Witam wszystkich.Chcę was poprosić o pomoc(wskazówki),w temacie wymiany akumulatora.
Zakupiłem akumulator do mojego esia,jednak próbując sie zabrac do wymiany stwierdzilem iz nie bedzie to takie latwe.Ciężki dostep i malo miejsca do manipulacji przy nim sklonily mnie wlasnie do napisania tego postu.
Uprzedzam z góry ,że szukalem podobnego tematu na naszym forum , jednak nic konkretnego w tym temacie nie znalazlem.
Bardzo bym prosił o opisanie kolejnych czynności przy probie wyciągnięcia starego :),w druga stronę myślę że sobie poradzę. :lol:
Z góry dziękuje i pozdrawiam

Nic trudnego w tym nie ma. Zdejmujesz plastikową obudową, potem luzujesz metalowe mocowanie, wysuwasz akumulator, odpinasz klemy...Pamiętaj, żeby mieć kod do radia gotowy.

Prosta sprawa ja wymieniam akumulator w S-max w 5 min musisz zdemontować obudowę filtra powietrza i trochę pokombinować z jej wydobyciem trochę przeszkadza zbiornik płynu hamulcowego potem odkręcasz blokadę akumulatora i go wysuniesz to odkręcisz + apotem -i posprawie

Ja tylko dopowiem ze oslona aku jest na wcisk momtowana, ale mocno siedzi i za pierwszym razem ciezko ja wyciagnac. Jak sie z ni uporasz to reszta to juz pikus.
Oczywis ie zaczynasz zabawe os demontazu puchy filtra powietrza

Koledzy, napiszcie proszę ile lat wytrzymały u Was oryginalne akumulatory.
Mój ma piąty rok ale już kilka razy pojawił się komunikat o rozładowanym aku po kilku minutach stania na wyłączonym silniku z zapalonymi światłami – więc domyślam się że aku już ma małą pojemność i czeka mnie pewnie wymiana.

Ja też wymieniałam swój po 5 roku. Za to w Astrze akumulator wytrzymał 9 lat :)

Mój wytrzymał 3 lata ,sporo zależy od wyposażenia auta . Na pewno webasto daje sporo popalić akumulatorowi . Nowy aku warto kupić ''mocniejszy '' niż ten standardowy.
Ja kupiłem Akumulator Bosch S5 , 85Ah 800A . Super aku.

Mój ma piąty rok ale już kilka razy pojawił się komunikat o rozładowanym aku po kilku minutach stania na wyłączonym silniku z zapalonymi światłami – więc domyślam się że aku już ma małą pojemność i czeka mnie pewnie wymiana.Może jeszcze wystarczy porządnie naładować? Miałem tak samo, ale w serwisie uświadomiono mnie, że nie potrafię obsługiwać akumulatora.

Mój aku wytrzymał 4,5 roku - wymieniłem go w grudniu 2011

jezeli wytrzyma (a wskazania są na to ) do września to bedzie 6 lat

Mój dawał rade 6 lat bez dwóch miesięcy

Mój wytrzymał 6 lat, wymiana zgodnie zew skazówkami zajęła mi 45 minut,
Filtr powietrza należy najpierw wyjąć a obudowę lekko podważyć od dołu.

Mój oryginał FORD 80 Ah dał radę 6,5 roku, jeszcze kręcił chłopak ale z obawy na tęgie mrozy jakie mają przyjść (wg meteorologów rosyjskich) w lutym wolałem nie ryzykować i zapodałem BOSCH 85 Ah (350 zeta w Łodzi na Broniewskiego 2). Kod do radia na szczęście znalazłem w książce serwisowej, wymiana banalnie prosta(oczywiście przydały się rady z forum) . Pozdrawiam

To coś takiego jak mój nowy nabytek .


http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=526&pictureid=6025
http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=526&pictureid=6023

A ja zapytam wiedzących w temacie conajmniej odrobinę więcej ode mnie - wyczytałem w jednym z tematów o aku, że "poprawne" napięcie zdrowego aku w spoczynku to (czytane z testu zegarów) ponad 12,5v.
U mnie po jeździe jest to 12,6-12,7 jednak pytanie - jak szybko w "zdrowym" akumulatorze napięcie spada przy obecnych (od -10 do -20) temperaturach? Oczywiście mowa o aku w S-maxie, stojącym "pod chmurką" i nieodpalanym.
Czy po 2 dobach 11,7v a po kolejnej 11,4v oznacza już bardzo zły stan baterii? Dziś, przy tych 11,4v odpaliłem maxa, wystartował "od strzału", zrobiłem ok. 20km celem naładowania aku (bez włączania zbędnych odbiorników) i po powrocie aku znów ma na teście 12.7v.

Zastanawiam się, czy gdybym miał "świeżą" baterię, dawałaby radę utrzymać auto "w gotowości", czyli przyzwoitym napięciu, przez np. tydzień, czy dłużej...

Szkoda ryzykować nowej baterii przy - 20' C.
bo jeśli ci zamarznie to może rozsadzić obudowę i wtedy będzie problem .
Możesz próbować ale co dwa dni lepiej mierzyć stan naładowania akumulatora miernikiem .

Bardziej chodziło w moim pytaniu o to, czy posiadając w maxie nowy aku, mógłby bezpiecznie (naładowany podczas jazdy) stać przez tydzień, czy półtora na mrozie nieuruchamiany i po tym czasie nadal miałby przyzwoite napięcie, czy może wymiana aku nic by nie dała i nawet nowy przy takich mrozach dawałby radę odpalić auto jedynie przez kilka pierwszych dni?

