Zobacz pełną wersję : [Galaxy 1994-2000] Pedał hamulca wpada w podłogę przy pierwszym wciśnięciu.


maciaba
30-01-2013, 18:05
Siema.

No i zaczęło się. Już od ponad pół roku miałem spokój z samochodem nie działo się absolutnie nic mimo nalatanych wielu kilosów.

Dzisiaj zdziwiłem się bardzo dojeżdżając do pierwszego skrzyżowania, jak pedał wpadł w podłogę, już rękę miałem na ręcznym. Jednak kolejne 2-3 wciśnięcia były już normalne i hamował. Po tym zdarzeniu odnoszę dziwne wrażenie, jakoby auto hamowało mniej sprawnie. Po prostu przed tą akcją hamował rewelacyjnie, teraz mam wrażenie, że przy hamowaniu jest taki ospały, i skutecznie hamuje dopiero przy mocnym wciśnięciu pedału hamulca. Zobaczę jak sprawa będzie wyglądała jutro, jednak zamiaru ryzykowania "zahamuje? nie zahamuje?" nie mam.

Teraz pytanie do was, co może być przyczyną?

Moje teorie są dwie. Już w poprzednie wakacje miałem średnie stężenie wody w płynie (mierzone miernikiem u mechanika), mówił, że kilka miechów i będzie trzeba płyn wymienić. Czy zbyt duże stężenie wody w płynie może skutkować takimi objawami?

Druga teoria - zagotował się płyn. Nie pamiętam, żebym dnia poprzedniego jakoś ostro hamował, ale biorąc pod uwagę płyn z dużą zawartością wody jego temperatura wrzenia mogła sporo spaść, powstały bąbelki, i podczas pierwszego hamowania trafiłem akurat na bąble zamiast płynu w cylinderku.

Jakieś sugestie? Pompa? Cokolwiek?

Dodatkowo mogę dodać, iż świeci mi się kontrolka ABS'u - przedni lewy czujnik padł, sprawdzałem kompem, choć nie sądzę żeby to miało jakiś wpływ.

Pozdrawiam!

alek74
30-01-2013, 19:04
Miałem kiedyś identyczny objaw pierwsze depnięcie podłoga następne już normalne aczkolwiek wydawało mi się że słabiej hamuje.Wprawdzie nie w galaxym ale był.Przyczyną był walnięty cylinderek hamulca.Sprawdź czy jakiś nie leje.

maciaba
30-01-2013, 19:43
Jak do tego doszedłeś?

alek74
30-01-2013, 19:49
był mały ale zauważalny wyciek co najlepsze nie było tego widać w zbiorniku wyrównawczym.Spróbuj wymienić płyn jak piszesz że jest woda i przy okazji odpowietrzania sprawdzisz szczelność cylinderków.`Zacznij od najprostszej rzeczy mi magicy też już pompę kupowali :)

maciaba
30-01-2013, 19:54
Rozumiem, że załatwiłeś to reperaturką? Bo mówimy tutaj o tarczowych hamulcach :)

alek74
31-01-2013, 06:50
Nie lał cylinderek z tyłu na bębnie wymieniłem cały ale objaw był podobny jak u Ciebie.

maciaba
04-02-2013, 15:47
Sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak, że nie powtórzyło się to.

To jest chyba najgorsze, nigdy nie wiem czego się spodziewać. Mechanik zasugerował mi pompę hamulcową, jeżeli nigdzie nie ma wycieków, na ile mam mu wierzyć?

bartixr
04-02-2013, 16:02
jak nie ma wycieków to trzeba mu wierzyć - uszczelnienia w pompie poszły i puszcza ciśnienie zamiast w obwody to wewnątrz siebie.

maciaba
04-02-2013, 16:06
A jest jakiś sposób żeby się jeszcze co do tego upewnić? Bo generalnie auto hamuje, ale słabo.

