Zobacz pełną wersję : [Kuga 2013-2020] Zabezpieczenie przeciwkradzieżowe
Witam, mam pytanie czy macie w swoich Kugach jakieś niestandardowe patenty żeby nikt jej nie ukradł? możecie polecić jakieś firmy które to robią, a może da się to zrobić samemu?
Jak się zabezpieczyć aby zmniejszyć szanse kradzieży?
Witam, mam pytanie czy macie w swoich Kugach jakieś niestandardowe patenty żeby nikt jej nie ukradł? możecie polecić jakieś firmy które to robią, a może da się to zrobić samemu?
Jak się zabezpieczyć aby zmniejszyć szanse kradzieży?
Ubezpieczyc i dac se spokoj...
Jak beda chcieli i tak ukradna...
Ubezpieczyc i dac se spokoj...
Jak beda chcieli i tak ukradna...
Masz manuala czy automat (bo slyszalem ze w automacie nie za ciekawie im to wyszlo)
Zgoda co do wyższości ubezpieczenia nad zabezpieczeniami...
Mam na filmie z monitoringu jak koledze spod domu biorą Audi A5 sportback w 13 minut... Zero siły, tylko sposobem i elektroniką... Koledzy z Audi twierdzą, że zabezpieczenia A5 są najlepsze w Europie:D:D:D
Mam takie dodatkowe pytanie, czy żeby ukraść Kugę to złodziej musi otworzyć maskę silnika czy tylko wejść do środka bez otwierania klapy?
...czy żeby ukraść Kugę to złodziej musi otworzyć maskę silnika czy tylko wejść do środka bez otwierania klapy?
Myślę, że na tym forum żaden praktyk na tak postawione pytanie Ci nie odpowie...;)8) Z takimi pytaniami to chyba trzeba do chłopaków pracujących na nocną zmianę:D
Zapytałem się, bo słyszałem, że złodzieje podłączają się do komputera i likwidują zabezpieczenia, a że nie wiem gdzie można się podłączyć to dlatego to pytanie?
Z drugiej strony słyszałem też, że wymieniają kable i coś tam czego nie pamiętam i tak obchodzą cały system.
Z tego co wiem aby ukraść Kuge wystarczy wejść do środka i podpiąć się do gniazda diagnostycznego ,odpowiedni program i autko już nie jest nasze . Prosty sposób to wymontować gniazdo i ukryć go w innym miejscu . A tam gdzie było w originale gniazdo pozostawić atrapę gniazda nie podpiętą do niczego . Złodziej podpinając się bardzo się zdziwi że nic nie działa . Zapewne nie będzie się mu chciało szukać więc może odpuści . Z drugiej zaś strony jak się uprze to i tak ukradnie kwestia tylko czasu i ryzyka jakie poświęci na to .
Panowie - wyluzujcie!!! Nasze Kugi, S-maxy i C-maxy żadnego liczącego się złodzieja nie rajcują!!! To nie Audi czy VW! Nawet Skoda i Seat nas biją o kilka długości. Poczytajcie statystyki - Fordy są na szarym końcu kradzionych aut. I niech tak pozostanie.
BTW - kombinacje na nic się zdadzą, jak zauważa prawie każdy dyskutant: "jak złodziej będzie zdeterminowany, to niezależnie od zabezpieczeń i tak ukradnie".
Tak więc OC z opcją "pożar" i "kradzież" albo pełne AC i po sprawie.
Zgoda co do wyższości ubezpieczenia nad zabezpieczeniami...
Mam na filmie z monitoringu jak koledze spod domu biorą Audi A5 sportback w 13 minut... Zero siły, tylko sposobem i elektroniką... Koledzy z Audi twierdzą, że zabezpieczenia A5 są najlepsze w Europie:D:D:D
Nie wiem czy dalej są i czy dalej tak działa, ale jeszcze całkiem niedawno sprzedawali "odpalacze" na Alledrogo do aut z grupy VAG (Audi też należy).
Wszystko jak leci brało. Wkładało się odpalacza, łamało zamek w kolumnie kierownicy (najpierw ten w drzwiach) takim zahartowanym "kluczykiem" i wio.