Czy po 2 dobach 11,7v a po kolejnej 11,4v oznacza już bardzo zły stan baterii? Dziś, przy tych 11,4v odpaliłem maxa, wystartował "od strzału", zrobiłem ok. 20km celem naładowania aku (bez włączania zbędnych odbiorników) i po powrocie aku znów ma na teście 12.7v.

Zastanawiam się, czy gdybym miał "świeżą" baterię, dawałaby radę utrzymać auto "w gotowości", czyli przyzwoitym napięciu, przez np. tydzień, czy dłużej... Przy mrozach poniżej -10 raczej ryzykowne. Z tydzień tak. Dłużej może już cienko śpiewać i można się narazić na wydatki bo zrobisz mu nieodwracalną krzywdę. Naładować się da, ale do pierwotnych parametrów może już nie wrócić. Co do napięcia to ja przy 11,35 V miałem już zupełny klops. Z drugiego trzeba było odpalać.

Sobol, gdybyś miał świeżą baterię, jak piszesz, to gdybyś teraz zdjął klemę jedną z akumulatora, i przyszedł za pół roku to odpalasz od strzała. A jak nie zdejmiesz, to już po 3 miesiącach nie odpalisz, bo zawsze jakiś pobór prądu jest.

Do tego właśnie zamierzam - mam świadomość, że prąd jest cały czas potrzebny (choćby alarm) i zużywany.
Nie wiedziałem jedynie, jak długo pod "standardowym" obciążeniem pozostawionego na parkingu maxa, nowy akumulator będzie w stanie utrzymywać wystarczającą do rozruchu ilość prądu.
Mówiąc wprost - teraz muszę (choć nie zawsze potrzebuję) "ruszyć" maxa raz na 3 dni celem doładowania aku. Rozumiem, że przy tej pogodzie, przy nowym aku, mógłbym "porzucić" maxa (zostawić go na parkingu pod chmurką) na np. 2 tygodnie, po których powinien odpalić bez problemu z akumulatorem?
Zdejmowanie klem nie wchodzi w grę, auto ma być jak najwygodniejsze dla nas, a nie przysparzać dodatkowych czynności ;) Poza tym... Kodowanie radia, programowanie szyb, etc.

Przy tej pogodzie, po 2 tygodniach zastaniesz wyczerpany akumulator, którego pewnie nie zregenerujesz, mimo tego, że był nowy. Po prostu przy dużych mrozach akumulator błyskawicznie traci pojemność, i juz po 2-3 dniach może co po prostu zamarznąć.
Ja przez ostatni tydzień nie ruszałem Maxa, stał grzecznie pod wiatą, z założonym prostownikiem w trybie "zima". Po tygodniu mrozów do 18-20 stopni zapalił żwawo. Gdybym go nie trzymał "pod prądem" toby nie zapalił.

Polecam lekturkę
http://books.google.pl/books?id=oDUP0HCUlMIC&pg=PA25&lpg=PA25&dq=temperatura+zamarzania+elektrolitu&source=bl&ots=aTgcYZoUDR&sig=uJTaam-LOVvKDxdUnOl8PJD7mCo&hl=pl&sa=X&ei=7VbnUuu4G8a1yAP1oICQCQ&ved=0CDAQ6AEwAQ#v=onepage&q=temperatura%20zamarzania%20elektrolitu&f=false

przy demontażu aku najpierw odkręcamy klemę ujemną a późnij dodatnią

Drozt jak mi powiesz jak to fizycznie zrobić w maxi u,,,najpierw ujemna a potem plus to masz zgrzewe browara:)

najpierw ujemna a potem plus
Prawdopodobnie odkręcał wiązkę klemy z elementu (kołka) mocującego ja do karoserii.
Tak robił "fachowiec" na filmiku na youtube i chyba stąd - najpierw "-" potem "+".
Ja w Mondeo robiłem "klasycznie" najpierw klema dodatnia potem po wysunięciu klema ujemna, bez odkręcania wiązki od karoserii.

dokładnie Petrus1 ja robie tak samo:)

tak z ciekawości, czy po wymianie akumulatora trzeba go zgłosić w komputerze, że został zmieniony i ma inne parametry?

Nie trzeba. Mam wiekszy od fabrycznego i komputer przyjal to zeroproblemowo.

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

może inaczej, że nie trzeba (działa bez tego zgłaszania) to wiem, tylko czy się powinno. Byłem dziś u mechanika, bo będe zmieniał akku i on nie był pewien czy właśnie nie powinno się tego faktu zgłosić, że od tej chwili jest nowy akumulator o takich i takich parametrach. Ma to jeszcze sprawdzić, ale mnie to już teraz zastanawia :)

...Byłem dziś u mechanika, bo będe zmieniał akku i on nie był pewien czy właśnie nie powinno się tego faktu zgłosić, że od tej chwili jest nowy akumulator o takich i takich parametrach.

