Zobacz pełną wersję : Chińskie części do wtryskiwaczy co raz ładniejsze, a Polacy kupują...
jeszcze nie tak dawno bardzo łatwo można było rozróżnić chińskie części od oryginału. Np. zaworek, chiński - srebrny, oryginał - czarny z nadrukami.
Wczoraj wieczorem poszperałem trochę na chińskich aukcjach i musze przyznać, że Chińczycy się starają. Bez problemu można kupić już czarne zaworki z nadrukami. Naprawdę na pierwszy rzut oka jak oryginał. Zdarzają się też opisy, że oferują pakowanie w opakowania "neutralne" lub "fabryczny OEM" czyli podróby oryginału. Plastikowe pojemniczki na rozpylacze jak prawdziwe, kartoniki i naklejki z logo DELPHI. I na wielu aukcjach znalazłem wśród kupujących jakiegoś rodaka, który sporo zaworków i różnych rozpylaczy w oryginalnych opakowaniach zakupił i sprowadził do Polski. Tak więc strzeżcie się koledzy... :)
Przykład http://www.aliexpress.com/store/product/Black-control-valves-9308-621c-solenoid-valves/226002_951404957.html
tomaszjan31 29-06-2013, 18:45 j . I na wielu aukcjach znalazłem wśród kupujących jakiegoś rodaka, który sporo zaworków i różnych rozpylaczy w oryginalnych opakowaniach zakupił i sprowadził do Polski. Tak więc strzeżcie się koledzy... :)
Nic innego jak tylko zgłosić to odpowiednim organom.
To jest chamstwo, kupujesz jako orginal, a okazuje sie ze masz gorsze jak miałeś i jeszcze kłopoty z ponową robocizną i czasem....
zaksiu1985 29-06-2013, 19:35 jak wszyscy sprzedają za 250 i trafi się za 180 to normalnemu człowiekowi się włacza czerwona kontrolka w głowie.
Jak ktos chce byc z kolei cwany i zaoszczedzic, to dwa rzy płaci.
Bump: problem w tym że na tej aukcji nie pisze że jest to oryginał.
Bump: problem w tym że na tej aukcji nie pisze że jest to oryginał.
To nie jest żaden problem bo na tej aukcji jest wyraźnie napisane, że to wyrób ichniejszy czyli chiński. Oni tego nie ukrywają. To następny sprzedawca czy mechanik może je sprzedawać jako oryginały. Chińczycy jedynie oferują opakowania wedle uznania. Jak chcesz w opakowaniach z napisem delphi -no problem. A jak zamówisz więcej to mogą Ci na pudełkach nadrukować napis URSUS albo FSO,.. co tylko sobie klient zażyczy :)
berthold61 01-07-2013, 18:06 jak wszyscy sprzedają za 250 i trafi się za 180 to normalnemu człowiekowi się włacza czerwona kontrolka w głowie.
Jak ktos chce byc z kolei cwany i zaoszczedzic, to dwa rzy płaci.
Bump: problem w tym że na tej aukcji nie pisze że jest to oryginał.
no a jak ci zamiast 250 poda cenę 260 to już na 100000 % jesteś pewny że to oryginał ???
zaksiu1985 01-07-2013, 19:03 po to jest allegro, fora sklepy żeby zdobyć informacje o sprzedającym, jak nikt go nie zna ale wiadomo ze ryzykowny interes z tym kimś moze być to co robisz?> myslisz poprostu no chyba że sie nie umie myśleć samodzielnie.
Jak kolego robisz remont w domu to bierzesz człowieka z ogłoszenia
(który w dziwny sposób moze przyjsc juz jutro i robić) czy pytasz po znajomych kto robi dobrze i solidnie?
Boblo wrzucł dobry temat i sie troche popytałem.
Cały pic polega na opakowaniach. Delphi nie zrobi nic by zwalczać chinczyków i innych, do momentu aż nie zaczną podrabiać opakowań które łudząco będą wyglądać tak samo jak oryginał.
Bosch ma taką samą taktykę, czesto jest tak na allegro ze ktos sprzedaje nowy wtryskiwacz za powiedzmy 600zł a inni za 1000 albo wyżej. Jak sie zamówi taki wtryskiwacz to sie okaze ze nie jest on w opakowaniu oryginalnym tylko w jakims innym. Wtryskiwacz jest nie wiadomo znowu jaki, albo chiński, albo odpad z taśmy produkcyjnej.
Reasumując, jak się nie używa głowy do myślenia to potem są problemy.