Wynika z tego że najlepszym zabezpieczeniem jest stare rozwiązanie czyli przeciąć kabel od rozrusznika i stacyjki i zamontować zwykłe mechaniczne przełączniki i mieć satysfakcje ze utrudniliśmy złodziejowi kradzież !!! Jak to mówią kij ma dwa końce, a mianowicie po paru tygodniach tego zabiegu sami stwierdzimy że utrudniliśmy sobie beztroskie używanie naszego autka ,co doprowadzi mas to totalnej furii !!!!
...łamało zamek w kolumnie kierownicy (najpierw ten w drzwiach) takim zahartowanym "kluczykiem" i wio.
To Audi A5 z mojego opisu było totalnie bezkluczykowe... Nic nie trzeba było łamać. Blokada kierownicy w takich autach także jest elektromagnetyczna. Czyli samą elektroniką koledzy odjechali a te 13 minut potrzebne im było na jakieś ambitne manipulacje narzędziami niebrutalnymi w okolicach klamki drzwi kierowcy.
tomaszjan31 25-03-2013, 18:03 Jak się zabezpieczyć aby zmniejszyć szanse kradzieży?[/QUOTE]
Wszystkie nie standartowe zabezpieczenia bedą Cie denerwować kazdego ranka, przy uruchamianiu Twojego pojazdu. Sam bedziesz sie wściekał.....
Mysle ze dobre AC jednaj bedzie najlepszym rozwiazaniem.
No trochę lipa z tymi zabezpieczeniami, nawet indywidualnymi. Co jeśli chcesz komuś jednak pożyczyć samochód - wypadałoby powiedzieć, jeśli ta osoba pochwali się innej jakie to wymyślne zabezpieczenie mamy to lipa z tajemnicy.
Kumpla znajomy miał kiedyś meśka S-Classe S600 o ile dobrze pamiętam. Fajna furka z wielkim głodnym benzyny motorem, w jasnej skórze i ciemnym lakierze, coś co w tamtych czasach rabusie bardzo lubili brać. Odpalenie tego samochodu trwało z minutę. Jakaś masakra. Manewry z uchylaniem drzwi, wsadzaniem palucha obślinionego, aby kontakt był w gniazdo zapalniczki a drugim dotykanie jakiejś niewinnie wyglądającej śrubki jeszcze wtedy jak się jakaś oryginalna diodka w lusterku zapali. Wszystko po to ... aby odpalić samochód.
Głośne alarmy - nic mnie bardziej nie wkurza niż jakiś wyjec, który budzi mnie o 2 w nocy, przy czym mnie na prawdę trudno obudzić czyli pewnie jeszcze masa innych osób cierpi.
Zeder - jakoś średnio podchodzę do zakładania czegoś, co może zablokować układ kierowniczy. Choćby nie wiem jakie atesty miało.
Blokada skrzyni biegów - fajnie, ale ... trzeba tego dynksa pamiętać włożyć. Na 100 razy raz zapomnisz i akurat wtedy Ci buchną - Prawo Murphy'ego.
Immobiliser - o tym już było.
Łańcuch na kole brzydko wygląda.
Można sobie zakładać blokadę na koło - to nawet laweciarzy powinno zdezorientować/powstrzymać, ale upierdliwe to trochę i głupio wygląda.
Może kierownicę odkręcić i zabierać ze sobą jak Mr Been?
Lokalizatory GSM/GPS - są zagłuszacze.
Coś oryginalnego by sie przydało, jakaś imitacja bardzo wiarygodna kobry wygrzewająca się na desce, ale zaraz by się GreenPeace pojawił, wywaliliby szybę, bo się nad zwierzęciem ktoś znęca, a tu silikonowa kobra, także może lepiej nie.
AC pozostaje chyba najlepszym rozwiązaniem, tylko nie w firmie Krzak, która ma w OWU, że zwraca tylko za samochody ukradzione przy pełni księżyca ze strzeżonego parkingu policyjnego i to równowartość felg i ogumienia.
Panowie - wyluzujcie!!! Nasze Kugi, S-maxy i C-maxy żadnego liczącego się złodzieja nie rajcują!!! To nie Audi czy VW! Nawet Skoda i Seat nas biją o kilka długości. Poczytajcie statystyki - Fordy są na szarym końcu kradzionych aut. I niech tak pozostanie.
BTW - kombinacje na nic się zdadzą, jak zauważa prawie każdy dyskutant: "jak złodziej będzie zdeterminowany, to niezależnie od zabezpieczeń i tak ukradnie".
