Witam, zbieram fundusze na zakup S-max w dieslu 140 kucyw manualu. Budźet 50-60 tys, mam dylemat, czy koniecznie szukać w nowej budzie po 2010 czy też w starej( jest większa podaż i cena niższa). czy jest różnica w utrzymaniu tych modeli , zawieszenie, hamulce itd. Co byście koledzy poradzili czy kupić najnowsze w starej budzie (do 2010)czy żyłować sie i kupić w nowej ?

60kzł za nową budę to IMO za mało na dobrego S-maxa,będzie po dzwonku lub kombinowany...

mam tego świadomość, że będzie dużo szukania, ale do 60 tysi mozna znaleźć w nowej budy niebitego. Tylko czy jest sens, fakt jest trochę ładniejszy i w razie odpsrzedaży będzie łatwiej. Nie wiem czy podzespoły wymieniane w codziennej eksloatacji są takie same?

Jeśli znajdziesz takiego o jakim napisałeś to chyba oczywista oczywistość ;):wink:

czyli polecacie w nowszej budzie?......mam nadzieję, że nie zawiedzie mnie, bo ja przywiązuję się do aut. Swoim obecnym Carisma 1,9 TD jeżdże od nowości 13 lat , praktycznie traktuję go jak członka rodziny, ale mam za co....nigdy mnie nie zawiódł.

Pamiętaj, że nowe mają filtr cząstek stałych. Jak śmigasz po trasie to OK, ale jak większość robisz w korkach to kicha. Wczoraj sprzedałem takiego co szukasz [rocznik 2008] za prawie 50k, ale miał tylko 80k przebiegu.

Pamiętaj, że nowe mają filtr cząstek stałych.
a stare nie maja :D ;) jak bym mial kase to oczywiscie nowa buda ma pare smaczkow ktore aspiruja ''S'' jeszcze bardziej do vana z wyzszej polki :)
technologicznie na pewno nie ma przepasci w koncu to tylko lifting choc kolega kupuje woz na lata to mysle ze lepiej dolozyc i wziasc po lifcie zawsze bedzie swiezej wygladal ale majac poprzednio japonca bedziesz musial sie pogodzic z częstszymi wizytami w ASO :D (mialem poprzednio mazde 6 2,0 benz. 3 lata i tylko wymiana oliwy, klocki ham. ,filtry zaj... fura tylko nie ten komfort przestrzen ale ta skrzynia :roll: cos pieknego klik klik ford jest na tym polu cieniutki ;) ale blacha slabiutka w mazdzie :( a jeszcze jednej rzeczy mi brakuje podswietlania stacyjki :) )

Zobacz ile chodzą 2010r Lift na mobile.eu dobre,pewne - 70-80kzł minimum,jak mniej to już "skarbonka" żebyś potem nie płakał ;)

Pamiętaj, że nowe mają filtr cząstek stałych. Wczoraj sprzedałem takiego co szukasz [rocznik 2008]
Edytuj ........ten swój post , nie rozumiesz o co kaman .?

Ja wybrałem lepiej doposażoną wersję z pewną historią w mega dobrym stanie, ale starej budzie (jednak z pakietem sportowym, więc wyglądem nadrabia trochę). Będziesz miał dylemat skoro przywiązujesz się do aut.
Z jednej strony dłużej posłużyć może tobie pewny egzemplarz w starej budzie, z drugiej nowa buda będzie dłużej cieszyć oko.
Co do części wejdź sobie np. w system intercars i zobacz najważniejsze podzespoły, jakie roczniki obsługują. Będziesz wiedział co jest kompatybilne po lifcie.