No oczywiście - trzeba OBOWIĄZKOWO wysłać zgłoszenie wymiany aku na ozdobnym blankiecie na adres:
Bill Ford
Executive Chairman
Ford Motor Company
One American Road
Dearborn, MI 48126
USA
Mile widziane jest osobiste dostarczenie tego zgłoszenia na w/w adres:568:
Zwykle cena wymiany aku u mechanika zawiera już koszty takiego osobistego zgłoszenia wymiany...:wink:

A poważnie - jak ów "komputer" miałby wykorzystać tę cenną informację o wymianie? Monitorowanie stanu naładowania odbywa się przez pomiar napięcia - bez kontekstu jak nowy czy jak duży jest aku... To tak z fizyki... Oczywiście różne VAGi albo inne Mercedesy mogą odnotowywać w "komputerze" różne zdarzenia - w tym i wymianę aku. Jednak w Fordzie nie ma rejestratora zdarzeń historycznych (przeglądów) i w związku z tym nie ma gdzie odnotowywać takich danych.

Poza żartami - warto sobie oczywiście odnotować fakt wymiany (wraz z danymi aku) gdzieś w książce serwisowej, aby było info co i kiedy na przyszłość...

ok, no to się pośmialiśmy :oops:
ja wiem, że w audi A6 znajomy musiał takie coś podać (a właściwie serwis), gdyż jest obowiązkowa procedura...
ja się tylko dopytuję :), ale ok, już wiem

się śmiejecie? Tata w Ceedzie włożył większy aku i dopiero przy okazji faktu, iż wariował mu ESP - poprawiono masę i zmieniono w kompie ład. na większy aku bo był niedoładowany :)

No niestety, mój nowy aku p.t. BOSCH 85 Ah okazał się bardzo kiepskim zakupem, nie wiem co mnie podkusiło aby go kupić, zawsze kupowałem Centrę ale kierowałem się dobrymi opiniami z forum. Po całonocnym postoju napięcie spada poniżej 12 V, dziś na Conversie pokazał nawet 11,4 V. Zaznaczam , że ładowanie jest OK, codziennie dojeżdżam do pracy 23 km w jenda stronę, więc jakoś go szczególnie nie katuję. Stary oryginalny 7 letni aku który od lutego leży w garażu dziś sprawdziłem ma napięcie 12, 45 V. Reasumując Bosch to wielka kupa, ciekaw jestem co na to gwarancja i jak to się skończy, ale znając życie skończy się zakupem nowego aku i będzie nim zdecydowanie Centra Futura, nigdy mnie nie zawiodła.

Może jak masz taką możliwość to załóż ten stary co dobrze trzyma i sprawdż czy na nim nie będzie spadać napięcie .
A jak u ciebie z ładowaniem podczas jazdy .

Ten stary właśnie ładuję na wypadek..... W czasie jazdy na teście zegarów pokazuje 14,2-14,5 V, nie ma stałej wartości tylko oscyluje między nimi, nie wiem czy u Ciebie też tak jest? jak podłącze bezpośrednio miernik na klemy to pokazuje nawet 14,8 V ładowanie, być może uwalony jest regulator napięcia, chyba, że te ciągłe wahania ładowania 14,2-14,5 to normalne? Odpaliłem go dziś i podjechałem do sklepu jakieś 3 km, po powrocie na teście zegarów pokazywał 12,3 V, ale podejrzewam, że z biegiem czasu jutro rano będzie poniżej 12V.
Mnie wygląda na zasiarczony aku.

Myślę że nie ma co patrzeć na pomiary w TEST .
Ja zrobiłem tak , dorobiłem do gniazda zapalniczki wtyczkę zakończoną dwiema końcówkami do miernika
i podłączam miernik , w ten sposób mogę sprawdzać w każdej chwili jakie jest napięcie .
W moim jest różnica ok. 1,5 V miedzy pomiarami miernika i w TEST.
Zauważyłem że jeśli akumulator jest trochę rozładowany czyli np. ma 12,3 V to po ruszeniu w pierwszej fazie pokonanych kilometrów napięcie na wspomnianym mierniku pokazuje nawet do 14,8 V.
lecz po kilku kilometrach się stabilizuje i pokazuje 14.4 V. Jeżdżąc na światłach dziennych czyli bez większego obciążenia akumulatora.
Podczas kiedy są włączone wszystkie światła np .wieczorem to napięcie pokazuje też 14,2-14,5 V.

ale powiedz mi, czy w teście zegarów ładowanie cały czas skacze między 14,2V a 14,5V ? u mnie cały czas pokazuje taki skaczący wynik pomiaru. Jeśli chodzi o różnicę między miernikiem a testem to fakt, aku w teście ma 12 V a miernikiem na klemach ma 12,3V. Mnie martwi tylko to skaczące napięcie ładowania, czy to normalne?

U mnie zawsze tak skacze napięcie .

OK, dzięki, jak naładuję ten stary, to podładuję ten w aucie, ale nie chce mi się go wyciągać., chyba, że mnie do tego zmusi. Pozdrawiam

Czesc,a ja tylko dodam że co do samego aku to jeszcze wytargać z niego co jakiś czas górną zaślepkę ( w każdym się da oprócz żelowych i AGM) i sprawdzić czy nie ubyło w nim wody wiadomo że paruje tylko woda a nie elektrolit i dolać żeby zakryło płyty w każej celi. A jeśli chodzi o zimę i jazdę na krótkich odcinach to takie 20km odcinki to nie jest jakoś mega dużo zeby naladować aku. kiedyś była taka "zasada" że jeden rozruch silnika to minimum 10-15km jazdy żeby się naładował a do tego "inne"odbiorniki prądu i po jakimś czasie sie robi "kupa" bo będzie wiecznie nie doładowany. Napiecię zasilania jak już pisaliście lepiej mierzyć na klemach standardowo zakres od 13.8V - 14.4V . A jeśli chodzi o zimę to przy -20C pojemnośc akumulatora spada już o połowe także albo przed samych rozruchem włączyć na chwile swiatła np postojowe żeby trochę ruszyć aku a pozniej zapalić.. albo go czymś podgrzać ;) ..

