc maskę :)
żebyśmy dobrze się zrozumieli to chodzi o tą część http://allegro.pl/wkladka-zamek-maski-ford-focus-klucz-i2925268373.html ... powiedzmy że teraz nie ma wkładki tylko jest bolec :P i jest szansa otworzenia maski ?

no to tak jak kluczem ,1 w lewo a potem w prawo :one: ,prawdopodobnie jest objechany ten + co jest na końcu

dobrze kolego ... tylko jak wygląda "anatomia" tego mechanizmu ? :) jak to działa ? :) Jak znajde ten bolczyk ? :)

kolego digsio opcja szukaj naprawdę nie boli a pomaga

anatomicznie i "szukaj"

Szukałem szukałem ale niestety nic konkretnego nie znalazłem nawet przeglądałem podobne wątki ale nie da się nic znależć ... gdybym znalazł to bym wcale nie otwierał nowego tematu !
Do ford MK I nie udało się nic znależć o takiej tematyce, owszem do innych generacji FOCUSa tak :)


Czyli co ? po omacku ?

opcja "szukaj" pokazala np.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=105940&highlight=zamek+maski
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=117752&highlight=zamek+maski

można-> można

mozna jeszcze od dolu włozyć ręke ponad łokieć za chłodnice i odktęcic zamek jest na 2 śróbkach 6 na klucz10mm.

Jestem świeżo po rozwiązaniu problemu nieotwierającej się klapy. Czyściłem WD, nic nie dawało. Za sprawą rady na forum oraz mechanika miałem już rozwiercać zamek, ale pomyślałem, że jeszcze dam szanse fachowcom od auto kluczyków. Podjechałem, 10 minut i sprawa załatwiona koszt 70 zł, użytkownicy fordów to częsty klient:). Byłem na 99% pewny że to wina brudnego wkładu ale problemem okazał się wyrobiony kluczyk. Stacyjka i drzwi będą działały ale maski nie otworzysz (przy otwieraniu maski te krawędzie w kluczyku są ważne). Ważne, żeby dorobiony kluczyk był przycinany do wzorca, a nie przycinany według zużytego kluczyka. Jeśli jesteś z Wrocławia to polecam Autoklucze na ul Karmelkowa 29. Podobny warsztat możesz znaleźć na Kurkowej tam mi powiedzieli 150 zł.

w Focus I nie otwierało się w pozycję 1 kluczykiem, kluczyk kręcił się w tę stronę bez oporu. Od spodu(nie było osłony dolnej silnika) odkręciłem 2 śruby nasadową 10 które trzymają zamek i jego blaszaną obudowę, następnie odchyliłem zamek i nieco zagietym wkrętakiem włożonym ponizej wkładki na kluczyk otworzyłem maskę celując w miejsce gdzie był krzyżak od wkładki, wyjąłem wkładkę- nie obraca się w pozycję 1, pozycja 2 działa, teraz rozumiem do punktu dorabiana kluczy na naprawę wkładki czy nową wkładkę i kluczyk tylko do maski? auto siostry i szwagra, więc juz sie tym zajmą, kiedyś:)

mam pytanie czy można dostać te kuleczki od cięgna maski poniewaz cięgna mam nawet dwa plastikowe a nie mam tych kulek i nigdzie nie moge ich znalezc

Dziś rano chcąc otworzyć maskę żeby wlać płyn do spryskiwaczy po włożeniu kluczyka coś w zamku przeskoczyło i teraz kręcenie kluczem w lewo i prawo nic nie daje,próbowałem zdjąć grill żeby jakoś się dostać do zamka bez szans,wkładanie ręki od spodu też nie dało efektu bo nie mam pojęcia nawet co tam poruszyć przy zamku a nie chcę na siłę pchać w coś śrubokręta.Ma ktoś może jakiś dobry sposób inny niż te które się wyświetlają w szukajce?Dodam ze kluczyk nr 2 nowy tez nic nie dał maska nadal nie otwiera się :(

