Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] 2.0 TDCI pulsujące dławienie się silnika przy przyspieszaniu
paradoxx 18-05-2013, 11:24 Witam,
Podczas ostrzejszego przyspieszania występuje coś jakby pulsacyjne dławienie się silnika w zakresie obrotów od ok 3tyś do końca. Jest to o tyle uciążliwe że dławienie jest na ok 0,5s po czym auto przyspiesza normalnie przez też ok 0,5s. Jest to dość wyczuwalne ale nie szarpie silnikiem ani całym autem.
Tankuję tylko markowe paliwo.
Auto posiadam od niedawna. Jeździłem raczej po mieście, aktualnie większość trasy i dopiero problem "wylazł".
2.0 TDCI 140KM 2009r. 125kkm przebiegu.
Jeśli macie jakieś pomysły to proszę o porady.
P.S. byłem w ASO i stwierdzono że ten silnik tak ma.
Ten silnika tak nie ma.
Sprawdź jedną rzecz. Po ostrzejszej jeździe gdy silnik jest mocno nagrzany, jak już schłodzisz turbinę to po wyłączeniu silnika posłuchaj czy spod maski nie dochodzi takie dziwne buczenie stopniowo zanikające.
Być może pada zawór sterowania turbiną.
Już jest temat dotyczący takiego zachowania się silnika. Jeden z kolegów napisał że ma objawy " jakby ktoś na chwilę przytrzymywał samochód za hak i po chwili puszczał ".
W wyszukajce napisz " buczenie spod maski , albo dziwny dźwięk spod maski " powinieneś coś znaleźć.
Miałem taki sam objaw w żony volvo V50 z bardzo podobnym silnikiem
ale było to już jakiś czas temu i zabij ale nie pamietam czy ta dolegliwość sama ustała
czy była naprawiana
Raczej to pierwsze
Wkurzające to było nie powiem
paradoxx 18-05-2013, 17:40 Hansolo,
zrobiłem tak jak napisałeś i faktycznie jak się gasi silnik to przy otwartej masce słychać buczenie przez 3-4s i powoli cichnie (siedząc w aucie tego nie słychać).
We wtorek postaram się wymienić ten zawór i zobaczymy czy pomoże.
P.S. auto jest na gwarancji 12 Ford więc czy ten zawór podlega wymianie w ramach gwarancji?
Czy obejmuje to gwarancja nie mam zielonego pojęcia. Jak będzie po wymianie, to napisz w temacie czy objawy ustąpiły.
paradoxx 22-05-2013, 16:02 Jestem po wizycie w ASO.
Auto podłączone pod komp najpierw w serwisie, później pojechaliśmy na "test drogowy" i zero błędów na kompie... a problem jak był odczuwalny tak jest nadal (mechanik, którego wiozłem też mówił że to dość uciążliwe).
Na temat zaworu informacje jakie dostałem to: "jak nie ma błędu na kompie to nic nie możemy zrobić a poza tym podmiana z innego nie wchodzi w grę". :/
Spróbuję w jeszcze jednym ASO bo podobno w tym co byłem mechanicy są do du...
Może macie jakieś sugestie co dalej z tym robić?
P.S. Zauważyłem że problem występuje w zakresie obrotów ok 2800-3600 i w większości jak się dodaje więcej gazu (nie koniecznie do dechy).
jaculek63 22-05-2013, 17:50 [QUOTE=paradoxx;2016717]Jestem po wizycie w ASO.
Auto podłączone pod komp najpierw w serwisie, później pojechaliśmy na "test drogowy" i zero błędów na kompie... a problem jak był odczuwalny tak jest nadal (mechanik, którego wiozłem też mówił że to dość uciążliwe).
Na temat zaworu informacje jakie dostałem to: "jak nie ma błędu na kompie to nic nie możemy zrobić a poza tym podmiana z innego nie wchodzi w grę". :/
Przy wadliwie działającym zaworze turbiny komputer nie pokaże żadnych błędów było na forum poszukaj.:027:
Nie no takie jaja to tylko w Erze. Mechanik jedzie, czuje że auto traci na chwilę moc i mimo wszystko czeka na zapisanie błędu w sterowniku :mad: / błąd nr xxxx- wymień tępaku to i to - wskazanie dla mechanika /
Nadaje się on tylko śledzie w puszki pakować / bez urazy dla Białostoczan /. Spróbuj we własnym zakresie zamienić zawory / te brązowe obok siebie po prawej stronie silnika / i wtedy sprawdź czy będzie działo się to samo z samochodem. Nie ukrywam że mój tez 2-3 razy zrobił mi tak samo. Po ostrej jeździe i zgaszeniu silnika w moim Mondku też jeden z tych zaworów "buczy". Noszę się z zamiarem wymiany.
Jak w Białym nie ma dobrego serwisu Forda / 300 tyś mieszkańców więc raczej powinien być / to podskocz do Citroena, 2.0 TDCI to prawie tożsama jednostka z 2.0 HDI i może u nich będzie ktoś bardziej kumaty.
Temat zaworu wielokrotnie wałkowany. Wpisz w szukajkę: zawór sterowania podciśnieniem; zawór sterowania turbiną.
TomekM_1983 23-05-2013, 05:48 Nie no takie jaja to tylko w Erze. Mechanik jedzie, czuje że auto traci na chwilę moc i mimo wszystko czeka na zapisanie błędu w sterowniku / błąd nr xxxx- wymień tępaku to i to - wskazanie dla mechanika /
Nadaje się on tylko śledzie w puszki pakować
Tak jest chyba teraz w każdym ASO. To nie są mechanicy, tylko wymieniacze. Komputer musi im pokazać, który element wymienić. Sami do niczego konstruktywnego nie dojdą.
Wymieniaj zawór jak koledzy radzą. Zanim wyegezwujesz jego wymianę z gwarancji 12 Forda to osiwiejesz.
Spróbuję w jeszcze jednym ASO bo podobno w tym co byłem mechanicy są do du...
.
A które to ? Na litere B przy Toyocie?
Zaworki wymieniałem bo buczało mi, dałem po 150zł za oryginały...
dławienie jest na ok 0,5s po czym auto przyspiesza normalnie przez też ok 0,5s taki objaw miałem tylko raz, kiedy podczas wypalania dpf-a postanowiłem wyprzedzać kolumnę tirów i wdeptałem mu do końca... Oj gorąco mi się zrobiło, bo nie wiedziałem, czy za chwilę w ogóle nie zdechnie.
paradoxx 24-05-2013, 16:24 Po ostatnie wizycie w ASO nie napisałem że był błąd na kompie związany z podawaniem paliwa ale niewiele to pomogło.
Dzisiaj pogoniłem auto (ok 350km) trochę ostrzej i o dziwo problem występuję teraz tylko na 6 biegu (z małymi wyjątkami na 4 i 5). Za to pulsowanie trwa w cyklach ok 1s od 3000 obr.
Po południu byłem w ASO i wymieniono mi zawór od turbo. Nie pomogło nic a nawet jest trochę gorzej.
Czy ten problem, tak jak napisał @edeks może być spowodowany wypalaniem się DPF-a?
Przejechałem do tej pory niewiele bo ok 1tys. km a auto stało przed zakupem kilka miesięcy u dilera (poleasingowe).