Tak więc OC z opcją "pożar" i "kradzież" albo pełne AC i po sprawie.
No co ty piszesz....Kuga to piękny samochód....jeżeli złodziej niema za co żyć, niema na chleb ze smalcem to takiego fordzika ukradnie....złodzieja nie interesuje czy właściciel ma ubezpieczenie czy nie. Należy podłączyć prąd i tyle w tym temacie.
MIREKTERAZPOLSKA 27-03-2013, 11:18 Zawsze jest kilka sposobów na zabezpieczenie auta- układ elektryczny, paliwowy itd
Moim zdaniem zawsze dodatkowe zabezpieczenie to dłuższy czas kradzieży, lub pozostawienie auta przez złodzieja- chyba że są tak zdesperowani i użyją lawety
która ma w OWU, że zwraca tylko za samochody ukradzione przy pełni księżyca ze strzeżonego parkingu policyjnego i to równowartość felg i ogumienia.
dobre... :) i sporo w tym racji, niestety.
Zawsze jest kilka sposobów na zabezpieczenie auta- układ elektryczny, paliwowy itd
Moim zdaniem zawsze dodatkowe zabezpieczenie to dłuższy czas kradzieży, lub pozostawienie auta przez złodzieja- chyba że są tak zdesperowani i użyją lawety
4 razy chyba w tym wątku już było napisane: złodziej kradnie tylko raz i jak będzie chciał ta da radę z tymi Twoimi zabezpieczeniami dodatkowymi... Ty odpalasz auto kilka razy dziennie i te kilka razy będziesz się wkurzał, że trzeba się 3 razy obrócić na pięcie, obejść samochód w odwrotną stronę do ruchu wskazówek zegara, przełożyć lewe przednie koło na prawe tylne i parę jeszcze takich sztuczek...:one::568:
To ja już wolę tę opcję "kradzież" w OC (tylko trzeba wybrać taką z OWU trochę lepszymi niż przytoczone przez wrzocha8)) a najlepiej porządne AC - i ja takie mam...
MIREKTERAZPOLSKA 27-03-2013, 14:12 Ciekawe czy odebrałeś auto po kradzieży?
Uwierz AC nie wystarczy
Wiadomo, że najczęsciej dostaniesz mniej niż auto było realnie warte (chyba że w 1 lub 2 roku, to kwotę z polisy), ale i tak tylko trochę dokładając kupisz drugie takie samo, a bez AC zostaniesz ze... wspomnieniami.
Wiadomo, że najczęsciej dostaniesz mniej niż auto było realnie warte (chyba że w 1 lub 2 roku, to kwotę z polisy), ale i tak tylko trochę dokładając kupisz drugie takie samo, a bez AC zostaniesz ze... wspomnieniami.
Każdy kijek ma dwa końce jak zwykło się mawiać.
Złodziej Ci albo autko ukradnie, albo i nie ukradnie.
Ubezpieczyciel o kasę się zawsze upomni. Jak nie masz zniżek od początku, to w kilkanaście lat, czasem mniej, czasem więcej "oddajesz" praktycznie równowartość Twojego samochodu lub znaczną jej część ... ubezpieczycielowi. Czyli jakby mieli Ci raz na 10 lat buchnąć to i tak jesteś na 0. Ile razy korzystałeś z AC w życiu?
Ja jednak obstawiał bym za prostym przełącznikiem na zasilaniu pompy paliwa .
Żadne to koszty , łatwizna w wykonaniu a i spokój że byle - śmundek nie odpali nawet podłączając sprzęt z czytnikami kodów .
Pominę kwestię leasingu lub kredytu, gdzie pełne AC jest obowiązkowe.
Pytałeś, czy korzystałem z AC, ja nie i nie zamierzam :>, ale małżonce się zdażyło skorzystać na drobne 6500. Poza tym AC to nie tylko kradzież, a przede wszystkim inne zniszczenia. Najlepszy przykład, że ubezpieczenie od kradzieży firmy często dodają do OC za niewielką opłatą. I takie dodatkowe "zabezpieczenie" jest warte swojej ceny.
Ja akurat korzystałem w zeszłym roku. Praktycznie na pierwszy rzut oka nic się nie stało a brutto wyszło ponad 10 tysięcy... Kradzieżowe przy takiej wartości po prostu chcę mieć bo sam fakt stania na parkingu podziemnym wystarczający nie jest.