Dziś rano chcąc otworzyć maskę żeby wlać płyn do spryskiwaczy po włożeniu kluczyka coś w zamku przeskoczyło i teraz kręcenie kluczem w lewo i prawo nic nie daje,próbowałem zdjąć grill żeby jakoś się dostać do zamka bez szans,wkładanie ręki od spodu też nie dało efektu bo nie mam pojęcia nawet co tam poruszyć przy zamku a nie chcę na siłę pchać w coś śrubokręta.Ma ktoś może jakiś dobry sposób inny niż te które się wyświetlają w szukajce?Dodam ze kluczyk nr 2 nowy tez nic nie dał maska nadal nie otwiera się :(

Zamek wymieniony 4 godziny na warsztacie ,odkręcenie zamka od spodu niewiele dało bo trzyma go ta puszka w której jest zamontowany.Dopiero uchylenie maski coś pomogło ale zamek nie dał się przekręcić nawet ogromnym "krzyżakiem" w ruch poszedł łom i rozkucie całego zamka.Teraz jest wstawiony inny ale juz bez kluczyka otwieram wkrętakiem.Masakra z tym pomysłem fordowskim,najgłupsza rzecz jaka widziałem.

zaciął sie zamek przedniej maski, w żaden sposób nie mogę jej otworzyć. może ktoś poradzi?

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=117752&highlight=zamek+maski&page=2

problemem jest wlasnie otwarcie klapy przy zepsutym zamku. Jak otworzyc ten zamek?
Probowalem srubokretem krzyzakowym i nic, tylko sie głębiej zapada.
Jak do niego podejsc, wszystko jest zasłoniete. dlatego pomysł z jakąś długą brechą wydaje sie nie wykonalny.

Może jednak wiercenie?

Miałem ten sam problem i jedynie od dołu wsuwanie ręki między chłodnice a zderzak i odkręcenie zamka a potem łomem ale jest prostszy sposób rozwierć wkładkę i potem krzyżakiem otworzysz.

u mnie jest tez niby zablokowany ale napchalem tawotu przez otwor zamka i drugim kluczykiem, delikatnie pare razy prawo, lewo, az zaskoczy. A jak nie pomoze to jak podpowiedzi wyzej, tyle ze moze latwiej byloby zdjac zderzak zeby sie niegimnastykowac tyle za nadkolem sa sruby na slizgach.

Witam

Wczoraj podchodzę do maski aby ją otworzyć i zong, idzie w lewo lecz nie do pozycji kiedy odblokowuje maskę. Po dłuższej chwili kręcenia klucz się kręci dookoła i nic się nie dzieje.
Znajomy ma Mondeo Mk 3 z takim samym zamkiem i z tego co patrzalem to nie widać co dzieje się przy przekręcaniu klucza w lewo, zapewne jest to blokada oprócz tej którą otwiera się kluczykiem w prawo.
Nie mam jak poruszać cegiełkiem pomiędzy wkładką a zamkiem bo brak miejsca. Udało mi się bez awaryjnie zdemontować grill, a co lepsze ten zamek wygląda na jakiś zalany :-(
Panowie bardzo Was proszę poradźcie coś.
Pozdrawiam

spróbuj dostać sie do tego zamka od spodu,i otworzyć i zobaczysz co jest

Ale od spodu nic nie mogę zrobić , widzę i dotykam uchwyt od maski.

Miałem to samo 4 godziny walki :(Ułamał się trzpień wkładki łączony wkładkę z zamkiem.Od spodu krótkim kluczem między chłodnicą a zderzakiem trzeba odkręcić zamek a wtedy na siłę maskę do góry.Po fakcie podpowiedzieli mi kolesie z serwisu Forda że oni robią to dużo szybciej.Biorą duże wiertło, przewiercają wkładkę na wylot razem z zamkiem ,puszcza blokada tych zapadek i tyle.I tak trzeba nowy zamek tak że nie ma co się bawić.Ja od tamtego czasu otwieram krzyżakiem bo za komplet zamek plus wkładka wołali 140 zł sam zamek kosztował 40 zł.Mam pewność ze już więcej ten trzpień nie pęknie.