Z tego co napisałeś, to szarpanie jest ciągle, więc ja bym się nie czepiał DPF. Dzisiaj przez 350 km DPF bez problemu by się dopalił. Jak już zacznie się dopalać to i na postoju się dopali. Ja nigdy nie zauważyłem żeby początek wypalania skutkował szarpaniem. Mój Mondeusz DPF-a dopala średnio co 600-700 km. Kilka razy to przerabiałem, widać chwilowe spalanie powyżej 1 litra, jak schodzi z obrotów to ładnie buczy,a na postoju to jeszcze śmierdzi jakbyś spawał i wentylatory mało nie odlecą. /podczas jazdy jak odpuścisz gaz to pokazuje spalanie 0,4-0,7 a normalnie 0,0 /
Może to szarpanie spowodowane jest zacinającymi się kierownicami spalin w turbinie, może to powodować takie pulsacyjne przyspieszanie . Wskazane jest ostre zbutowanie go w trasie pod czerwone pole.
W pierwszym poście piszesz że jeździsz głównie po mieście, więc te kierownice spalin są jak najbardziej aktualne. Poczytaj o turbinach VNT.
Pytanko: po wymianie zaworu buczy pod maska czy już nie ?
wojtekjanus 24-05-2013, 17:20 " jakby ktoś na chwilę przytrzymywał samochód za hak i po chwili puszczał ". Choć jeżdżę Transitem, to jest to praktycznie ten sam silnik 2,0 tdci. Bardzo długo walczyłem z objawem chwilowego "odjęcia gazu" przy mocnym przyspieszaniu.
Generalnie:
- objaw występuje najmocniej przy wysokich temperaturach otoczenia (upały - mała gęstość paliwa zmniejsza dawkę).
- praktycznie nie występuje podczas dogrzewania się silnika (silnik pracuje wtedy na innej mapie)
- występuje w zakresie do 3.000 obrotów
- prawie całkowicie zniknął po zamontowaniu boxa.
Podczas moich prób stwierdzenia co jest przyczyną takiego zachowania silnika, sporo jeździłem z dobrym diagnostą z podłączonym IDS-em - nie było żadnych spadków ciśnienia na szynie lub w dolocie. Podmiany czujnika MAP, elektrozaworu turbiny i zaworu IMV w pompie nie dały żadnego efektu.
Podczas regeneracji pompy i pierwszej regeneracji wtrysków (wymiana samych zaworków) miałem kilka razy kasowane kody wtryskiwaczy i zauważyłem, że podczas samoadaptacji wtryskiwaczy zjawisko... całkowicie ustępuje. Wszystko to dało mi do myślenia, że przyczyną chwilowej utraty mocy jest nic innego, jak tylko obcinanie dawki wtrysku. Czyli układ sterujący dochodzi do warunków brzegowych mapy (a box ją "oszukiwał")
Jeszcze jedno: jeden z wtryskiwaczy podczas samoadaptacji zawsze wyjątkowo długo przytomniał i przy mocniejszych depnięciach delikatnie postukiwał. W końcu zawsze - czasem nawet po 2 - 3 tygodniach jazdy cichł i... zaczynały się objawy.
Doszedłem do wniosku, że czujnik spalania stukowego tak długo bombarduje układ sygnałem stukania, że ten powoli obcina dawkę wtrysku, aż wtryskiwacz przestaje stukać. Jednak taka dawka jest już w pewnych warunkach... za mała.
W marcu tego roku wyjąłem jeszcze raz wtryski i zmieniłem końcówki.
Jest... super. Od samego dołu do samej góry silnik ciągnie płynnie jak marzenie. W upały, zimny, ciepły i gorący.
Wniosek: winne są lejące (nie mylić z przelewaniem) wtryskiwacze, powodujące spalanie stukowe.
Wszystko fajnie ale czy aby Twoje 2,0 TDCI nie jest tym z mk III, a nie mk IV?
Nie wydaje mi sie aby mk IV miało wymienne końcówki wtrysków. Przynajmniej jeszcze się ich nie regeneruje jak w mk III.
wojtekjanus 24-05-2013, 17:33 Wszystko fajnie ale czy aby Twoje 2,0 TDCI nie jest tym z mk III Mam układ wtryskowy Delphi. Tu wymienia się końcówki - Delphi dostarcza je na rynek.
jaculek63 24-05-2013, 17:33 wojtekjanus
ale to motor PSA więc twoja teoria może byś błedna:027:
miałem podobne objawy jak u załozyciela wątku ale przeganiam go systematycznie po autostradzie i mu przeszło a i owe szarpanie bardziej występowało przy zimnym niż zagrzanym silniku(u mnie).:roll:
bodziofila 24-05-2013, 17:35 Po ostatnie wizycie w ASO nie napisałem że był błąd na kompie związany z podawaniem paliwa ale niewiele to pomogło.
Dzisiaj pogoniłem auto (ok 350km) trochę ostrzej i o dziwo problem występuję teraz tylko na 6 biegu (z małymi wyjątkami na 4 i 5). Za to pulsowanie trwa w cyklach ok 1s od 3000 obr.
Po południu byłem w ASO i wymieniono mi zawór od turbo. Nie pomogło nic a nawet jest trochę gorzej.
Czy ten problem, tak jak napisał @edeks może być spowodowany wypalaniem się DPF-a?
Przejechałem do tej pory niewiele bo ok 1tys. km a auto stało przed zakupem kilka miesięcy u dilera (poleasingowe).
witam,walczylem z tym rok,kazdy rozkladal rece.dopal serwisowo dpf i wymien zaworek sterowania turbem WRAZ Z RURKAMI bo chyba to one sa winne i sa powodem szarpan.
wojtekjanus 24-05-2013, 17:40 ale to motor PSA więc twoja teoria może byś błedna Bardzo możliwe, ale - choć jeden silnik to PSA, a drugi fordowska Puma - to generalnie zasada działania układu i oddziaływania czujników jest identyczna.
Zresztą w wątku są jakby dwa tematy: poszarpywanie silnika i chwilowa utrata mocy (jakby odjęcie gazu na pół sekundy) raz podczas przyspieszania. Ja pisałem o tym drugim zjawisku...
Dla mnie jest to problem sterowania turbina i tyle. Według mnie to kierownice spalin i koniec. Podobne objawy miały starsze TDI z turbiną VNT. Problemem był sławetny zawór N75 i wężyki podciśnienia oraz sadza w turbinie/kierownicach.
Problem z kierownicami występował zawsze w autach taksiarzy i jeżdżących głównie po mieście przy zastosowaniu zasad " eko drajwingu :wink:
Diesel jak każdy, musi puścić porządnego bąka żeby się cieszyć zdrowiem.
paradoxx 24-05-2013, 17:50 W pierwszym poście piszesz że jeździsz głównie po mieście
Owszem, jeździłem wtedy głównie po mieście bo dopiero odebrałem auto. Ogólnie to auto do pracy a pracę mam dość mobilną (ok 4-6 tyś km/mc).
Co do temperatury to faktycznie dziś trochę chłodniej jest i może temu nie szarpało.
wojtekjanus 24-05-2013, 17:56 Dla mnie jest to problem sterowania turbina i tyle. Według mnie to kierownice spalin i koniec. Owszem, zjawisko częste - i jako przytarcie się zaworu upustowego w turbinie bez ruchomej geometrii i jako zawalenie osadami łopatek kierownicy w turbinach o zmiennej geometrii. Ale nie powoduje to szarpania, tylko utratę mocy w pewnym zakresie obrotów. Albo nie ma dołu, albo góry - w zależności jak układ stanie...
paradoxx 24-05-2013, 18:23 U mnie ciągnie w całym zakresie obrotów (pomijając dławienie) bez większego problemu ,przynajmniej na pierwszych czterech biegach, bo 5 i 6 nie miałem okazji sprawdzić.