Dodatkowy objaw jest taki, że nie blokuje mi pedału przy gwałtownym wciśnięciu, to normalne? Jak stoje na parkingu np i gwałtownie z całej siły wciskam pedał to on stawia opór (zapowietrzony nie jest) ale do samego końca schodzi z oporem, zamiast się w którymś momencie zatrzymać..

bartixr
04-02-2013, 16:33
jeśli na zapalonym motorze, to pedał będzie powoli schodził do końca.

przy gwałtownym musi byćtwardy.

maciaba
04-02-2013, 16:38
No a on skubaniec przy gwałtownym zamiast robić się w którymś momencie twardy to czuć, że robi się jakby taka twarda poduszka i nie zatrzymuje sie..

bartixr
04-02-2013, 17:29
przy gwałtownym ma być od razu twardy, skok jałowym jest niewielki.

rób to stary, bo aż ciarki przechodzą na myśl, że depczesz a tam brak hamulca.

ja w swoim galaxy jak zobaczyłem stan przewodów tylnych, kazałem wymienić.
wymienione też tylne amortyzatory i serwo hamulca -które "syczało" puszczała membrana i podciśnienia nie trzymało. Wówczas efekt był taki, że depniesz, pedał mega twardy i hamowania brak (aa dokładnie wspomagania hamowania), po zaparciu się z kierownice zaczynał hamować- tez mega straszne było jak pierwszy raz tak miałem.

alek74
04-02-2013, 18:00
zacznij od najprostszej rzeczy czyli od wymiany płynu jeśli mechanik mówi żeby wymienic pompę to może byc tak pompa może być sprawna ale w płynie możesz mieć wodę i przy temp ujemnej może lód blokować zmieni pompę musi zmienić płyn na nowy i może okazać się to całkiem nie potrzebne zacznij od płynu !

Slawko
04-02-2013, 18:36
Jak stoje na parkingu np i gwałtownie z całej siły wciskam pedał to on stawia opór (zapowietrzony nie jest) ale do samego końca schodzi z oporem, zamiast się w którymś momencie zatrzymać.. niedawno miałem dokładnie tak samo, trwało to parę dni, normalnie hamował, az pedał wpadł do końca i juz nie było hamulców. Podejrzewałem pompę, płyn niby był, ale po ciemku sprawdzałem. Wydłubałem pompę, wymieniłem tłoczki i dalej to samo. Okazało się, że zrobiła sie gdzieś dziura w przewodzie hamulcowym z tyłu(jeszcze nie wiem gdzie) z prawej strony. Zauważyłem przez przypadek po bezskutecznych próbach odpowietrzenia pompy. Na razie zaślepiłem przy pompie ten obwód i wszystko wróciło prawie do normy. Pisze prawie, bo brak hamowania na prawym tyle przez co lewy przód bardziej hamuje. Nie ściąga.

Identyczny objaw jest jak padnie pompa hamulcowa, ale wcześniej dokładnie sprawdź czy jednak gdzies nie cieknie.

I jeszcze jedna uwaga, ja nie mam ABS.
jeśli na zapalonym motorze, to pedał będzie powoli schodził do końca.nic podobnego, zejdzie niżej ale sie zatrzyma, chyba, że pompa do bani.


(escort kombi)

maciaba
05-02-2013, 18:16
Przy gwałtownym ma być od razu twardy? Jesteś tego pewny? Bo nawet jak jade i dojeżdżam do skrzyżowania i specjalnie z całej siły depnę na hamulec to rewelki nie ma i pedał się nie blokuje.

Serwo jest sprawne, 2 przyciśnięcia na zgaszonym i twardy jak skała.

Kolego Alek74, pedał wpadł mi do podłogi jak była dodatnia temperatura..

Kolego Asquelos, miałem taki przypadek, auto hamowało normalnie, a na parkingu nagle wpadł mi pedał w podłogę (to było w Niemczech, akurat zjechaliśmy z autostrady) i straciłem hamulce. Pękł tylny przewód. Przechodziłem wymianę tylnych przewodów rok temu, a niecałe pół roku temu odblokowywany był tylny zacisk. I u mnie jest ABS.

Szkoda, że nie ma jakiejś metody na sprawdzenie pompy (do tanich nie należy, ale to jest nasze bezpieczeństwo).

No nic, umówię się kiedyś z mechaniorem i oni dokładnie przejrzą mi czy są wycieki, poza tym tera auto hamuje w miarę normalnie więc jakiś większy wyciek nie wchodzi raczej w grę. Dziwi mnie tylko ten jednorazowy wpad pedału. Nawet gdyby to była pompa, to nagle zaczęła z powrotem działać?