Dzisiaj sposobem z odkręceniem zamka i odgięciem go do tyłu oraz użycia wkrętka, klapa odskoczyła.
W bagażniku wożę wkrętak zamiast kluczyka. Ciekawe jak długo? Dodam, że właścicielem autka jestem od przedwczoraj....hm...

Witam

Od paru dni nie mogę odtworzyć maski wkładam kluczyk do zamka i przekręcam kluczem w prawo lewo bez żadnego oporu i nic się nie dzieje ,psikałem już tam wd-40 nawet odstawiłem auto do ciepłego garażu myślałem że może pomoże ale niestety nie i chyba będę musiał spróbować z kanału czy może jest jakiś inny patent żeby tylko odtworzyć tą maskę

Najlepszym sposobem otworzenia zamka maski focusa mk1 jest rozwiercenie wkładki, ja tak robiłem a później jak się rozwierci wkładkę to sama wypadnie i śrubokrętem otworzyłem i po sprawie.Winą jest wkładka nie zamek. U mnie w lewo było bez a w prawo normalnie odbijało kluczyk. Dołączyłem zdjęcia rozwierconej wkładki. Pozdrawiam

Odświeżam temat!

Ostatnio znowu niemiło mnie zaskoczył mój samochód. Odstawiłem samochód do mechanika i okazało się że nie mógł otworzyć maski (kluczyk z pilotem), stwierdził że można otwierać śrubokrętem ale nie chciał ryzykować uszkodzenia czegokolwiek. Sprawdziłem otwieranie maski kluczykiem bez pilota i otwiera idealnie! Z racji tego moje pytanie brzmi... Czy to jest problem z kluczykiem? czy może jest to problem z zamkiem? (lub jego elementem?)

Żadne wiercenia zamka, śrubokręty itp..., wina leży po stronie kluczyka. Rok temu miałem problem po zimie, zalałem WD40 i był spokój. Dzisiaj to samo , ale WD40 już nie pomógł - więc inna przyczyna, wziąłem kluczyk zapasowy, w porównaniu do głównego który latał luźno w zamku, zapasowy wszedł ciasno i bez problemu otworzyłem maskę.

Witam,

Dzisiaj ja mam prośbę do Was. Jak to w tym temacie, kluczyk kręci się w jedną jak i w drugą stronę jak chce. Oczywiście nie otwiera maski. Konstrukcja maski otwieranej kluczykiem jest po prostu najgorszym rozwiązaniem jakie ford mógł wymyślić.
Fakt jest taki, że maskę w Focusie otworzysz każdym kluczykiem od jakiegokolwiek innego forda. Wiem, bo to praktykowałem wielokrotnie. Nie mniej jednak od jakiegoś czasu nie mogę otworzyć maski.
Teraz muszę otworzyć awaryjnie maskę, czytałem tutaj wpisy, że można otworzyć odkręcając od spodu wkładkę lub jakoś przez grill. Który sposób jest łatwiejszy i szybszy?

Pozdrawiam.

Koledzy pomóżcie, akumulator padł a ja nie mogę otworzyć maski.
Wcześniej ciężko było ale jakoś się otwierała teraz chyba coś się zepsuło bo nie idzie jej ruszyć :(

Opór pod kluczykiem jest, ale w lewo nie idzie go przekręcić aby maska odpuściła. Niestety z zapasowym to samo, jakieś pomysły jak to ugryźć? :(

Nawet inny kluczyk od kolegi pożyczyłem i to samo, w ogóle w lewo nie da się przekręcić..

Przy przekręcaniu w lewo, docisnąć maskę ręką .

Kurcze próbowałem wszystkiego, dociskania maski też, lekkie unoszenie, cokolwiek aby w lewo udało się kluczyk przekręcić i nic :(
Wydaje mi się, że kluczyk jest wyrobiony i dlatego nie chce jej otworzyć (drzwi tez nie otwiera). Nie wiem czy jest sens lać jakieś WD40, bo śrubokrętem na chama raczej nie otworzę?

