Witam pozwoliłem sobie założyć wątek odnośnie pokrowca przeciwgradowego , bo każdy z nas widzi co się dzieje ostatnio w naszym pięknym kraju... Czy ktoś posiada tego typu pokrowiec i może wyrazić jakąś opinie, czy coś takiego się sprawdzi pozdrawiam i czekam na odp.....
http://allegro.pl/pokrowiec-przeciwgradowy-na-samochod-super-groby-i3312011040.html

Ja posiadam. Nazywa się..... GARAŻ :P

No to masz problem z głowy, ja niestety mieszkam w domu ale mam tyle samochodów że nie dla każdego mam miejsce w garażu wiec musze szukać innego rozwiązania,,,,;)

Ja posiadam. Nazywa się..... GARAŻ :P
Czyli samochód zawsze tam stoi.:D

Czyli samochód zawsze tam stoi.:D

W nocy? Zawsze :P

Ja mam samochód w garażu i co z tego jak wczoraj wracałem z córą z przedszkola i 15 minut siedzieliśmy w samochodzie bo nie szło wysiąść. Na szczęście grad był jak zielony groszek a nie jak piłki do tenisa :D

Ja wczoraj uratowałem auto starym kocem ale byłem w domu i umiałem zareagować, wiem że nie zawsze można uniknąć gradu , ale można się jakoś zabespieczyć

I wozić to wszystko w aucie.
Koc przeciwko gradobiciu, saperkę na zaspy, termos i koc na wypadek śnieżyc, baniak z 5l paliwa na czarną godzinę......... itp, itd. Nie dajmy się zwariować. Jeśliby wszystko trzeba ze sobą wozić to i kombi w końcu zabraknie na "najpotrzebniejsze" rzeczy. W końcu będziemy jak w "czekając na apokalipsę" z discovery chanell

ale można się jakoś zabespieczyćJa mam AC i resztę w de.
Samo trzymanie pod kocem nie wystarczy.Czasami trzeba gdzieś pojechać.
Efekt.

Tą Renówą chciał inne pojazdy przeskoczyć, a może asystenta pasa miał wyłączonego?

Tą Renówą chciał inne pojazdy przeskoczyć, a może asystenta pasa miał wyłączonego?Nie.Chciał zaparkować pomiędzy Astrą i Pastuchem.:027: Z pasa dla lewoskrętów i z włączonym lewym kierunkiem.

... Chciał zaparkować ... Z pasa dla lewoskrętów i z włączonym lewym kierunkiem.
Takich lewusów powinno się wysyłać na dodatkowe szkolenia.
Mnie też dzisiaj jakiś gamoń z Buska Zdroju wjechał na mój pas za skrzyżowaniem i musiałem depnąć na heble, aż laptok i żarcie spadło na glebę.:027: