Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Czy łatwo ukraść auto z keyfree?
Zauważyłem dzisiaj, że w aucie mam wyrwany zamek w drzwiach kierowcy a zaślepka od stacyjki leży na podłodze... niewątpliwie ktoś chciał sobie auto pożyczyć ale mu nie wyszło. I tak się zastanawiam dlaczego. Czy ktoś go spłoszył czy przerósł go system bezkluczykowy? Dodam że alarm mam fabryczny, komp nie dał żadnej informacji o wlamaniu.
A przy okazji wymianę zamka w Pol-Motors we Wrocławiu wycenili na 600 zł.
franczesko 24-06-2013, 21:50 Bo za kradzież brał się amator.
Najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą to AC.
Wszystko niestety da się dźwignąć,kwestia doświadczenia i samozaparcia.Gdyby samochód brał "konkretny koleś " zostałoby tylko puste miejsce. Tylko AC,blokada skrzyni i bardzo nietypowa odcinka kompa, pompy i gniazda diagnostycznego.
marcinbb 25-06-2013, 08:21 Przed Mondziem jeździłem Madzią 6 co prawda z systemem kluczykowym jednak wyszedłem rano do pracy i zamiast Mazdy stał Citroen C3. I przyznam rację najlepsza blokada antykradzieżowa to AC kaskę wypłacili po kilku dniach i to nawet większą niż wziąłbym za ten samochód podczas ewentualnej sprzedaży.
Teraz w Mondziu gdy ubezpieczałem pytałem czy jest sens inwestować w jakieś namierzanie satelitarne, blokady skrzyni biegów... ubezpieczyciel takich zabezpieczeń nie honoruje TYLKO ZABEZPIECZENIA FABRYCZNE.
Więc grzecznie zapłaciłem majątek za AC + zwyżka kradzieżowa.
Polecam:
http://strony.aster.pl/ukradlimiauto/Jak.html
Kiedyś czytałem wywiad z "profesjonalnym" złodziejem, jeśli auto ma jakiś system nie dający się szybko złamać - odpuszczają - za duże ryzyko.
arkmyl12 26-06-2013, 23:20 Teoretycznie auto z systemem bezkluczykowym (mam taki u siebie) jest lepiej zabezpieczone niż opcja z tradycyjnym kluczykiem.
W praktyce jest odwrotnie, wystarczy że złodziej przyjdzie ze swoim kluczykiem i komputerem który wpina w miejsce naszego i nawet nie musi zrywac blokady kierownicy gdyż auto usłużnie mi ją odblokuje....
Tanie i skuteczne zabezpieczenie to zamiana pinów przyłączeniowych ze sterownika...
...W praktyce jest odwrotnie, wystarczy że złodziej przyjdzie ze swoim kluczykiem i komputerem który wpina w miejsce naszego i nawet nie musi zrywac blokady kierownicy gdyż auto usłużnie mi ją odblokuje....
Tym sposobem, to musi by mieć kolega złodziej dużą torbę - w MND4 trzeba wymienić na "swoje": BCM (skrzynkę bezpieczników - w kabinie po stronie pasażera), moduł bezkluczykowy KVM (w bagażniku za lewym boczkiem) no i pompę ESP ze sterownikiem. Te trzy sterowniki w systemie bezkluczykowym w MND4 składają się na IMMO.
Szczególnie życzę powodzenia i wprawyi przy wymianie pompy ESP "na szybko"...:wink:
Jako swiezy nabywca auta z keyless entry, twoja wypowiedz, tedi, mnie podbudowala :)
A jak ma się opcja "doprogramowania kluczyka"? Kiedyś coś mi się obiło o uszy, że w ten właśnie sposób najczęściej kradnie się autka bezkluczykowe - wpina się kompem, doprogramowuje swój "kluczyk" i już.
Nie wiem ile w tym prawdy, wiem natomiast, że kumpel mający serwis zajmujący się elektroniką samochodową zawsze zabezpieczając klientom nowe auta (między innymi) zmienia piny i robi przejściówkę, przez którą da się podłączyć kompa.
marcinbb 27-06-2013, 14:01 zmienia piny i robi przejściówkę, przez którą da się podłączyć kompa.