No niestety, mój nowy aku p.t. BOSCH 85 Ah okazał się bardzo kiepskim zakupem, nie wiem co mnie podkusiło aby go kupić, zawsze kupowałem Centrę ale kierowałem się dobrymi opiniami z forum. Po całonocnym postoju napięcie spada poniżej 12 V, dziś na Conversie pokazał nawet 11,4 V. Zaznaczam , że ładowanie jest OK, codziennie dojeżdżam do pracy 23 km w jenda stronę, więc jakoś go szczególnie nie katuję. Stary oryginalny 7 letni aku który od lutego leży w garażu dziś sprawdziłem ma napięcie 12, 45 V. Reasumując Bosch to wielka kupa, ciekaw jestem co na to gwarancja i jak to się skończy, ale znając życie skończy się zakupem nowego aku i będzie nim zdecydowanie Centra Futura, nigdy mnie nie zawiodła.

Tylko to wcale nie musi być wina marnej jakości akumulatora Bosch tylko np. został Ci sprzedany długo leżakujący akumulator przez co jest zasiarczony (a tego nie ujmuje żadna gwarancja) sprawdź może datę produkcji tego akumulatora. Mój brat miał taką właśnie sytuację parę lat temu kupił w sklepie Feu Vert z "górnej półki " cenowej akumulator (akurat tak jak Ty firmy Bosch) i po pierwszym przymrozku niedługo po kupnie akumulator padł w sklepie pan rozłożył ręce pokazał zapis w karcie gwarancyjnej i było na tyle... Od tej pory ja też nie kupuję nigdy akumulatorów w marketach ani innych wielkopowierzchniowych sklepach bo często są tam akumulatory bardzo długo leżące w magazynach tylko w mniejszych serwiso-sklepach gdzie mają po parę akumulatorów i zamawiają świeży towar na bieżąco.

U mnie zawsze tak skacze napięcie .

Co do skaczącego napięcia - tak ma być. zwróć tylko uwagę czy jest jakaś powtarzalność tych skoków. Ford ma takie "inteligentne" ładowanie, że PCM mówi kiedy alternator ma ładować a kiedy nie. I tak potrafi zmieniać napięcie ładowania od 12,5 do 15V. Podczas dużego zapotrzebowania na moc silnika (przyśpieszanie, włączona klima) a także w czasie kiedy silnik startuje, jest zimny na biegu jałowym - ładowanie aku jest szczątkowe. Ja też zrobiłem taką "przejściówkę" do gniazdka zapalniczki o której pisze kolega i obserwowałem napięcie ładowania. Zawsze po zdjęciu nogi z gazu napięcie rośnie, do wartości zależnych od aktualnego naładowania akumulatora, temperatury silnika, temp aku do 14,99; 14,58; 13,7; 13,2. a w trakcie normalnej pracy stabilizuje się na innym poziomie. Najłatwiej to sprawdzić czy napięcie bardzo zmienia się przy jeździe na tempomacie. Jeżeli nie zmienia się więcej niż 0,2 V jest OK. Załączenie dodatkowych odbiorników oczywiście zmienia poziom na którym stabilizuje się napięcie - u mnie napięcie rośnie.

Jeszcze jedna uwaga co do ładowania aku w trakcie jazdy: aku da się naładować na odcinku 15km. Sam tak kiedyś zrobiłem po tym, gdy w zimę auto stało kilka dni na -20st niejeżdżone. Musisłem jednak przejechać te 15km bez radia, z wyłącznym panelem nawiewu. Po odcinku 15km poziom naładowania był właściwy.

Cześć, dzięki za zainteresowanie, aku zakupiłem ,,niezleżany" dokształciłem się z daty produckji przed jego zakupem. Wczoraj jak podpiąłem prostownik zaczął ładować od 50%, przez 4 godziny naładował prawie 75 %-zaczęła zanikać dioda przy tej wartości, musiałem odlączyć bo już 12 w nocy była, a bałem się zostawiać na noc bez nadzoru. rano miałem małą trasę 60 km i po powrocie sprawdzam-podpinając prostownik- a tu znów ładuje przy poziomie 50 %. Wychodzi na to, iż w trasie jakby nic nie doładował, jechałem z włączonym testem zegarów i ładowanie było OK. teraz ładuję znów, naładuje 100 % jeśłi jutro po powrocie z pracy naładowanie spadnie prawdopodobnie wyjdzie, iż aku nie trzyma-zasiarczony. Pzrypominam, iż od roku jeżdże tym bolidem robiąc taką samą trasę dzień w dzień, stary aku dawał radę, a nowy nie? Nigdy wiecej Boscha. Oczywiście podjadę do elektryka niech sprawdzi czy nie ma zbyt dużego niechcianego poboru prądu.

Nie naladujesz aku nawet na najwiekszej trasie. Alternetor tylko doladowuje aku. Nigdy nie naladuje go do pelna. Proponuje dobry prostownik impulsowy, ktory sam rozpozna czy aku jest zasiarczony i w jakim jest stanie i dobierze prad ladowania.
U zony jest od nowosci 10 letni akumulator w toyocie. Auto nie zna garazu. Raz na rok jesienia doladowuje u niej i u siebie i nigdy nie mialem problemow.