No to musisz zlokalizować gdzie jest problem, czy w tej cześci w którą wkładasz kluczyk co jest umiejscowiona w plastikowym grilu, czy sam zamek, który jest umiejscowiony ok 15 do 20 cm głebiej,Jeżeli w części z kluczykiem, to musisz pomyslec jak wyjąć tą część z grila, po wyjęciu potrzebny jest długi duży śrubokręt gwiazdkowy, wkładasz w zamek w głębi i śrubokrętem przekręcasz tak jak kluczykiem.

Nic z tego, maska nie otworzona, jestem na etapie rozwiercania, ale wiercę i końca nie ma.

Podpowie mi ktoś jaką długość ma zamek [A] i jaką średnicę ma "trzpień" [B]?

Bo nie wiem jak długie i duże wiertło dać, a wierciłem ze 30min i nie puszcza :(

http://s8.postimg.org/4ps2x1k5h/a2761512a4aef221d16e40a8441708cb.jpg

Witam. Wczoraj chciałem otworzyć maske a tu niespodzianka, wkładka przekręca sie a maska stoi możliwe że coś się wychaczyło lub przymarzło. Zna ktoś jakis patent na otworzenie maski nie uszkadzajac niczego. Gril mam juz zdjety teraz kwestia odblokowania zamka. Szukałem są jakieś tematy ale nie wyjaśnione od poczatku do konca. Dodam że mam dostęp do dwóch śrub 10 mocujących ten uchwyt maski co wchodzi w zamek. Pozdrawiam

To są śruby 6 mm, tylko na klucz 10.
Jak z tyłu nakrętka jest umocowana, to uda się wykręcić, wyciągnąć, i maskę otworzyć.
Gorzej jak ktoś już coś kombinował, i z drugiej strony nakrętka będzie sie obracała, to już sposobem trzeba ją przytrzymac, choć nie jest widoczna.
A zamek na szrocie kupisz za 50 zł.

A ten bolec nie jest w masce jakoś umocowany czy po odkręceniu tych śrub powinien wyjść bez problemu. Bo nie chce nic uszkodzić.

Owszem, jak uda Ci się odkręcić bolec w pokrywie, i jest dostep, to otworzysz.

Udało się otworzyć zamek poprzez rozwiercenie wkładki, temat zamykam.

Mi się przydarzyło dzisiaj to samo... po 6 otworzyłem maskę, zdjąłem klemę bo chciałem zrobić od nowa adaptację, zamknąłem maskę i jak wróciłem aby podpiąć klemę to maska się nie otwiera... Kluczyk kręci się w lewo bez oporu, w prawo normalnie, najgorsze, że od spodu nie mogę zlokalizować tych śrubek, a rozwiercić na parkingu przed klatką nie mam jak no i mam masakrę... Wątpię, aby jakiś inny kluczyk coś tu pomógł.

Dobra jednak muszę dorwać wiertarkę, więc pytanie, grilla zdjąć nie mam jak bo jest przykręcony na śruby, mam wiercić w miejscu gdzie się wkłada kluczyk, po czym gdy to rozwiercę będę mógł otworzyć go śrubokrętem ?? Jakie wiertło do tego potrzebne ??

Witam wszystkich w swoim pierwszym poście i dziękuję za wiedzę, jaką tu zostawiacie, a z której już korzystałem. :)

Problem jak w temacie: w lewo kluczyk chodzi luźno, w prawo normalnie odbija. Czytałem ten i inne wątki, ale odpowiedź jest niejasna, więc pytam: to objaw uszkodzenia wkładki (jak ktoś wyżej pisał) czy urwanego cięgna?
Jutro, jak się zrobi trochę cieplej, zabieram się za to. I też jak kolega Haden mam auto z rozładowanym aku pod blokiem i bez dostępu do 220V, więc łącze się w bólu. ;)

Edit:
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: skoro to cięgno (bolec to chyba lepsze określenie) jest metalowe, to jakim cudem można je urwać/okręcić nie niszcząc kluczyka, który jest bardziej delikatny?