Poliftowe mają na bank DPF dopiero od 2011, wcześniej 140KM manual nie miał DPF i spełniał EuroIV. Ja mam takiego, ale nie sprzedaję :)
Za 60k raczej ciężko będzie kupić polifta, ale próba nie strzelba...

dzięki panowie za zainteresowanie tematem. DPF z tego co wiem nie jest już problemem, można go bezboleśnie wyciąć. Ale fakt , że sa perełki po lifcie bez tego filtra, będę takowego szukał. Zakup planuję maj-czerwiec, może do tej pory coś więcej uskładam, ale raczej będe starał się nie przekroczyć bariery 60 kółek. W ostateczności pozostanę w sterej budzie, tez mi się podobają. Mam świadomość, że z s-maxem będe częściej wizytował w serwisie. Z moją skarpetą w zasadzie nie bywałem u mechaników, podstawowe naprawy robiłem we łasnym zakresie. Wczoraj np wymieniłem świece żarowe , zajęło mi to 30 min. Ciekaw jestem jak dałbym radę w fordzie......Pozdro Darek

z s-maxem będe częściej wizytował w serwisieNie ma reguły, mój Maksio w kwietniu skończy 5 latek, w tym czasie przeganiał 125kkm, a nigdy nie zdarzyło mu się (odpukać) zawitać do serwisu z przyczyn innych niż przegląd okresowy. Fakt, dbam o autko podobnie jak Ty (taktuję go prawie jak członka rodziny ;-)

no tak, szkoda tylko, że takich jak my jest jak na lekarstwo, minusem przywiązywania sie do autka jest trudność rozstania się z nim. Poczekamy , zobaczymy, żonce podoba się Grand c-max, ale mnie jakoś nie urzekł........fakt jest tańszy. Ale trudno znaleźć z motorkiem 2.0, głownie te 1,6 115 kucy, co prawda motor jest całkiem dobry, w firmie ujeżdzają takowe w Partnerach i 407 , złego słowa na nie nie powiem. Tylko dla granda chyba za słaby....

W ostateczności pozostanę w sterej budzie, tez mi się podobają. Mam świadomość, że z s-maxem będe częściej wizytował w serwisie. Z moją skarpetą w zasadzie nie bywałem u mechaników, podstawowe naprawy robiłem we łasnym zakresie. Wczoraj np wymieniłem świece żarowe , zajęło mi to 30 min. Ciekaw jestem jak dałbym radę w fordzie......Pozdro Darek
Musisz zdać sobie sprawę ze S-Max to stosunkowo nowy samochód na naszym rynku .A przepaść jaka dzieli jak ty to nazwałeś ...................stary model (choć pierwszy raz o tym słyszę ) S-Max / Carisma ..... jest ogromna .....pod każdym względem .
Nie napisałem tego bo mi się tak wydaje lecz doskonale znam tez Carismę bo co najmniej od 8 lat jestem też członkiem forum Mitsumaniaki .

Co wcale nie znaczy ....że sam sobie nie poradzisz i będziesz odwiedzał serwis .
Mnie również ... jak do tej pory taka przyjemność omija :D

Wiem, że Carisma to autko technicznie już opóźnione, ale uwierz mi, że jestem jego taki pewien, że trasy ok.1000 km połykam nawet nie zaglądając pod maskę przed podrózą.
Czytałem trochę o firmie AUTOMERITUM w Łodzi mają też oddział na Inflanckiej i nie wiem czy nie skorzystam z ich oferty. Może wyjdzie trochę drożej ale dają gwarancję przebiegu oraz bezwypadkowości.

W Auto Meritum S-max po Lifcie za 60kzł?Hehe zapomnij...zobacz ile takie chodzą w D!

Czytałem trochę o firmie AUTOMERITUM w Łodzi mają też oddział na Inflanckiej i nie wiem czy nie skorzystam z ich oferty. Może wyjdzie trochę drożej ale dają gwarancję przebiegu oraz bezwypadkowości.

Nie tędy droga ........... w profilu napisałeś sobie Łódż czy łódżkie , ale Łodzi i ul.Inflanckiej juz raczej nie znasz . Tam nie ma zadnego KOMISU samochodowego . To raczej wirtualny sprzedawca samochodów .Takich cwaniaczków jest coraz więcej bo i napaleńców też rośnie .
Pamiętaj że AUTO-KOMIS to pośrednik .

