Witam.
Problem może jest błahy ale od dawna nie mogę znaleźć rozwiązania.
Niedawno zauważyłem że nie działa mi prawe światło mijania, zaraz po tym jak to zauważyłem, wymieniłem żarówkę bo przepalił się żarnik, lecz nic to nie dało.
Dziwne jest to, że długie już działają, a jest to ta sama żarówka co mijania.
Nie ma też problemu z pozostałymi żarówkami.

Myślałem że może być do wina przełącznika, bo był w stanie tragicznym (nie obijały kierunki, długie potrafiły się same zapalić) wymieniłem go, ale problem istnieje dalej. Bezpieczniki w skrzynce są sprawne, dziś sprawdzałem miernikiem kostkę przy żarówce i wydaje się być ok. gdy sprawdzałem między górnym wtykiem a prawym/lewym było 24,x V.
Czy sprawdzałem to dobrze, nie wiem.

Czy nasuwa się komuś jakieś rozwiązanie tego problemu?

może styk żarówka/kostka zaśniedział? Niby mijania i długie są w 1 żarówce ale kostka ma oddzielne wejścia i te światła poza tym że są w jednaj żarówce nic ze sobą wspólnego nie mają ;p Są tylko w jednej obudowie ale są od siebie niezależne

Raczej wątpię, wyciągałem już nie raz kostkę, i wydaje mi się że po kilku wpięciach by zadziałało. Zabawne było to, że jak któregoś razu walnąłem mocniej w lampę to na chwilkę się zapaliła. Jak zgasiłem silnik i odpaliłem od nowa to niestety przestała.

Witam.
...... dziś sprawdzałem miernikiem kostkę przy żarówce i wydaje się być ok. gdy sprawdzałem między górnym wtykiem a prawym/lewym było 24,x V. ......


A skąd Ci się tam wzięło 24 V z hakiem. Spróbuj tak. Ujemny przewód miernika do masy, a na dwóch złączach w kostce powinno być 12V dla krótkich i 12V dla długich. Trzecie złącze w kostce to masa, sprawdź omomierzem czy dochodzi masa na trzecim złączu. Chociaż mas powinna być jeżeli świecą długie.
Druga sprawa, pomimo że wzrokowo żarnik wygląda zdrowy to może być feler w obudowie żarówki. Najprościej to zamień żarówki tytułem próby pomiędzy lewym a prawym reflektorem.
I daj znać jak wyszło, jeżeli coś nie tak to będziemy główkować.

Raczej wątpię, wyciągałem już nie raz kostkę, i wydaje mi się że po kilku wpięciach by zadziałało. Zabawne było to, że jak któregoś razu walnąłem mocniej w lampę to na chwilkę się zapaliła. Jak zgasiłem silnik i odpaliłem od nowa to niestety przestała.

Jak kupiłem swojego który przez 3 lata zrobił 3km czyli w sumie 3 lata stał bez ruchu to też miałem tak że światło mijania zadziałało jak walnąłem mocniej w lampe (ale nie tak żeby coś uszkodzić ;p ) się zaświeciła . Jednak po zgaszeniu silnika i odpaleniu pacjent wymagał ponownej reanimacji.
Jeśli chociaż raz ci zadziałało metodą walnij mnie to na 100% wina w elektryce przy lampie. Odepnij kostke główną od lampy (taka duża) i zobacz czy tam nie zaśniedziało i zobacz też jak wyglądają kable które wchodzą do wtyczek. Na koniec wszystkie kostki dobrze ściśnij ze sobą i zobacz co będzie .

A skąd Ci się tam wzięło 24 V z hakiem. Spróbuj tak. Ujemny przewód miernika do masy, a na dwóch złączach w kostce powinno być 12V dla krótkich i 12V dla długich. Trzecie złącze w kostce to masa, sprawdź omomierzem czy dochodzi masa na trzecim złączu. Chociaż mas powinna być jeżeli świecą długie.
Druga sprawa, pomimo że wzrokowo żarnik wygląda zdrowy to może być feler w obudowie żarówki. Najprościej to zamień żarówki tytułem próby pomiędzy lewym a prawym reflektorem.
I daj znać jak wyszło, jeżeli coś nie tak to będziemy główkować.

Dzisiaj sprawdzę jeszcze raz.
Jeżeli chodzi o pomiary to mają być tylko w obrębie kostki?
Gdzieś czytałem, że są jeszcze kostki pod puszką z bezpiecznikami, czy to może być ich wina??

Pomiary zaczynamy od miejsca najbliżej odbiornika (żarówki), czyli najpierw kostka żarówki, jeżeli brak zasilania- sprawdzamy zasilanie na kostce lampy, jeżeli brak zasilania to jedziemy dalej do kostki, która idzie do skrzynki bezpieczników itd.

Sprawdziłem ponownie, i faktycznie jest prawie 12V, (11,8+/-)
Powód okazał się głupszy niż można by sądzić, a mianowicie jak wspomniał anrex żarnik który wyglądał na zdrowy okazał się być spalony.
Przepraszam za zawracanie głowy i dziękuję za wszelka pomoc.

Oczywiście pozostało jeszcze kilka problemów do naprawy, na tylnej szybie nie działa podgrzewanie, i szyba od pasażera ma opory przy wysuwaniu, ktoś wygiął podnośnik.

.... na tylnej szybie nie działa podgrzewanie.......

Częsty problem to zaśniedziałe styki we wsuwkach na szybie. Przeczyść i powinno być dobrze. Ponadto, Włącz ogrzewanie szyby i sprawdź napięcie pomiędzy lewą a prawą wsuwką (konektorkami) na szybie. O ile dobrze pamietam to (pacząc od tyłu auta)
z lewej powinien być "-" a z prawej "+".

Odnośnie podgrzewania tylnej szyby. Ja mam wersję kombi i problem był na styku złączki, która jest w klapie bagażnika (tam są takie miedziane bolce). Jak nie łączyła to często nie działała mi dodatkowo tylna wycieraczka.
Pomogło przeczyszczenie i dolutowanie dodatkowych menisków co ułatwiło kontakt.

Zasadniczo, mam ten sam problem. Nie działa podgrzewanie i czasem tylna wycieraczka, ale nie łączyłem tych 2 problemów ze sobą. Przyszło mi do głowy, ze to problem z doprowadzeniem zasilania do klapy.

Mam rozumieć, że te wtyczki, co są po prawej i lewej stronie szyby można wyciągnąć??

Masz może jakiś poradniczek jak to wszystko zrobiłeś? może jakieś fotki z całej operacji. Mechanika to nie moja branża, więc każda pomoc się przyda.

Panowie odnośnie kostek w których zamocowana jest żarówka<dokładnie mijania> idzie to samemu wymienić...tzn bez lutownicy i takich narzędzi....bo nie dość że jestem zielony w temacie to nie posiadam takiego sprzęcicha heheh:)

Kostke mam po prostu zmasowaną i zdarza mi sie że światło nie świeci

Czy tą kostkę wymienie spokojnie na parkingu czy musze udać sie raczej do kogoś kto wyposażony bd w lutownice etc.

bo jest zmasowana....i żarówka sie w niej luzuje i co jakiś czas jej odwala i nie świeci

a drażni mnie to strasznie jak muszę wyjmować ten cholerny reflektor

wporzo:) pooglądam to jeszcze;)

Czy ktos moze wie ktory przekaznik i bezpiecznik jest do prawego swiatla mijania ?
MK7 2007r.

Bezpiecznik 31 (30 to lewe) przekaźnik R8. Jak prawe światło działa to przekaźnik jest dobry.