Mam też wrażenie że czuć jakieś "przycięcia" jak jedzie ze stałą prędkością przy ok 1700 - 2000 obr. (3 i 4 bieg) ale przy tak niskich obrotach to chyba normalne.
jaculek63 24-05-2013, 20:42 Mam też wrażenie że czuć jakieś "przycięcia" jak jedzie ze stałą prędkością przy ok 1700 - 2000 obr. (3 i 4 bieg) ale przy tak niskich obrotach to chyba normalne.[/QUOTE]
Od 1700 obr. właśnie zaczyna działac turbo,więc może jeszcze sugerowane węże trzeba wymienic bo wg. procedury wymieniac powinno się zawór+węże.
bodziofila 24-05-2013, 20:54 tak jak pisalem wczesniej RUKI OBOWIAZKOWO,a dlaczego?poniewaz nie sa one cale z gumy tylko sa laczone z rurka (aluminium chyba) i chyba tam sie robi nieszczelnosc.drugim przypadkiem jest czujnik na turbie na 3 piny taki trujkacik,ale to sporadyczne przypadki
Owszem, zjawisko częste - i jako przytarcie się zaworu upustowego w turbinie bez ruchomej geometrii i jako zawalenie osadami łopatek kierownicy w turbinach o zmiennej geometrii. Ale nie powoduje to szarpania, tylko utratę mocy w pewnym zakresie obrotów. Albo nie ma dołu, albo góry - w zależności jak układ stanie...
Nie chodzi mi o zablokowanie kirownic,bo wtedy albo niedoładowanie albo przeładowanie.Chodzi mi o brak płynności otwierania/zamykania się kierownic mimo że chodzą w pełnym zakresie.
wojtekjanus 25-05-2013, 08:06 Chodzi mi o brak płynności otwierania/zamykania się kierownic mimo że chodzą w pełnym zakresie. Praktycznie takie zjawisko - przy sterowaniu elektrosiłownikiem - długo nie występuje: pada albo przekładnia zębata, albo silniczek elektryczny i jest po wszystkim...
Przy sterowaniu podciśnieniowym może to faktycznie trwać bez końca. Ale tu sprawdza się ruch łopatek dosłownie w pół minuty...
Ale: w oby przypadkach nie widzę powodów do szarpania silnikiem - jedynie do chwilowej ale płynnej utraty mocy.
bodziofila 25-05-2013, 18:49 ciekawe wojtek kto ci spawdzi z serwisu ruch lopatek?:roll:oni wogole nie widza problemu,jazdy probne z serwisantem do 100km/h wiec jak wylapiesz problem?psa to calkiem inny silnik,dlatego moze moderator zrobi prefiks MK4 PSA
wojtekjanus 25-05-2013, 19:35 ciekawe wojtek kto ci spawdzi z serwisu ruch lopatek?Jak wie jak i chce - to sprawdzi, jak nie wie jak i nie chce - to nie sprawdzi. Proste...
paradoxx 29-05-2013, 06:54 Z tym że nic po wymianie zaworu się nie poprawiło sprawa może być prostsza a mianowicie "serwisanci" wymienili ten pierwszy zawór (od egr), do którego jest lepszy dostęp. Z tego co czytałem to turbiną steruje zawór umieszczony głębiej z tyłu.
Dzisiaj przychodzi drugi zawór, wymienię i zdam relację.
No ręce opadają na tych tłuków, debili. Pierwszy zawór-bliżej przody auta jest od EGR, drugi-dalszy od turbo. Lepiej tych serwisantów omijaj z daleka, bo zamiast oleju wody naleją.:027:
paradoxx 29-05-2013, 14:00 Zawór wymieniony (15 min z wyjęciem obudowy filtra powietrza) i:
- brak brzęczenia
- brak pulsowania przy przyspieszaniu na każdym biegu
- brak lekkiego szarpania przy spokojnej jeździe przy ok 2tyś obr.
- ogólnie jakby płynniej się jeździ (bardziej elastycznie)
Zawór zawieziony do serwisu i zwrot kosztów (chociaż jedną sprawę załatwili jak należy).
Do moda: temat można zamknąć lub podpiąć do innego.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
No widzisz,trafiliśmy.Obserwuj zachowanie auta i daj znac,ja też przymierzam się do wymiany tego zaworu,bo burczy.
bodziofila 29-05-2013, 20:44 jak wymieniles bez rurek ten zaworek,to chyba sie dlugo nie nacieszysz(obym sie mylil).pozdro
paradoxx 01-06-2013, 19:51 Wymieniłem bez rurek ale je dokładnie sprawdziłem i guma wygląda bardzo porządnie tj. nie jest sparciała, poszarpana, bez załamań itp. Jednym słowem wyglądają jak nowe.
Przegoniłem auto do 200/h kilka razy na 6 biegu od 2k obr i idzie bez problemu i pulsowania.
Pzd
Witam;
Może mogli byście i mnie pomóc - problemy zbliżone, jednak bardziej "intensywne".
Od jakiegoś czasu zastanawia mnie buczenie z pod maski - ale jako że miałem inny problem, to nie martwiłem się tym zbytnio... teraz widzę że jedno może mieć z 2'gim coś wspólnego; otóż :
Od niedawna czuję lekkie poszarpywanie podczas normalnej / spokojnej jazdy. Czasami jednak jest to coś, co jak Hansolo wcześniej słusznie nazwał : " jakby ktoś na chwilę przytrzymywał samochód za hak i po chwili puszczał "
Czasami niestety dochodzi do tego że samochód przy niemalże zerowej prędkości potrafi zgasnąć (np. gdy dotaczamy się na skrzyżowaniu) - i to mnie wqża najbardziej.
Z moich spostrzeżeń - dzieje się to chyba tylko i wyłącznie na ciepłym silniku; czasami jeździ kilka dni normalnie, czasami podczas jednej przejażdżki potrafi zgasnąć 2x.
Błędy komputera - "tylko" 1 - p0428 - po skasowaniu przejeżdżam +/- 100km i znów się pojawia.
Wymienione wyżej buczenie z pod maski po zgaszeniu silnika - jest na tyle głośne, że słychać je nawet gdy mam drzwi zamknięte, cichnie jednak po kilkunastu sekundach (szczerze wątpię abym zdążył w tym czasie stwierdzić który z czujników mógł by to być)
paradoxx - ile kosztowały Cię te elektrozaworki ?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
bodziofila 03-06-2013, 17:25 z tego co piszesz to egr masz do czyszczenia i do wymiany zawór sterowania nim.troche malo piszesz.....napisz czy auto puszcza dymka czarnego?
i zalalbym jakis preparat do wtryskow,napisz do heko on ma dobre specyfiki w dobrych cenach
Nie wiem co jeszcze napisać :/
Samochód nie dymi, nie ma problemów z odpalaniem (miałem uszkodzony rozrusznik - po wymianie pali jak dawniej), przyspiesza "normalnie".
Wydaje mi się, że często (w porównaniu z innymi "dieslami" jakimi jeżdżę/jeździłem) włącza się wentylator chłodnicy.
Np włącza się na chwilę kilka sekund po odpaleniu silnika (bez znaczenia czy jest "zimny" np po nocce, czy niedługo po zgaszeniu)
wojtekjanus 03-06-2013, 19:07 często włącza się wentylator chłodnicy.