poczytaj wpierw zanim zadzwonisz do nich . http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=156531

napaleńcem raczej nie jestem, złomu nie kupię na bank. W ostateczności wezmę szarpnę się na nówkę, ale będę musiał zejść oczko niżej, czyli na grand c-maxa, z motorem 2.0 140 kM koszt. 87 tys PLN. Muszę podjechać do salonu i orzejechać się s-max i c-amxem i zobacze czy rzeczywiście warto pchać się w używanego s czy brać nówkę granda c. Nie bardzo kumam ten zakup 50:50, czy druga połówka spałcana jest w ratach miesięcznych czy w całości po roku. Pozdro

Nie bardzo kumam ten zakup 50:50, czy druga połówka spałcana jest w ratach miesięcznych czy w całości po roku. Pozdro

Całość po roku + oczywiście % dla nich...

acha, no to jest jakaś alternatywa. Co prawda jestem na początku szukania auta, ale mimo to uważam że można kupić s-maxa w nowej budzie do 60 tys. W automobile jeśli zawęzi się do sprzed. prywatnych jest duża szansa że uczciwy Niemiec a nie Turek albo Polaczek kręcący bączki.
Znalazłem za 13900 Euro 2010, czerwiec, przebieg 78 tys km, fakt że srebrny i Trend ale...jest, nie taki diabeł straszny. Powodzenia

Carisma, mój brat mieszka w Szwajcarii, ma S-maxa, i nie tak dawno chciał go sprzedać. Bo stary... :) z 2007 lub 2008 roku jak pamiętam. Auto kupione i serwisowane w Szwajcarii. Na temat ceny nie pytałem bo nie jestem zainteresowany. Ale jak chcesz mogę się dopytać.
Pozdrawiam! :)

Znalazłem za 13900 Euro 2010, czerwiec, przebieg 78 tys km, fakt że srebrny i Trend
Oblicz sobie zakup + opłaty = 60700 zł
dodaj do tego koszty jazdy i przywiezienia (podróż w jedną i druga stronę, tablice zjazdowe, ubezpieczenie, jedzenie, spanie itp.) ok 3 tys zł i już masz prawie 64 tys zł za trenda. Czyli jak łatwo policzyć musisz trafić na jakąś okazje żeby wyszło poniżej 60 tys, ale ja w okazje nie wierze.
Z ciekawości sprawdziłem na mobile.de smaxy od prywatnych właścicieli wystawione w ostatnich 7 dniach od rocznika 2010 i oprócz jednego za 14900 euro wszystkie kosztują powyżej 23000 euro - cudów nie ma - dobre auto musi kosztować

ale mimo to uważam że można kupić s-maxa w nowej budzie do 60 tys
Ja też tak uważam ale też uważam że musi być niestety po jakiś przejściach.

nie wiem jak szukałes jak przed chwilką sprawdzałem. Jest za 13900 oraz fakt za 14900 ale to 2011 i Titanium. Oczywiście że opłaty podbiją cenę, ale pamiętaj że możesz się targować, tym bardziej z prywatnym sprzedawcą. Fakt faktem najlepiej samemu znaleźć, zadzwonić, umówić się i w drogę. na miejscu oglądanko, targowanie i w droge powrotną( po załatwieniu formalności). Przynajmniej żaden pośrednik nie położy łapay, autko jest pewne i nie trzeba się potem stresować czy auto miało czy nie miało opłacony VAT. Pozdro

No jasne że kupisz za 60kzł polifta,ale...po dzwonie,korekcie lub przektęcie...takie są fakty.No chyba że liczysz na to że gość dał za autko 100kzł za bida edyszyn Trenda i teraz MUUUUSI sprzedać bo zima i kasy nie ma na węgiel no i puści Maxia za 60...;)

jeśli wyjdzie 3-4 tys więcej świat się nie zawali. Zresztą pożyjemy zobaczymy......

oraz fakt za 14900 ale to 2011 EZ01/2011 co nie znaczy BJ2011 równie dobrze może być BJ2010 (EZ - pierwsza rejestracja, BJ - rok produkcji) i szukałem tylko wystawione w ciągu ostatnich 7 dni, zastanów się dlaczego takie okazja za 13 tys nie schodzą w 1, 2 a nawet 7 dni. Jak są wystawione dłużej to znaczy że nikt ich nie chce nawet za taką cenę.

umówić się i w drogę. na miejscu oglądanko
Jak ci się nie spodoba najwyżej wrócisz do domu bez auta bogatszy o doświadczenie, stracone z 2 dni oraz ok 1 tys zł na paliwo. Powodzenia.


