Zobacz pełną wersję : Podnośnik nożycowy 1T - zabawa - statystyki
Witam Was,
moi drodzy, potrzebuję trochę danych statystycznych, do pracy. Jako ze zajmuję się tym czy się zajmuję, potrzebuję uzyskać jak najwięcej informacji, ile waży twoje auto - w związku z tym, iż na rynku mamy coś takiego jak podnośnik nożycowy 1T, co uważam za lekko przestarzałe, he he :) bo większość aut średniej klasy waży ponad 1200 kg. Muszę zrobić rozeznanie.
Pomożecie w zabawie? Wystarczy mi tonaż, nie interesuje mnie czym jeździcie.
PS. panie modzie Magiku, Marku bądź koleżanki mody ;) gdzie się uplasować z tematem? W zsypie? ;)
lukaszek_socho 18-07-2013, 15:06 Potrzebujesz masę własną czy dopuszczalną masę całkowitą? Może się tak zdarzyć, że trzeba unieść samochód załadowany na max i wtedy lepiej bazować na DMC.
Co do tematu to wg mnie najlepiej mu będzie w Hyde-Parku :)
Poproszę masę własną, chodzi o wybadanie "lekkości" aut.
MOD jeden z wielu, cudownych, fantastycznych ;) przeniesie mój temacik?
Ford Fusion 1.4 benzyna - 1075 kg
Skorpion19651 18-07-2013, 15:58 RedFord to, że tak się nie śmiało zapyta – to, czym Ty się zajmujesz, jeśli to nie tajemnica? Odpowiedź może paść na PW. :)
Co do masy to moje cudo warzy 1577 kg. :619:
Inspekcja handlowa :)
To w ramach żartu :)
Ogólnie sprzedaż, ja odpowiadam za sieci handlowe w Polsce i do niedawna za granicą.
Kierownik ds. cudów i wróżenie z fusów, specjalizacja czytanie w myślach. Więcej na PW, bo byłoby to lokowanie firmy ;) a to już by mi Admini dali popalić;) że nie ten dział;)
A wracając do podnośnika, importujemy takie cudo, w marce własnej, ale tak dzisiaj uznałam, że warto byłoby zrobić mały rekonesans i być może następne zakupy zaplanować z produktem o większym udźwigu.
Łączę przyjemność konwersowania z Wami z .... muszę przyznać, zadowoleniem z pracy :)
Mogłam w sumie zrobić ankietę...blondynka ze mnie...:(
winmajor 18-07-2013, 17:49 Fiat Siena - 990 kg
WV Passat - 1380 kg
Ford Mondeo MK2 Kombi - 1364 kg
Polonez Caro - 1267 kg
kriss941 18-07-2013, 18:19 Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza
Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza
Podnieś jedną strone, opuść, podnieś drugą, dodaj, i wyjdzie całość. :lol:
lukaszek_socho 18-07-2013, 18:45 Pewnie firma koleżanki sprzedaje coś takiego i stąd pytanie o masę własną http://www.wsop.pl/wp-content/uploads/maha-duo-35-gn.jpg
Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza
Bardzo dobra odpowiedź ;) dziękuję :)
Bump: Pewnie firma koleżanki sprzedaje coś takiego i stąd pytanie o masę własną http://www.wsop.pl/wp-content/uploads/maha-duo-35-gn.jpg
Akurat nie mój drogi :) Za dobrze by było. Niestety chodziło o zwykłą nożycówkę, którą w wielu przypadkach wozimy w standardzie w aucie :)
radekrogo 19-07-2013, 06:52 Niestety chodziło o zwykłą nożycówkę, którą w wielu przypadkach wozimy w standardzie w aucie
To po co ma mieć więcej niż 1T ? I tak tylko do uniesienia jednego kola to służy. I tylko w osobówkach. A jak ktoś jest poważny i jeździ załadowanym dostawczakiem to wozi podnośnik hydrauliczny.
Kolejny inteligentny kolega :) dziękuję również za informację :)
mariusz gorzów 19-07-2013, 08:10 mondeo mk2 kombi - 1377kg wg dowodu
radekrogo 19-07-2013, 09:35 Kolejny inteligentny kolega dziękuję również za informację Lepiej mi wytłumacz po co więcej , jak 1T , a wtedy może ci udzielę informacji. A jak byś była poważna a nie blondynka, to byś znalazła na necie stronę z dokładnymi charakterystykami wszystkich marek.
mariusz gorzów 19-07-2013, 10:06 Kolego radek... redford to jest koleżanka zacznijmy od tego. a pyta sie bo jest ciekawa
Lepiej mi wytłumacz po co więcej , jak 1T , a wtedy może ci udzielę informacji. A jak byś był poważny a nie blondynka, to byś znalazł na necie stronę z dokładnymi charakterystykami wszystkich marek.
Napisane jest że zabawa? Napisane. Nie musisz brać udziału.
Tak jak napisałeś jestem blondynką i zadałam głupie pytanie.