Np włącza się na chwilę kilka sekund po odpaleniu silnika (bez znaczenia czy jest "zimny" np po nocce, czy niedługo po zgaszeniu) Może być uszkodzony czujnik temperatury silnika. W układzie sterowania jest zabezpieczenie - jeżeli silnik jest przegrzany (tzn czujnik to sygnalizuje), włącza się wentylator na full i ograniczana jest moc (efekt podobny do trybu awaryjnego, tyle że sprężynka się nie pali). W niektórych modelach wyłącza się też wtedy automatycznie klima.
[QUOTE=wojtekjanus;2023740]Może być uszkodzony czujnik temperatury silnika. /QUOTE]
Zrobiłem sobie niedawno przejażdżkę z włączonym laptopem i temp niby pokazywał ok..
Nie zauważyłem też aby było coś nie tak z klimą - choć niezbyt często ją włączam.
wojtekjanus 03-06-2013, 21:58 Zrobiłem sobie niedawno przejażdżkę z włączonym laptopem i temp niby pokazywał ok.. W zasadzie nie ma innej możliwości włączania się wentylatora chłodnicy, jak na skutek wskazań czujnika temperatury (chyba że np mało prawdopodobne zwarcie w wiązce przewodów i inne tego typu zdarzenia...).
Jego uszkodzenie nie musi być trwałe, sam piszesz że wiatrak włącza się na chwilę i w momentach kiedy nie powinien. Więc wcale nie musiał podczas sprawdzania w trybie rzeczywistym być akurat zwalony - pokazuje jak chce...
Z resztą nie upieram się - to tylko domysły...
Nie wiem czy "nie powinien" - włączanie wentylatora zaraz po starcie zimnego silnika jest dziwne, ale czy inne jego uruchomienia mają podstawę w postaci wysokiej temperatury ? - Nie wiem.
Ok - wskazania czujnika temperatury - którego - tego w termostacie ?
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=89279 = tutaj też ludzie narzekali na wentylator... a może to tak ma być z tym zbyt-częstym włączaniem ?
wróćmy może do tego gaśnięcia :/
kolego kieruj się w kierunku tego co komp pokazuje czyli P0428 Catalyst Temperature Sensor High Input (Bank 1).
niewiele info w necie znalazłem na temat tego czujnika, ale ci którzy go wymieniali (ponoć koszt ok 450zł) , po jakimś czasie mieli znów ten sam błąd.
zgadza się ale chyba też musisz zacząć od tego czujnika jak nie pomoże to możliwe ze kat zapchany, spróbuj może przegnać go po trasie może coś wypali go trochę. Ja nie miałem z tym problemu jeszcze tyle wiem co wyczytałem i ma to związek z katem , dpf itp. Egr to raczej nic nie da ja swój czyściłem po 200 tyś. i był naprawdę czysty.
paradoxx 09-06-2013, 16:10 @chase1
sory za późną odpowiedź ale byłem w Szwecji.
Koszt zaworu to ok 150-200 zł + przesyłka (ja zapłaciłem 190 ale na miejscu).
misiopysio73 13-10-2013, 14:53 Witajcie
Niestety i ja muszę coś od siebie dodać w tym temacie. Ze trzy tygodnie temu zaczęło się i u mnie "pulsujące dławienie" podczas przyspieszania. Jakiś czas wcześniej słyszałem zanikające buczenie spod maski w momencie wyłączania silnika, ale myślałem, że tak ma być. Później - jak wspomniałem - zaczęło się przydławianie. Ale u mnie jest to w niskim zakresie obrotów - od jałowych (niecały 1000) w czasie przyspieszania do troszkę ponad 2000obr. Wydaje mi się, że na zimnym silniku jest to bardziej odczuwalne. Pomyślałem, że można spróbować podmienić sąsiadujące ze sobą zawory czyli ten od sterowania turbiną i EGR. Efekt? W zasadzie burczenie po wyłączeniu silnika ustąpiło. "W zasadzie" znaczy, że raz czy dwa zabuczał i podmieniony zawór ale w większości przypadków jest cisza. Samochód w czasie przyspieszania niestety przydławia się nadal, ale jakby łagodniej, a zdarza się, że ciągnie ładnie i równo od początku (w zakresie obrotów powyżej 2000 idzie bardzo ładnie i równo, miękko zmieniając biegi (automat)).
Zasadnicze pytanie brzmi: czy opisane efekty oznaczają, że:
1)zawór sterowania EGR też jest w nie najlepszej kondycji, ale skoro teraz jest odrobinę lepiej to zawór sterowania turbiną jest bezwzględnie do wymiany
2) przyczyna przydławiania leży gdzie indziej i trzeba szukać?
Dodam tylko, że taniej wyniesie mnie powrócenie zaworu EGR na miejsce i kupienie zaworu sterowania turbiną, niż wyprawa do serwisu i podłączenie do komputera... (mieszkam w Szwecji..). Więc liczę na jakieś sugestie szanownego forum ;)
Pozdrowił!
Najlepiej wymień dwa, nie wiem ile to dziadostwo kosztuje w Szwecji, bo u nas za dwa kolega niedawno dał ok 300 PLN.
misiopysio73 30-10-2013, 09:39 Witajcie dobrzy ludzie.
Zawór sterowania turbiną dojechał do mnie za morze. (kupiłem nowy w przystępnej cenie). Po wymianie buczenie przy wyłączaniu silnika ustało, gdy silnik jest rozgrzany- przydławianie jest ledwo odczuwalne, ale jest. Natomiast gdy silnik jest zimny - niestety przydławia się nadal, dodatkowo zaobserwowałem wzrost zużycia paliwa właśnie od czasu gdy zaczęły się problemy opisywane poprzednio. Jeden z Was radził, żeby podczas wymiany zaworka wymienić też wężyki gumowe podłączone do niego, ale nie wydaje mi się, żeby była konieczność, ponieważ gdy odłączam wężyki od zaworu - wyraźnie słychać wchodzące powietrze do obwodu, co oznacza, że układ trzyma podciśnienie.
Czy mogę liczyć na jakieś kolejne sugestie? (wiem że powinienem wymienić filtr paliwa, gdyż jeszcze tego nie robiłem w tym aucie. Skompletowałem części do zmontowania pompki do wyssania powietrza z układu paliwowego po założeniu nowego filtra (pomysł z forum ;), ale jakoś nie jestem pewien, czy ewentualnie brudny filtr paliwa może dawać takie objawy...)
Z góry dziękuję za porady
Pozdrowił
JB
Witam,
Mam pytanie odnośnie dziwnych drgań silnika ford mondeo mk4 2,0 tdci 115 km - 2008 rok i przebieg 161'000 km. na biegu jałowym cały się trzęsie a jak dodaje gazu to ok. 1'500 obr jeszcze bardziej - potem w górę trochę ustępuje. bez względu czy z wciśniętym czy puszczonym sprzęgle. nic się nie tłucze ale silnik chodzi jak zmulony. gdy dam gazu tak do 3'000 obr i puszczę to przy opadaniu obrotów coś drży i jest wyczuwalne na lewarku jakby kokpit trzeszczał. w jednym warsztacie stwierdzili dwumasę w innym poduszkę silnika tę od strony rozrządu. czytałem o zaworze egr ale nie wiem jak to zdemontować, ten zawór jest z silnikiem elektrycznym i przykręcony do chodniczki spalin. czy wystarczy odpiąć aku, odpiąć ten silniczek i odkręcić zawór od tej chłodniczki ?? ew. co jeszcze zwrócić uwagę, dodam, że to stało się tak na odcinku 1'000 km a wcześniej wszystko pieknie chodziło. z góry dziekuje za pomoc.