Panowie - wyluzujcie!!! Nasze Kugi, S-maxy i C-maxy żadnego liczącego się złodzieja nie rajcują!!! To nie Audi czy VW! Nawet Skoda i Seat nas biją o kilka długości. Poczytajcie statystyki - Fordy są na szarym końcu kradzionych aut. I niech tak pozostanie.
Chyba nie rajcowały. Niestety zainteresowanie fordem w 2012 roku bardzo wzrosło i plasuję się na niechlubnym 13 miejscu :(
Okazuje się, że przez 12 miesięcy minionego roku złodzieje najczęściej kradli inne samochody niż w całym 2011 roku - ich łupem padają auta, których wcześniej właściwie nie dotykali. Do takich przestępczych hitów jak volkswagen golf, volkswagen passat i honda civic dołączył volkswagen touran i - uwaga! - ford mondeo.
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/galeria/416884,13,ktore-auta-kradna-zlodzieje-volkswagen-golf-i-passat-honda-civic-ford-mondeo-wsrod-hitow-2012-roku-galeria-zdjec.html
mietek654 25-04-2013, 23:31 Witam,
śmieszą mnie te posty mówiące na wstępie ,że auto nie jest chodliwe w rankingu kradzieży?
i tu niestety muszę wszystkich zasmucić w biały dzień ok.20.30 z pod bloku wyparowała moja śliczna KUGUNIA w najbogatszej wersji jaką stworzono !!!!!!!!!!!!!!!
Nie wierzę już w jakiekolwiek zabezpieczenia tego auta czy mały popyt kradzieży....
Od kilku dni mam w sercu dziurę i smutek nie do opisania!
Po prostu ktoś chciał ją mieć i już a na to nic nie poradzisz. Byle bubek to by Ci tylko szkód narobił ale auto by nie odjechało. Jak przychodzi specjalista to każdym odjedzie i można sobie zabezpieczać jak się chce...
...że auto nie jest chodliwe w rankingu kradzieży?...!
"Nie jest chodliwe" nie oznacza "nigdy żadne nie zginie"... Statystyka jest nieubłagana - zginęło 10 czy 15 kolejnych VW to przyszedł czas na jednego Forda.
Wyrazy współczucia, że trafiło na Ciebie...
witam
ja 26 marca pożegnałem się z c4 grand picasso, ale miałem dobre AC i już po 2 tygodniach kasa była na koncie
wracając do tematu zabezpieczeń, też zastanawiałem się nad autoalarmem, lub innym mechanicznym zabezpieczeniem, ale doszedlem do wniosku, że niestety tylko straciłbym kasę, bo jak złodziej chce zabrać to i tak weźmie, a po drugie ubezpieczyciel za to dodatkowe zabezpieczenie wypłaciłby mi grosze
Sęk w tym, że dla samochodów o wartości powyżej 55-60tyś ubezpieczyciele wymagają 2 zabezpieczeń w tym 1 elektronicznego, immo jest ok. Jest jeszcze jeden limit, gdzie wymagany jest GPS.
Sęk w tym, że dla samochodów o wartości powyżej 55-60tyś ubezpieczyciele wymagają 2 zabezpieczeń w tym 1 elektronicznego, immo jest ok...
A to drugie jakie miało by być?
Ubezpieczałem różne samochody - w tym Kugę - i nie pamiętam bym musiał jakieś kombinacje robić typu "łacuch blokady kół jak do roweru"... :one: Miałem manuala i broń Boże blokady skrzyni nigdy nie zakładałem także...
Za monitoring GPS dawali mi zniżkę (chyba 6%) - ale to dopiero w Audi Q5 za ponad 200k...
A to drugie jakie miało by być?
Alarm, blokada skrzyni lub inne podobne. Przeczytaj OWU to zobaczysz wymagania. A w przypadku kradzieży wytnką to jak nie było wpisane w polisie i mogą odmówić wypłaty odszkodowania. Dwie firmy leasingowe wymagały tego ode mnie, a oni zabezpieczają się bardzo dobrze. Oczywiście każdy ubezpieczyciel ma inne wymagania.
Inna sprawa, że mało kto weryfikuje obecność alarmu przy ubezpieczaniu...
