Zobacz pełną wersję : [Escort 1992-1995] Hamulce Bęben 203


spidersb
05-07-2013, 23:07
Zaczalem sie brac bardzo ostro za tylne hamulce w moim escorcie. Bebny mam 203. Po wymianie samych szczek efekt byl mizerny. Nie hamowal nawet na sniegu tylnymi kolami. Teraz wymienilem rozpieracze i uwaga: 4 sladow niestety nie robi ale sprawdzalem i po wcisnienciu hamulca maly opor jest (przy kole podniesionym do gory) , a reczny tez jakos chwyta, slabo ale cos jest.

I Co myslicie? Odpowietrzac? To cos da? Czy moze zuzyte bebny? Czy moze jakies inne opcje?

S3ci0r
06-07-2013, 01:34
zawsze się odpowietrza! jak duży masz rant na tych bębnach?

darnel
06-07-2013, 08:12
Jeśli robić, to kompleksowo. Jeżeli w bębnach zostawiłeś próg, to nowe szczęki tylko na nim będą się opierały . Popuść nakrętkę linki ręcznego prawie do zera, otwórz bębny, sprawdź czy jest próg w bębnie( a pewnie jest), daj do przetoczenia, jeśli wymiar wewnętrzny na to pozwala, wymień wszystkie sprężynki (koszt to około 30 zł na 2 koła), wszystko wyczyść, złóż, odpowietrz, bo może trzeba . Po złożeniu przejedź się i używaj wielokrotnie tylko hamulca zasadniczego, aby samoregulatory ułożyły szczęki. Dopiero teraz możesz użyć ręcznego i ewentualnie skasować luz linki nakrętką. Ja bym wymienił też płyn hamulcowy dla świętego spokoju (jeśli ma więcej niż 2 lata), skoro masz odpowietrzać. Musi działać ;)

spidersb
06-07-2013, 09:29
Ok dzieki za rady, odpowietrze, a jak dalej nie bedzie dzialac to sprawdze czy zrobil sie próg, jesli chodzi o sprezynki to sa stare ale jare i naprawde daja rade :).

spidersb
06-07-2013, 17:38
Najpierw wyciągnij te bębny i zobaczysz czy bedzie duży rant.Musisz tez kupić samoregulatory.

Dzisiaj kleilem w srodku i mam dosyc :P, zobacze sobie w poniedzialek :).

Jesli chodzi o samoregulatory to mam kupione i zalozone nowe. Tak samo jak szczeki.

spidersb
13-07-2013, 23:08
OK! rozebralem jeszcze raz! suwmiarka nie dalem rady zmierzyc tak dokladnie, ale mialem 2 suwmiarki u wyszlo ze beben ma okolo 204 mm, czyli w normie, no powierzchnia traca bebna jest taka falista lekko ale w normie. Dzisiaj udalo mi sie zrobic tylne hamulce. Na pedale podobno cos hamuje na piasku. Samoregulatory ręcznie rozpieralem tak aby po nalozeniu bebna bylo lekkie tarcie. Jesli chodzi o reczny to nie udalo mi sie zrobic tak aby kola staly w miejscu. Czy to mozliwe ze sa kiepskie okladziny na szczekach? tzn ze sliskiego tworzywa?

S3ci0r
13-07-2013, 23:54
trzeba było zrobić zdjęcie tych bębnów od środka, tak aby było widać powierzchnię i rant

spidersb
14-07-2013, 08:55
Oto zdjecia, oczywiscie zrobilem, ale wczoraj po opijaniu niby dzialajacych hamulcow juz mi sie nie chcialo :P.

http://zapodaj.net/87bac46f2f801.jpg.html
http://zapodaj.net/3d577a1119262.jpg.html
http://zapodaj.net/c25536077459b.jpg.html

S3ci0r
14-07-2013, 11:22
bęben do wymiany wg mnie. okładziny już sporo wydrążyły w tym bębnie. u mnie czegoś takiego nie było, ten rant dosłownie był malutki a u ciebie jest wielki kanion :P porównaj sobie swoje do moich, gdzie u mnie bęben jest po przetoczeniu i ten rant powstał w wyniku większego toczenia w głąb bębna gdzie obwód się zmniejsza bo zaczynają się plecy, a i tak widać że masz większy rant

http://imageshack.us/a/img19/8334/img1540au.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/19/img1540au.jpg/)

spidersb
14-07-2013, 11:47
porównaj sobie swoje do moich, gdzie u mnie bęben jest po przetoczeniu i ten rant powstał w wyniku większego toczenia w głąb bębna gdzie obwód się zmniejsza bo zaczynają się plecy, a i tak widać że masz większy rant



Chodzi Ci o ta białą krzywa do okoła w srodku?

