Witam, jestem nowym uzytkownikiem forum i w zasadzie nowym nabywca forda galaxy jedno mnie strasznie meczy po przesiadce z passata ......komfort w fotelu to jest po prostu tragedia nie wypoczywam jadac 5-8 godzin jak w poprzednim aucie tylko czuje sie jak na krzesle (taborecie) :) Panowie i Panie czy jest mozliwosc wymiany fotela na jakis wygodniejszy ? czy myslicie ze to po prostu przez to ze sie wyzej siedzi dlatego takie odczucie ? jesli jest jakas opcja polepszenie tego komfortu podzielcie sie ze mna informacja bo nie ujade tak dlugo .....dzieki :) pozdrawiam

Wiesz pytanie zasadnicze jaką masz wersje wyposażenia autka. Bo jeśli jedną z tych biedniejszych to zgadza się fotele są no powiedzmy normalne. W opcjach lepszych wyprofilowanie jest ciut lepsze czytaj wygodniejsze. W dziale Galaxy jesteś pierwszy który o tym pisze ale koledzy z działu mondeo już to zauważyli szczególnie jak ktoś miał samochód A i B i sam na sobie to porównał.
Poszukaj znajomego lub skocz do salonu Forda i przymierz się do jakiejś bogatej wersji i zobacz czy taki fotel by ci pasował. A potem można dalej pomyśleć.

PS: Podaj mi vin np. na PW to sprawdzę jaką masz wersje. :wink:

No Panowie ja też się muszę pożalić że nie mogę sobie ''znaleźć'' miejsca za kierownicą , przesiadłem się na galaxy z mondeo MK3 , siedzenia mam z wersji titanium ''sportowe'' skóra-alcantara , siedzi się jakoś tak wysoko jak na tronie ,próbowałem obniżyć siedzenie ale przy moim wzroście 174cm to porażka , brak podparcia pod łokcie , jedyny podłokietnik centralny, bez możliwości regulacji przód - tył . Ciekawy jestem jak jest w wersji ghia z podłokietnikami przy fotelach. Plusem siedzenia wysoko jest super widoczność. Dodam jeszcze że galaxy mam niecałe dwa lata i chyba jeszcze nie znalazłem tej ''jedynej'' pozycji.

Cześć mam gije z 2007 r. brykam 3 rok i nie narzekam osobne podłokietniki się sprawdzają . Co do pozycji to jest inne auto i musi być trochę jak na ,,krześle ''

Ja ma Titanium też mam sportowe wyprofilowanie w zwykłej tapicerce. Nie są to za wygodne fotele. Brakuje mi miejsca na uda bo fotel jest za wąski według mnie.

Mam Titanium, siedzenia sportowe, siedzę wysoko. Jak na krześle. I to jest dla mnie największy plus tego samochodu. Wygoda w każdym calu. Siedzenie na maxa w górę. Przy moim 180 cm ogarniam cały pejzaż za oknem.
No ale ja już jestem wapniakiem. 57 lat.
Pozdro.

Wysokość siedzenia dla mnie też jest ok ale siedzisko ma tak wyprofilowane boki że jest przyciasnawe jak dla mnie a wcale nie należę do "grubasów".

Rozebrać fotel na części pierwsze, poszerzyć siedzisko, inaczej je wyprofilować, nowa tapicerka i gotowe. Albo przeszczep z innego auta. Nie wiem jak z poduszkami ale pewnie nie będą dużą przeszkodą.

A tak w ogóle to mk1 ma najlepsze fotele, stare ale wygodne bardzo. W mk2 już dużo gorzej. W mk3 nie siedziałem nawet ale patrząc na jakość wykonania i użytych materiałów w nowych autach, to pewnie w mk3 jest lipa :/

Popieram przedmówce - fotele z MK1, ale pod warunkiem, że fotel ma regulowaną część lędźwiową i naturalnie góra dół. W galaxy nie mam i się plecy zapadają, co po dłuższym siedzeniu kończy się bólem pleców (podłożyłem piankę i jest bardzo wygodnie)

Ja nie mam regulowanej części lędźwiowej a w Galaxy spokojnie trzasnąłem 1500 km jednego dnia. Fotele dużo się przyczyniają do wygodnej jazdy ale o kręgosłup nie da się dbać siedząc :P

Więcej ruchu Panowie!

Mk3 to to te same fotele co w S-Max , i musisz sobie dopasować pozycję wygodną dla ciebie. O ile masz pełną regulację fotela .
Tym bardziej że próbujesz porównać do Passata .....
Tak jak ktoś już wcześniej wspomniał .... to jest całkiem inny typ samochodu
myślę że nawet ten fotel z (paska) by się nie sprawdził bo tu zajmujesz inną pozycję siedzenia , jest duuuużo ...... wyżej .

nistety zgodzę się próbowałem przeszczepić fotel z omegi i dupa nie idzie go ustawić ale siedzisko jest ok dużo dłuższe ale za to nie ma gdzie go do tyłu posunąć .

Witam Kolegów!

Odświeżam temat, może ktoś odpowie? Nabyłem takie cudo Galaxy rocznik 2011 i zauważyłem, że regulacja podparcia lędźwiowego w fotelu kierowcy jest zepsuta. Gałeczka kręci się luźno w obie strony i nic się nie dzieje. W fotelu pasażera działa aż miło.

Czy ktoś wie może jak bez nadwyrężenia sciągnąć ten pokrowiec żeby zobaczyć czy dam radę to samemu naprawić?

Nie bardzo mam chęć wymieniać fotel z tego powodu, już chyba wolałbym z podłożoną pod plecy poduszką jeździć. Aktualnie jestem na to skazany bo po 50 km jazdy bez poduszki plecy bolą że szok...

Na youtube znajdziesz filmiki jak zdjac pokrowiec( nie trzeba ściągać całego tylko do polowy), na allegro kup drut od regulacji i go wymień, poradzisz sobie.

Hejo, dzięki, tymczasem poszukałem i znalazłem tu na forum sporo na ten temat. Druty już zamówiłem, choć podejrzewam linkę, bo pokrętło wysuwa się u mnie z całą jakąś taką białą koszulką. Będę kombinował.

Siema, to jeszcze raz ja, Jarząbek. Akcja zakończona sukcesem. Okazało się że to jednak linka z jakiegoś powodu wyskoczyła z górnego "mocowania" na tym plastiku, który podpiera lędźwia. Ale skoro druty i tak już miałem, to wymieniłem, choć stare nie były pęknięte, ale być może były i tak zbyt luźne.
Regulacja działa jak marzenie. Trochę nie ten temat, ale skoro w tym zacząłem to i kończę.