Zobacz pełną wersję : Podnośnik nożycowy 1T - zabawa - statystyki


RedFord
18-07-2013, 10:08
Witam Was,

moi drodzy, potrzebuję trochę danych statystycznych, do pracy. Jako ze zajmuję się tym czy się zajmuję, potrzebuję uzyskać jak najwięcej informacji, ile waży twoje auto - w związku z tym, iż na rynku mamy coś takiego jak podnośnik nożycowy 1T, co uważam za lekko przestarzałe, he he :) bo większość aut średniej klasy waży ponad 1200 kg. Muszę zrobić rozeznanie.

Pomożecie w zabawie? Wystarczy mi tonaż, nie interesuje mnie czym jeździcie.

PS. panie modzie Magiku, Marku bądź koleżanki mody ;) gdzie się uplasować z tematem? W zsypie? ;)

lukaszek_socho
18-07-2013, 15:06
Potrzebujesz masę własną czy dopuszczalną masę całkowitą? Może się tak zdarzyć, że trzeba unieść samochód załadowany na max i wtedy lepiej bazować na DMC.
Co do tematu to wg mnie najlepiej mu będzie w Hyde-Parku :)

RedFord
18-07-2013, 15:18
Poproszę masę własną, chodzi o wybadanie "lekkości" aut.

MOD jeden z wielu, cudownych, fantastycznych ;) przeniesie mój temacik?

Jitter
18-07-2013, 15:43
Ford Fusion 1.4 benzyna - 1075 kg

Pawel
18-07-2013, 15:58
Mondeo MK2 1.8 1295kg

Skorpion19651
18-07-2013, 15:58
RedFord to, że tak się nie śmiało zapyta – to, czym Ty się zajmujesz, jeśli to nie tajemnica? Odpowiedź może paść na PW. :)

Co do masy to moje cudo warzy 1577 kg. :619:

RedFord
18-07-2013, 17:01
Inspekcja handlowa :)
To w ramach żartu :)

Ogólnie sprzedaż, ja odpowiadam za sieci handlowe w Polsce i do niedawna za granicą.
Kierownik ds. cudów i wróżenie z fusów, specjalizacja czytanie w myślach. Więcej na PW, bo byłoby to lokowanie firmy ;) a to już by mi Admini dali popalić;) że nie ten dział;)

A wracając do podnośnika, importujemy takie cudo, w marce własnej, ale tak dzisiaj uznałam, że warto byłoby zrobić mały rekonesans i być może następne zakupy zaplanować z produktem o większym udźwigu.
Łączę przyjemność konwersowania z Wami z .... muszę przyznać, zadowoleniem z pracy :)

Mogłam w sumie zrobić ankietę...blondynka ze mnie...:(

winmajor
18-07-2013, 17:49
Fiat Siena - 990 kg
WV Passat - 1380 kg
Ford Mondeo MK2 Kombi - 1364 kg
Polonez Caro - 1267 kg

kriss941
18-07-2013, 18:19
Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza

bodanek
18-07-2013, 18:42
Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza

Podnieś jedną strone, opuść, podnieś drugą, dodaj, i wyjdzie całość. :lol:

lukaszek_socho
18-07-2013, 18:45
Pewnie firma koleżanki sprzedaje coś takiego i stąd pytanie o masę własną http://www.wsop.pl/wp-content/uploads/maha-duo-35-gn.jpg

RedFord
18-07-2013, 19:23
Hm .Masa auta jest całością a ja osobiście jeszcze całego auta nie podnosiłem.
Zawsze podnoszę tylko jedno koło ,lub pół auta a więc masa jest znacznie mniejsza

Bardzo dobra odpowiedź ;) dziękuję :)

Bump: Pewnie firma koleżanki sprzedaje coś takiego i stąd pytanie o masę własną http://www.wsop.pl/wp-content/uploads/maha-duo-35-gn.jpg

Akurat nie mój drogi :) Za dobrze by było. Niestety chodziło o zwykłą nożycówkę, którą w wielu przypadkach wozimy w standardzie w aucie :)

radekrogo
19-07-2013, 06:52
Niestety chodziło o zwykłą nożycówkę, którą w wielu przypadkach wozimy w standardzie w aucie

To po co ma mieć więcej niż 1T ? I tak tylko do uniesienia jednego kola to służy. I tylko w osobówkach. A jak ktoś jest poważny i jeździ załadowanym dostawczakiem to wozi podnośnik hydrauliczny.