A później taki złodziej ze spalonym kompem/sprzętem robi Ci taką rozpierduchę w samochodzie że z AC się nie wypłacą. Jednak samochód zostaje na miejscu a Ty rano zastanawiasz się co było by lepsze kradzież czy to co zastałeś w samochodzie.
A później taki złodziej ze spalonym kompem/sprzętem robi Ci taką rozpierduchę w samochodzie że z AC się nie wypłacą. Jednak samochód zostaje na miejscu a Ty rano zastanawiasz się co było by lepsze kradzież czy to co zastałeś w samochodzie.Jeśli złodziejowi (mówimy o złodzieju, który wie gdzie i po co idzie, nie o amatorze) nie uda się odpalić auta i odjechać nim w ciągu pierwszych kilkudziesięciu sekund, nie będzie siedział w samochodzie i (wylewając przy okazji krokodyle łzy) gryzł Twojej tapicerki...
Takie historie o których piszesz, robią (a raczej robili) ****iarze wchodzący do auta "po radio" - z autopsji znam przypadek (z lat 90') gdy ****iarze chcieli ukraść pięknego kaseciaka "błękitka" (to były czasy ;-) przykręconego od strony komory silnika śrubą i podłączonego do klaksonu :)
Gdy próbowali wyszarpać radio, odzywał się klakson. Radia nie ukradli, jednak rozwalili wszystko, co się dało wewnątrz. Od pociętej skóry na fotelach po połamane manetki.
podobnie z anteną cb.
nie warto robic mega zmyślnych zabezpieczeń, bo ****iarz próbując to wyrwać uszkodzi lakier lub klapę bagażnika, czego naprawa będzie wielokrotnością wartości anteny.
mondeo70235 28-06-2013, 18:52 Wszystko kradną firmową A4 ukradli z osiedla w parę minut,koledze firmowego mondeo mk4 z pod pracypół roku temu a ostatnio kolega odebrał mondka mk4 od mechanika po wymianie rozrządu i oleju i rano zostało puste miejsce.Ja założyłem odcięcie zapłonu i gps
...Ja założyłem odcięcie zapłonu i gps
Szczególnie ten wydatek na monitoring GPS na pewno jest perspektywiczny...:wink:
"Zagłuszacz GPS" - Cena - 149zł, na allegro zatrzęsienie... Dla wygody wkładany do gniazda zapalniczki...
Z odcięciem zapłonu skuteczność zwykle podobna...
Aha....., jak maja zwinąć auto z przed domu to i tak zwiną, czy obejdą zabezpieczenia czy laweta zabiorą, co za różnica?, jak czytam co niektóre wypowiedzi to wątpię że co niektórzy maja ubezpieczenie a to właśnie ono jest najważniejsze.
sam zagłuszacz gps niewiele da, ponieważ inteligentny alarm wzbudza się m.in w sytuacji gdy straci sygnał z gpsu. i dalej komunikuje po gprs
lepsi złodzieje chodzą z zagłuszaczem gps/gprs, aby monitoring błyskawicznie stracił kontakt z autem. Na to jest pośrednie rozwiązanie, monitoring co 5-10 min odpytuje auto o pozycje, przy braku kontaktu informuje właściciela a ten już szuka swojego auta na parkingu.
darmodziej 29-06-2013, 10:30 kolega odebrał mondka mk4 od mechanika po wymianie rozrządu i oleju i rano zostało puste miejsce.Złamanego grosza nie dałbym za to, że mechanik nie wie, kto ma teraz to auto.
Kilka lat temu w mojej okolicy (zachód) złodzieje przeprowadzili profesjonalną kradzież Audi Q7 z keyfree.
Auto zostało wyprowadzone w nocy z prywatnej posesji. Mało tego, auto stało w garażu, a garaż był zastawiony innym autem do tego na terenie były dwa psy. W godzinach porannych właściciel nawet się nie zorientował, że coś jest nie tak. Psy biegały po posesji, auto stało przed garażem ale w garażu już nie było Q7. Jak się okazało psy zostały uśpione, garaż otwarty, a drugie auto sprzed garażu otwarte i przepchnięte na luzie.
