Witam w weekend pierwszy raz zabrakło mi gazu podczas wyprzedzania, po zgaszeniu wszystko wróciło do normy, czytałem że to wina potencjometru.
moje pytanie jak go naprawić, jak ktoś to już robił to prosze o pomoc,
Pozdrawiam

na you tube jest filmik

naprawa =wymiana na nowy

link do filmiku jak rozebrać
http://www.youtube.com/watch?v=qLmMqYENn3I
i jeszcze jedno pytanie jak zregenerować te ścieżki ze środka żeby było dobrze, czy da sie kupić samą tą płytke?

To nie jest żadna naprawa, jedyne co zrobisz to pojeździsz dzień czy dwa, w pedale przecierają się ścieżki które są nie do naprawienia. Pedał występuje jako jeden element więc nic do niego nie kupisz. Już koledzy Ci pisali naprawa = wymiana. Na youtubie jest mnóstwo filmików i co z tego?
Pozdrawiam

nic z tego tylko szukałem innego rozwiązania tej sprawy...

Akurat w moim przypadku pomogło rozebranie i spryskanie ścieżek preparatem do czyszczenia i konserwacji potencjometrów...jeżdżę już ponad 4mce :wink:
Jeżeli jest się pod kreską w danym miesiącu to myślę że warto na początek spróbować wyczyścić potencjometr.

Kup nowy i po sprawie ,koszt to około 500 zł .

Ja wymieniałem jakieś półtora roku temu i przez allegro za 390 udało się kupić ;)
Poprę kolegów sugerujących wymianę bo szkoda zabawy ze starym...

ktos kiedys pisal ze kupowal pedal z angola za pare groszy i przekladal bebechy .

Witam!!! Jestem tu nowy i pozwolę sobie odświeżyć temat.. Mam pytanie, co do tego pedału gazu. Mianowicie wymieniłem już 3 sztukę i pomaga to na 200-300 kilometrów. Komputer ciągle pokazuje ten sam błąd "czujnik położenia pedału gazu" i za każdym razem z ciekawości jak rozbiorę pedał, to widzę, że ścieżki są jakby przepalone. Czy jest możliwość taka, że jest jakieś spięcie i dlatego pali te ścieżki? Bo chyba nie mam aż tak dużego pecha, że 3 pedały wymieniam i po tak krótkim czasie robi się to samo. Z góry dziękuję za odpowiedź.

a te pedały były używki czy nowe , bo jeżeli używki to nowe pedały uległy zmianie konstrukcyjnej, gdzie przekręcono o 90 stopni potencjometr

Używane. Obecnie pedał, który mam zamontowany jest dobry. Nie ma przepalonych ścieżek itp. i w innym samochodzie nic złego się nie dzieje, ale... w dalszym ciągu samochód gaśnie podczas jazdy nawet jak przez dłuższy czas utrzymuję pedał w tym samym położeniu. Niby pedał jest dobry, ale komputer pokazuje błąd położenia czujnika pedału gazu. Pedał jest z samochodu z tego samego roku i z takim samym silnikiem, bo szwagier ma taki sam.

pedał gazu :

98AB-9F836-AD
98AB-9F836-AE
2M51-9F836-AE - ostatni

Od: 15-01-1999 Do: 24-10-2002 LHD
Od: 24-10-2002 Do: 09-05-2005 Wszystkie Lynx Diesel 1,8 TC, LHD

a pedał gazu jak widzisz był cały czas taki sam, tylko w międzyczasie zieniano konstrukcję, a używany nie znaczy sprawy

Pedał jest taki sam o takich samych numerach z samochodu z tego samego rocznika 2000. Zresztą po rozebraniu widać, że tam nie ma żadnej elektroniki, tylko same ścieżki, które są podłączone pod te same piny, co w starym i wszystkie ścieżki są dobre(sprawdzone miernikiem). Poza tym trochę to dziwne dla mnie, że czasami przejadę 200-300km bez problemu, a czasami po 100 metrach zgaśnie. Moim zdaniem gdyby pedał nie był odpowiedni, to w ogóle albo bym nie odpalił, albo nie ruszył z miejsca. :(

Ja jak swój dobierałem to spisałem nr seryjny ze starego i patrzyłem na zamienniki tegoż to na ford e-sklep ,no ale taka przyjemność kosztowała mnie 500 zł, ale cóż poradzić było skoro u mnie nie było czego regenerować
Pozdrawiam

@golden1983 (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=271831) szoda że nie czytasz ze zrozumieniem , pedał gazu przez te kilka lat uległ zmianom w 2002 roku , między innymi konstrukcyjną samego potencjometru obrócono go z pionu do poziomu czy odwrotnie / nie pamiętam dokładnie / po tej zmianie przestały pojawiać się problemy z tym pedałem gazu

Dobra problem rozwiązany. Komputer pokazywał błąd pedału gazu, a mechanior z doświadczenia wymienił mi ZAWÓR POCZĄTKU TŁOCZENIA przy pompie wtryskowej. Nie dość, że problem znikł, to samochód mniej pali i jest mocniejszy. Teraz przynajmniej powyżej 5000 obr/min mogę wykręcić.
Co do pedałów: pisałem, ale może MAŁO ZROZUMIALE, albo ktoś mnie nie rozumiał, że pedał od swojego przekładałem do samochodu szwagra i wszystko grało- nie gasł, a w moim był problem z gaśnięciem... pozdrawiam. ;)

Jak ten potencjometr się czyści i składa? Wyczyściłem go patyczkiem do uszu zamoczonym w wodzie po goleniu i potem też nie wiedziałem, jak on był dokładnie wsadzony, bo te styki po włożeniu były luźno i nie dotykały tych blaszek i teraz mi auto w ogóle nie odpala.

