Witam mam taki problem z escortem ze po odłączeniu alarmu czyli po wyjęciu dwóch bezpieczników escort nie pali za pierwszym razem jest to wina jakby immobilizera
Kontrolka po włożeniu kluczyka szybko miga przez minute a później w nieregularnych odstępach czasowych. po wyjęciu kluczyka i ponownej próbie odpalania jest ok, w instrukcji wyczytałem ze należny taką czynność wykonać w takim przypadku czyli ponownie włożyć kluczyk i przekręcić czy możne to być spowodowane odłączeniem alarmu w jaki sposób może on być połączony z immo?

pozdrawiam

Jeśli wyjąłeś oryginalne bezpieczniki to napisz które. Miganie lampki sygnalizuje nie rozpoznanie kluczyka. Teoretycznie jest możliwe, że alarm przerywał obwód miedzy pętlą a ECU ale wtedy po odłączeniu alarmu wcale byś już nie odpalił. Sprawdź kostkę przy stacyjce od pętli IMMO, może coś poruszyłeś przy odłączaniu alarmu i nie łączy teraz.

wyjąłem dwa bezpieczniki które nie były w skrzynce bezpieczników tylko obok były wpięte w oddzielną wiązkę, alarm nie jest fabryczny