Witam

Po wymianie tarczy sprzęgła, docisku i łożyska biegi wchodzą z oporem. Wcześniej moglem je zmieniać palcem a teraz na ten palec działa duża siła. Tak że nie sposób nie myśleć o niczym inny jak tylko o tych biegach. Największy opór jest przy 1 i 3 trochę mniej siły trzeba na 2,4,5.

Już raz byłem u mechanika z reklamacją to stwierdził że cięgna trzeba podregulować. Niestety nic to nie dało. Czy ktoś wie co może być powodem powstania takiego oporu? Może to te łożysko ( łożysko to tez jakiś wybierak) źle zamontowali?

Dzięki za info

to ja mam pytanie do ciebie ,sprawdz sobie czy wlał mechanik olej do skrzyni ,linek nie skrecił ,jesli o wybierak chodzi to wydaje mi sie ze mechanik go nie demontowal do wymiany sprzegła .po ogladaj sobie wszystko jest jeszce jedna opcja docisk jest uszkodzony miałem kiedys taki przypadek nowy docisck był uszkodzony

Najczęstszym powodem ciężkiego wchodzenia biegów po wymianie tarczy sprzęgła jest jej grubość. Wtedy na wciśniętym sprzęgle całkiem nie rozłącz skrzyni biegów, bo docisk trochę trze o tarczę .Aby biegi lżej wchodziły trzeba trochę tzw. przypalić sprzęgło, trochę na półsprzęgle i wysokich obrotach silnika poruszać z miejsca samochodem. Po paru takich zabiegach, biegi powinny wchodzić lżej.Lub drugi sposób ,najpierw włożyć pierwszy bieg, potem na wciśniętym sprzęgle zapalać silnik , i ruszać. W czasie jazdy biegi powinny lekko wchodzić.

A ja obstawiam nie dostatecznie odpowietrzone sprzęgło, do tego jeszcze może dojść nie nasmarowany wielowypust wałka sprzęgłowego.

sprawdz sobie czy wlał mechanik olej do skrzyni ,linek nie skrecił ,jesli o wybierak chodzi to wydaje mi sie ze mechanik go nie demontowal do wymiany sprzegła.Mechanik od początku twierdził że oleju nie będzie spuszczał. Wymiana dotyczyła tarczy + docisk i łożysko-wybieraka.

Podsumowując wasze wypowiedzi jest kilka możliwych powodów:
- grubość tarczy sprzęgła
Za chwile spróbuje ją trochę zjechać, spróbuje też najpierw wbić jedynkę później sprzęgło i odpalić
- odpowietrzenie sprzęgła
- nienasmarowany wielowypust wałka sprzęgłowego
- uszkodzony docisk

Nie jestem mechanikiem więc wszytko dla mnie jest tak samo prawdopodobne. Jednak po zachowaniu mechanika, wnioskuję że będzie trzeba grzebać w skrzyni bo jak mu zareklamowałem to w ułamku sekundy obwinił cięgna i że je podreguluje (zrobił to ale nic nie dało). Zaraz ruszę na przypalanie tarczy i napiszę co i jak

Uszkodzony nowy docisk? Ktoś kto zakłada tarczę sprzęgła, nie może nienasmarować wałka. Chyba że chciał ci zrobić na złość. Jak by było zapowietrzone sprzęgło to niewłożyłbyś żadnego biegu na pracującym silniku, a jeżeli na siłę to ze zgrzytem.
Zauważ, czy po odpaleniu na włożonej jedynce , na wolnych obrotach puszczony hamulec silnik ciągnie na wciśniętym sprzęgle ??

Pojeździłem trochę i kombinowałem z biegami, trochę poszlifowałem tarcz sprzęgła, wszystko na nic. Jeśli chodzi o te cięgna to zrobiłem zdjęcia i nie wiem jak coś takiego można regulować, tam nie ma żadnej możliwości na coś takiego. Daję fotki:

http://ifotos.pl/zobacz/Zdjcie081_nprprne.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/Zdjcie081_nprprxw.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/Zdjcie081_nprprne.jpg/

Bump: czy po odpaleniu na włożonej jedynce , na wolnych obrotach puszczony hamulec silnik ciągnie na wciśniętym sprzęgle ??

Nic nie ciągnie. Dopiero ciągnie jak zwalniam sprzęgło.

Tutaj się nic nie reguluje tylko przy skrzyni biegów

Dzisiaj podczas jazdy testowałem i testowałem. Jechałem ok 50km/h, wdusiłem sprzęgło i cały czas trzymając wrzucałem 3 i na luz, 3 i na luz, tak z pięć sześć raz aż tu nagle zgrzyt jakbym próbował wbić bieg bez sprzęgła. Może raczej zgrzyt jakbym jedynkę w trakcie jazdy chciał dać. Zgrzytnęło i ta 3 się wbiła. A najlepsze co było dalej przejechałem ok 15km i te biegi chodzą o wiele lepiej. Nie wiem teraz czy mam się cieszyć czy płakać. Co o tym myślicie?