S3ci0r
14-07-2013, 14:18
na ostatnim twoim foto jest widoczne wydrążenie, to jest właśnie rant. nowy bęben czegoś takiego nie ma bo powierzchnia jest gładka. u mnie na foto przed tym rantem widoczna jest taka cieniutka ryska, w tym własnie miejscu był rant powstały od wytarcia materiału przez okładziny szczęki. ponieważ był on nieduży to dałe bębny do przetoczenie żeby zrównała się powierzchnia między tą częścią o którą trą okładziny a resztą bębna. cały czas mowa o rancie wewnętrznym, jest jeszcze drugi zewnętrzny (po wewnętrznej stronie bębna tyle że przy samej jego krawędzi). wszystko wygląda tak jak na zużytej tarczy hamulcowej tyle że jest to po wewnętrznej stronie bębna, a na tarczy mam na zewnątrz. rozumiesz już o co mi chodzi?

spidersb
15-07-2013, 15:42
To znaczy myslisz ze ten beben byl juz kiedys toczony? Bo tak naprawde to tam w srodku bebny sa pokarbowane, ale ten rant nie jest praktycznie widoczny, mam ta kreske, ale to pojedyncza kreska ktora nie tworzy rantu, za ta kreska widac ze jest jeszcze przestrzen zjechana przez szczęki. za tym oczywiscie jest rant, ale na nowych bebnach wewnatrz tez masz taki rant. na zewnatrz rant jest praktycznie nie odczuwalny. Tam mam wlasnie rdze.

S3ci0r
15-07-2013, 15:57
jakie karbowane, bęben ma być gładki! możesz wrzucić lepsze foto w świetle słonecznym? możliwe że był toczony i już się po prostu nie nadaje

spidersb
15-07-2013, 19:08
To ja wiem ze ma byc gladki, ale jak uzywany bemben ma byc gładki :P. Tylko teraz pytanie - czy wydac 180 zl na nowe bebny czy dac za przetoczenie 50 zł.

Sobolewicz
15-07-2013, 21:30
czy dac za przetoczenie 50 zł.

A jest co przetoczyc? ;)

S3ci0r
15-07-2013, 22:02
jak ci kasa pozwala to kupuj nowe. na hamulcach nie warto oszczędzać. ja dawałem do przetoczenia tylko ze względu na to że kasa była potrzebna na swap 2.0 mdo, a poza tym mam zamiar na tył wrzucić tarcze z foki.

lukaszek_socho
16-07-2013, 20:29
http://zapodaj.net/87bac46f2f801.jpg.html
Czy gdy robiłeś to zdjęcie ręczny był zaciągnięty? Jeśli nie to masz źle ustawione samoregulatory. Na zwolnionym hamulcu ręcznym łapka nie powinna być "wyciągnięta". Zobacz, że teraz sprężyna na lince jest już prawie cała ściśnięta więc po zaciągnięciu ręcznego już nie wiele Ci się łapka wychyli. Musisz popuścić ręczny tak, żeby łapka była całkiem schowana, wtedy złożyć bębny i pojeździć używając tylko hamulca zasadniczego. Jak się samoregulatory ustawią wtedy wyregulować linkę. Przy takich bębnach musisz zrobić z 50km żeby się szczęki dotarły do bębnów.
O stanie bębnów się nie wypowiadam bo nie znam się czy jeszcze ujdą czy już trzeba wymieniać bądź toczyć.

spidersb
16-07-2013, 21:36
http://zapodaj.net/87bac46f2f801.jpg.html
Czy gdy robiłeś to zdjęcie ręczny był zaciągnięty? Jeśli nie to masz źle ustawione samoregulatory. Na zwolnionym hamulcu ręcznym łapka nie powinna być "wyciągnięta". Zobacz, że teraz sprężyna na lince jest już prawie cała ściśnięta więc po zaciągnięciu ręcznego już nie wiele Ci się łapka wychyli. Musisz popuścić ręczny tak, żeby łapka była całkiem schowana, wtedy złożyć bębny i pojeździć używając tylko hamulca zasadniczego. Jak się samoregulatory ustawią wtedy wyregulować linkę. Przy takich bębnach musisz zrobić z 50km żeby się szczęki dotarły do bębnów.
O stanie bębnów się nie wypowiadam bo nie znam się czy jeszcze ujdą czy już trzeba wymieniać bądź toczyć.

DZIEKUJE ZA SPRYTNA UWAGE! DZISIAJ zauwazylem ze hamuje na lewe tylne kolo. Jesli chodzi o prawe to pewnie tez by hamowal ale po zaciagnieciu recznego wybija mi samoregulator, zreszta te ladne siewcace nowoscia samoregulatory to chinska podróbka zrobiona z aluminium ;/ lub innego podobnego materialu :/ Sproboje powyzynac wieksze szczelinki na pol ksiezycu i koleczku kontrujacym. Sprezynki naciagania linki rzeczywiscie moga byc juz sparciale! Dlatego od poczatku nienaturalnie polozona szczeka z dzwignia moze powodowac problem.... JUTRO JESZCZE BEDE WALCZYL. Bebnow nie wymieniam.

GDZIE DOSTAC TE CHOLERNE SPREZYNKI OD LINKI W BEBNIE! SZUKALEM NA WIADOMYM PORTALU AUKCYJNYM I NIC!