Idąc dalej tym tokiem myślenia skąd wiadomo, że serwisy regenerujące wtryskiwacze DELPHI nie kupują tych właśnie części:?::shock:
wojtekjanus 01-07-2013, 20:24 Idąc dalej tym tokiem myślenia skąd wiadomo, że serwisy regenerujące wtryskiwacze DELPHI nie kupują tych właśnie części:?::shock: Wiadomo stąd, że taki serwis podpisując umowę autoryzacyjną z dużym koncernem, staje się nie firmą krzak, ale jej reprezentantem. Żaden duży koncern nie pozwoli sobie na współpracę z oszustami. A jeśli będą tacy, to szybko stracą autoryzację - znam taki przypadek w Warszawie z Boschem.
Wystarczy pójść do takiego serwisu i zobaczyć, jakie pieniądze prywatni przedsiębiorcy inwestują w budynki, urządzenia i szkolenie pracowników. Nikt z nich przy zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował przekrętów aby zarobić kilka tysięcy, bo straci jeżeli nie miliony, to niewiele mniej. Niezależnie od tego autoryzowany przedstawiciel ma dostęp do magazynów producenta z cenami na pewno niższymi niż te na Allegro.
Nie jestem hurraoptymistą, ale Polska jest już jednak w Unii...
... Żaden duży koncern nie pozwoli sobie na współpracę z oszustami. A jeśli będą tacy, to szybko stracą autoryzację - znam taki przypadek w Warszawie z Boschem. ...
Racja, tylko później ci co nie mają już autoryzacji zapewne działają na własną rękę.
Może właśnie do takich Przemekpop1 trafił, opisując swój przypadek tutaj (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=184583).
zaksiu1985 01-07-2013, 20:58 zaworki chińskie mają to do siebie że auto na wolnych obrotach gaśnie, klekocze jak traktor bo te zaworki tak jak kiedys pisałem otwierają się przeróznie (oryginał to juz przy 100bar-ach) dziala a podróbka od 200 do nawet 600bar i nie ma możliwości zeby działały przynajmniej narazie
Bump: ten link co zamiesciłeś to dówód ze tanio to czesto źle, pisalem tam że zaworek który mu zwrócili, jest o 2 lata starszy niż samochód. Tylko jak to udowodnic ze został wykiwany...
mkaminski100 04-10-2013, 09:07 zaworki chińskie mają to do siebie że auto na wolnych obrotach gaśnie, klekocze jak traktor bo te zaworki tak jak kiedys pisałem otwierają się przeróznie (oryginał to juz przy 100bar-ach) dziala a podróbka od 200 do nawet 600bar i nie ma możliwości zeby działały przynajmniej narazie...
Sprawdzales? Ja tak i nie zaobserwowalem takich efektow. Auto jezdzilo tak jak na oryginalnych.
Pewnie sa lepsze i gorsze, ale tak samo Firad mial problem z jakoscia przez jakis czas i jak ludzie naglosnili to sie poprawili.
Dlaczego kupilem chinskie? Bo Delphi byly za min 400-500zl, a Chinskie mialem za jakies 60zl. Jezeli ktos robi wtrsyski sam i kupuje od sprawdzonego sprzedawcy bezposrednio z Chin to dlaczego nie?
Oczywiscie sprzedawanie podrobek w cenie oryginalu to oszustwo, ale Delphi nie jest zainteresowane jego sciganiem. Dlaczego? Bo jak ktos kupuje w serwisie Delphi to ma 100% pewnosc, ze to oryginal, a jak kupuje na portalach aukcyjnych sie jak sie sparzy to wiecej nie kupi.
Ja tez raz kupilem wtryski z Ebay za £35, wiec podejrzewam, ze mogly byc chinskie. Od tego czasu kupuje tylko w sklepie ktory jest przedstawicielem Delphi.
Zreszta Wojtek podal adres sklepu ktory sprzedaje produkty oryginalny w bardzo dobrych cenach.
wojtekjanus 04-10-2013, 10:39 Zreszta Wojtek podal adres sklepu ktory sprzedaje produkty oryginalny w bardzo dobrych cenach.
Ale też - w innym wątku - pokazałem zdjęcia NOWYCH detali zaworków - oryginału Delphi i zamiennika.
Przy takiej fatalnej dokładności wykonania zamiennik będzie poprawnie pracował niestety niezbyt długo. Tym bardziej, że oryginalne też potrafią paść już po 30.000km (u mnie jeden z czterech tak właśnie długo pochodził http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) ).
