Zobacz pełną wersję : [Escort 1992-1995] Ściąga i prostuje kierownice przy dodaniu gazu


Kadet94
01-06-2013, 10:48
Witam.
Ostatnimi czasy mój escort zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się duży luz na kierownicy. Wymienilem drążki które faktycznie były już zmęczone i miały luzy lecz problem pozostaje. Kierownica jest przekrzywiona w lewno, prawdopodobnie dlatego, że po wymieanie drążków nie ustawiałem jeszcze geometrii. Gdy dodaje gazu podczas jazdy, kierownica prostuje się(czyli skręca w prawo) i w zawieszeniu cos przeskakuje,staje sie to już niebezpieczne bo autem poprostu rzuca, przy odjeciu gazu coś znow przeskakuje tak jak by wracało na swoje miejsce. 5 tyś km temu wymieniłem prawy wahacz, był to jakiś tani zamiennik, wczoraj wymienilem łożysko w piaście z prawej strony, też z przodu. Było już tak zniszczone, że nie tylko buczało ale też tłukło.Moje pytanie jest takie : czy łożysko które tłukło mogło uszkodzić ten w miare nowy jeszcze wahacz? Wymieniłem wahacz z lewej strony ale to nie pomogło, drążki nowe, końcówki rześkie. Czytałem gdzies , że może to rozwalone łożysko na Mcpersonie powoduje jakies luz. Proszę od odpowiedź, bo nie da sie tym już jeździć. To proste zawieszenie wiec pozostaje albo ten prawy wahacz albo mcperson albo już nie wiem co..

Undercover
01-06-2013, 11:10
A tuleje na wahaczu sprawdzałeś?

slawe1983
01-06-2013, 11:19
Tuleje na wahaczach sprawdź jak kolega wyżej pisze, no i oczywiście sworznie wahaczy, żeby nie okazało się że koło Ci za chwilę odjedzie, bo ten hałas może powodować mocno zużyty przegub kulowy sworznia.

dzacek
01-06-2013, 12:33
ja miałem takie same objawy jak się okazało gumy na sworzniu wahacza praktycznie nie było... po wymianie wahaczy, łączników stabilizatora i gum stabilizatora wszystko się uspokoiło

Kadet94
01-06-2013, 12:51
Wymieniałem wahacz po prawej wczoraj, po lewej z 5 tyś km temu, wczoraj wymieniłem też łożysko w piaście i jest cisza. Możliwe, że łożysko które już nie buczało ale też normalnie tłukło mogło zniszczyć gumy na tym w miare nowym jeszcze wahaczu ?

dzacek
01-06-2013, 13:18
Teoretycznie mogło. A jaki to miałeś wahacz? na tanich zamiennikach długo nie pojeździ... lepiej dołożyć to 30 zł i miedz spokój na dłużnej

slawe1983
01-06-2013, 14:49
Oczywiście uszkodzone łożysko może uszkodzić całe zawieszenie, zwiększają się drgania na elementach a co za tym idzie szybciej się zużywają. dzacek dobrze pisze, a może zakładałeś firny "Topran" albo "Hans preis" (jedno i to samo :D ). A nie lepiej było powymieniać gumy i sworznie w starych oryginalnych wahaczach?

kris71
06-06-2013, 17:51
Wszyscy są tutaj zgodni,założyłeś tani szajs i są efekty,trzeba było kupić ori tuleje i założyć do starych wahaczy.
To co opisałeś to książkowy objaw uwalonych tulei.

sado28
08-06-2013, 05:34
Po wymianie calych mcpersonow(zwrotnica tez) auto zaczelo mi myszkowac (dodam gazu skreca w lewo,a jak puszcze wraca na poprzedni tor jazdy). Czy musze ustawic zbieznosc po takiej wymianie i czy to moze byc wina tego myszkowania? Dodam ze nic nie puka(stuka).Gumy na wachaczach wygladaja dobrze.

slawe1983
08-06-2013, 08:24
To że gumy "wyglądają" dobrze nie znaczy że są dobre. Podjedź na stację diagnostyczną na szarpaki dasz z 20 zł i sprawdzą Ci stan zawieszenia. A skoro wymieniałeś całe mcpersony to powinieneś udać się na zbieżność.

bongo
13-06-2013, 12:40
Po wymianie wahacza już wypada jechać na ustawienie zbieżności, a co dopiero jak się całego MCPhersona wyciąga.
Takie "myszkowanie" może być jak najbardziej spowodowane złą zbieżnością.