No to mamy identycznie i też mnie ciekawią odpowiedzi na Twoje pytania, próbowałeś z zapasowym kluczykiem ? :)

Tak, ale dodatkowy kluczyk wchodził z takim oporem, że nie odważyłem się go wsadzać do końca, bo bałem się, że utknie.

Czytałem, że klika osób miało to szczęście, że im się otworzyła zapasowym, ja dzisiaj będę miał drugi kluczyk, jak to nie pomoże (w co w sumie i tak wątpię) to jestem na jutro umówiony abym odholował auto i albo odkręcą od dołu albo pozostanie rozwiercanie. Tylko ciekawe która opcja w naszym przypadku jest lepsza.

Maska otworzona, co prawda musiałem drugi raz jechać na poprawę dorobionego kluczyka, jednak teraz maska otwiera się jak trzeba.

Więc zanim zaczniesz coś wiercić to sprawdź ten kluczyk zapasowy jeszcze raz.

Spróbuję zatem, byle tylko po włożeniu wylazł.

Ja patrzyłem inne kluczyki i każdy wchodził lekko tylko nie otwierał, nie masz może zamka zamarzniętego albo coś ??

Nie mam pojęcia. Możliwe, że przy dotychczasowych próbach coś w tej wkładce się przekręciło, któraś z tych blaszek i teraz blokują nowy, nie wyrobiony, kluczyk. Ale to gdybania. Zobaczymy - dzisiaj powinno się okazać. Najgorsze, że pod blokiem nie mam nawet 220V, żeby rozwiercać.
Nie wiem, czy nie najlepszym wyjściem byłoby wyrwanie grilla i ułatwienie sobie dostępu. Urwane zaczepy grilla można skleić.

(Edit: Zorientowałem się, że w zasadzie pisze nie na temat, bo w Kolegi powyżej i moim przypadku, rozwiązaniem okazał się kluczyk :) )

Maska otworzona:).
Użyłem nowego kluczyka, który po delikatnym poruszaniu na boki z pewnym oporem wszedł we wkładkę, ale potem już za każdym razem wchodził i wychodził gładko. Może te blaszki się ułożyły? Nie wiem. Teraz jest o.k., maska otwiera się bez potrzeby naciskania na nią, płynnie i dość lekko.

Dziękuję za podpowiedzi. :)

W dodatku, po tygodniowym postoju w mrozy po nieudanej próbie odpalenia w Trzech Króli i wyczerpaniu akumulatora tak, że nie miał już siły kręcić, samochód odpalił po 1-2sek. pracy rozrusznika. Wyższa o 20st. C temperatura zrobiła swoje. :)

Teraz czeka mnie śledztwo:
- co piszczy pod maską od strony wieloklinu/rozrządu
- dlaczego przez noc potrafi mi rozładować aku do zera (co kilka, kilkanaście tygodni, brak powtarzalności)
- i dlaczego w temperaturze +10st i niżej zaczynają sie kłopoty z pierwszym odpaleniem (musi pokręcić parę sekund, zanim zaskoczy)
Ale to już inna bajka.


P.S.
Czy na tym forum można zamieszczać zdjęcia bezpośrednio wrzucając na forum, czy tylko poprzez hosting zewnętrzny?

Witam posiadam Forda Focusa Mk1 Kombi 2000r. Mam problem z zamkiem maski a mianowicie kluczyk nie chce sie przekręcić w lewo do końca. Próbowałem otwierać tez zapasowym kluczykiem bo myślałem ze to wina zajechanego klucza jednak to nic nie dało. Uzywałem też WD40 , wyrwałem nawet grill bo myślałem ze klucz nie do chodzi do końca. Zauważyłem ze wkładka sie rusza do przodu i tyłu. Ma ktoś jakiś pomysł bo nie wiem czy jechać do mechanika czy może sa sposoby jakieś (widziałem pare zagranicznych filmików ale to mi nic nie pomogło.