Witam forumowiczów. Jestem nowym starym forumowiczem ponieważ dawno nie korzystałem z tego forum.Potrzebuję pomocy od was na temat forda mondeo mk4.
Posiadam mondka z 2009r 2.0 tdci po chipie w 2010r obecnie 168KM i moment 380NM w firmie 44tuning,wszystko w porządku było do niedawna. Ostatnimi czasy mam coś takiego jak przyspieszam dosyć dynamicznie od biegu 4-go przez 5-kę i 6-kę samochód nie wchodzi od razu w obroty i nie przyspiesza przez 1-1,5s, wrażenie jakby się sprzęgło ślizgało nie łapało od razu. Sprawdzałem sprzęgło na wyższym biegu na postoju ruszyć samochód gasł.Proszę o pomoc w tym temacie może ktoś z was miał coś takiego.
rrafalek 22-02-2014, 21:58 Najlepiej wymień dwa, nie wiem ile to dziadostwo kosztuje w Szwecji, bo u nas za dwa kolega niedawno dał ok 300 PLN.
Jaki jest symbol tych zaworków bo mam to samo co kolega .
Czy to jest ten model http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3966751604 ?
badboy610 10-03-2014, 19:47 Ja dzisiaj eliminowałem podobny problem w mkIV, wydaje mi się że miałem podobne objawy- na początek wymieniłem łącznik rurek aluminiowych podciśnienia bo okazało się że się przetarła ta rurka łącząca ( znajduje się od strony przegrody silnika) u mnie urwał się jakiś uchwyt i rurka łącząca się przetarła. Na razie widzę znaczną poprawę.
macko135 27-05-2014, 19:04 witam podłącze się do tematu :) od jakiegoś czasu też zauważyłem falujące przyspieszanie na 6 biegu w okolicy 3 tys obrotów ,mam zamiar wymienić tak jak tutaj sugerowali zawór sterowania turbiną tylko moje pytanie na ile procent ten zawór jest powodem czy może być coś innego? przestudiowałem cały wątek przetestowałem jeden pomysł kosztujący najmniej :) wyłączenie ESP nie działa :(
mozesz zamienić zawory sterowania egr i turbem, są identyczne i wtedy analizować.
ostatecznie mam jeden taki sprawny zawór, moge pożyczyć na testy
macko135 28-05-2014, 03:45 dzięki za podpowiedź :) wypróbuje i zobaczymy.
a jakie będą objawy jak zawór od turba jest rzeczywiście uszkodzony i podłącze go do egr nie wyskoczy żaden błąd?
dzięki za ofertę pożyczki ale trochę za daleko aby jechać :)
lukasz911 10-06-2014, 21:01 Witam. Mam pytanie odnośnie dziwnych poszarpywań, drgań silnika ford mondeo mk4 2,0 tdci 115 km - 2008. 500km temu wymieniłem olej dzisiaj wracając z trasy jadąc przez miasto zmieniajać biegi 2,3 obroty 1300-1600 jadąc z takimi obrotami zacząłem odczuwać co jakiś czas takie jak by poszarpywania. Dodam, ze jadąc już normalną prędkością 110-140 auto zachowuje się normalnie lecz gdy znów jechałem przez miasto raz były raz nie po dojechaniu do domu i odczekaniu aż schłodzi się turbo przy zgaszeniu usłyszałem słynne buczenie buuuuuuuuuuuu i ucichło po chwili, otworzyłem maske odpaliłem zgasiłem wydawało mi się, że jest to z tego daleczego czujnika lecz mam pytanie:
-czy jak odpiąłem czujnik by sprawdzić czy ucichnie było tak samo. podłączyłem spowrotem. (nie powinno ucichnąć??)
- odpiąłem od egr i też było słychać buuuuuuuuuuuuuu
Myślicie, ze to wina zaworu??
Ponawiam pytanie o te dwa zawory sterujące. Czy macie może numery tych zaworów albo zdjęcia poglądowe? Czy jak zapytam o zawór sterujący EGR i zawór sterujący do turbo, to sprzedawca będzie wiedział o co chodzi??? W Łodzi też nie mogę się pochwalić dobrymi serwisami forda:/.
Mondeo mk4 2008 2.0tdci 140hp
Dokładnie ten sam objaw co u kolegów.
Mam jeszcze jedną drobną różnicę... u mnie czasami nie chce zapalić auto za 1 razem, za 2 zapala ale wchodzi w tryb awaryjny na jakieś 2 min. Co ciekawe, nie zostaje po tym błąd na komputerze. Objawy są znacznie silniejsze jak jest cieplo na dworze.
Pozdrawiam i czekam na podpowiedź.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Elektrozawor-sterowanie-podcisnienia-turbiny-2.0-TDCi-/4133
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Elektrozawor-sterowanie-podcisnienia-turbiny-2.0-TDCi-/4133
Ekstra... bardzo Ci dziekuje:)...a powiedz mi...to sa 2 identyczne zawory do EGR i TURBOSPREZARKI?
pesz -> jak wcześniej pisali to są identyczne.
Witam jestem Nowym użytkownikiem MK4 2.0 TDCI 140KM i mam ten sam problem.
pesz jak wypróbujesz podmianke tego zaworu to daj znać jakie sa efekty :wink:.
pesz -> jak wcześniej pisali to są identyczne.
Witam jestem Nowym użytkownikiem MK4 2.0 TDCI 140KM i mam ten sam problem.
pesz jak wypróbujesz podmianke tego zaworu to daj znać jakie sa efekty :wink:.
Dzisiaj je zamienilem ze soba...sa obok siebie miedzy silnikiem a filtrem powietrza...jutro mam trase do wawy to sprawdze, czy jest roznica i dam znac jutro:).
toskania 18-08-2014, 22:30 Podobne objawy, ale zawór OK. Mój zmyślny mechanik znalazł winowajcę! Pęknięta rura (!) wysokiego ciśnienia. Podobno w minione upały nagminny problem. Usterkę widać gołym okiem ( jak się wie, gdzie patrzeć :) - mi pokazano).
No i mondek sprawny teraz na 102 :) Teraz czekam na dwumasę, bo 230kkm nakręcone g:P
Podobne objawy, ale zawór OK. Mój zmyślny mechanik znalazł winowajcę! Pęknięta rura (!) wysokiego ciśnienia. Podobno w minione upały nagminny problem. Usterkę widać gołym okiem ( jak się wie, gdzie patrzeć :) - mi pokazano).
No i mondek sprawny teraz na 102 :) Teraz czekam na dwumasę, bo 230kkm nakręcone g:P
To powiedz gdzie trzeba spojrzec:)!
U mnie po zamianie zaworow gigantyczna poprawa...przestal szarpac i szybciej reaguje na gaz.. ale jednak zawor buczy po zgaszeniu...zamowione sa 2 i dzisiaj wymienie.
Tym niemniej jak auto odpalam z rana to silnik potrafi zatelepac...dlatego pytam sie Ciebie gdzie szukac tego pekniecia:)???
pesz...
Ten drugi zawór jest z czego?
po zamianie nie odczułeś spadku sprawności urządzenia z owego 2 zaworu?
Bump: dobra ślepy bylem nie doczytałem..
EGR..
powiedz jak sprawność przy podmianie 'zepsutego' na EGR
i czy teraz jak wymieniłeś oba na nowe ustały wszystkie dolegliwości.;)
Po zamianie na nowe...mam problem...