Zaworki Delphi mają - w porównaniu do wtryskiwaczy innych marek - bardzo mają powierzchnię przylegania na uszczelnieniu. W związku z tym powierzchnia ta jest mocno obciążona mechanicznie i intensywnie oddziaływują na nią zanieczyszczenia chemiczne z paliwa i inne stałe (np opiłki). Jeżeli już fabrycznie posiada nierówności i zarysowania, to bardzo szybko powstaną wżery i zaworek szybko przestanie szczelnie się domykać.
Tak przy okazji kolejny raz powtórzę: po przebiegu po jakim padają zazwyczaj zaworki, należy bezwzględnie wymienić także końcówki rozpylacza - powiedzmy jeżeli samochód robi się dla... siebie. http://emotikona.pl/emotikony/pic/01icon_lol2.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Bo nie ma wtrysków które nie leją...
I jest wyraźna i zdecydowana różnica w osiągach.
NOWY ORYGINALNY ZAWOREK wtrysku Delphi Common Rail, widać bardzo dokładnie ostre krawędzie gładkiej powierzchni przylegania grzybka do gniazda:
http://img266.imageshack.us/img266/7474/0b8x.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/266/0b8x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
NOWY CHIŃSKI ZAWOREK wtrysku Delphi dla porównania. Obróbka wykonana niedokładnie, brak ostrych krawędzi przylegania do gniazda zaworka, powierzchnia przylegania porysowana, nierówna:
http://img853.imageshack.us/img853/8820/9pop.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/853/9pop.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
mkaminski100 04-10-2013, 10:58 Wojtku, ale wiesz, ze te zdjecia pochodza ze strony firmy ktora handluje Delphi, wiec oni tez nie sa do konca obiektywnym zrodlem.
Tak, produkty chinskie sa gorszej jakosci i pewnie szybciej sie zuzyja, wiec jezeli ktos robi w zakladzie lub tlucze wielkie przebiegi to oczywiscie oryginalne sa jedyna opcja, ale w przypadku malych przebiegow i wymiany samemu mozna myslec o chinszczyznie (poza tym, ze wtedy najlepiej pomyslec nad silnikiem benzynowym)
wojtekjanus 04-10-2013, 11:03 Wojtku, ale wiesz, ze te zdjecia pochodza ze strony firmy ktora handluje Delphi, wiec oni tez nie sa do konca obiektywnym zrodlem. Ale życie pokazuje, że tak rzeczywiście jest. Na kilku forach gdzie zaglądam, jeszcze nikt nie chwalił się dłuższym przebiegiem na zamiennikach, natomiast narzekania są rzeczą normalną...
Żaden poważny zakład zajmujący się armaturą wtryskową i dający rzeczywistą gwarancję - wyposażony w drogie urządzenia kontrolno-pomiarowe - nie zdecyduje się na montaż takich zamienników, bo by poszedł z torbami.
mkaminski100 04-10-2013, 11:16 Ja nie twierdze, ze odpowidaja jakoscia Delphi, ale normalny grzybek jak wyglada jak ten ze zdjecia to silnik praktycznie w ogole nie odpala.
Pamietaj tez, ze 95% osob ktore wymienia zaworki samemu nie sprawdza pompy, wiec czesto czego by nie zalozyli to nie wytrzyma dlugo.
A brak opilkow w filtrze wcale nie znaczy, ze pompa nie jest uszkodzona.
Dlatego zaklad Delphi ma sprzet, ktory analizuje uklad pod wzgledem opilkow i zanim zrobia cokolwiek to eliminuja pompe. Wtedy jest 100% pewnosci ze wtryski beda dzialaly poprawnie i dlugo i tylko w takim przypadku jest mozliwosc porownania z wtryskiem chinskim.
wojtekjanus 04-10-2013, 11:25 A brak opilkow w filtrze wcale nie znaczy, ze pompa nie jest uszkodzona. Zgoda, a uważam, że wręcz jest pewność, że jest już wypracowana. Jeżeli układ wchodzi w tryb awaryjny przy błędach bliźniakach P0251 i P1211 - to wymiana zaworków wtryskiwaczy pomoże tylko na kilka - kilkanaście tysięcy km. Bo w 90% przyczyną braku parametrów ciśnienia na szynie nie są przelewające wtryskiwacze, lecz wypracowana i niewydolna pompa.
mkaminski100 04-10-2013, 11:32 I wtedy inwestycja w zaworki oryginalne mija sie z celem, podobnie jak kupno nowej pompy i wtryskow + plukanie. Czesto wychodzi to 50% wartosci auta.
Dlatego zalezy co kto szuka.
