Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Nieprzyjemny zapach w aucie
lopez444 09-07-2013, 16:03 Model MK2 2006 rok, 1,6 benzyna, hatchback
Odgrzybialem klime 3 razy wraz z uzupelnieniem czynnika i 2 x wymiana filtra
Smierdzi tak po kilku minutach zapachem podobnym do Cifa tego mleczka do czyszcenia. Zapaszek jest dziwny i pojawia sie zarowno na wlaczonej, na wylaczonej klimie oraz przy wlaczonym i wylaczonym ogrzewaniu.
Co to jest - czy tez ktos tak mial?
Nie jest to smrod grzyba, bo klima byla czyszczona. A zapomnialem dodac, ze podlaczylem sie pod ozonator na stacji - taka rura i ustawilem na 25 minut. Bylo dobrze przez 1 dzien, a pozniej znowu to samo. Co robic?
Odgrzybianie robione bylo w warsztacie - piana.
Przed tym profesjonalnym serwisem klimy, sam odgrzybialem granatem Plak, jesli to istotna informacja.
barkow31 09-07-2013, 16:18 u mnie kiedyś w komorze silnika za akumulatorem leżał sobie ptaszek nie mam pojęcia skąd się tam wziął ale tez śmierdziało jak...... zobacz może u Ciebie tez jakieś żyjątko zakończyło swój żywot w komorze silnika
lopez444 09-07-2013, 16:21 u mnie kiedyś w komorze silnika za akumulatorem leżał sobie ptaszek nie mam pojęcia skąd się tam wziął ale tez śmierdziało jak...... zobacz może u Ciebie tez jakieś żyjątko zakończyło swój żywot w komorze silnika
Patrzylem - nic nie ma. Ale to jest zapach chemiczny - jak cif albo stezony mocno plyn do podlog, jakas pasta polerska, trudno opisac
To może to pozostałości preparatu do odgrzybiania skoro to zapach chemii?
Miałem podobna sytuacje w Mondku. Po nabiciu i oznowaniu klimy dziwne zapachy się wydobywały. Kupiłem chyba z AutoLandu taką bombę do odgrzybiania klimy i wymieniłem filtr kabinowy. Operację powtórzyłem za tydzień + wietrzenie auta i pomogło :)
lopez444 10-07-2013, 08:16 Miałem podobna sytuacje w Mondku. Po nabiciu i oznowaniu klimy dziwne zapachy się wydobywały. Kupiłem chyba z AutoLandu taką bombę do odgrzybiania klimy i wymieniłem filtr kabinowy. Operację powtórzyłem za tydzień + wietrzenie auta i pomogło :)
Oj to fatalnie, bo demontaz filtra trudny jest + koszt filtra, to sie robi znowu 150 zł, a nie wiadomo czy pomoze
Moze by tak wyjac filtr + granat, pojezdzic tydzien, znowu granat i zalozyc ten filtr dopiero? Czy to dobry pomysl?
Wyjalem filtr, napsikalem solidnie autoland spray z rurka do odgrzybiania we wszystkie nawiewy i komore filtra .... i po tym jak klima chodzila z preparatem ( 30 minut) i po wywietrzeniu auta (tez 30 minut) ruszylem na droge .... i po 5 minutach znow zaczelo smierdziec:)
Spróbuj ten granat. Ja też miałem problem z zapachem, z tym, że u mnie to był taki typowy zapach "mokrej szmaty", czyli grzyby jak mniemam. Taki granat plus ozon i wymiana filtra załatwiły sprawę jak na razie. U mnie był użyty preparat Kleen Air, w sieci kosztuje koło 20zł. Minęło już kilka tygodni i po włączeniu dmuchawy czuję właśnie zapach tego preparatu, ale on jest całkiem przyjemny.
Jak masz możliwość to znajdź serwis gdzie ten preparat stosują http://www.czyszczenia.pl/oferta/czyszczenie-klimatyzacji/
Naprawdę warto, największe "smierdzielstwa" pokonuje
lopez444 10-07-2013, 20:45 Jak masz możliwość to znajdź serwis gdzie ten preparat stosują http://www.czyszczenia.pl/oferta/czyszczenie-klimatyzacji/
Naprawdę warto, największe "smierdzielstwa" pokonuje
Wszedlem na ich strone, sa z Warszawy - ja tez, wiec jutro zadzwonie, mam nadzieje ze poleca jakis warsztat.
A jak to wyglada cenowo?
Znalazlem na Ursynowie - 80 zł czyszczenie parownika.
Sprobuje.
Cenowo to zależy od warsztatu, w sumie nie takie drogi wg. mnie
Kolega w starawym BMW przetestował wcześniej np. Wurtza i ten dopiero pomógł na zapachy
moze to zapach z akumulatora? masz uszczelke podszybia ? moze masz malo wody w aku i sie gotuje? albo przeladowywyje? ale to raczej smierdzi jak zgnile jajka
lub...ostry zapach to jeszcze plyn chlodniczy...sprawdz czy nie ubywa.