S3ci0r
16-07-2013, 23:25
po zaciagnieciu recznego wybija mi samoregulatorczyli możliwe że bęben jest już tak wytarty od środka że nawet nowe okładziny nie są w stanie do niego przylegać bo samoregulator się kończy. ja bym nie ryzykował takiego druciarstwa zwłaszcza przy hamulcach i kupił nowe bębny, nie są aż takie drogie przecież.

masz dla porównania jak powinny wyglądać bebechy dobrze poskładane
http://imageshack.us/a/img560/1627/img20130528180914.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/560/img20130528180914.jpg/)

spidersb
17-07-2013, 04:09
Wszystko przylega tak jak powinno, beben jest ok. Przykladowo wczoraj ustawilem reczny na 2 zabki, jak wbilem na 3 zabek polksiezyc na samoregulatorze sie cofnal. Twoje zdjecie S3cior to lustrzane odbicie mojego. Ale te sprezynki mam na pewno do wymiany, tylko skad je wziac??

S3ci0r
17-07-2013, 05:24
jak już wymieniałeś szczęki i samoregulatory to trzeba było od razu kupić kompletny zestaw naprawczy, byś miał wszystko, szczeki samoregulatory cylinderki sprężynki i blaszki. a teraz szukaj po sklepach :P

spidersb
17-07-2013, 13:16
jak już wymieniałeś szczęki i samoregulatory to trzeba było od razu kupić kompletny zestaw naprawczy, byś miał wszystko, szczeki samoregulatory cylinderki sprężynki i blaszki. a teraz szukaj po sklepach :P

Hmmm przejrzalem zestawy naprawcze ze sprezynkami i nie bylo tam tych ktore potrzebuje, no chyba ze podeslesz mi taki zestaw co bedzie je mial.

S3ci0r
17-07-2013, 15:18
oj kolego szukać się nie chce :) 3 sek mi to zajęło:
cały zestaw: http://ford-sklep.pl/szczeki-hamulcowe-203mm-_kompletny-zestaw-naprawczy_-p-1608.html
same sprężynki: http://ford-sklep.pl/zestaw-montazowy-szczek-hamulowych-p-1415.html

spidersb
17-07-2013, 21:28
Kto obstawial samoregulatory - mial racje. Wzialem te moje co kupilem, pilnikiem przejechalem szczelinki miedzy zabkami aby mocniej sie zakleszczaly, złozylem dopasowalem i nawet reczny chwyta.

S3ci0r
17-07-2013, 22:26
to dobrze. skoro już masz wszystko nowiutki to zastanowiłbym się nad wymianą bębnów kiedy będzie przypływ gotówki :)

spidersb
18-07-2013, 04:14
to dobrze. skoro już masz wszystko nowiutki to zastanowiłbym się nad wymianą bębnów kiedy będzie przypływ gotówki :)

Jeden beben jest bardziej nierowny w srosku a drugi mniej, moze oba sie dotra na tych nowych szczekach. Co jakis czas jeszcze bede musial podregulowac samoregulatory... Na pewno wymienie łożyska, Te pewnie pamietaja jeszcze czasy wprowadzenia nowej waluty :P

tir eoghain
22-08-2013, 19:43
Koledzy pomóżcie mi zdiagnozować dlaczego mam słaby ręczny.Nowa linka i szczęki.Samoregulatory mają jeszcze ząbki,bębny mają mały rant ale on mi w niczym nie przeszkadza i wydaje mi się że samoregulator powinien po jakimś czasie docisnąć szczęki do bębna.przejechałem ze 2 kilometry naciskając na hamulec ale ręcznego prawie wcale nie ma.Jak dokręciłem nakrętkę to mi znowu koło zaczęlo lekko hamować natomiast po zaciągnięciu ręcznego i tak można bez oporu jechać.Nie wiem czy mam wymienić samoregulatory a może bębny?Według mnie te części są dobre.

S3ci0r
24-08-2013, 01:13
najlepiej porób zdjęcia bębnów i samoregulatorów. poza tym to że samoregulatory mają ząbki jeszcze nie oznacza że są sprawne. mogły się zapiec i w ogóle nie pracują ;)

spidersb
14-10-2013, 16:18
Moze byc zapieczona linka, a poza tym jak masz ten zabki od samoregulatorow, to recznie je rozpierasz tak aby po wlozeniu bebna bylo tarcie. Na Twoim miejscu kupilbym nowe szczęki - ale nie badziew tylko jakies lepsze, bo badziew sie poprostu sypie i nie ma takiego tarcia jak podroby, pozniej wzial pilnik trojkatny i podpilowal szczeliny miedzy zabkami na polksiezycu jak i koleczku samoregulatora, pozniej dopasowal samoregulator recznie i zalozylbym i przykrecil beben.
Ja u siebie rozparlem samoregulator zbyt mocno i mialem zbyt duze tarcie, bebny sie grzaly jak po....ane, ale w koncu szczeki sie dotarly i teraz juz nie mam oporu a reczny dziala zadowalajaco (poprzednio wogole nie mialem)