Wg mnie chinszyzna to tania alternatywa. Nie jest ani tak dobra jak pisza chinczycy, ani tak niedobra jak maluja ja ludzie. Jest srednia, ale trzeba kupowac od sprawdzonych ludzi.
zaksiu1985 04-10-2013, 19:36 Sprawdzales? Ja tak i nie zaobserwowalem takich efektow. Auto jezdzilo tak jak na oryginalnych.
Oczywiście że sprawdzałem. Na 10 szt, 2 były ok, co i tak było dla mnie szokiem bo tak to u innych podobno jak 1 na 8 sztuk było dobre to był sukces.
Dlatego też nigdy nie będe nikomu zakładał chińczyków, koreańczyków czy innych podróbek, bo człowiek się namęczy żeby jakoś to chodziło a na koniec i tak na aucie będzie "czarna dupa" i wszyscy wtedy są wplecy.
Tylko i wyłacznie oryginały made FRANCE.
Inna sprawa że delphi szykuje nie miłą niespodzianke jeszcze w tym roku.
mkaminski100 04-10-2013, 22:42 Nie wiem gdzie kupowales i co zakladales
Ja sie zaopatrywalem tutaj http://diamondautoparts.en.alibaba.com/
Kupowalem 8 zaworkow i 8 dysz. 4 szly do mojego Focusa, 4 dla goscia ktory je chcial. Pieniadze za drugie dostalem jak mechanik odpalil auto i chlopak nim pojezdzil. Wiem, ze dalej je ma.
Sprawdzalem roznice miedzy oryginalnymi i tymi i akurat te roznic duzych nie mialy (lacznie z wglebieniem w dolnej czesci grzybka).
Jeszcze raz napisze. Nie jestem zwolennikiem chinskich zaworkow jezeli ktos szykuje auto na dluzszy czas. Jezeli jednak naprawa jest warta polowe auta to ja zakladalem wtryski chinskie i auto dalej na nich jezdzi.
Poza tym np zaworki wyciagniete ostatnio z Mondeo nie mialy zadnych znakow. To co wyciagalem zawsze mialo nabity kod (najczesciej 93008Z618C). Ten nie ma nic.
Odkopię trochę temat:
Ktoś testował te zaworki?
http://allegro.pl/zaworek-reco-delphi-9308-621c-28239294-czarny-nowy-i5119769744.html
ponoć made in Taiwan.
A te włoskie:
http://allegro.pl/zaworek-delphi-9308-621c-mondeo-podkladka-wlosk-i5140616297.html
co o tym sądzicie?
A te włoskie:
http://allegro.pl/zaworek-delphi-9308-621c-mondeo-podkladka-wlosk-i5140616297.html
co o tym sądzicie?
U tego to bym się zastanowił.
Kupiłem u kolesia dwa i żaden się nie otwierał.
jak wystawiłem nega to płakał szlochał że wymieni odda kasę. jak unieważniłem komentarz to się zaczął problem z reklamacją.
Ja kupiłem engitech. Obydwa nadawały się tylko do śmieci. 340zł poszło do śmieci...
herbalaizer 20-04-2019, 10:34 a czy może być tak, że te chińskie zaworki mimo iż próba przelewowa wychodzi dobrze to źle dawkują paliwo w średnim zakresie obrotów jak silnik jeszcze zimny ?
Samochód odpala od strzała, na wolnych chodzi idealnie, dodam gazu 1500 -2000 obrotów kuleje i kopci na niebiesko, powyżej 2000 tys znowu chodzi ładnie i nie kopci.
W trakcie jazdy to samo. Przedział 1500 -2000 tys to tragedia przez jakiś kilometr. Po jakimś kilometrze przechodzi. Jak ciepły to nie ma problemu, wszystko się uspokaja.
Wymieniłem jeden zaworek bo przelewał ostro, oraz 4 nowe końcówki. Zostawiłem 3 zaworki które już były po ostatniej "fachowej regeneracji" to chińczyki ale przelewy mają wzorowe.
Pompa wysokiego ciśnienia, egr, turbo, czujnik temperatury na pompie, zawór wydatku na pompie wyeliminowane. Błędów brak.
Zostały mi wtryskiwacze, przestawiony rozrząd, krzywe korby, problem z kompresja do sprawdzenia, z tym że wydaje mi się że przy tych ostatnich to chyba dymiłby i kulał na wolnych obrotach... a tu ideał, zero dymu, trzyma obroty.
Miał ktoś podobną sytuacje, czy może być tak że w tym zakresie obrotów wysterowanie wtryskiwaczy może powodować zwiększone ryzyko przycinania się skośnookich zaworków ?
|
|