Sprawdziłem ten twój wybór za 13900 i widze że wisi od:
Inserat online seit 06.01.2013 09:13
czyli taka okazja że nikt go nie chce przez 2 miechy.

Hej hej Kolego...cytujesz NIE MOJE SŁOWA!!! :P

...tak tak Piotrali to co proponujesz?....wybrac najdroższego i jechac w ciemno, albo nie jechac tylko zamówić online?

co powiecie na tego?...wygląda na zadbanego, no nie musiałbym czekać do czerwca z uzbieraniem kaski
http://allegro.pl/ford-s-max-2-0-tdci-prywatnie-50-foto-i3100625781.html

Trochę koleś koloryzował w tym opisie , goła kierownica , szyba przednia zwykła , bez czujników deszczu Raczej ubogi .Należy go sprawdzić po VIN wtedy wyjdzie .

Z jednej strony duża navi i grzanie foteli, z drugiej - golas ;)
Brak conversa+, bez świateł automatycznych, tempomatu, jak wspomniał eclipse - zwykła przednia szyba, itd. Z tymi "skórzanymi fotelami" też się chyba sprzedawcy palec omsknął przy wystawianiu aukcji ;-)

Za to jakie fajne zdjęcia, jak z folderu reklamowego.

Stan licznika 170 tyś, a przebieg .....?
Czy ktoś mi wytłumaczy gdzie jest te 10x air bag ?

Tempomat łatwo dołożyć, szybę też można wymienić na grzaną jak pęknie z ubezp (jak masz garaż to grzanie niepotrzebne) a furka wygląda na zadbaną. Tylko czy do czerwca poczeka?...
Czy ktoś mi wytłumaczy gdzie jest te 10x air bag
Może w bagażniku wymontowane z innego egzemplarza :) Standardowo jest 7 i nie chce być więcej...

Jak policzyć napisy Air Bag + rzeczywiste poduchy to pewnie i 11 wyjdzie :P

Jest za 13900 oraz fakt za 14900 ale to 2011 i Titanium
zapomnij o polifcie w tej cenie , nie będzie to nic dobrego . Ostatnio miałem okazję obejrzeć "okazję" za 15 tys € , nie warto było oglądać,

Cześć, nie chciałem zakładać nowego tematu. Oglądałem dziś s-maxa polisingowego(Polska) w zaprzyjaźnionym komisie, 2008, przebieg 107 tys km gwarantowane, fakt w środku wygląda jak nowy, ale jak zaglądnąłem pod spód szczęka mi opadała, tłumik końcowy cały zardzewiały, czy s-maxy tak mają? moja carisma 13-letnia nie ma nawet nalotu rdzy czy to na tłumiku czy jakichkolwiek elementach zawieszenia tylnego- bo tam właśnie looknąłem w s-maxie. Tylne podłuźnice pokryte nalotem rdzy no i ten tłumik oraz dalsza część wydechowego też. Czy mam się martwić czy ten typ tak ma?

Piszesz o benzynie ?
Tłumikiem bym się zbytnio nie przejmował, nawet roczne maja już ładny nalot na całości, czyli TTTM
Co do podłużnic to, wolałbym poszukać egzemplarza bez nalotu, bo są takie. Piszę to na podstawie oględzin Mondeo MK4.
A elementy zawieszenia też ruda bierze, ale to jw.

Może ten samochód to jakiś popowodziowy , bo ja mam 2007r i tłumik ma oryginalny i nie jest skorodowany a tym bardziej podwozie nie ma prawa w tym roczniku rdzewieć .

jakiś popowodziowy
Przecież tam, jak deszcz to prawie jak powódź :) Zresztą ta korozja to w większości taka po wierzchu, nie zmusza do nagłej wymiany tłumików.