Guzik84
13-02-2013, 13:53
No i ja również trafiłem do grona forumowiczów z hamulcowym problemem.
Zaczęło się od wydłużonej drogi hamowania. Na postoju zoorientowałem się, że przy delikatnym naciśnięciu pedału hamulca wpada on do podłogi. Przy szybkich ruchach blokował się i można było hamować. Po krótkiej rozmowie z mechanikiem stwierdził, że objawy są typowe dla pompy. Uciekł cały płyn ze zbiorniczka.
Wczoraj odstawiłem auto żeby przejrzał dokładnie i na przewodach jest sucho więc kupił zestaw naprawczy do pompy. Dziś po naprawie pompy auto co prawda hamuej jednak nie jest to hamowanie takie jak być powinno więc mechanik grzebie dalej.

Jak uda się wyeliminowac problem to dam znać.

gregor75
13-02-2013, 14:45
Gdy jest woda w płynie hamulcowym , to hamulec jest twardy , a nie wpada w podłogę

kpkeeam
13-02-2013, 23:26
Mateusz ja miałem podobnie, przyczyną tego był znikomy ubytek płynu i idealnie taki sam obiaw. Okazało się że podczas hamowania płyn rozprężał się przez ośkę dźwigni ręcznego na zacisku. Pedał delikatnie wpadał przy testach pompy. Kilka razy się też zdziwiłem brakiem hamulca, jak by był zapowietrzony. Sądzę że w miejscu tej nieszczelności zaciągał powietrze i dla tego był raz na jakiś czas zonk. Doszedłem do tego przypadkiem gdy robiłem jakiś tam przeglądzik, nadusiłem pedał hamulca i usłyszałem syczenie. Płyn tak rozprysł się że nie było widać skąd to wyszło. Po kilku próbach nawet doszło do zapowietrzenia mimo że w zbiornimu był stan. Zacisk wymieniłem i jest OK

Guzik84
14-02-2013, 11:19
U mnie padła ostatecznia diagnoza. Poszły tylne, sztywne przewody.
Kpl na tył zamówiony za 83 zł.

maciaba
14-02-2013, 20:23
Kolego kpkeeam możesz dokładnie opisać mi w którym miejscu jest to o czym mówisz? Tzn co sprawdzić?

U mnie objaw jest nietypowy gdyż to wygląda tak, że hamulec jest jakby losowy. Tzn. raz pedał reaguje sprawnie i szybko i dobrze hamuje, a na drugi dzień mam wrażenie, że jest taki ospały i hamuje w niższym położeniu pedału hamulca niż dzień wcześniej.. Tak jakby raz był lekko zapowietrzony a raz nie. Dziwna sprawa. Nie chcę wymienić w ciemno pompy bo do tanich nie należy taka zabawa...

kpkeeam
14-02-2013, 20:28
Chodzi o ośkę dźwigienki gdzie podłączona jest linka ręcznego. W środku jest uszczelnienie oringiem i tulejka z brązu wciśnięta w korpus zacisku. W moim zacisku połowy ośki nie było gdyż rudy robak zrobił swoje. Sam tłoczek zacisku nie miał żadnego wżerku.

djibiza
14-02-2013, 20:32
Chodzi o ośkę dźwigienki

Na moment się wtrącę.
Ręczny stoi w miejscu, nie można go zaciągnąć. Zapewne jakbym uruchomi dźwigienkę, zaczął by chodzić, ale pewnie oś jest już "nadjedzona". Można tą oś dostać gdzieś czy cały zacisk od razu?

kpkeeam
14-02-2013, 23:07
Ja wymieniłem zacisk od passata, pasował. Ten co był uszkodzony spróbowałem naprawić, tzn przeszlifować, chrom, szlif. Nie oferuję go jako części zamiennej bo koledzy co go robili nie dają gwarancji czy wytrzyma. Wżery były tak głębokie, że trzeba było nałożyć 1mm chromu, a to bardzo dużo. Jak szukałem po sklepach to tłoczki jako zestaw naprawczy z uszczelkami były, a tej śruby z ośką nie.
Ja bym spróbował go rozruszać, wymontować rozebrać wymienić uszczelki. Jak by był tylko zatarty to masz tylko koszt uszczelek. Kupując używany raczej też bym go rozebrał przed montażem i wymienił uszczelnienia.

maciaba
15-02-2013, 00:11
No fajnie ale ja już robiłem jeden zacisk z tyłu. Nie sądzę żeby przyczyną był właśnie on ale oczywiście warto sprawdzić.

Muszę się ogarnąć z tym.