Zobacz pełną wersję : Gaz a katalizator


Baanann
08-04-2013, 16:44
Mam problem z moim Fordem Focusem Mk2 silnik 1.4 . Po 700km jazdy na gazie zapaliła się check silnika, po podpięciu do komputera okazało się że katalizator nawalił. Czy może być to wina gazu ? Drugie pytanie brzmi, czy jeżeli mam gwarancje na samochód od ubezpieczyciela gdzie jest napisane iż gwarancji podlega kolektor wydechu i wdechu to katalizator się do tego łapię?

wojtekcichy
08-04-2013, 20:10
Jeżeli katalizator jest razem z kolektorem to powinien się łapać, ale tego to dowiesz się u gwaranta. Tylko pytanie czy w gwarancji jest wpisane że auto napędzane jest gazem.

Źle wyregulowany gaz mógł doprowadzić do uszkodzenia katalizatora (stopienia lub spękania wkładu) chociaż czasem i dobrze wyregulowany gaz powoduje uszkodzenia katalizatora z powodu wyższej temperatury spalania gazu.

Błąd mógł wywalić również w wyniku przegrzania się katalizatora(gaz spala się w wyższej temperaturze). Czy po ostudzeniu nadal wywala błąd kata? Jednorazowe przegrzanie kata nie koniecznie musiało doprowadzić do jego uszkodzenia.

Struna
08-04-2013, 22:41
chociaż czasem i dobrze wyregulowany gaz powoduje uszkodzenia katalizatora z powodu wyższej temperatury spalania gazu. jedno wyklucza drugie, jak jest dobrze ustawione to różnica w temperaturze jest rzędu +50 st i to sporadycznie, taka różnica to jak ziarnko piasku na pustyni.

A skoro temp. była za wysoka to znaczy że mieszanka była za uboga, a więc nie mogło być dobrze wyregulowane.

dell47
24-04-2014, 11:26
Cześć,

też zakładałem gaz ok miesiąc temu. W poniedziałek zapaliła mi się kontrolka silnika. U gazownika po podłączeni pod komp okazało się ze to błąd katalizatora a sama instalacja sprawna (trochę za niskie ciśnienie). Dzisiaj podczas jazdy usłyszałem syczenie podczas przyspieszania. Gdzieś czytałem że jak się posypie katalizator to może zatkać kolektor i spaliny bedą syczeć uciekając "innymi drogami". Ale na parkingu przy dodaniu gazu nie słyszałem zadnego syczenia, tylko podczas jazdy. Zbyt niskie ciśnienei?? Czy ktoś sie z tym spotkał?

Struna
24-04-2014, 11:46
Daj to komuś naprawdę kumatemu do sprawdzenia, bo teksty typu, że instalacja sprawna tylko trochę ciśnienie za niskie to jakaś kpina.

dell47
24-04-2014, 12:05
Gaz zakładałem i wczoraj byłem na regulacji (odnośnie tego ciśnienia) w poleconym tutaj zakładzie autogaz joanna na beskidzkiej w krakowie. Co do instalacji na razie nie mam nic, wszystko sprawnie działa, nic nie szarpie. Przełącza się płynnie. Na gazie na razie zrobiłem ok 1200km po czym zapaliła sie kontrolka i pierwsze co pomyslałem ze moze trzeba wyregulowac instalacje. Do tego pojawił sie ubytek oleju. Przez jakis czas nie brało ani kropli( nie liczac przejazdu autostrada kraków tarnów i tarnów kraków prawie ciagle 160 km/h. Wtedy olej spadł do minimum. Po dolaniu pod kreske max olej spadł do polowy miarki a nigdzie wycieków nie ma i nie kopci.

Struna
24-04-2014, 12:12
ok - to w Joannie raczej Ci krzywdy nie zrobili.
Jeśli to świeża instalacja to faktycznie, po około 1000 kkm należy zweryfikować pierwotne nastawy ( szczególnie ciśnienie ), także tu kwestia niższego ciśnienia mogła wystąpić.

Jeśli chodzi o błąd - to pewnie trzeba by dokładniej wyregulować korektą po obrotach.

