Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] słabo hamuje
Witam Wszystkich
Po dłuższej eksploatacji bez problemów z moim mondeo niestety zaczyna się dziać nie dobrze;(
Jeden ból to, że zepsuł się czujnik temp. Zewnętrznej (zawyża o 6 stopni) a nowy kosztuje chore pieniądze.
Bardziej niepokoi mnie problem z hamulcami.
Autko do wczoraj śmigało super, dziś rano wsiadłem do auta, ruszyłem, dojeżdżam do skrzyżowania, zaczynam hamować a tu niemiła niespodzianka, auto nie hamuje, cisnę z całej siły a on strasznie opornie. Następne hamowania już lepiej szły, zrobiłem jakieś 10km i poszedłem do pracy. Po ok 6h wsiadam, ruszam i znów to samo, pierwszego hamowania brak później lepiej ale nie do końca, auto nie chce już hamować jak kiedyś, skuteczność hamowania zdecydowanie spadła, ciężko jest zablokować koła. Jak hamuje z 100km/h to czasem lekko załącza się abs, mimo iż wiem, że koła nie straciły przyczepności. Nie wiem od czego zacząć. Płyn jest ok, przewody oblukałem i tez niby spoko.
czeslaw555 30-01-2013, 17:13 może padło wspomaganie , trzeba sprawdzić przewód czy dostarcza podciśnienie itd. jedź do fachmana tak będzie lepiej
din po prostu musisz na początku jazdy parę razy zahamować... W oststnich 2 dniach pojawiło się mnóstwo postów o takich problemach - powodem jest pogoda. Tarcza pokrywa się szybko warstewką rdzy która skutecznie uniemożliwia poprawne hamowanie...
tak sobie pomyslalem ale po 6 godzinach stania auta znow by sie az tak pokryla ze przestalo hamowac?
Ze sowojej strony sprawdziłem dziś servo (wciąga), zaworek trzyma, plyn ma jakies 12kkm, przewody wygladaja ok, klocki tarcze tez jeszcze sa, tarcze bez rdzy, podpiety komp i zero bledow w abs.
Pojezdzilem dzis troche i chyba troszke lepiej hamuje ale przy mocniejszym glatownym nacinieciu czuje ze abs sie zalacza na sekunde a jestem pewien ze kola nie stracily przyczepnosci
tak sobie pomyslalem ale po 6 godzinach stania auta znow by sie az tak pokryla ze przestalo hamowac?
Są takie warunki, że tak...
Pojezdzilem dzis troche i chyba troszke lepiej hamuje ale przy mocniejszym glatownym nacinieciu czuje ze abs sie zalacza na sekunde a jestem pewien ze kola nie stracily przyczepnosci
Jeżeli ABS się włączył to jakieś koło musiało stracić przyczepność lub są zabrudzone pierścienie ABS'u...
weteran bezdroży 30-01-2013, 21:05 Witam. Mam dokładnie taki sam problem. Do wczoraj wszystko okej niezależnie od pogody. Rano ruszyłem na parkingu, wciskam hamulec i nic, własciwie zero hamowania, pomyślałem , że tak ślisko na lodzie, ale nie włączył się ABS. Po klikuset metrach spokojnej jazdy stopniowo narastała siła hamowania, aż do zrywania przyczepności - zaczął włączac sie ABS. Ale siła hamowania mniejsza ostatecznie niż wczoraj. Podejrzewam ,że to usterka wspomagania hamulców. Zmyliło mnie to, że wczoraj miałem przegląd samochodu z wymianą oleju, filtrów. Pomyślałem, że mechanik coś uszkodził. Ale teraz myślę, że to specyficzne warunki pogodowe spowodowały dysfunkcję serwo. Mechanik powiedział przez telefon, że wiele osób miało podobny problem.
Wiem jak jeździ się na zaśniedziałych tarczach - to nie to, zero szurania.
hirotaro 30-01-2013, 21:58 i ja się przyłącze do tego samego problemu. Ruszam i pierwsze hamowanie z prędkości ok 15km/h wydłużone o jakieś 5-8m i miękki pedał, hamulca kolejne hamowania już wszystko OK, płyn OK, tarcze, klocki, przewody całe, nic nie grzebane przy układzie hamulcowym żeby się zapowietrzył
weteran bezdroży 30-01-2013, 22:14 Przejrzałem parę stron w necie dotyczących serwo. W moim przypadku podejrzewam, że padło serwo, a pogoda przyspieszyła ujawnienie usterki - po tęgich mrozach nagła odwilż. Może ulec awarii układ podciśnienia, w najlepszym przypadku przewody doprowadzające, zaworki, gumowa membrana w środku, może dojśc do zalania wodą, zamarzania, z wtórnymi uszkodzeniami i korozją. Przeczuwam wymianę serwo.
hirotaro 30-01-2013, 22:25 powiedzmy że mamy przyczynę, jak sprawdzić czy to faktycznie serwo?