A ja tylko jeszcze dodam że jak będziesz go ładował prostownikiem po wczesniejszym sprawdzeniu czy jest w nim woda itd jak pisalem wcześniej to ładuj go jak najmniejszym prądem ( dobrze jest też poźniej podłączyć np jakąś żarówkę np 20W żeby się powoli rozładowywał i poźniej na nowo niskim prądem go ładować. Czasem po takich zabiegach akumulatory po przejsciach się budzą ..ale pewności nigdy nie ma :)

Jeśli zakupiłeś aku więc temat zakończony choć ja 3 lata temu zakupiłem BOSCHa S5--85Ah, 800A , parkuje pod blokiem jazda praktycznie po mieście i jak narazie 0 problemu . Co do prostownika proponuję http://ctek-ladowarki.pl/50-%C5%82adowarka-ctek-mxs-50-test-charge.html
i szybkozłączke
http://ctek-ladowarki.pl/37-z%C5%82%C4%85czka-ctek-comfort-indicator-eyelet-m8.html
lub jak ktoś woli zamontować i mieć non stop kontrole w kabinie
http://ctek-ladowarki.pl/38-panel-ctek-comfort-indicator-panel-15-m-.html
Posiadam dokładnie ten model i polecam w 100 % . Podpinam pod szybkozłączke ustawiam program i zapominam , sprawdzam na drugi dzień ;)

A dodam jeszcze -- Temperatura pracy: -20 do +50 °C . Możliwość ładowania aku przy mrozach do - 20 ( przetestowałem ) i co najważniejsze nie odpinamy klem podczas ładowania aku ( sprawdzone ) ładuje tak cały czas i nic się jeszcze nie stało z elektroniką . A i jeszcze , podczas ładowania przekręcasz kluczyk stacyjki ( oczywiście nie odpalasz auta :) ) i jest OK .

poczas ładowanie przekręcic kluczyk stacyjki? wjakim celu?.....ja go zupełnie wyłączyłem. zastanawiam się jeszcze czy nie ma zbyt dużego poboru w czasie postoju, musze to zmierzyć. Nie wiem może mi się wydaje, ale do tej pory radia nie dało się wlączyć bez kluczyka w stacyjce, teraz jest taka możliwość, może to radio rozładowuje aku w czasie postoju?

Też mnie to dziwi nowatorski pomysł z tym przekręconym kluczykiem .

Darek ... u mnie jest tak że po wyłączeniu stacyjki radio również się wyłącza .
Ale po ponownym załączeniu radio można z niego korzystać dalej przy wyjętym kluczyku lecz jest to ograniczony czas bodajże tylko do 1 godz.
Coś jet na ten temat w instrukcji obsługi .

Też mnie to dziwi nowatorski pomysł z tym przekręconym kluczykiem . a np po to aby co jakiś czas nie latać i nie włączać radyjka jesli coś dłubiemy w garażu lub coś majstrujamy przy autku i musimy przekręcić kluczyk :) .

A jak to się ma do ładowania akumulatora , bo nie widzę związku .

Hej, jestem w trakcie mierzenia poboru prądu na wyłączonym aucie, wsio wyłączone i zamknięte. Po około 0,5 godz. wartość wynosi 0,11 A. Nie wiem czy to dobrze, w sieci wyczytałem, że normalne auto bierze ok. 0,05A, nie mam alarmu więc co tak dużo bierze, chyba, że nie potrzebnie się czepiam i S-maxy tyle biorą, mierzył już ktoś pobór prądy w naszych bolidach?
PS wiecie gdzie jest bezpiecznik od radia, może ono tyle ,,wciąga" ?
Ok wszystko jasne, po ok 1 godz. pomiaru prąd poboru spadł do 0,00 na zakresie 10A, czyli mogło być co najwyżej 10 mA-nie wiem czy nie pomyliłem się z zerami, ale winowajcą jest na bank akumulator Bosch, podtrzymuję moją wcześniejszą teorię, nigdy więcej tego producenta, zobaczymy jak oddam aku do serwisu(reklamacja), ale spodziewam się orzeczenia standardowego czyli: opad masy czynnej-wina po stronie użytkownika. Dam znać co i jak. Pozdrawiam

Darek a jak się sprawuje na tym starym akumulatorze przy tych pomiarach ?/

Jeszcze jedno czy masz pozmieniane na jakieś dodatkowe oświetlenia np ; założyłeś gdzieś żarówki led lub taśmy do podświetlania .
Wspominam o tym bo może któraś żarówka ci się żarzy lub ma ma odwrotną polaryzację . Również po kupnie akumulatora ( ostatnio bosch ) opisywałem podobne problemy i podejrzenia http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=195887

i tu ; http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=195793 tez robiłem podobne pomiary , ale wiem że pobór prądu przez samochód usypiał się do całkowitego zera po ok. 15-20 min.

No hej, nie mam żadnego dodatkowego oświetlenia, żadnej rzeźby. Aku stary wstawię dopiero dziś, wyjmę Boscha , wstawię stary i jutro zawiozę do reklamacji.

Wracając do tematu wymiany akumulatora w naszych Maxiach :p zapraszam na krótki filmik instruktażowy .
http://www.youtube.com/watch?v=rahugsPQS4k

W Maxiu tak tej osłony na końcu nie założysz.

Potrzebuje wymiary akulumatora do S-Max 2007 r.
Dzieki

A z wujkiem google to się pokłóciłeś!!!
Chłopie wysil się trochę to nie boli!!!