Pomoże jedynie preparat Wurth i odgrzybienie parownika poprzez wprowadzenie do niego rurki dołączonej do preparatu przez rurę-jakby kranik wypluwający wodę. Kilka razy pryskasz, odpalasz i jeszcze raz pryskasz. Jak nie przestanie to trzeba powtórzyć zabieg. To jedyna skuteczna metoda, bez negocjacji. Filtra na razie nie ma potrzeby ruszać, a wszelkie "granaty" narobią Ci tylko pełno lepkiego syfu w aucie.
pretorian2 11-07-2013, 11:33 jedyną najlepszą metodą odgrzybienia w FF2 jest odkręcenie zaślepki od nagrzewnicy PTC (o ile jej tam nie ma) a jeżeli jest delikatnie wysunąć. Dopiero wtedy masz bezpośredni dostęp do parownika (można dłoń tam wsunąć), który daje 100% gwarancję pozbycia się wszelkiej maści zapachów, polecam odgrzybiacz WURTH, wszelkie granaty etc. to półśrodki - to tak jakby perfumować brudne skarpety.
lopez444 11-07-2013, 13:06 jedyną najlepszą metodą odgrzybienia w FF2 jest odkręcenie zaślepki od nagrzewnicy PTC (o ile jej tam nie ma) a jeżeli jest delikatnie wysunąć. Dopiero wtedy masz bezpośredni dostęp do parownika (można dłoń tam wsunąć), który daje 100% gwarancję pozbycia się wszelkiej maści zapachów, polecam odgrzybiacz WURTH, wszelkie granaty etc. to półśrodki - to tak jakby perfumować brudne skarpety.
Gdzie jest ta zaslepka?
Czy mowisz o tym z tego watku http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=168575
Swoja droga u mnie smierdzi chemia, a nie grzybem ani plesnia.
Wydaje mi sie nawet, ze po tylu razach odgrzybiania, to juz wszystko padlo. Zreszta wczesniej nie smierdzialo nigdy grzybem, bo klima zawsze byla zadbana i serwisowana.
a ja z doswiadczenia zauwazylem ze pomimo tego ze parowniki sa czyste i grzyba niema to z klimy zawsze przy wylaczaniu klimatyzacji bedzie smierdzialo. moze pomoze troche czysty filtr..ale na ile...? na 2-3 mce? bo kto bedzie co tyle filtr wymienial...
Wazne aby odplyw z klimy byl drozny i woda wylatywala pod auto a nie zostawala w ukladzie klimatyzacji bo to przyspiesza zagrzybianie sie parownika.
moim zdaniem powinno sie dbac o to by co najmniej raz do roku filtr wymienic lub conajmniej przedmuchac i wyczyscic i aby smieci nie przedostawaly sie przez filtr do parownika..ale do zapachu podczas przestawania klimatyzacji potrzeba sie rpzyzwyczaic bo tego nieda sie za bardzo uniknac.
mozna odgrzybiac ozonowac..ale to wszystko pomaga na chwilke...
Mi znajomy poradził, aby na koniec jazdy ostatnie 2km przejechać bez klimy i w ten sposób osuszyć nieco parownik :-)
Ja właśnie tak robię - jak zbliżam się do celu, wyłączam klimatyzację i daję dmuchawie pochodzić tak żeby osuszyła parownik. W poprzednich moich autach to zdawało egzamin i nie było nieprzyjemnych zapachów, w Focusie mimo stosowania tej samej metody smród się pojawił. :(
Mi znajomy poradził, aby na koniec jazdy ostatnie 2km przejechać bez klimy i w ten sposób osuszyć nieco parownik :-)
ja radze 3~5 minut przed koncem wlaczyc obieg wewnetrzny, wylaczyc klime i mocno dmuchac aby cwszystko odparowalo...wowczas pojawia sie brzydki zapach zawyczaj...ale to powinno zapobiegac rozwojowi grzyba.
ps. 2 km mozna bardzo szybko przejechac ;)
lopez444 13-07-2013, 20:39 Wyjalem filtr, zastosowalem ten odgrzybiacz z posta wyzej i po calej tej operacji nie zamontowalem filtra ani zaslepki od niego - tej co zamyka komore przry pedale gazu. Jezdze tak juz 3 dni i powiem, ze jakby smrodek ustawal.
Bump: Mi znajomy poradził, aby na koniec jazdy ostatnie 2km przejechać bez klimy i w ten sposób osuszyć nieco parownik :-)
Z iznynierii procesowej wynika, ze aby go osuszyc potrzeba min. 30 minut :)
Wez dla przykladu krople wody w wylaczonej lodowce. Ile czasu trzeba, aby wyschla?
Ile czasu potrzeba, aby ta sama kropla wyschla z blatu stolu, w temp. pokojowej ...:)
To naukowo ujal pretorian2 cyt.: "- to tak jakby perfumować brudne skarpety".:)
Z iznynierii procesowej wynika, ze aby go osuszyc potrzeba min. 30 minut :)
niby tak...ale jezeli bedziemy mocno dmuchac suchym powietrzem to od wylaczenia klimatyzacji wystarczy 1-2 minuty aby czynnik przestal calkowicie krazyc w ukladzie a kolejne 2-3 minuty powinny wystarczyc na ogrzanie i osuszenie parownika. dlatego radze uzywac mocnego nawiewu na obiegu zamknietym.
ps. kropla faktycznie wyschnie po 30 minutach..ale jesli bedziemy na nia dmuchac silnym strumiem powietrza to zostanie wypchana a czasteczki wody zostana porwane wraz z strumieniem powietrza z parownika.
|
|