Koniec z końców wyobraźcie sobie, że złodzieje zostali złapani przez policję w ten sam dzień już pod Ukraińską granicą. W Audi był lokalizator GPS. Sam w to nie wierzyłem, że tacy "profesjonaliści" dali się złapać na GPS'a. Oczywiście właściciel odzyskał auto przed rozłożeniem go na części pierwsze i jeździ nim do dziś.
A jaki założyć najlepiej alarm niefabryczny?Chodzi mi o jakiś konkretny model który ma renomę wśród ludzi.Co byście poradzili.
arkmyl12 29-06-2013, 17:16 Wszelki typowe zabezpieczenia są standardowo brane pod uwagę przez złodziei.
Jesli za auto zabierze się profesjonalista to musi zostać puste miejsce..
Dobrze oznakować szyby lampy lusterka, wtedy te cześci nie trafią na rynek wtórny a to obniża zysk, no i dodatkowo wszelki zabezpieczenia niestandardowe. Tylko teraz pojawia się pytanie. Inwestować w zabezpieczenia czy w AC
Zachęcam do obejrzenia solidnego zabezpieczenia na złodzieja
http://www.youtube.com/watch?v=uRNVxHPJ0hM
Panowie, chyba demonizujecie problem.
Nasze Mondi są na szarym końcu listy zainteresowań złodziei.
Fabryczny alarm przeciw ****iarzom, dobre AC przeciw fachowcom i starczy.
Były.
Okazuje się, że przez 12 miesięcy minionego roku złodzieje najczęściej kradli inne samochody niż w całym 2011 roku - ich łupem padają auta, których wcześniej właściwie nie dotykali. Do takich przestępczych hitów jak volkswagen golf, volkswagen passat i honda civic dołączył volkswagen touran i - uwaga! - FORD MONDEO.
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/galeria/416884,13,ktore-auta-kradna-zlodzieje-volkswagen-golf-i-passat-honda-civic-ford-mondeo-wsrod-hitow-2012-roku-galeria-zdjec.html
Ale to było w 2012. Teraz mamy 2013 :).
A tak poważnie, to zestawienie nie ma sensu. Co oznacza bezwzględna ilość skradzionych aut w roku?
Trzeba by było ustalić ilość skradzionych pojazdów w stosunku do ilości zarejestrowanych danej marki i modelu.
Mdo jest chyba najchętniej kupowanym samochodem flotowym w tym segmencie aut.
Dlatego statystycznie dużo jest kradzieży.
Ale wynika to z ilości na ulicach a nie atrakcyjności dla złodzieja.
darmodziej 04-07-2013, 07:22 U mnie na osiedlu kradną tylko Audi, na razie.
U mnie na osiedlu kradną tylko Audi, na razie.
Mondeo się zestarzeją,zaczną się sypać,to wzrośnie liczba kradzieży na organy.Każdy chce kupić taniej,więc rynek musi podołać oczekiwaniom klienta.Nie oszukujmy się ,angliki to brdzo często zasłona dymna.
Wracając jeszcze do tematu w jaki sposób dostali mi się do auta - poprzez wyłamanie zamka i otworzenie drzwi śrubokrętem. Jestem po wymianie zamka i sprawdziłem, że otwierając drzwi kluczykiem (tym schowanym w pilocie) alarm się dezaktywuje. U mojego ojca w volvo v50 jest tak, że otwarcie drzwi kluczykiem ręcznie alarm uruchamia. Czyli przy wyłamaniu zamka i otwarciu drzwi chociaż autko zacznie wyć. A jak jest u Was? I czy można jakoś ręcznie lub w ASO włączyć uruchamianie alarmu przy ręcznym otwarciu? Alarm jak już pisałem zamontowany w fabryce.
rednaxelA 06-07-2013, 18:21 w mk3 mozna tak (IDSem) ustawic ze alarm jest dezaktywowany tylko pilotem, z kluczyka mozna otworzyc auto ale fabryczny alarm wyje.
Mysle ze w mk4 z keyfree tez tak mozna zrobic
mark_TDDI 07-07-2013, 10:06 Zabezpieczenie forda nie jest wcale takie dobre. Kluczyk z immo do mojej foki II fl, mogłem dorobić u każdego "rzeźbiarza" w moim mieście. Za to kluczyk do Seata Ibiza z 2012 roku, musiałem już dorabiać u fachowca oddalonego od mojego miasta o 60 km (i jest to jedna z 3 osób w moim regionie która jest w stanie sobie z tym poradzić). Jak się domyślam, za jakiś rok także Seacik mojej żony będzie do "złamania" przez każdego rzemieślnika. Jedyny i skuteczny patent na złodzieja, to AC.
arkmyl12 07-07-2013, 21:27 Panowie, chyba demonizujecie problem.