Witam, mam problem.

Wymieniłem dziś akumulator fordowski (co ciekawe przy 2.0 eb, xeonach, pfc, podgrzewanych fotelach miałem 60Ah 590A) na Tuborg 75ah 750A.

Na conversie wyświetla mi że akumulator jest rozładowany i przy wyłączonym silniku wyłącza radio. Robiłem restart poprzez 5 krotne wciskanie guzika świateł przeciwmgielnych i 3 krotne wciskanie awaryjnych, kontrolka zamrygała 3 razy zatem procedura się powiodła, natomiast komunikat o rozładowanym aku nada widnieje.

Co to może być? Akumulator nowy, sprawdzany przy mnie miernikiem przed i po włożeniu.

(co ciekawe przy 2.0 eb, xeonach, pfc, podgrzewanych fotelach miałem 60Ah 590A) na Tuborg 75ah 750A. Takie to fordowskie standardy. Minimalizm górą. Dobrze zrobiłeś dając większy. Rozmawiałem z człowiekiem od akumulatorów (gdzieś już o tym wspomniałem) i uważa, że do Fordów należy kupować mocniejsze niż fabryczne. Niestety w kwestii sygnalizacji niskiego napięcia nie pomogę , bo nie wiem jak.

A jaki jest alternator w 2.0EB? Doładuje go?

Podejrzewam że jeśli ford przewidział słabsze AKU.... to i alternatory również .( nie zdziwił bym się jak by dali 105 A .)

Niekoniecznie. Mam akumulator 60Ah 590A i alternator 150A. Myślę, że to jaki jest alternator zależy od konfiguracji wyposażenia auta.
Ja mam dużo "elektryki".

W ELMconfigu w central konfiguracji widzialem na stronie 5 parametry akumulatora... Moze warto zmienic?
Moze ktos bardizej obeznany z programem sie wypowie?

Nie bijcie, jeśli to będzie pytanie trywialne, ale - czym jest ów klucz do radia i skąd go wziąć, jeśli chcę wymienić akumulator? Auto kupiłam miesiąc temu, aktualnie nie nadaje się do jazdy. Chcę go odpiąć i podładować prostownikiem w domu i sprawdzić, czy to kwestia braku ładowania, czy aku do wymiany. Będę wdzięczna za w miarę wyczerpującą odpowiedź.

Chodzi o kod ktory trzeba wpisac po odpieciu akumulatora. Cztery cyfry.

czym jest ów klucz do radia i skąd go wziąć Wklejki z kodem szukaj w instrukcji, dokumentach, książce serwisowej swojego samochodu.

Ewentualnie jeśli masz możliwość to doładuj aku w aucie, bez wyjmowania. Wtedy obędzie się bez kodu.

A czy po wymianie aku bez podtrzymania zgubi też ustawienia foteli, lusterek, czy tylko samego radia?

Dziś mechanik przekonał mnie, że jednak muszę zmienić akumulator. Zaproponował użycie "niskiego" 77Ah. I teraz pytanie: ma akumulatory od 310zł do 390zł - Jenox Gold, Centra Futura, jakieś Varty, Bosch. itp. Ale przekonuje mnie, że najlepszym pomysłem jest kupno najtańszego - Jenox Gold - podobno nie ma żadnych reklamacji, ale fakt - ma tylko 2 lata gwarancji (w sumie to przed końcem gwarancji z pewnością pozbędę się S-max'a). Na wymianę jadą w przyszłą sobotę.

Miałem kilka Jenox-ów w różnych autach, i powiem tak wytrzymują średni 3 lata, zreszta w mojej miejscowosci je produkują i u nas sporo osób je montuje ale tak jak pisze zalezy jak się trafi jedne potrafią wytrzymać 4lata a inne juz tylko 2,5-3lata, generalnie bylem zadowolony

Jenox Gold nigdy nie miałem, ale dzięki www.akubiz.biz mam o nich bdb zdanie. Jeśli chodzi o nasz model, Bosch (czyli Varta) mają udane baterie. Sam kupiłem Varta Dynamic Blue ale dziś wybrałbym Jenox Gold lub Autopart.

No i jestem po wymianie aku, oprócz radia nic się nie rozkodowalo(ustawienie foteli i lusterek zostali bez zmian) Robiłem to pierwszy raz w sumie zajęło mi to 15 minut. Sprawdziłem też pobór prądu na wyłączonym i jest ok 0.01 Też się zastanawiałem nad tym jenoxem, ale po zagłębienia tematu zrezygnowałem i zakupiłem Banera(w sumie 80 zł dopłaty do jenoxa a jakość lepsza) 80ah 700 prądu rozruchowego aku 2 miesięczne po podłączeniu testera pokazał 12.85v i 720 rozruchowego mam nadzieję że posłuży

Prostowniki impulsowe mają fajną funkcję, kiedy ładują na początku malutkim prądem, całkowicie lub znacząco rozładowany akumulator, opcję zima (ładowanie nieco większym prądem) i przechodzą w stan uśpienia post factum.
Posprzedawałem swoje prostowniki transformatorowe, nawet nowy i cieszę się małym i lekkim - impulsowym, który można wozić w byle skrytce.
Rewelka.

Myślałem, że mam padnięty aku, po kilkudniowym postoju na powietazu zimą, a z nim kupiłem autko i już miałem zamawiać nowy, kiedy impulsowy naładował mi ten obecny w pełni, a jest to jakiś no name z logo marketu real.
Hulam zatem drugą zimę na nim, bo do jesieni - zero z nim problemów.