...to jest diesel
autko raczej nie jest popowodziowe, zresztą mają dwa takie jeden w automacie i jak zajrzałem-ted drugi też2008 przeb 113 tys km też ma skorodowany tłumik, może trochę mniej, może przesadziłem z tą rdzą na podłużnicach, ale jest już nalot taki no wiecie, ech prawdziwe samochody przestali już robić. Dziwi mnie tylko ta sytuacja, bo czytaem jakiś autotest i tam rozpływali się nad dobrym zabezpieczeniem antykorozyjnym w tym aucie, no cóż. Fakt nie jest to korozja wpływająca na bezp lub estetykę bezpośrednio, ale jesli już po 5 latach takie klocki, to co dzieje się w zamkniętych profilach nośnych itd, mam zamiar kupić je na ładnych parę lat............
PS znalazłem już na forym i wychodzi , że to jest norma. Pozdro
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=106517

Zgadza sie u mnie było to samo lekki nalot na podwoziu już w dniu kupna 3-letniego Maxia,ważne aby blachy były całe,tym sie nie przejmuj ;)

Carisma te dwa posty są z przed 3- lat i nikt więcej się nie dopisał do dzisiaj , faktem jest że to zabezpieczenie antykorozyjne podwozia oryginalne należało by najlepiej poprawić porządnie nowym barankiem w całości podwozia dokładnie ( tak się często praktykuje w naszych warunkach ) oczywiście jeśli ktoś dba o to .
Ja również tak zrobiłem samemu na samym początku po zakupie i jest do dzisiaj ok.:D

a oto w/w s-max. Nie widać zbyt dużo, ale z rozmowy wynika , że błotnik prawy i przednie drzwi prawe lakierowane-ale nie naprawiane, ponoć polisingowe auta często są lakierowane przed sprzedażą w miejscach porysowanych. Czujnik grub nie wykazał szpachli. Ja kmyślicie warto to łyknąć?
http://rolmasz.gratka.pl/ogl/15050336.html#24167a7350bd4bd7,1

Rdzawka pojawia się bardzo szybko. Oto zdjęcia mojego eŚka po jednej zimie... (kupiony we wrześniu, zdjęcia z marca następnego roku).

no nie przesadzaj z tą rdzawką u siebie, ja jej właściwie nie widzę, w tym co ja patrzyłem tłumik w zasadzie cały spuchł i się rozwarstwił-ostatni płaszcz.
Zerknijcie proszę na tego s-maxa w linku, sam nie wiem co robić, fakt, nie jest jakiś wypasiony ale rzeczywiście ma taki przebieg więc pojeździłoby się kilka lat bez poważniejszych napraw- mam nadzieję.

jeździ się po soli to i rdza się pojawi

Nie no Carisma nie przesadzaj poszukaj jeszcze trochę , sezon na sprowadzanie samochodów dopiero się zaczyna więc na pewno znajdziesz coś sensownego .
Jeśli chodzi o ten z linka to totalny golas . Podejrzewam że to jest podstawowa wersja do tego jeszcze b. uboga .

OK jeszcze poczekam, boje sie tylko, że cięzko będze znaleźć autko z tak małym przebiegiem.

Z malym przebiegiem znajdziesz, jest ich sporo, pytanie czy beda w twoim budzecie

Rdzawka pojawia się bardzo szybko. Oto zdjęcia mojego eŚka po jednej zimie... (kupiony we wrześniu, zdjęcia z marca następnego roku).

Należny założyć ze rdza to naturalny proces ochrony przed korozja i będzie git :).

Nie no Carisma nie przesadzaj poszukaj jeszcze trochę , sezon na sprowadzanie samochodów dopiero się zaczyna więc na pewno znajdziesz coś sensownego .
Jeśli chodzi o ten z linka to totalny golas . Podejrzewam że to jest podstawowa wersja do tego jeszcze b. uboga .

Odniosę się do tego golasa, w zasadzie brakuje mi tylko grzanych foteli, poza tym to on nie jest taki golas.

Wydaje mi się, że podjechać i obejrzeć można i jak pasuje to brać. Zawsze, może się okazać, że znajdzie się lepszy model pod jakimś względem.

ja już go oglądałem, stoi obok firmy w której pracuję- jakieś 500 m.