Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Drganie przy przyspieszaniu


brajdak
07-07-2013, 09:17
Witam. Nie moge dojsc co w moim essin jest nie tak. Przez pewien czas mialem z przodu lekko wybulona opone ale w miare sie jezdzilo. Po wymianie opon zauwarzylem ze przy przyspieszaniu czuc drgania na kierownicy, drazku zmiany beigow i wogole lekkie na budzie. Problem czuc mniej wiecej przy obrotach 2000-2500. Aby gdy wcisne pedal gazu. Przeguby prze wkleconych kolach wydaja sie byc ok, nic nie czyc na nich. Poduszki silnika tez niby ok.

rafal4b
07-07-2013, 09:22
Nie jestem w 100% pewny ale mogą to być walnięte krzyżaki na przegubach wewnętrznych.

misiek8823
07-07-2013, 17:34
ah te escorty ciągle coś ... może ze sprzęgłem coś jest nie tak ? nic złego się nie dzieje ? Albo tak jak przedmówca pisał przeguby. Ewidentnie jeżeli trzęsie przy przyspieszaniu to coś z układem przekazania napędu się dzieje ;) Poduszki silnika i skrzyni jeszcze sprawdź, może tam leży przyczyna.
koła masz dobrze dokręcone ? nic się nie dostało miedzy piastę a felgę ? Obejrzyj jeszcze gumy na przegubach czy nie są uszkodzone.

fordzik16clx
07-07-2013, 18:17
escorty to dobre samochodziki tylko trzeba dbac :)

Bump: w dawnej fiescie mialem takie cos walniete byly gumy na przegubach az wkoncu padly przeguby :) wiec proponuje dokladnie obejrzec gumy

boszax
08-07-2013, 00:00
Wypadałoby zacząć od najprostszej i pewnie najtańszej przyczyny czyli wyważenia kół po zmianie opon ;)

Sobolewicz
08-07-2013, 14:39
ciągle coś sie z nim działo.

Jak kupiles padło to sie ciagle cos z nim dzialo...

misiek8823
08-07-2013, 17:58
zrobisz jedno to się popsuje drugie ;D ale panowie spójrzcie na wiek auta nie ma się co oszukiwać :)

Szeryf455
08-07-2013, 19:48
spójrzcie na wiek auta nie ma się co oszukiwać

Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Raczej podejście do tematu. Wielu właścicieli starszych aut twierdzi, że nie warto inwestować w 'starego grata". Błąd. Byłem posiadaczem kilku youngtimerów, diagnosta nie dowierzał, że ponad trzydziestoletnie auta mogą być w tak nienagannym stanie, a policjanci często zatrzymywali mnie tylko po to, żeby je sobie pooglądać z bliska :) Miłe.

sq7lqr
08-07-2013, 19:59
Dokładnie tak. Jest takie powiedzenie: "Jak dbasz, tak masz"

Sobolewicz
08-07-2013, 20:22
Nie oszukujmy sie nie jest to auto bezawaryjne.

Podobnie jak Mondeo r. 94 ;)
A zasada jest prosta - kolega wyzej przytoczyl ;)
Jak dbasz - tak masz.
Poza tym - po kupnie uzywanego KAZDEGO 10 czy 15 letniego auta - pierwszy okres - jakies 2-3 miesiace - to okres, kiedy wszystko sie moze zdarzyc...
Bo wtedy naprawiasz to co odpuscil sobie poprzedni wlasciciel. Ale jak kupisz auto zajezdzone - to liczba usterek moze byc nie do ogarniecia nawet w Mercedesie W124.

Sobolewicz
09-07-2013, 00:23
probe 2.5
Podobne tez nie najbardziej niezawodne autko :P

jestem z tego auta zadowolony ;)

Pewnie dbasz, a nie jezdzisz dopoki sie cos rozsypie na "amen" ;)

brajdak
11-07-2013, 19:31
Koledzy wrocmy do tematu:) Poduszki sa ok. Kola wywarzone u znajomego w zakladzie wiec sie postaral. Na luzie przy 90 zero drgan. Felgi i emenent do niej przylegajacy wyczyszczone. Po zmianie kol na zimowki efekt ten sam. Przy skreconych kolach na max nic nie strzela nic nie szarpie chyba ze pedal w podloge to szarpie tak samo jak przy jezdzie na wprost. Jest jeszcze jeden myk ze do prawego kola jest przelozony przegob z lewego kola ktory w lewym kole byl pare lat ale byl ok. zastanawiam sie czy moze to byc to. Ale nie chce wymieniac przegubu w cuemno i tracic pieniadze. O swoj samochodzik dbam i tylko ja w min grzebie wiec wiem co mam. Zawsze wszystko wymieniam na bierzaco i zawsze chodzil jak trzeba, nic nie pukalo nic nie szarpalo a teraz to mnie denerwoje. Jezdzic jezdzi ale boje sie zeby sie cos przez to nie rozlecialo.

boszax
11-07-2013, 19:52
Też walczyłem swego czasu z wibracjami na kierownicy i tak pierwsze co wyszło to nakrętka od kocówki drążka kierowniczego miała sklepany gwint i wyraźne ślady że końcówka poruszała się w swoim gnieździe w zwrotnicy !!! Na szceście w porę to zauważyłem i wymieniłem nakrętkę na nową i odpowiednio mocno przykręciłem. Druga sprawa miałem nie równe klocki, bo przy wymianie jeden nowy się uszkodził i trzeba było użyć starego - nie polecam straszne bicie na kierownicy przy hamowaniu. Po wymianie na równe problem zniknął .
Warto sprawdzić i przeczyścić zaciski hamulcowe czy nic tam nie trze i nie blokuje - u mnie po przeczyszczeniu i nasmarowaniu wąłcznie z tłoczkiem - musze zawsze zostawiać na ręcznym bo samochód się toczy nawet na namniejszym pochyleniu ;) Trzeba by też sprawdzić bicie tarcz hamulcowych. Po tych wszystkich opcjach i tak wyjdzie luz w maglu i trzeba sie z tym pogodzić pewnie ;/

brajdak
12-07-2013, 05:43
na stracji to mi moga na szarpakach sprawdzic czy nie ma luzow ale bicie przy przyspieszaniu to nie maja czym. I tam tez nie sa jacys spece mechanicy ze na wyczucie cos mi stwierdza.