Cześć, podobnie do reszty takie same objawy , autko pod chmurką stoi, nie stawiał bym na Serwo, kilka przyhamowani i po problemie, ale trzeba uważać,
parkuję w garażu i mam podobnie :)
hirotaro 31-01-2013, 12:09 koledzy dzisiaj problem zniknął może kolega pawpor ma racje z tym nalotem? wsiadam odpalę jadę hamulce jak brzytwa odrazu bez żadnych problemów
rozumiem i wiem co to nalot na tarczach i jak sie wtedy hamuje, ja wczoraj mialem zupelnie cos innego. Dzis problem zniknal i na razie jest ok. Nie mniej jednak zalacza mi sie abs gdy nie jest potrzebny - a moze teraz cisne mocniej aby sprawdzac jak hamuje? ;/ posmigam, bede patrzyl co dalej.
hirotaro 31-01-2013, 16:07 ja już zakupiłęm płyn na dniach też olej wymieniam wiec za jednym zamachem może jeszcze zdąże przed przeglądem
weteran bezdroży 01-02-2013, 08:40 U mnie też usterka ustąpiła samoistnie wczoraj rano. Hamulce jakby nic się nie stało. Nie znam przyczyny.
wczoraj odpowietrzylem uklad. Czy cos to dalo nie wiem, na razie jest ok, bede dalej monitorował. moze faktycznie wina bla nagla zmiana temperatury
hirotaro 01-02-2013, 09:51 dziwna sprawa dzisiaj kolejny dziej i na szczęście wszystko jest OK obserwacja trwa
a może o to chodzi:?:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=117838
hirotaro 01-02-2013, 17:20 koledzy to będzie właśnie to co podał kolego m&m warto poczytać pokojażyć fakty i wszystko ukłąda się w całość że objawy pasują
a tyczy się to też 3.0 V6 ? jak myślicie ?
a tyczy się to też 3.0 V6 ? jak myślicie ?
3.0 v6 z tego co kojarzę nie potrzebuje pompy próżniowej... :P
U Ciebie problemem może być co najwyżej zaworek zwrotny na przewodzie podciśnienia
ja w 2.0 benzynie tez teraz tak miałem. Naciskam na hamulec a on twardy... i prawie brak hamowania...
Teściu mi ostatnio poradził żeby przy rozpędzonym aucie wrzucić na luzaka i lekko przyhamować parę razy aby wierzchnią warstwę nalotu czy rdzy zetrzeć, miałem ten sam problem co moi przedmówcy ale po tym zabiegu przed wczoraj na obwodnicy - dzisiaj już nie miałem tego problemu ani przed ani po pracy
hirotaro 01-02-2013, 21:34 ja już od 2 dni nie mam, zmieniła się pogoda i zapewniam Cię że tobie też przeszło dla tego, a nie przez zabieg przeprowadzony
a da się go rozebrać ?
Nie, można go wymienić (to takie ustrojstwo w kształcie bączka na przewodzie idącym od kolektora dolotowego do serwa)
pawpor, a jak to się fachowo nazywa ?
pawpor, a jak to się fachowo nazywa ?
Zaworek zwrotny podciśnienia ;)
Martwi mnie od niedawna mój hamulec. Po dłuższym, np nocnym postoju. dojeżdżam do skrzyżowania, zaczynam hamować a tu niemiła niespodzianka, auto nie hamuje, pedał się poddaje bardziej niż normalnie ale nie wpada. Parę depnięć po pedale jak narazie rozwiązuje problem i hamulec działa normalnie. Sytuacja nie występuje zawsze, jak narazie zdarzyło się to 3 razy w odstępie parudniowym. Dzisiaj temperatura na zewnątrz +6 stopni, wilgotno.
W połowie zeszłego roku wymieniłem z przodu tarcze i klocki na ATE i nie było problemów, w grudniu z tyłu regenerowałem zacisk, wymieniłem klocki na TRW i przelałem cały układ płynem DOT4 Boscha, od tego momentu zrobiłem około 2000km z tego blisko połowa w mieście na krótkich trasach 2-3 km. Opisany problem pojawił się niedawno.
Roberto77 24-02-2013, 13:13 Ja też zaczynam mieć problemy z hamulcem od jakiegoś czasu pedał hamulca jest coraz miększy a ostatnio naciskając pedał hamulca pedał wpada po chwili w podłogę ubytku płynu żadnego nie stwierdziłem układ odpowietrzyłem i bez zmian...czy ktoś wie co może być przyczyną ?
snickiers123 27-05-2013, 13:45 witam posiadam mondeo mk2 po wymianie pompy hamulcowej blokują mi się koła i grzeją się tarcze.
Bump: wie ktoś dlaczego tak się robi??
