Kadet94
01-06-2013, 10:48
Witam.
Ostatnimi czasy mój escort zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się duży luz na kierownicy. Wymienilem drążki które faktycznie były już zmęczone i miały luzy lecz problem pozostaje. Kierownica jest przekrzywiona w lewno, prawdopodobnie dlatego, że po wymieanie drążków nie ustawiałem jeszcze geometrii. Gdy dodaje gazu podczas jazdy, kierownica prostuje się(czyli skręca w prawo) i w zawieszeniu cos przeskakuje,staje sie to już niebezpieczne bo autem poprostu rzuca, przy odjeciu gazu coś znow przeskakuje tak jak by wracało na swoje miejsce. 5 tyś km temu wymieniłem prawy wahacz, był to jakiś tani zamiennik, wczoraj wymienilem łożysko w piaście z prawej strony, też z przodu. Było już tak zniszczone, że nie tylko buczało ale też tłukło.Moje pytanie jest takie : czy łożysko które tłukło mogło uszkodzić ten w miare nowy jeszcze wahacz? Wymieniłem wahacz z lewej strony ale to nie pomogło, drążki nowe, końcówki rześkie. Czytałem gdzies , że może to rozwalone łożysko na Mcpersonie powoduje jakies luz. Proszę od odpowiedź, bo nie da sie tym już jeździć. To proste zawieszenie wiec pozostaje albo ten prawy wahacz albo mcperson albo już nie wiem co..
Ostatnimi czasy mój escort zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się duży luz na kierownicy. Wymienilem drążki które faktycznie były już zmęczone i miały luzy lecz problem pozostaje. Kierownica jest przekrzywiona w lewno, prawdopodobnie dlatego, że po wymieanie drążków nie ustawiałem jeszcze geometrii. Gdy dodaje gazu podczas jazdy, kierownica prostuje się(czyli skręca w prawo) i w zawieszeniu cos przeskakuje,staje sie to już niebezpieczne bo autem poprostu rzuca, przy odjeciu gazu coś znow przeskakuje tak jak by wracało na swoje miejsce. 5 tyś km temu wymieniłem prawy wahacz, był to jakiś tani zamiennik, wczoraj wymienilem łożysko w piaście z prawej strony, też z przodu. Było już tak zniszczone, że nie tylko buczało ale też tłukło.Moje pytanie jest takie : czy łożysko które tłukło mogło uszkodzić ten w miare nowy jeszcze wahacz? Wymieniłem wahacz z lewej strony ale to nie pomogło, drążki nowe, końcówki rześkie. Czytałem gdzies , że może to rozwalone łożysko na Mcpersonie powoduje jakies luz. Proszę od odpowiedź, bo nie da sie tym już jeździć. To proste zawieszenie wiec pozostaje albo ten prawy wahacz albo mcperson albo już nie wiem co..