Chciałem jechać dziś do mechanika żeby przy mnie się przejechał tylko teraz to nie ma to sensu. Zobaczę jak jutro.

Każdy zgrzyt, to nic dobrego. Prawdopodobnie zazgrzytał ci synchronizator 3 biegu w skrzyni. Jak jest już trochę lepiej, jeżdzij jeszcze , powinno się układać, co dzien to lepiej, albo czego nie życzę .................

A czy teraz, jak odpalisz silnik czy jedynka wchodzi lżej, czy ze zgrzytem, czy z dużym oporem.
A ile masz obrotów silnika na luzie ??
Czy rano po odpaleniu też ciężko wchodzi jedynka ??
A póżniej jak silnik gorący jaka jest różnica ??

Jak by było zapowietrzone sprzęgło to niewłożyłbyś żadnego biegu.


Wejdzie każdy jeden, lecz ciężko i czasami pojawiają się zgrzyty, zwłaszcza gdy samochód jest nie rozgrzany.

Tomcio 242. Ja radze wal do tego warsztatu i rozbiórka na ich koszt to sprzęgło jest do kitu biegi po naprawie sprzęgła mają wchodzić jak w nówce, no chyba że padła paczka biegów?

Po wczorajszym zgrzycie (na 3 biegu) auto wystygło i rano posprawdzłem i:

-obroty 900 (bieg jałowy)
-biegi wchodzą dalej z oporem. Jest lepiej jak przed zgrzytem a gorzej jak był wczoraj rozgrzany po zgrzycie

Po trasie 18km:
-obroty 760
-biegi pracują znacznie lepiej a 4 wchodzi jak przed naprawą - praktycznie bez zadnego oporu. Jednak można by mieć zastrzeżenia do 1,2i3:
-czasem z 2 na 3 nie chce wejść wogule, trzeba cofnąć i znów wbić w 3
-zgrzytów nie było

Będzie OK, tarcza sie układa, jak pojeżdzisz jeszcze trochę, zapomnisz o problemie.

Tomcio 242. Ja radze wal do tego warsztatu i rozbiórka na ich koszt to sprzęgło jest do kitu biegi po naprawie sprzęgła mają wchodzić jak w nówce, no chyba że padła paczka biegów?

g:galy

Ale przy moim samochodzie dobrze biegi wchodzą. ;)

Będzie OK, tarcza sie układa, jak pojeżdzisz jeszcze trochę, zapomnisz o problemie. Co się ma ułożyć tarcza? no chyba że stara bo nawa powinna wysprzęglać od razu, tego się nie dociera.

Bump: Tomcio242 .Sory to nie było do Ciebie:oops:

Będzie OK, tarcza sie układa, jak pojeżdzisz jeszcze trochę, zapomnisz o problemie.

No więc dziś po pracy to znowu lepiej biegi chodzą. Byłem u tych mechaników i mnie uspokoili. Ta regulacja cięgien polegała na zdjęciu i założeniu z powrotem. Jeśli chodzi o to że na zimnym gorzej chodzi a na rozgrzanym lepiej to 2 powody. Albo woda przymarza na lince albo olej w skrzyni zgęstniał.

Powiedzieli też że może musiało się wszystko ułożyć.

Dzwoniłem też do innego mechanika, mówi że nowy docisk musiał się dopasować do starej dwumasy. A to że ostatnimi dniami ciągle jeździłem i obsesyjnie te biegi zmieniałem to właśnie mogło to przyspieszyć. Temat chyba zamknięty. Jeśli chodzi o tamten zgrzyt to nie wiem co to było. I nikt nie wie z pytanych osób.

Jak się coś wydarzy z biegami to dopiszę tutaj. Jak nie to nic nie będę pisał. Dzięki za podpowiedzi.

Pozdrawiam!

Ja wymieniałem w moim sprzęgło (tarcza + docisk) i nie było żadnych zastrzeżeń. Od samego początku OK - żadnego układania się elementów. Oleju w skrzyni nie wymieniałem. Powinno być od początku OK - zwłaszcza, że wcześniej nie było z tym problemów,

... wdusiłem sprzęgło i cały czas trzymając wrzucałem 3 i na luz, 3 i na luz, tak z pięć sześć raz aż tu nagle zgrzyt jakbym próbował wbić bieg bez sprzęgła. ...Co o tym myślicie.

na moje oko to źle odpowietrzone

Czesiek, jak jest tarcza minimalnie zagruba, musi się ułożyć

Salom. to ta tarcza z czego ,z traktora kto produkuje za grube tarcze? a używka i tak zawsze jest cieńsza od nowej.Zrobiłem w życiu kilka sprzęgieł i nigdy nie kazałem klijentowi DOCIERAĆ tarcze .

Nieprzekonanych nigdy nie przekona, nawet nie próbuję.

Za gruba tarcza ??? Przypalanie sprzęgła ???Ułoży się ???
Polemizował bym z tymi teoriami ...
Obstawiam albo źle odpowietrzone albo tarcza założona odwrotnie.