Jako baba - nie mam o tym pojęcia, a prawa fizyki wyleciały z głowy przez te kilkanaście lat :)
Jak masz ochotę - to proszę wyjaśnij że nie ma potrzeba więcej :) bo.... siły nam się rozłożą i takie tam ;)
Może rozwinę lekko moje zapytanie - bo może faktycznie powinnam je postawić inaczej. Czy podnośnik 1T jest odpowiednim podnośnikiem dla aut osobowych, i czy powinna być to 1T a może właśnie 1,5T? Jeśli tak, albo nie, to dlaczego?
radekrogo 19-07-2013, 10:28 redford to jest koleżanka
Ok dzięki, zmieniłem na rodzaj żeński.
ja np podnośnika typu nożycowego nie używam. Wożę w samochodzie zawsze żabę... (chociaż zielone to miałem tylko ostatnie scorpio...) od czasu kiedy musiałem na obwodnicy w pełnym ludzi samochodzie wymieniać koło (tez scorpio + 4 osoby i jeszcze parę bagaży). Fakt,ze duże wiec jeździ w bagażniku w skrzynce. Zajmuje trochę miejsca ale w razie czego samochód podnoszę w 30 sekund :wink: no i żeby nie szukać specjalnie pod co ja podstawić mam tez takie "klocki" gumowe jak w wulkanizacjach i do tego klucz typu krzyżak i jeszcze metalowa przedłużkę (lekko ponad metr) bo jak to nieraz bywało nie dałem rady krzyżakiem śruby ruszyć.
Szeryf455 19-07-2013, 11:14 Czy podnośnik 1T jest odpowiednim podnośnikiem dla aut osobowych, i czy powinna być to 1T a może właśnie 1,5T? Jeśli tak, albo nie, to dlaczego?
Moim zdaniem lepiej mieć trochę zapasu, 1.5T byłby lepszy. Zdarzają się awarie w różnym terenie, pochyłym, grząskim, a nie zawsze jest pod ręką kawałek deski czy cegły. Efekt jest taki, że jak się trochę osunie, to taka nożycówka potrafi się giąć, jak aluminiowa folia.
Dodam sobie jeszcze, że ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie. Wiadomo, przydaje się, a wręcz ja nie pojechałabym w trasę bez podnośnika czy linki...
Więc, nożycówka - jest w miarę najtańsza, zajmuje nie dużo miejsca i idzie jak woda. I nie chcąc robić zamieszania na rynku, gdzie nożycowy jest od zawsze :) pytam, czy jest sens, wprowadzać coś innego.
Dodam sobie jeszcze, że ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie. Wiadomo, przydaje się, a wręcz ja nie pojechałabym w trasę bez podnośnika czy linki...
Więc, nożycówka - jest w miarę najtańsza, zajmuje nie dużo miejsca i idzie jak woda. I nie chcąc robić zamieszania na rynku, gdzie nożycowy jest od zawsze :) pytam, czy jest sens, wprowadzać coś innego.
Hmmm. Może i sensu nie ma. Tylko powiedz mi teraz jako kobieta. Jak kupujesz jajka na rynku, to które bierzesz? te co sa tańsze i ida jak woda, czy te co są troche droższe ale za to wiekrze i maja np. dwa żółtka?
Szeryf455 19-07-2013, 12:21 ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie.
Noo...nie wszyscy :) Ja się z tego wyleczyłem. Powiedzenie "tanie mięso to psy jedzą" pasuje tu jak ulał. Dawno temu też podchodziłem do tematu; a, co tam, wezmę to co tanie i pod ręką, ale od śrubokręta poprzez klucze, aż po elektronarzędzia, były to dosłownie jednorazówki, kosztujące mało forsy, ale sporo nerwów. Od pewnego czasu używam narzędzi nie z górnej, ale z średniej półki, i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to jest to. Nie chcę broń Boże robić tu antyreklamy, ale jak już wspomniano, jeżeli podnośnik, to najlepiej 'żaba', ew. hydrauliczny słupkowy. Ale spokojnie, laicy będą kupować i nożycowe :D
Hmmm. Może i sensu nie ma. Tylko powiedz mi teraz jako kobieta. Jak kupujesz jajka na rynku, to które bierzesz? te co sa tańsze i ida jak woda, czy te co są troche droższe ale za to wiekrze i maja np. dwa żółtka?
Kupuję tam gdzie mam najbliżej i sprawdzone. Dwa żółtka w jajku są mi zbędne. Czy zrobię ciasto z jajka za 45 groszy czy za 60 jest mi obojętne, bo jestem na tyle sprawna w kuchni, że i tak mi wyjdzie i tak. Różnica byłaby jakbym musiała wybrać między przepiórczym a kurzym :D
Bump: Noo...nie wszyscy :) Ja się z tego wyleczyłem. Powiedzenie "tanie mięso to psy jedzą" pasuje tu jak ulał. Dawno temu też podchodziłem do tematu; a, co tam, wezmę to co tanie i pod ręką, ale od śrubokręta poprzez klucze, aż po elektronarzędzia, były to dosłownie jednorazówki, kosztujące mało forsy, ale sporo nerwów. Od pewnego czasu używam narzędzi nie z górnej, ale z średniej półki, i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to jest to. Nie chcę broń Boże robić tu antyreklamy, ale jak już wspomniano, jeżeli podnośnik, to najlepiej 'żaba', ew. hydrauliczny słupkowy. Ale spokojnie, laicy będą kupować i nożycowe :D
Wierz mi że ja również. Wolę zainwestować w sprzęt który wiąże się z moim bezpieczeństwem, ale nie każdy tak myśli. I muszę powiedzieć że w bagażniku mam oryginalną nożycówkę od c-maxa a drugi jeszcze z oriona. A czy to chiński badziew, czy europejska produkcja, ciężko wyczuć.
Jednak nie raz przyszło mi zmieniać koło i ten oto podnośnik się sprawdził. Więc ja nie narzekam.
A ludzie...często kupują to na co pozwala im niestety kieszeń.
|
|