Nasze Mondi są na szarym końcu listy zainteresowań złodziei.
Fabryczny alarm przeciw ****iarzom, dobre AC przeciw fachowcom i starczy.
Dokładnie tak, i dzięki temu mozna spać w miarę spokojnie. Zresztą to też miało wpływ na to że mam już kolejnego forda..
Swoja drogą mała popularność Forda wśród złodziei to nie zasługa jego zabezpieczeń :(
...Swoja drogą mała popularność Forda wśród złodziei to nie zasługa jego zabezpieczeń :(
No i tu się kolega myli... Fordowskie zabezpieczenie jest całkiem niezłe... Wystarczy wpisać do googla "immo unlocker" lub cokolwiek podobnego. Wyskoczą dziesiątki urządzonek pasujących do wszelakich VW, Audi, Mercedesów, Lexusów, Fiatów i czego tam jeszcze... (Oczywiście dostępnych wyłącznie dla celów serwisowych!:619:)
Nie wyskoczy tylko żadne urządzonko do Forda! Warto sprawdzić:P
arkmyl12 07-07-2013, 22:31 Raczej jest to spowodowane małą popularnoscią Forda.
Znajomy od lat prowadzi firmę zajmującą się dorabianiem kluczyków i uruchamianiem aut. Wiec pomijając szczegóły techniczne na których specjalnie się nie znam wg jego opinii "cudów nie ma, raczej standard jak u innych"
mark_TDDI 08-07-2013, 04:36 No właśnie - chodzi raczej o kiepską renomę i prestiż marki. Nie wnikam w to czy słusznie, czy też nie, to jednak częściej szukający używanego samochodu polują za autami koncernu VAG.
darmodziej 08-07-2013, 08:50 Tak, bo nasze auta są na słynnej liście aut, których nie należy kupować, czyli: Fiat, Ford, Francuskie i …. Folkswagen. ;)
Tak, bo nasze auta są na słynnej liście aut, których nie należy kupować, czyli: Fiat, Ford, Francuskie i …. Folkswagen. ;)
Czyli zostają się japońskie - Mazda? - 3ka poza budą to praktycznie Focus był czyli nie, Nissan - grupa Renault czyli francuz, chińskie - też nie bardzo i szwedzkie ... ups szwedzkich już nie ma, bo SAAB upadł pod flagą GM, a Volvo kupili ... Chińczycy. Może amerykańskie ... ups Włosi przejęli kilka amerykańskich marek, w tym takie legendy Jeep'a i Chryslera, a włoszczyzny się przecież nie kupuje. Hiszpańska precyzja i niemiecki temperament oraz te z ptakiem na masce to praktycznie Folkswagen, czyli tych nie.
Co się zostaje?
BMW (dres/mafia) i Mercedes (mafia/stare pryki i taksówkarze).
No i kup se Opla dostaniesz hopla ;)
Ewentualnie dwa bratanki od południowych sąsiadów Kim Dzong Una (Kia i Hyundai).
Motoryzacja zmieniła się nie do poznania w latach 90-tych.
Stare "mądrości ludowe" można sobie teraz wsadzić.
Folkswagen podpatruje rozwiązania od Koreańców. Kiedyś potwornie brzydkie koreańce i niezbyt urodziwe Japończyki "pożyczyły" sobie projektantów z włoskich stajni i zaczęły wreszcie wyglądać.
Ogólnie pomijając kilka niechlubnych przypadków dostajesz to za co płacisz.
Samochodów idealnych, ani bezawaryjnych NIE MA.
Kiedyś synonim awarii - Alfa trzema ostatnimi modelami pokazała, że wcale nie musi tak być, za to guru polskiej wsi (Folkswagen) robi silniki, z łańcuchem, który ulega awarii po 40kkm (w tym samym czasie żywotność paska! w Fordzie oszacowana na 240kkm/10lat - jakoś nie ma wysypu skarg na kolizję rozrządu).
|
|