OWU zawsze czytałem, a samochody miałem tylko w leasingu (VB Leasing). Zawsze byli świętsi od papierza ale jakoś nie wymagali od mnie blokady skrzyni biegów do Kugi... Nie wspomnę już o Q5 w automacie...
Nie wiem co do tego ma do końca OWU, gdyż to jakie samochód zabezpieczenia ma albo i nie i jaka będzie na podstawie tego zwyżka albo zniżka jest raczej warunkiem wstępnym zawarcia umowy ubezpieczenia.
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem aby ubezpieczyciel wymagał uzupełnienia zabezpieczeń już po podpisaniu umowy.
Poza tym jak mogą sprzedać polisę, która jest niezgodna z ich własnymi OWU.
Przecież to są warunki ubezpieczenia.
Idę do sądu i w każdym wygrywam, a oni płacą odszkodowanie za auto plus koszta sądowe.
slav-kiler 08-04-2014, 17:59 Z tego co wiem aby ukraść Kuge wystarczy wejść do środka i podpiąć się do gniazda diagnostycznego ,odpowiedni program i autko już nie jest nasze . Prosty sposób to wymontować gniazdo i ukryć go w innym miejscu . A tam gdzie było w originale gniazdo pozostawić atrapę gniazda nie podpiętą do niczego . Złodziej podpinając się bardzo się zdziwi że nic nie działa . Zapewne nie będzie się mu chciało szukać więc może odpuści . Z drugiej zaś strony jak się uprze to i tak ukradnie kwestia tylko czasu i ryzyka jakie poświęci na to .
Witam , lepiej podłączyć do tego`` nowego`` gniazda plus i minus , ale odwrotnie. Spali se złodziej sprzęt i wtedy będzie się zastanawiał czemu nie działa i kombinował kasę na nowy sprzęt ;]
...lepiej podłączyć do tego`` nowego`` gniazda plus i minus , ale odwrotnie. ...
Bardzo dobry pomysł!:619: Na "uwalenie" oryginalnego IDSa w ASO!:619: Obstawiam "w ciemno", że przy pierwszej okazji zapomnisz o przeróbce i odstawisz samochód do ASO. A tam "zonk" i drobne 12k zł "nie Twoje" (tyle mniej więcej kosztuje oryginalny IDS).
Popieram - zamontuj! :one:
kuba0005 09-04-2014, 06:34 W hondzie oferują przy zakupie nowego taką zamianę w kości gratis.Bardzo dobre rozwiązanie ale trzeba pamiętać
slav-kiler 09-04-2014, 06:48 Bardzo dobry pomysł!:619: Na "uwalenie" oryginalnego IDSa w ASO!:619: Obstawiam "w ciemno", że przy pierwszej okazji zapomnisz o przeróbce i odstawisz samochód do ASO. A tam "zonk" i drobne 12k zł "nie Twoje" (tyle mniej więcej kosztuje oryginalny IDS).
Popieram - zamontuj! :one:
Ja mam tak zrobione, i jak jadę na serwis to zakładam przejściówkę i nigdy nie było problemu , w serwisie się zdziwili. ;] Tylko że trzeba pamiętać aby ja z domu zabrać.
Witam, mam pytanie czy macie w swoich Kugach jakieś niestandardowe patenty żeby nikt jej nie ukradł? możecie polecić jakieś firmy które to robią, a może da się to zrobić samemu?
Jak się zabezpieczyć aby zmniejszyć szanse kradzieży?
- dobre Autocasco
- ukryty GPS tracker
- blokada wejścia w gniazdo diagnostyczne (jak znajdę link to podeślę)
Małe koszta, do wykonania włąsnoręcznie, bez ingerencji w elektrykę i utraty gwarancji.
http://poscigi.pl/index.php/interwencja-sp-1386438999/8785-ford-kuga-skradziony-w-zielonej-gorze
Jest może na forum osoba, której skradziono kugę?
Audi'ofil 23-11-2016, 21:34 ... Jest może na forum osoba, której skradziono kugę?
Nie słyszałem żeby komuś z naszych, skradziono Qugę. Moja g:DD zajmuje się ubezp. w F. i niestety ubezpieczała jedną ze skradzionych.
Najlepszym (i najdroższym) zabezpieczeniem jest dobre ubezpieczenie.