Od. Wcześniej tez cieżko działał lecz jakość za którymś razem udawało sie przekręcić do końca w lewo a pózniej w prawo

takze mam problem tak mam to zrobic ?

1. odkręcam od dołu 2 srubki ( ODKRECAM WKŁADKE CZY ZAMEK KTORY JEST DALEJ ? )
2. pozniej wpycham wkładke do srodka
3. wyłamuje te cięgno
4. srubokretem otwieram zamek

ps czy mozna np wyjac jakos wkładke ? bez rozwalania ?

Witam.
Dzisiaj miałem również problem z klapą silnika, focus mk1 '98. Jeszcze przed liftem, więc cięgno do zamka jest metalowe. Plus był taki, że udało mi się zamek jakoś otworzyć i jak bawiłem się przy otwartej klapie silnika i chciałem zobaczyć jak działa mechanizm zamka, skubaniec się zblokował. Na 100% klucz jest wyrobiony, nie mam zapasu.
W moim przypadku problem udało się rozwiązać w ten sposób, że zdjąłem maskownicę i zauważyłem, że aby klucz zadziałał musi mocno wejść do zamka, maskownica nie pozwalała na dobre dociśnięcie klucza, rozwierciłem otwór, aby cały klucz bez problemu mógł docisnąć zamek i wszystko gra. Oprócz tego trochę WD 40 i smaru penetrującego do środka wkładki i zamek jak nowy.
Zdaje sobie sprawę, że u mnie problem był trywialny, ale może komuś informacja się przyda.

Witam kolegów,

U mnie zamek kręcąc w lewo i przyciskajac maskę odblokowuje pierwszy krok, natomiast kręcąc w prawo nie puszcza mi haczyka. Maska się unosi ale nie mogę dalej otworzyć. Ktoś miał taki problem? Walczyłem dwoma kluczykami z 20 min...

Może komuś się przyda, więc podaję bardzo proste rozwiązanie. Miałem ten sam problem co poprzednicy - przekręcając kluczyk w lewo nie ma oporu, mechanizm nie chce zwolnić. Wcześniej coraz ciężej się otwierało, aż padło całkiem. Rozwiązanie:

1) Łapiemy grill z obu stron i wyrywamy. Dolne zaczepy przymocowane są w środku śrubami, więc się na pewno odłamią, górne są na haki, więc nic się nie powinno im stać.
2) Zamek jest zabudowany metalową osłoną i plastikiem, który trzyma ok. 8-centymetrowy bębenek otwierający maskę.
3) Tę metalową obudowę i plastik trzeba przeciąć, najlepiej gumówką, żeby móc swobodnie wyciągnąć bębenek.
4) Po wyciągnięciu bębenka wsadzamy z powrotem grill, wkładamy duży płaski klucz i przekręcamy w prawo.

Korzystałem z tego (https://www.youtube.com/watch?v=Ho52eVRKJdY) filmiku. Gościu w 2:20 pokazuje ten bębenek. On do rozwalenia tej osłony używał jeśli dobrze zrozumiałem dłuta/przecinaka, ale pewnie zajęłoby to więcej czasu niż przy użyciu flexa.

U mnie (w Renault) kluczyk w drzwiach kręcił się w koło swobodnie. Za 40zł przyjechał gość który otwiera awaryjnie auta , wyciągnął magiczną skrzynkę z różnymi dziwnymi rzeczami i naprawił zamek. Działa do dziś (3lata).

Wezwałem go bo rozładował mi się akumulator i nie mogłem z centralnego otworzyć drzwi. Jedyna opcja to "włamanie" do własnego auta, przy okazji naprawił w/w problem.
Może warto podzwonić przed wyrwaniem czegokolwiek?