łukaszwilczynski 10-08-2013, 17:51 Witajcie
jestem nowy na forum więc proszę o wyrozumiałość...
Mam następujący problem w moim mk3
Podczas hamowania jeśli można to nazwać hamowaniem, ok podczas używania hamulca zachowuje się on bardzo dziwnie hamowania praktycznie nie ma a słychać tak jak by załączało ABS na pedale też czuć podobne drgania. Prosze o pomoc płyn wymieniony, powietrza brak wycieków brak, co może być przyczyną padająca któraś z pomp HAM? ABS?
łukaszwilczynski 16-08-2013, 11:55 Wracając do mojego tematu:
dzisiaj wypiąłem bezpiecznik abs autko zachowuje się normalnie już nie słychać nic. Prosz eo poradę czy możliwe jest aby czujnik był uszkodzony czy może raczej piasta koła. Dodam że podłączając pod kopa nie wyskakują żadne błędy.
Jerzy1Wu 22-01-2014, 07:26 Ja też mam problem i mk3 :) króciutko zresztą.
Jeżdżę nim raz, może 2 na tydzień.
Ostatnia jazda przy -4 do -6 była bez problemów.
Dzisiaj siadam - 8,4, odpaliłem a pedał hamulca w podłogę.
Gdzieś tam na samiutkim końcu coś załapuje.
Spoglądam w zegary, świeci się kontrolka więc zajrzałem do zbiorniczka - był pusty.
Dolałem i coś jest ale naciśnięty pedał ucieka i brak hamowania.
Czy ktoś wie co moze byc przyczyną ?
Dodam, że brak jakichkolwiek wycieków pod limuzyną.
u mnie układ się zapowietrzał przez giętkie przewody hamulcowe. Po zmianie na wzmocnione w stalowym oplocie i zmianie zacisków z przodu na te z Foki ST225 problemu z hamulcami już nie zauważam.
Jerzy1Wu 22-01-2014, 12:39 Zaprowadziłem maszynę do znajomego mechanika i okazało się jednak, że cieknie jeden z elastycznych przewodów hamulcowych z tyłu.
Jutro powinienem mieć ją sprawną :)
jeśli masz fundusze to od razu kupuj wzmocnione przewody np. od użytkownika pawpor albo z Goodridge'a. Zapewniam Cię, że jeśli zmienisz na elastyczny gumowy problemy z hamulcami będą się pojawiać nadal.
witam, mam podobny problem mondeo mk3 2001 ostatnio jadąc potrzebowałem nagle zahamować a tu pedał w podłogę i chwilę krótką nie odbijał ale auto stanęło w miejscu za drugim razem tylko na mrozie i nocnym postoju odpalam i na ułamek sekundy zaświeciła mi kontrolka abs i ruszyłem w drogę dojeżdzam do świateł próbuje hamować a tu dupa pedał w podłodze nie odbija a ja powoli zbliżam się do sygnalizatora i w końcu zatrzymanie i odbiło dopiero wtedy. Potem hamowanie bez problemu od tego czasu nie jeżdżę bo się boję. Płyn hamulcowy jest na max i nie dolewałem go w ogóle . Mechanik i to nie jeden powiedział że to serwo / pompa podciśnienia. Jakies pomysły ?
Wania tddi 18-11-2015, 15:45 Witam.
Mam bardzo podobne objawy a mianowicie hamulce kończą sie po kilkukrotnym naciśnieciu pedału . Pedał hamulca staje sie twardy i auto nie reaguje nawet na silny naćisk. Po zwiekszeniu obrotów zaczyna być wszystko ok i po kolejnym hamowaniu znowu sytuacja sie powtarza i tak cały czas . Brak mi pomysłów bo płyn jest ok. Mam też spostrzeżenia co do jednego przewodu który idzie do serwa a mianowicie po odpięciu go powinien zasysać powietrze a on ssie tylko tylko :) i nie wiem co to jest ... :)
Najprawdopodobniej pompa Vacum do wymiany...
Wania tddi 21-11-2015, 18:33 Oki , dziękuję za info , koszt niewielki więc biorę się do roboty :razz:
To ja mam jeszcze inny problem z hamulcem mondeo mk3 2,5 a mianowicie:
Po lekkim zahamowaniu pedał staje się twardy a dalsze mocniejsze dohamowanie dużo trudniejsze, ale jeśli lekko popuszcze pedał i wtedy docisnę to hamuje super, jeśli od razu mocno zahamuję to też jest git. Na komputerze wyświetlają się dwa błędy, ale nie na raz raczej osobno
1. C1315 - Przetwornik cisnienia hamowania kola tylnego lewego - usterka sygnalu
2. C1310 - Przetwornik cisnienia hamowania kola przedniego lewego - usterka w
obwodzie
Wymieniony został płyn (podciśnieniowo) i odpowietrzony układ
|
|