Ja (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=241061&page=6), oprócz ubezpieczenia zainwestowałem w kamerę z GPS i łącznością GSM z powiadamianiem (https://www.youtube.com/watch?v=NvkNCe-9Ryc).
Oczywiście, kam. w każdej chwili można odłączyć, lecz już przy otwarciu drzwi w aucie, mam info na fona, ze coś z autem się dzieje.
.
ja dołożyłem niezależny wyłącznik zapłony. Nie masz specjalnej karty nie uruchomisz fury.
Jestem ciekaw czy skradziona kuga miała dodatkowe zabezpieczenie kradzieżowe i jak długo właściciel ją miał.
Oczywiście, kam. w każdej chwili można odłączyć, lecz już przy otwarciu drzwi w aucie, mam info na fona, ze coś z autem się dzieje.
Oczywiście pod warunkiem, że zanim ten parszywy jegomość weźmie się za branie co nie jego przypadkiem nie włączy jakiegoś jammera zakłócającego GPS i sieć komórkową. Małe urządzonko za kilkanaście dolców jest w stanie uniemożliwić powiadomienie o tym, że coś się z autem dzieje.
Taki artykuł z przed paru dni. Niestety łatwo odjechać naszymi autami :diabelek:
Wraz z kolegami z „Auto Bilda” postanowiliśmy więc udowodnić kilku przypadkowo napotkanym na parkingu osobom, jak prosta jest to operacja. Pan Quack, właściciel Forda Galaxy, początkowo był nieco zaskoczony, ale szybko się zgodził. Zamierzaliśmy otworzyć jego auto bez kluczyka – ten, jak sądzi pan Quack, jest bezpiecznie schowany w jego kieszeni – i wybijania szyby.
Oprócz dziennikarza w teście uczestniczyło dwóch hakerów amatorów z informatycznego klubu CCCAC z Akwizgranu (Chaos Computer Club Aachen). Jeden z nich ustawił się bezpośrednio obok auta i chwycił za klamkę, drugi, trzymając w ręku torbę na zakupy wypchaną sprzętem elektronicznym, zajął pozycję bezpośrednio obok – jeszcze zadowolonego – właściciela Forda. I nagle – cud! Haker pociągnął za klamkę, kierunkowskazy zamigały, drzwi otwarte. Wsiedliśmy do samochodu, nacisnęliśmy guzik „start” i silnik natychmiast zaskoczył. Wystarczyło odjechać, bo raz uruchomione auto „samo z siebie” nie zgaśnie, co najwyżej będzie informowało o braku kluczyka. Potem wystarczy już tylko zaprogramować nowy klucz/pilot i gotowe! Pan Quack: Tak przecież nie można. Producenci powinni coś z tym zrobić!
Na razie jednak nic nie robią. Jak wyjaśnia przedstawiciel niemieckiej centrali Forda: Chwilowo nie istnieją rozwiązania, które pozwoliłyby skutecznie przeciwdziałać kradzieżom przy użyciu wzmacniacza sygnału wysyłanego przez pilota/kluczyk. Tymczasem skonstruowanie i zbudowanie amatorskiego sprzętu pozwalającego otworzyć większość aut stojących na parkingu (ramka obok) kosztowało chłopaków z CCCAC około 90 euro.
Zasada działania systemów bezkluczykowych jest stosunkowo prosta: w chwili, gdy ktoś pociąga za klamkę (lub dotyka specjalnego czujnika), centralka wysyła sygnał – tzw. zapytanie – do pilota. Ten, gdy zapytanie odbierze, wysyła zezwolenie na otwarcie drzwi. Wystarczy tę komunikację wzmocnić/przedłużyć, wsiąść i jechać. Samochód sądzi, że kluczyk jest w pobliżu, a gdy przedłużony sygnał zniknie, silnik i tak nie zgaśnie, bo byłoby to zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu.
Żeby uniknąć problemów, możecie np. zaopatrzyć się w specjalny futerał na kluczyk, dzięki któremu sygnał nie będzie się wydostawał na zewnątrz. Albo też zawinąć pilota w inny izolator, np. alufolię. Gdy jesteście w domu, dla bezpieczeństwa nie powinniście też wieszać lub chować pilota zbyt blisko drzwi wejściowych i okien. Zapobieganie jest konieczne, bo – jak podaje „Auto Bild” – w samej Kolonii w tym roku metodą „na przedłużacz” ukradziono już co najmniej 50 samochodów.