Pytanie poboczne. Planuję doładować aku przed zimą. Czy bezpiecznie to robić "na aucie"? Zawsze mialem obiekcje, ale wiem, że wielu tak robi.

Ja praktycznie zawsze tak robię nie wyjmując z auta od lat .Oczywiście prostownik taki który jak naładuje to rozłącza się sam/ przechodzi w stan uśpienia , ja mam taki malutki z LIDLA z wyświetlaczem LCD .Jak to kolega wyżej określił REWELKA :one:
https://www.youtube.com/watch?v=ygenwNVEkQc
Ale poczytajcie opinie o tym co ten p.ANDRZEJ mówi .

Panowie prośba o pomoc. Wymieniłem już akumulator na nowy w swoim Smaxie 2.2. Za nic nie mogę wsadzić ponownie obudowy filtra powietrza w rurę przed puchą znajdującą się na dole. Jest na to jakiś sposób? Ta górna za obudową wchodzi bez problemu.

To wyjmij tą rurę dolotową i zapnij ją w obudowie filtra , potem włóż obudowę z rurą na swoje miejsce i kolejno filtr, wierzchnią część obudowy filtra , gumę z rurą i nasuń opaskę .

No właśnie w moim s-maxie padł dzisiaj rano akumulator. Wszystko niby działa ale coś cyka i deska mruga jak chcę odpalić. Działał bez zarzutu parę lat ale ostatnie 4 lata często pojawiał się komunikat o rozładowanym akumulatorze, radio po 10 minutach się wyłaczało. Przeżył łacznie 8 lat i 1 miesiąc :one: co uważam za super wynik. Pozdrawiam

Chciałem wyjąć akumulator do podładowania ale nie mogę uporać się z obudową filtra powietrza. Według serwisówki należy odłączyć obudowę od rury dolotowej do niej wchodzącej. Teoretycznie jest tam jeden ząbek do odciągnięcia i powinna zejść w dół. Siedzi jednak bardzo mocno w obudowie filtra i nie mogę jej odczepić. Na filmikach ludzie wyjmują obudowę filtra razem z tą rurą, jednak tam zaczepów jest więcej i dojście słabe, więc to chyba nie jest optymalna droga. Jak sobie radzicie z tematem?

Ujemne temperatury nie sprzyjają gięciu plastików. Może poczekaj na zmianę pogody, albo podładuj "na aucie". Bolec ujemny masz z prawej strony od baterii, strzałka na obudowie Cię pokieruje.

W garażu mam ok 15 stopni, także to nie problem. Podzielcie się proszę Waszą praktyką i pomóżcie rozwiązać pewnie nie tylko moją zagwozdkę ;)

Ja wyczepiam rurę wciskając "ząbek" zaczepu śrubokrętem. Ale mam cienkie ręce i małe dłonie. Możesz zdjąć lampę - 2 wkręty - będze więcej miejsca. Sama obudowa jest do karoserii przyczepiona 2 "grzybkami" i trzeba ją poderwać go góry. Ale rura dolotu powinna być najpierw wyczepiona.

Ok, dzięki, czyli działasz zgodnie z serwisówką i rozpinasz rurę dolotu od obudowy filtra. Ja odciągnąłem ten ząbek śrubokrętem ale rura nie chce nawet o milimetr zejść w dół. Spróbuję jeszcze może od środka puchy psiknąć na ich łączenie czymś ala wd40, bo jest widoczne ładnie.

Zejść w dół? Ona wchodzi z boku, a raczej z przodu, poziomo.

No wchodzi do obudowy filtra od przodu (od strony chłodnicy) i jest wciśnięta od jej dołu, więc żeby ją odczepić to odginasz ten ząbek i ciągniesz tę rurę dolotową w dół lub obudowę filtra do góry.

Posiadam u siebie oryginalny akumulator Ford Silver. Rozładował mi się drugi raz po pełnym naładowaniu prostownikiem (być może powodem zabawa w wymianę oświetlenia LED - w innym temacie).

Gdzie znajdę datę produkcji? Jedyne sensowne cyfry to na górze obudowy laserowy nadruk 1906. Mam je czytać jak DOT? Możliwe, że w mojej 11-letniej benzynie siedzi pierwotny akumulator?!

Na klemie minusowej powinna być data.

Nie ma, przejrzałem każdą ściankę dokładnie.

Stało się. Padł całkowicie po 4 latach. Kupiłem nowy i w związku z tym mam pytanie:
1. Czy reset modułu BMS jest wystarczający?
2. był aku 720Ah , a zamontowałem 800 - mam jakieś parametry w ustawieniach zmieniać? ( jeśli tak to jakie i gdzie)
Mam rocznik 2015...
Pozdrawiam.

był aku 720Ah , a zamontowałem 800
720Ah? Trochę mega duży muszę przyznać :lol:. Miałeś 72Ah i zamieniłeś na 80Ah ?
Niedługo myślę, że i mnie czeka wymiana, dlatego trochę grzebałem na ten temat na zagramanicznych forach. W forscanie trzeba się pobawić i pozmieniać cyferki. Osobiście jeszcze nie testowałem.

Cinek78 wiesz już coś więcej na ten temat? Mnie też czeka wymiana

Wysłane z mojego ATU-L21 przy użyciu Tapatalka

Kurcze nic... Zresetowałem BMS i jest gitara, ale pewności nie mam. Rozmawiałem z fachurą z Volvo ( ponoć wypasiony "brat" forda), i twierdzi , że tylko reset. Z kolei to co pisze truszczu też ma sens, ale w forscanie tego nie znalazłem. ... Nie mam się kogo spytać u źródła...