Auto reaguje na gaz jak piorun...jak bym chipa dolozyl...
ale szarpie bardziej i wlasnie wszedl mi w tryb awaryjny...
jestem pewien, ze przewody dobrze podlaczylem...musze sie upewnic.
Macie moze zdjecie jak powinny byc te przewody podpiete...bo teraz nie wiem czy tu tkwi problem czy gdzies indziej.
Bump: Po zamianie na nowe...mam problem...
Auto reaguje na gaz jak piorun...jak bym chipa dolozyl...
ale szarpie bardziej i wlasnie wszedl mi w tryb awaryjny...
jestem pewien, ze przewody dobrze podlaczylem...musze sie upewnic.
Macie moze zdjecie jak powinny byc te przewody podpiete...bo teraz nie wiem czy tu tkwi problem czy gdzies indziej.
Jak to powinno byc;)???
Ten dlugi prozty przewod z za silnika powinien isc do vac, a ten krotszy zagiety w ta druga rurke???
Po zamianie na nowe...mam problem...
Auto reaguje na gaz jak piorun...jak bym chipa dolozyl...
ale szarpie bardziej i wlasnie wszedl mi w tryb awaryjny...
jestem pewien, ze przewody dobrze podlaczylem...musze sie upewnic.
Macie moze zdjecie jak powinny byc te przewody podpiete...bo teraz nie wiem czy tu tkwi problem czy gdzies indziej.
Bump:
Jak to powinno byc;)???
Ten dlugi prozty przewod z za silnika powinien isc do vac, a ten krotszy zagiety w ta druga rurke???
Juz wszystko jest ok...zle podpialem przewody.
Auto zachowuje sie jak nigdy...szok normalnie...u mnie te zawory to juz szmelc musial byc kompletny..moje auto nigdy tak nie jezdzilo..nawet na chipie...az sie boje przyspieszac:).
Trudno uwierzyc, ze to taka piersola byla...za krotko jezdze by wyrokowac..ale pierwsze odczucia... warto bylo te zawory wymienic.
toskania 22-08-2014, 19:46 Jutro za dnia cyknę fotkę i wstawię, bo inaczej trudno mi będzie wytłumaczyć :) W skrócie chodzi o grubą gumową rurę, która umieszczona jest nieco z lewej strony pomiędzy silnikiem a wiatrakiem ( z przodu). Jest tam taka jedyna, średnica ok.5cm.
To powiedz gdzie trzeba spojrzec:)!
U mnie po zamianie zaworow gigantyczna poprawa...przestal szarpac i szybciej reaguje na gaz.. ale jednak zawor buczy po zgaszeniu...zamowione sa 2 i dzisiaj wymienie.
Tym niemniej jak auto odpalam z rana to silnik potrafi zatelepac...dlatego pytam sie Ciebie gdzie szukac tego pekniecia:)???
mesel_wwa 02-09-2014, 09:37 U mnie ciekawostka.
Wymienione wszystkie rurki od podciśnienia na silikonowe oraz oba zawory. Kupione w pierwszej opcji te po ok 150 zł. Bujanie nie ustąpiło. Następnie kupione oba zawory w ASO (drogie jak cholera :027:). Bez zmian. Dalej od 5 biegu buja i wkurza mnie niesamowicie.:<
Wszystko inne sprawne.
piter2010 02-09-2014, 13:17 Ja jestem jeszcze przed,tą całą operacją, zleciłem zamianę tych dwóch elektrozaworów podciśnienia mechanikowi i zrobienie testu na trasie(ale to za kilka dni),mam nadzieje że to choć w części pomorze lub całkowicie wyleczy męczący problem,bo trochę to dziwne aby przy mocy 140KM,mondek osiągnął swój szczyt możliwości przy prędkości 190-195km/h:mad:. Miałem Mondeo mk3 90KM TDDI i szedł mi 201km/h :P
piter2010 05-09-2014, 13:21 No i wszystko się wyjaśniło,byłem wczoraj u mechanika (a dokładniej u Pana Łukasza) i po podpięciu pod komputer,wszystko pracowało jak należy,nie pojawił się żaden błąd,a elektrozawory okazały się w porządku. Samochód został więc podniesiony do góry i swoim sposobem Pan Łukasz coś na wzór wyciora zaczął dobierać się do turbiny. Pytam się co się dzieje,okazało się że potrafią się przyciąć łopatki od turbiny (czy jakoś tak) chodzi o to że turbina nie jest w 100% wykorzystywana.Pan Łukasz zlecił jazdę testową i tak też zrobiłem,odczucie moje było następujące...samochód żwawiej wkręcał się na obroty,nie tracił mocy przy obrotach powyżej 2,800-3,00obr/min,tak jak to miało miejsce wcześniej,tym razem ładnie wchodzi pod czerwoną kreskę,niestety nie wyeliminowało to problemu prędkości maksymalnej którą wczoraj osiągnąłem max 195km/h na trasie.Diagnoza padła na łopatki turbiny,które trzeba będzie zregenerować.Pan Łukasz stwierdził,wykonując test za kierownicą iż samochód ma objaw "zajączkowania" i zachowuje się tak jak by miał 115KM zamiast 140.Mam nadzieje że jest to trafna diagnoza i efekt zniknie po regeneracji turbiny,ale to w późniejszym terminie.Pozdrawiam
bruneros 05-09-2014, 20:01 kolego, gdzie w polsce dozwolona jest jazda 195-200 ?
kolego, gdzie w polsce dozwolona jest jazda 195-200 ?
na A4 gdy nikt nie widzi :P
piter2010 06-09-2014, 20:01 kolego, gdzie w polsce dozwolona jest jazda 195-200 ?
No masz babo placek,ludzie piszą o problemach a ten tu w Funkcjonariusza się bawi.Jak już bardzo chcesz wiedzieć to w domu na symulatorze jechałem:D bez obrazy :)
Jeżeli to turbina, to na pewno nie łopatki turbiny / część wirnika / a kierownice spalin . Właśnie one są sterowane elektrozaworem przy turbinach VNT. Nie baw się w grzebanie przy turbinie, na początku proponuję porządne upalanie w trasie, może sadza z kierownic się " przedmucha", bo każdy TDCI TDI itp musi czasem dobrze się wypierdzieć. Podejrzewam że dużo jeździsz po mieście i dlatego problemy z kierownicami.
Paramedyk 06-09-2014, 21:47 Jeżeli to turbina, to na pewno nie łopatki turbiny / część wirnika / a kierownice spalin . Właśnie one są sterowane elektrozaworem przy turbinach VNT. Nie baw się w grzebanie przy turbinie, na początku proponuję porządne upalanie w trasie, może sadza z kierownic się " przedmucha", bo każdy TDCI TDI itp musi czasem dobrze się wypierdzieć. Podejrzewam że dużo jeździsz po mieście i dlatego problemy z kierownicami.
Mam MK4 od niedawna. I po niedługim czasie od kupna zauważyłem ten objaw. Potwierdzam - kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów na autostradzie i problem znika. Później miałem to drugi raz, akurat na drugi dzień jechałem do W-wy. Kontrolne przyspieszanie za bramkami przed Katowicami a więc po 60km - zero objawów. Ostatnio jeżdżę sporo po trasach więc problemu nie ma w ogóle. Na początek też polecam śmignąć na dwupasmóweczkę, tempomacik, oko na wsteczne lusterko i jazda...
piter2010 07-09-2014, 07:09 Jeżeli to turbina, to na pewno nie łopatki turbiny / część wirnika / a kierownice spalin . Właśnie one są sterowane elektrozaworem przy turbinach VNT. Nie baw się w grzebanie przy turbinie, na początku proponuję porządne upalanie w trasie, może sadza z kierownic się " przedmucha", bo każdy TDCI TDI itp musi czasem dobrze się wypierdzieć. Podejrzewam że dużo jeździsz po mieście i dlatego problemy z kierownicami.