Może komuś się przyda, więc podaję bardzo proste rozwiązanie. Miałem ten sam problem co poprzednicy - przekręcając kluczyk w lewo nie ma oporu, mechanizm nie chce zwolnić. Wcześniej coraz ciężej się otwierało, aż padło całkiem. Rozwiązanie:

1) Łapiemy grill z obu stron i wyrywamy. Dolne zaczepy przymocowane są w środku śrubami, więc się na pewno odłamią, górne są na haki, więc nic się nie powinno im stać.
2) Zamek jest zabudowany metalową osłoną i plastikiem, który trzyma ok. 8-centymetrowy bębenek otwierający maskę.
3) Tę metalową obudowę i plastik trzeba przeciąć, najlepiej gumówką, żeby móc swobodnie wyciągnąć bębenek.
4) Po wyciągnięciu bębenka wsadzamy z powrotem grill, wkładamy duży płaski klucz i przekręcamy w prawo.

Korzystałem z tego (https://www.youtube.com/watch?v=Ho52eVRKJdY) filmiku. Gościu w 2:20 pokazuje ten bębenek. On do rozwalenia tej osłony używał jeśli dobrze zrozumiałem dłuta/przecinaka, ale pewnie zajęłoby to więcej czasu niż przy użyciu flexa.



Witam!
W powyższym przypadku wszystko co należy zniszczyć to wkładka zamka, którą należy rozwiercić aż do łącznika z zamkiem. W mojej foczce z 2004r był metalowy. Następnie kiedy łącznik wypadnie, przez powstały otwór śrubokrętem otwieramy zamek maski.
Powodzenia

A czemu Wam się nie chce otworzyć maska samochodu ? Ja otwieram normalnie kluczykiem. Nawet bałbym sie inaczej otwierać.

Ja otwieram normalnie kluczykiem
Ten wątek jest dla tych, którym normalnie się nie udaje :wink:

Miałem ten sam problem i jedynie od dołu wsuwanie ręki między chłodnice a zderzak i odkręcenie zamka a potem łomem ale jest prostszy sposób rozwierć wkładkę i potem krzyżakiem otworzysz.

Wiertłem jakiej średnicy potraktować to gniazdo kluczyka?

Podejdź, weź parę wierteł, przypasuj… Przepis na zagotowanie wody w czajniku też Ci mamy podać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To zależy czy wypadło cięgno (najczęściej) czy zepsuł się mechanizm samego zamka (przy zatrzasku maski).

Ja wymieniałem już dwukrotnie. Za pierwszym razem częściowo demontowałem kratkę (grill) i próbowałem kombinerkami obrócić haczyk, ale nie było to łatwe bo dłoń ledwo wchodziła.

Za drugim razem (i to niecały miesiąc temu) wykorzystałem patent z ruskiego VKontakte – wykorzystanie sztywnego drutu, z tym że użyłem pogrzebacza z krótką końcówką, który mieścił się w oczkach grilla. Konieczne jest dobre oświetlenie, choć latarka z telefonu też wystarczy. Jeśli cięgno wypadło od strony przedniej (tj. bardziej w głąb silnika) to wystarczy celować w zaczep (haczyk), a jeśli wypadło tylko od strony samego zderzaka, to albo celujemy w odczepioną część cięgna albo wyszarpujemy cięgno z przedniego zaczepu. Rozwiązanie będzie skuteczne o ile plastikowy zaczep przy zatrzasku maski będzie sprawny (niepołamany, nieodkształcony). Dlatego otwieranie w ten sposób maski to tylko sposób doraźny, na czas zamontowania nowego cięgna (cena około 40 zł).

Nie kupować chińszczyzny z allegro.

Udało się, ale dopiero organoleptycznie wszystko jasne.. mianowicie należy użyć wiertła ciut większego niż średnica ośki, na której końcu jest ten ala krzyżak wchodzący w plastikową obudowę (lewo/prawo) dopiero wówczas oddzielimy go od wkładki zamka maski.. nie wiem ale do tego należy jeszcze odkręcić od spodu te dwie śruby na klucz 10kę, bo inaczej ośka z krzyżakiem raczej nie wyjdzie z plastikowego gniazda, bo przecież sama się na cofnie w kierunku przodu auta.. później najlepiej płaski śrubokręt i maska otwarta :D