Ja znalazłem coś w forscanie że można wybrać rodzaj aku ale nie chce się bawić żeby coś nie zepsuć. Zresetowales go i nic nie wpisywałem? Jakie aku wstawiłem itd?

Wysłane z mojego ATU-L21 przy użyciu Tapatalka

Niedawno zmieniłem akku u siebie. Wrzuciłem 80ah, zmieniłem w forscanie z 70ah na 80ah (tak jak pisałem w 2 poście), dodatkowo reset BMSa i jak na razie wszystko działa. Nie mam już komunikatów o ciągle rozładowanym akumulatorze, ASS działa.

Witajcie. Czy przy wymianie akumulatora w S-Max trzeba robić jakieś dodatkowe działania poza samą wymianą? Jakaś dodatkowa konfiguracja jest wymagana?

Reset bms na pewno.
Zmiana pojemności aku jeśli wsadzisz inny niż był.
Poza tym nic.
Tu masz poradnik
https://takoto.pl/ford-s-max-jak-wymienic-akumulator-poradnik-instrukcja-manual

A czy dodatkowo nie bedzie trzeba
Zmienić pojemności akumulatora w module BCM za pomocą programu ELMConfig jeśli stary się rozładował? Wiem że niektóre auta jak np. BMW mają inteligentne dostosowywanie napięcia wraz ze zuzyciem aku i jak sie aku kończy to trzeba przestawiać napięcie w kompie. Wiem że pojemność a napiecie ładowania to inne sprawy ale chciałbym mieć pewność ;)

Tu masz poradnik
http://www.opelastrag.seonetshop.pl/...trukcja-manual

Ja tak tylko zapytam po co te wszystkie resety czy zmiana pojemności aku?

Jeździłem z rozładowanym aku. Na convers info od miesiąca. W momencie gdy podjechałem pod sklep mój stary aku nawet nie zipnął. Umarł. Więc pod sklepem zwyczajnie go wymieniłem
Bez resetu, baz zmian pojemności. Wszystko działa i nic się nie wyświetla.
Co więcej, wyjmowałem kilka razy z auta na chwilę jak i na dłużej (czyli 10godzin wzwyż)
Oprócz kodu do radia nie działo się kompletnie nic.
Więc po co to wszystko?

Witam mam problem z wyjęciem akumulatora w s-max 2015r mk1. Podczas oglądania auta, auto zostało odpalone z prostownika. Aku rozładowany, komunikat na pulpicie.
Chciałem go dzisiaj naładować jednak wyjęcie go z auta to jakaś gehenna. Poległem na wyjęciu obudowy filtra powietrza. Po odłączeniu czujnika od przepływomierza oraz gumowej rury wyjęciu go z 3 zaczepów nie ma szans na wyjęcie go bo przeszkadza plastikowa rura z 2 strony od intercoolera. Jak tą rure odłączyć od obudowy filtra? którego zdjęcia należy wypiąć. Jedno i drugie nie chce się odłączyć
NIEAKTUALNE

https://images92.fotosik.pl/460/5b0b1a33430b2185gen.jpg
https://images91.fotosik.pl/459/6bff335d7f871f42gen.jpg

Tam są zatrzaski po oby stronach dłuższej krawędzi, najlepiej podważyć czymś płaskim i ciągnąć obudowę do środka. Temperatury niskie, to i ten plastik jest sztywny. Uważaj, żeby nie połamać.

Zdradze ci patent na latwiejsze wyjecie kroca od obudowy filtra powietrza. Zdemontuj prawy reflektor wystarczy wykrecic 2 sruby Torx. Wtedy nie trzeba sie szarpac i meczyc z podwazeniem zaczepow. W monencie jak wyjmiesz obudowe filtra powietrza dostep do aku bedzie banalny

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Reset bms na pewno.
Zmiana pojemności aku jeśli wsadzisz inny niż był.
Poza tym nic.
Tu masz poradnik
http://takoto.pl/ford-s-max-jak-wymienic-akumulator-poradnik-instrukcja-manual

Jak zrobic ten reset BMS, bo ten link prowadzi do nikad?
Tez mi sie pojawia komunikat o rozladowanym aku, nawet 2 sekundy po zgaszeniu silnika po stukilometrowej trasie w lato. Ale auto pozostawione potem na miesiac odpala bezblednie.
Czy popsuje cos jak zrobie ten reset BMS bez wymiany aku, na starym aku?
Jest jakis poradnik gdzie grzebac i czym aby ustawic te pojemnosci aku?
s-max 2014, 2.0tdci

Dzień Dobry. Mam pytanie czy w fordzie s-max z 2007 roku trzeba po wymianie akumulatora restartować bms? Przeczytałem że dopiero po 2010 roku trzeba taką operację zbić. U mnie na klemie jest coś jakiś układ albo bezpiecznik nie wiem co to jest. Proszę o pomoc czy jakąś operacje trzeba wykonać i co to jest. Dołączam zdjęcie. Pozdrawiam

Nie ma BMS, więc nie trzeba.

a co to jest jakiś bezpiecznik czy co?

Koledzy, domenę opelastrag kiedyś utraciłem.
Wszystkie poradniki są teraz na https://takoto.pl/
W tym o wymianie akumulatora i resecie bms.