Nie odpala zapewne dlatego, ze włączyłeś zapłon z odłączonym lub niedziałającym pedałem gazu. Komputer załapał błąd i tyle. Pozostaje wymiana na nowy lub prawidłowe złożenie do kupy puzzli i skasowanie błędu.

Nie odpala zapewne dlatego, ze włączyłeś zapłon z odłączonym lub niedziałającym pedałem gazu. Komputer załapał błąd i tyle. Pozostaje wymiana na nowy lub prawidłowe złożenie do kupy puzzli i skasowanie błędu.

Włączyłem zapłon z podłączonym pedałem gazu, ale trzy żółte kontrolki nie chcą zgasnąć, oprócz sprężynki, pompa czy silnik i wykrzyknik i nie pokazuje kilometrów. Jak skasować błąd bez komputera i interfejsu? Przed demontażem odpalał. I jeszcze jedno, czy te styki od potencjometru maja być luźno między tymi blaszkami w puszce?

No to Twój pedał zmarł niestety a Ty tylko przyspieszyłeś mu trochę ostatnią prostą w zaświaty :) . Nie wiem niestety czy wystarczy podłączyć działającą używkę czy trzeba przy okazji kasować interfejsem.

Ale co z tym potencjometrem i stykami, jak je się wsuwa, bo na tym filmiku wygląda, że też są luźno, czyżby po zapłonie, blaszki się wyginały?
https://www.youtube.com/watch?v=qLmMqYENn3I

Na tacho pokazuje mi tylko kreski

Edit: Zrobiłem zdjęcie, jak wsadziłem ten potencjometr. Nie styka, bo jest po środku, między blaszkami. Niech ktoś powie, jak to powinno być wsadzone?

Z tego co kojarze to powinno byc tak jak masz wsuniete miedzy dwa rzedy stykow, wsuwajac tasme w re styki mozesz skontrolowac czy pokrywaja sie ze stykami na tej tasmie. Moze bardziej w gore tasma powinna wejsc. Zobacz czy te wszyskie styki sie nie przesunely w strone kostki, tak jak by je wyciagac przez kostke. Wydaje mi sie ze patrzac na twoje zdjecie, styki te z lewej powinny byc blizej scianki.

Z tego co kojarze to powinno byc tak jak masz wsuniete miedzy dwa rzedy stykow, wsuwajac tasme w re styki mozesz skontrolowac czy pokrywaja sie ze stykami na tej tasmie. Moze bardziej w gore tasma powinna wejsc. Zobacz czy te wszyskie styki sie nie przesunely w strone kostki, tak jak by je wyciagac przez kostke. Wydaje mi sie ze patrzac na twoje zdjecie, styki te z lewej powinny byc blizej scianki.

Nie, nie może być miedzy dwa rzędy styków, bo ścieżki się nie stykają z żadnymi stykami, tylko są luźno. Teraz udało mi się w końcu wcisnąć ten potencjometr między plastik a pierwszy rząd styków po prawej, pomagając sobie cienkim nożykiem. Teraz muszę posklejać i poskładać pedał, zobaczę, czy auto odpali.

I odpalił, chociaż musiałem na popych auto zapalić, bo akumulator się wyładował. Ale zaraz zapala się kontrolka świec żarowych i jedzie na jałowym biegu tylko. Wyłączam, włączam silnik i za chwilę to samo. Pedał do wymiany, albo może jakoś błąd skasować? Jakby nie patrzeć, ścieżka jedna u samej góry była wytarta w potencjometrze, a druga na samym dole też trochę.

Wsadzisz nowy pedał to powinien od razu zaskoczyć bez konieczności kasowania jakichkolwiek błędów.

Zamówiłem na allegro używany od anglika, 69,99 zł + 18 kurier, przełożę tylko puszkę z potencjometrem do mojego starego, wprawę już mam. Jutro mam mieć. Zobaczę, czy faktycznie zadziała. Dzisiaj jak tylko przekręcam kluczyk w stacyjce, od razu sprężynka pulsuje. Nowy w serwisie Forda kosztuje już 680 złotych, to chore, przez jeden zwykły pasek potencjometru...

Edit: Hmm, sprzedawca dzwonił do mnie i powiedział, że ma inny na stanie, z inną wtyczką, biała i zwróci mi pieniądze. Zamówiłem teraz sam potencjometr za 100 zł plus 15 paczka priorytetowa.

Kurde ceny poszły w górę. Ja za 390 kupiłem w serwisie forda w Krakowie, ale to już było parę lat temu...

Przyszedł dzisiaj potencjometr listem poleconym i przełożyłem, podładowałem akumulator, sprawdzam, sprężynka gaśnie... i działa!!!
Kurde, kto to widział, żeby dla uszkodzonego głupiego potencjometru w serwisie sprzedają tylko cały pedał za 680 zł, to bandytyzm.
Sam potencjometr kosztuje 100 zł na allegro i działa!:)
http://allegro.pl/show_item.php?item=5962240381

Witajcie,
mam pytanie , ponieważ padł w samochodzie u ojca potencjometr gazu ( błąd potencjometru gazu po podłączeniu pod kompa 3 błędy z nim związane i świeci się pomarańczowa lampka) Czy potencjometr gazu o numerze 2H27A- taki chcę kupić - będzie pasował zamiast starego 2H15A ?

Jeżeli to nie ten dział proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego.


Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Piotrek