źródło http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/testujemy-system-keylessgo-czyli-jak-latwo-stracic-samochod/98nz81
Audi'ofil 25-11-2016, 10:28 Jedynym więc ratunkiem jest dobre ubezpieczenie. (http://www.ubezpieczeniegap.pl/)
Ubezpieczenie samochodu od kradzieży. Co zrobić, aby uzyskać pełne odszkodowanie? (https://www.mfind.pl/akademia/ubezpieczenia-ac/ubezpieczenie-samochodu-od-kradziezy/)
wrzoch zawsze zostanie pamiątka w chmurze z tego kto ostatni kręcił się przy samochodzie.
Niestety po kradzieży, nawet przy dobrym ubezpieczeniu, jest obawa, że po odnalezione zdewastowane auto, jeszcze przed wypłatą odszkodowania zostajemy z wrakiem sami.
.
Jedynym więc ratunkiem jest dobre ubezpieczenie. (http://www.ubezpieczeniegap.pl/)
Ubezpieczenie samochodu od kradzieży. Co zrobić, aby uzyskać pełne odszkodowanie? (https://www.mfind.pl/akademia/ubezpieczenia-ac/ubezpieczenie-samochodu-od-kradziezy/)
wrzoch zawsze zostanie pamiątka w chmurze z tego kto ostatni kręcił się przy samochodzie.
Niestety po kradzieży, nawet przy dobrym ubezpieczeniu, jest obawa, że po odnalezione zdewastowane auto, jeszcze przed wypłatą odszkodowania zostajemy z wrakiem sami.
.
Dobrym ubezpieczeniem jest zamontowanie w samochodzie urządzenia antykradzieżowego nie fabrycznego. Głupi ukryty "pstryczek elektryczek" za 100 zł może zniechęcić złodzieja od kradzieży. Nie myślę tu o samochodach nowych wartych grubo powyżej 100 tyś. bo takie opłaca się zaryzykować i wrzucić na lawetę.
Mam sąsiada, który jeździł golfem V i w tym czasie w moim mieście na przełomie kilku miesięcy z osiedla zniknęły 2-3 samochody VW, Audi, a jego jak stał pod chmurką tak stał. Nawet inni sąsiedzi ostrzegali go aby zaprowadził samochód na parkin strzeżony bo kradną. Olewał to bo twierdził, że ma dobry alarm, blokadę i mogą mu skoczyć. Kiedy kupiłem kugę spotkałem go na parkingu zaciekawiony moją nowa furą zagadałem z nim. W trakcie luźnej rozmowy zapytałem się, jaki miał alarm w golfie, który uratował go od kradzieży auta z całego osiedla, a on mi mówi, że kupił migającą diodę, którą podłączył pod stacyjkę i tyle - koszt 5 zł. :027:
Ja nie zaryzykowałem kupiłem bardziej skomplikowane zabezpieczenie kradzieżowe. Sąsiad jeździ nowym passatem i widzę, że w jego furze niebieska dioda zajebiście "ostro miga" :P
Audi'ofil 26-11-2016, 22:13 piniu1 pstryczek dobry na kradzież, a niestety w takich sytuacjach jak poniżej (kasacja), ratuje dobre ubezpieczenie
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/908/ui21jj.jpg
.
piniu1 niektórzy zakładają, że złodzieje tylko marzą o skradzeniu ich fury ... podczas gdy jest zupełnie na odwrót.
Mam sąsiada, który w paskudno-żółtym Hyundaiu z lat 90 ma zamontowane na każdej feldze (stalowej) przynajmniej dwie różne nakrętki antykradzieżowe, a na kierownice zawsze zakłada blokadę i łańcuchem o oczku z drutu fi 8 i jeszcze większą kłodą przypina do kierownicy pedały. Gdzieś mam nawet fotę.
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/testujemy-system-keylessgo-czyli-jak-latwo-stracic-samochod/98nz81
Czy ktoś posiada zamontowany immobiliser Seo Symphony?
http://www.seo-alarmy.pl/products.php?id=11
interesuje mnie, jak się sprawuje, czy pojawiały się jakieś problemy w trakcie eksploatacji?
|
|