Nie wiem jak ten temat ugryźć kolego, bo po części, zgodzę się, jeżdżę w mieście, ale pracę mam koło trasy szybkiego ruchu, wiec do pracy i z powrotem, śmigam trasą w granicach 110-140km/h, po uprzednim dogrzaniu oleju w silniku. Problem w tym że samochód mimo 140KM, zachowuje się jak by miał 115KM, a wyraźnie idzie odczuć, że samochód rwie do przodu, chce jechać, ale tak jak by nie chciał, coś go blokowało. Tak jak to mechanik powiedział kilka dni temu, osobiście sprawdzając go za kierownicą, objaw zajączkowania oraz tak jak by mondek miał 115KM. A na kompie wszystko w normie i zero błędów.......???
Sprawdź moc na hamowni bo jeszcze żaden szanujący się człowiek nie określi mocy silnika na podstawie przejażdżki
Sprawdź moje posty w innych tematach, miałem ten sam problem. Pomogła dopiero wymiana całej turbiny. Wcześniej próbowałem różnych półśrodków i nic nie pomagało.
Co do kolegi, który pisał o max dozwolonych prędkościach to idź kolego na funkcjonariusza w białej czapce i nie zaśmiecaj forum bzdetnym trollowaniem.
piter2010 08-09-2014, 05:17 Sprawdź moc na hamowni bo jeszcze żaden szanujący się człowiek nie określi mocy silnika na podstawie przejażdżki
Będę musiał chyba tak zrobić kolego, poszukam w Sosnowcu albo w Katowicach Hamowni, to się okaże co wisiało w powietrzu. Tak tylko z ciekawości pytam, jaki może być przybliżony koszt takiej usługi8) Pozdrawiam
Bump: Sprawdź moje posty w innych tematach, miałem ten sam problem. Pomogła dopiero wymiana całej turbiny. Wcześniej próbowałem różnych półśrodków i nic nie pomagało.
Co do kolegi, który pisał o max dozwolonych prędkościach to idź kolego na funkcjonariusza w białej czapce i nie zaśmiecaj forum bzdetnym trollowaniem.
Dziękuję za radę Kruger, coś w tym wypadku trzeba będzie zrobić, coś mi się wydaje że bez regeneracji turbiny się nie obejdzie, ale to najpierw jak to JACEKS dobrze zasugerował....pomiar na Hamowni się kłania.
Ja też wykonałem pomiar na hamowni przed wymianą turbo. Podczas pierwszego pomiaru wykres wyglądał jak ślad węża na piasku, taki pofalowany, wskazujący właśnie na "zajączkowanie". Po chwili zrobiono kolejny i wyszedł normalny z właściwą mocą i momentem. Wniosek jest taki, że nie koniecznie wykres coś wykaże, chyba to zależy czy w chwili przeprowadzania pomiaru turbina dzałała sprawnie czy niedomagała.Turbo wymieniłem rok temu i od tej pory jest ok.
Kilka razy słyszałem po zgaszeniu silnika buczenie spod maski. Samochód lubi zadymić. Najbardziej widać w momencie cofania bez dotykania gazu-samochód sam zwiększa obroty. Auto zawirusowane. Przy większym butowaniu widać dym w lusterku. Czy to mogą być te zawory?
piter2010 12-09-2014, 18:08 Wczoraj odebrałem samochód z lakierni i kazałem także mechanikom zamianę elektrozaworów miejscami, wczoraj wyjechałem na trasę i dosłownie nic to nie pomogło, a wręcz przeciwnie po zgaszeniu silnika słychać wyraźne buczenie,wcześniej tego nie miałem a prędkość maksymalna jak została 195km/h tak jest nadal. Jutro zamieniam te elektrozawory miejscami i kupuję filtr paliwa,bo może to być przyczyną w/w problemu, a regeneracje turbiny zostawiam jak na razie na inny termin.Pozdrawiam.
andrzejus80 21-09-2014, 09:01 Witam , mam też podobny problem ze swoim mondkiem. Rocznik 2010 1.8 diesel. Kupiłem go miesiąc temu, wszystkie filtry płyny , oleje i rozrząd wymienione. Fajnie przyspiesza i na luzie równo chodzi. Problem pojawia sie podczas jazdy a mianowicie ok 1800-2000 obrotów kiedy delikatnie przyspieszam. Wtedy silnik jakby sie delikatnie dławił. Jednak jak przyspiesze gwałtownie tego dławienia nie ma. Co to może być? z góry dzięki za podpowiedzi
antoni01 21-09-2014, 20:25 Problem pojawia sie podczas jazdy a mianowicie ok 1800-2000 obrotów kiedy delikatnie przyspieszam. Wtedy silnik jakby sie delikatnie dławił. Jednak jak przyspiesze gwałtownie tego dławienia nie ma.
Od kiluku miesięcy mam taki sam problem w zakresie obrotów od 1500 do 2100. Przebig to 170 tys. km. i zastanawim się czy przyczyną może być turbina lub wtryskiwacze. Czyszczenie EGR nic nie zmieniło.
marcopolo83 21-09-2014, 20:38 Zawór n75 albo inaczej zawór sterowania turbina. Czy podczas wylaczania silnika słyszysz buczenie z okolic filtra powietrza ?
antoni01 21-09-2014, 21:14 Na początku sierpnia wymieniałem 2 zaworki PIERBURG 7.01771.01.0 ze względu na dźwięk po zgaszeniu silnika. Wymiana zaworków nie wpłynęła na pracę silnika/osiągi, natomiast buczenie po wyłączeniu silnika ustało. n75 to jeszcze inny zaworek?
qwerty1212 22-09-2014, 08:39 Ja bym stawiał na przycinanie się przekładni ślimakowej w sterowniku zmiennej geometrii spalin. Bardzo częsty problem występujący w tych silnikach... Albo jeżeli autem jeżdżone jest najczęściej "wokół komina" i niezbyt dynamicznie, to mógł w tym przypadku zacząć powstawać nagar na łopatkach zmiennej geometrii i może się ona wtedy przycinać... Można to sprawdzić odłączając sztangę przy sterowniku od zmiennej geometrii i wtedy poruszając palcami za ten "dzyndzelek" od zmiennej geom. można będzie wyczuć czy chodzi płynnie w obydwie strony czy stawia jakikolwiek opór.
qwerty1212 22-09-2014, 13:52 - na łopatkach zmiennej geometrii spalin mógł nanieść się nagar, który blokuje łopatki i auto zaczyna wtedy szarpać, słabnie. Nie zawsze towarzyszy temu wyskakujący błąd.
