Zobacz pełną wersję : Łuszczenie się lakieru


photoactions
29-03-2013, 21:04
Witajcie
Zauważyłem, że mój lakier się łuszczy. Na zderzaku przednim od kamieni porobiły się odpryski i jeden większy płat odszedł mi ze zderzaka. Odchodzi tylko lakier bezbarwny. Co ciekawe, lakier jest fabryczny i nie był domalowany.
Można to jakoś ratować czy trzeba oddać do lakiernika na ponowne malowanie?

http://img703.imageshack.us/img703/8321/zdjcie0012ua.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/703/zdjcie0012ua.jpg/)

Marek
30-03-2013, 05:48
Tylko malowanie.Nic z tym już nie zrobisz...

photoactions
30-03-2013, 07:27
całego elementu?

Marek
02-04-2013, 06:18
Nie musisz całego ale cena zapewne nie będzie się wiele różnić.

sq7lqr
02-04-2013, 07:57
całego elementu?

raczej całego, ze zdjęcia widać, że w innych miejscach robi się to samo i żaden normalny lakiernik nie podejmie się robić wmalówki, chcąc to dobrze zrobić, trzeba wszystko zedrzeć, zagruntować i pomalować, a tak przy okazji, to zderzak na pewno był malowany i lakiernik miedzy nakładaniem poszczególnych warstw pewnie poszedł na piwko, bo to jest od przesuszenia bazy

Daniel8
06-04-2013, 16:48
Piszę w tym temacie ponieważ mam podobny problem.

W moim Mondeo lakier bezbarwny łuszczy się na dachu i klapie bagażnika. Wpierw na dachu pojawiły się małe odpryski, które zresztą przed zimą zabezpieczyłem lakierem który dostałem od znajomego. Teraz zaczęły się one powiększać a na klapie odchodzić całe płaty! Pozostaje tylko kolor metalizowany.

Jak to zabezpieczyć żeby cały nie odpadł? Malować ubytek czy tylko na krawędzi - coś szlifować??

Dodam że auto myję tylko na myjni bezdotykowej i przeze mnie te elementy nie były naprawiane. Malowanie tych części z przyczyn ekonomicznych nie wchodzi w grę.
W załączniku zdjęcia uszkodzeń.

Magik123
06-04-2013, 18:39
Przykro mi ale nie zabezpieczysz tego całkiem. Można zdrapać co odchodzi i brzeg podmalować bezbarwnym ale nie będzie sie on również trzymał.

Jedynie zmatować to na mokro i prysnąć klarem w spreju. Jednak myjnie bezdotykowe potęgują tego typu problemy. Wina nie leży w wypadkowości lecz w samym lakierze, sposobie nałożenia czy z winy przy produkcji. Ja juz widziałem Mondeo z podobnymi problemami, Clio 2, Octavia MK1 tez ma te problemy z przyczyn fabrycznych.

Lub auto miało malowany dach i sam lakiernik spierniczył, czyli zbyt późno polożony bezbarwny.

Zresztą mało to ważne bo żeby to naprawić potrzeba malować cały dach, chociażby bezbarwnym.

Daniel8
06-04-2013, 19:21
Dzięki za podpowiedz, tak już robiłem: Można zdrapać co odchodzi i brzeg podmalować bezbarwnym
A tak zrobię gdy tylko nadejdzie wiosna:D Jedynie zmatować to na mokro i prysnąć klarem w spreju.
Jakiś konkretny klar możecie polecić?
Masz rację że myjnie mogą to powodować - wysokie ciśnienie, środki chemiczne i jeszcze zima też nie była łaskawa dla naszych samochodów...

Magik123
06-04-2013, 21:19
Tak, jedź do mieszalni lakierów i powiedz że chcesz bezbarwny w spreyu, oni Ci nabiją. Koszt od 30-60zł za spreja 400ml.

photoactions
07-04-2013, 21:49
Ale trzeba umiec to dobrze zrobic..

Magik123
08-04-2013, 20:43
W tym przypadku wygląd raczej nie wchodzi w grę więc ktoś kto wie jak posłużyć sie kluczem da sobie spokojnie radę.