Co do oleju - jaki używasz ?

dell47
24-04-2014, 12:17
Ale błąd dotyczył niby katalizatora. Co do oleju to po kupnie wymieniłem na ford formula f. Przez bardzo długi czas nic nie ubyło pozniej ten duzy spadek o ktorym pisałem a po dolewce znow wszystko ok przez pewnien czas i pozniej juz nie sprawdzałem co drugi dzień. Po sprawdzeniu w poniedziałek okazało sie ze połowa miarki

Struna
24-04-2014, 12:19
Ale błąd dotyczył niby katalizatora.owszem, ale wynika z dawkowania paliwem ( w tym wypadku gazu ). Chyba nie sądzisz, że na benzynie następuje cudowne ozdrowienie materii a na gazie jej ponowne uszkodzenie ? :)

Co do oleju - polecam użyć coś sensowniejszego niż te fordowskie popłuczyny.

dell47
24-04-2014, 12:30
Błąd sprawdzał mi pracownik pana Piotra Ficka,tez Piotr ale nazwiska nie pamiętam. Stwierdził że katalizator po czym Pan Ficek podłączył komputer i przejechaliśmy się autem. Komp nie wykazał, że jest jakiś problem. Przy czym wcześniej tej kontrolki nigdy nie wywaliło. Zobaczymy jak bedzie po skasowaniu błędu. Co do oleju to może nie jest on najlepszy ale przez długi okres czasu wszystko było ok. Czy po przejechaniu 5000km mogł juz stracic swoje własciwości i "znikac"??

Struna
24-04-2014, 12:55
Stwierdził że katalizator po czym Pan Ficek podłączył komputer i przejechaliśmy się autem. Komp nie wykazał, że jest jakiś problem. ależ ja wiem jak to wygląda, obu Piotrków znam osobiście ( zdarza mi się stroić dla nich auta ) wiem też że kwestie błędów z katem zazwyczaj bywają spowodowane nie do końca właściwą dawką w całym zakresie obciążeń.
Można odczytać zamrożone ramki i sprawdzić w jakim momencie auto zarejestrowało błąd i takim momentom przyjrzeć się szczególnie uważnie.

Co do oleju - weź pod uwagę, że jeżdżąc na benzynie jakaś jej część dostaje się do oleju, na gazie nie ma takiej możliwości. Stąd na benzynie mogło nie ubywać oleju ( a tak naprawdę ubywało, ale ubytki były niewidoczne z powodu domieszki benzyny ) a na gazie tej domieszki nie ma i masz ubytki.

Silnik masz 1.4 w niemałym aucie, opisujesz jednostajną jazdę z prędkością około 160 km/h co wymaga od tegoż silniczka dość wysokich obrotów, więc warto zainwestować w lepszy olej, skoro auto jest w ten sposób użytkowane.

dell47
24-04-2014, 13:02
To była tylko jednorazowa próba. Zdaje sobie sprawe ze dla takiego silniczka to bardzo duze obciązenie i nie dziwi mnie fakt, że oleju wtedy ubyło znacznie. Zwykle na autostradzie to 120-130. Czasami 140 jak musze kogos wyprzedzic ale staram sie raczej oszczedzac jednostke. Czyli taki ubytek to raczej normalna rzecz? A co do tego błędu to jeżeli wywali ponownie to co sugerujesz??

Struna
24-04-2014, 13:07
sugeruję wspomnieć Piotrkowi o kwestii ramek zamrożonych oraz o tym, że to moja sugestia ( on będzie wiedział o kogo chodzi :) )

dell47
24-04-2014, 13:14
Ok. Widzę, że rozmawiam z fachowcem. Niestety moja przygoda z motoryzacją a tym bardziej z LPG zaczęła się dość niedawno (nie licząc fiata 126p:p) więc jeszcze wiele muszę się dowiedziec. Muszę jeszcze dojść skad bierze się to syczenie. Dzięki bardzo i pozdrawaim.

Struna
24-04-2014, 13:24
W lokalizacji masz wpisane Skawina - ja w Skawinie mieszkam, więc jakby coś masz niedaleko :)

dell47
24-04-2014, 13:51
Ja w Skawinie pracuje więc jestem codziennie. Ok to w razie czego odezwę się. Pozdrawiam.
PS
A gdyby cos wypadło w sobote to jest mozliwy kontakt?

Struna
24-04-2014, 15:24
w tą sobotę nie - zlot w kryspinowie jest i z hamownią tam będziemy.