Dziś wymieniając zbiornik na płyn do spryskiwaczy odkryłem w jego okolicach trzy złącza do niczego nie podłączone. Mój dylemat to czy tak być powinno?? Do czego są te wtyczki?

Temat poruszany wiele razy, w escorcie nawet jak czegoś nie masz to zazwyczaj masz do tego kable więc jeśli wszytko działa to olej sprawe :p

Ogólnie wszystko działa (przynajmniej tak mi się wydaje) a ciekawość cóż zastanawiam się do czego to mogłoby być. Jedna wtyczka ma tylko jeden przewód i bolec, druga dwa przewody i dwie dziury a trzecia dwa przewody i dwa bolce.

u mnie tez takie wtyczki dwie wiszą ;) ale stwierdziłem ze skoro wszystko gra to nie ma co sobie głowy zawracać ;)

Witam. Szukam odpowiedzi na temat luźnych wtyczek pod maską mojego escorta. Takie coś znalazłem na lewym kielichu w okolicach filtra powietrza

http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=53438&stc=1&d=1403725679

Takie niebieskie gniazdo jest też przy lampie lewej tylko że z nr 7 (na zdjęciu ma nr 10). W tej okolicy mam też czerwoną wtyczkę z dwoma bolcami nie podłączoną do niczego.

http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=53439&stc=1&d=1403725979

Pod zderzakiem z kolei zwisa mi coś takiego:

http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=53440&stc=1&d=1403726197

Samochód to escort 1.6 16V Ghia rocznik 97. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Luźnych wtyczek pod machą jest jak psów.

No właśnie i to jest ten problem... W moim E36 nie ma problemu z pustymi wtyczkami a Escorta dopiero się uczę ;)