- sterownik turbosprężarki może się powoli już przycinać na przekładni ślimakowej (bardzo częsty problem występujący przy turbosprężarkach GARRETT sterowanych przez nastawnik HELLA. Wygląda on tak:
http://turbosprezarki-bocian.pl/images/jsn_is_thumbs/images/ZDJECIA_ALLEGRO/sterownik_640x480.jpg
Gdybyś szukał warsztatu zajmującego się naprawą takich sterowników, to służę uprzejmie ;) tel. 75 641 09 85 lub kontakt@turbosprezarki-bocian.pl
antoni01 22-09-2014, 14:17 W moim przypadku dodatkowo przy lekkim przyśpieszaniu przy obrotach poniżej 2000 wyczuwalne jest delikatne "zamulenie" (przy minimalnym dodaniu gazu nie czuć chęci do rozpędzania) oraz opóźniona reakcja na pedał gazu.
qwerty1212 23-09-2014, 09:49 Sterownik jest przykręcony do sprężarki trzema śrubami. Po poluzowaniu tych śrub jest możliwość minimalnej regulacji sterownika ( ok 2-3mm ) - jest to bardzo ważne 2-3mm i ma duży wpływ na pracę turbiny. Jeżeli nikt wcześniej nie odkręcał tego sterownika, to prawdopodobnie przekładnia ślimakowa w sterowniku posiada już zwiększone luzy, które mogą mieć wpływ na czas reakcji sterownika.
piter2010 19-10-2014, 19:56 No i stało się nieuniknione, jutro oddaje samochód do mechanika do P.Łukasza....Regeneracja turbiny, czyszczenie całego układu dolotowego, intercooler, wymiana filtra paliwa, filtra oleju itd. Bo już pod silnikiem nie ciekawie się zrobiło. Mam pytanie panowie, jak wrzucić fotki, bo próbowałem kilku opcji ale coś mi nie wychodzi :-) Pozdrawiam
Widzę że temat umarł a w sumie problem nie do końca jest rozwiązany.
Mam podobny przypadek u siebie: na trójce, przy stałej prędkości i obrotach 1600-2000 czuć lekkie, pulsujące przyhamowywanie silnika. Poza tym, slnik wydaje się pracować poprawnie.
Zawór sterowania turbiną i wężyki wymieniłem a problem pozostaje.
Czy komukolwiek naprawa/regeneracja turbiny na to pomogła ?
JacaTouran 20-01-2015, 20:55 Tak, zrobiłem ze sto takich turbin z fordow z takim objawem i ustapilo.
piter2010 21-01-2015, 10:37 Widzę że temat umarł a w sumie problem nie do końca jest rozwiązany.
Mam podobny przypadek u siebie: na trójce, przy stałej prędkości i obrotach 1600-2000 czuć lekkie, pulsujące przyhamowywanie silnika. Poza tym, slnik wydaje się pracować poprawnie.
Zawór sterowania turbiną i wężyki wymieniłem a problem pozostaje.
Czy komukolwiek naprawa/regeneracja turbiny na to pomogła ?
Po mojej regeneracji turbiny,oraz przeczyszczeniu układu dolotowego,miski olejowej itp,mogę powiedzieć że samochód zachowuje się znacznie lepiej niż poprzednio,żwawiej wkręca się na obroty,nie jest tak aż bardzo zamulony jak poprzednio.Efekt zajączkowania,jaki towarzyszył mi poprzednio,zniknął.Ale wydaje mi się że jeśli chodzi o spóźniona reakcję na gaz,iż silniki diesla, choćby w tym przypadku nasz pospolity 2.0 TDCI, tak ma,te silniki tak pracują,bo nie chce mi się wierzyć aby gruba większość użytkowników w/w modelu,miała "wadę" silnika czy nadawała się w tym wypadku regeneracja turbiny.Bo w moim przypaku nie jest inaczej,również mam tą samą przypadłość i samochód nie reaguje błyskawicznie na gaz,pomimo zregenerowanej turbiny.W końcu to nie benzyna.Pozdrawiam :wink:
marcinoz82 29-01-2015, 18:29 Ja jestem po czyszczeniu zmiennej geometrii i całej turbiny. Auto po pierwszej jeździe jakby bez zmian a z każdym kilometrem jakby lepiej 5 i 6 szybko wróciły do normalności bez pulsowania ,pozostała 3 i 4 i przegoniłem go trochę na tych biegach i problem jakby ustał zobaczę jutro jak będzie czyżby komputer się adaptował?
WITAM!
mam ten sam problem z dlawieniem sie silnika na wyzszych biegach i wydaje mi sie ze jest to REGULATOR CISNIENIA PALIWA przy pompie paliwowej. niestety mialem takiego pecha ze "mechanik" podczas wymiany filtra paliwa zajechal mi pompe paliwa i po zmianie pompy taki problem mi sie pojawia.
komputer pokazuje bląd z REGULATOREM.
magda1976 22-04-2015, 15:59 Witam
Również mam problem z dławieniem się silnika na obrotach do 2000. Nadmienię, że wymieniłam turbinę, zwór turbiny, czujnik turbiny, zawór EGR (były błędy na tym również),wyczyszczono i wypalono DPF oraz wymieniono mi przepustnicę bo była pęknięta. Ciągle wyskakuje błąd P003A i to nieszczęsne szarpanie dopóki silnik się nie rozgrzeje. Wzrosło zużycie paliwa o ok 0,7 litra. Jakieś pomysły?
maximus79 11-06-2015, 21:12 Panowie - pytanie.
Chcę zamówić zaworki sterowania podciśnieniem.
Ceny za nowe zaworki na allegro są od ok. 90pln do 160pln.
Na ford-esklep.pl po 189pln
Rozbieżność duża, wszystkie niby nowe i wszystkie Pierburga i to samo oznaczenie.
Ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
Kupował ktoś te najtańsze?
Dziękuję
Kupowałem po 90 i działają - wyglądają na oryginały, chyba to kwestia ile kto krzyknie za towar
Kupowałem po 90 i działają - wyglądają na oryginały, chyba to kwestia ile kto krzyknie za towar
Ja zrobiłem nieco inaczej - znalazłem na stronie Pierburg'a katalog i wybrałem model do swojego mondka. Ale nie był to najtańszy egzemplarz.
Te co kupiłem po 90 mają identyczne oznaczenia co miałem zamontowane - gdybym pomieszał to nie wiedziałbym które kupione a które wymontowane z samochodu (wiadomo na wymontowanych widać że używane)
marcinoz82 12-06-2015, 22:24 Ja założyłem dwa za 90 zł jeden mi buczał i po wymianie cisza, drugi też ze względu na dławienie i wszystko ok. Kupiłem ze strony Vw. Na dławienie pomaga czyszczenie zmiennej geometri z dopaleniem Dpf ale problem u mnie powrócił i wywaliłem Dpf mam nadzieje że problem zostanie rozwiązany.
WITAM!
mam ten sam problem z dlawieniem sie silnika na wyzszych biegach i wydaje mi sie ze jest to REGULATOR CISNIENIA PALIWA przy pompie paliwowej. niestety mialem takiego pecha ze "mechanik" podczas wymiany filtra paliwa zajechal mi pompe paliwa i po zmianie pompy taki problem mi sie pojawia.
komputer pokazuje bląd z REGULATOREM.
Witaj.
Jak to możliwe że zatarł pompę ?
Jestem przed wymianą filtra powietrza.
Pozdrawiam
Witam. Ktos mi podpowie jakie powinno byc podcisnienie na gruszce zmiennej geometrii (na wyjsciu brazowego zaworka N75 ) na biegu jalowym? Mondeo mk4 2.0 dw10c rok 2014.
Mam tak ze obserwuje 15 inhg ale sie waha +/- 1hg. Na wejsciu N75 28 hg. Zmienna przy wstaniu jakby haczy ale sprawdzalem reka po zdjeciu gruchy i chodzi lekko bez oporow.
Podczas jazdy drgania i lekkie buczenie od ok 2050 obr
Pozdrawiam
|
|