RedFord
19-07-2013, 08:01
Kolejny inteligentny kolega :) dziękuję również za informację :)

mariusz gorzów
19-07-2013, 08:10
mondeo mk2 kombi - 1377kg wg dowodu

radekrogo
19-07-2013, 09:35
Kolejny inteligentny kolega dziękuję również za informację Lepiej mi wytłumacz po co więcej , jak 1T , a wtedy może ci udzielę informacji. A jak byś była poważna a nie blondynka, to byś znalazła na necie stronę z dokładnymi charakterystykami wszystkich marek.

mariusz gorzów
19-07-2013, 10:06
Kolego radek... redford to jest koleżanka zacznijmy od tego. a pyta sie bo jest ciekawa

RedFord
19-07-2013, 10:28
Lepiej mi wytłumacz po co więcej , jak 1T , a wtedy może ci udzielę informacji. A jak byś był poważny a nie blondynka, to byś znalazł na necie stronę z dokładnymi charakterystykami wszystkich marek.

Napisane jest że zabawa? Napisane. Nie musisz brać udziału.
Tak jak napisałeś jestem blondynką i zadałam głupie pytanie.
Jako baba - nie mam o tym pojęcia, a prawa fizyki wyleciały z głowy przez te kilkanaście lat :)

Jak masz ochotę - to proszę wyjaśnij że nie ma potrzeba więcej :) bo.... siły nam się rozłożą i takie tam ;)

Może rozwinę lekko moje zapytanie - bo może faktycznie powinnam je postawić inaczej. Czy podnośnik 1T jest odpowiednim podnośnikiem dla aut osobowych, i czy powinna być to 1T a może właśnie 1,5T? Jeśli tak, albo nie, to dlaczego?

radekrogo
19-07-2013, 10:28
redford to jest koleżanka

Ok dzięki, zmieniłem na rodzaj żeński.

mmmk
19-07-2013, 11:08
ja np podnośnika typu nożycowego nie używam. Wożę w samochodzie zawsze żabę... (chociaż zielone to miałem tylko ostatnie scorpio...) od czasu kiedy musiałem na obwodnicy w pełnym ludzi samochodzie wymieniać koło (tez scorpio + 4 osoby i jeszcze parę bagaży). Fakt,ze duże wiec jeździ w bagażniku w skrzynce. Zajmuje trochę miejsca ale w razie czego samochód podnoszę w 30 sekund :wink: no i żeby nie szukać specjalnie pod co ja podstawić mam tez takie "klocki" gumowe jak w wulkanizacjach i do tego klucz typu krzyżak i jeszcze metalowa przedłużkę (lekko ponad metr) bo jak to nieraz bywało nie dałem rady krzyżakiem śruby ruszyć.

Szeryf455
19-07-2013, 11:14
Czy podnośnik 1T jest odpowiednim podnośnikiem dla aut osobowych, i czy powinna być to 1T a może właśnie 1,5T? Jeśli tak, albo nie, to dlaczego?

Moim zdaniem lepiej mieć trochę zapasu, 1.5T byłby lepszy. Zdarzają się awarie w różnym terenie, pochyłym, grząskim, a nie zawsze jest pod ręką kawałek deski czy cegły. Efekt jest taki, że jak się trochę osunie, to taka nożycówka potrafi się giąć, jak aluminiowa folia.

RedFord
19-07-2013, 11:30
Dodam sobie jeszcze, że ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie. Wiadomo, przydaje się, a wręcz ja nie pojechałabym w trasę bez podnośnika czy linki...

Więc, nożycówka - jest w miarę najtańsza, zajmuje nie dużo miejsca i idzie jak woda. I nie chcąc robić zamieszania na rynku, gdzie nożycowy jest od zawsze :) pytam, czy jest sens, wprowadzać coś innego.

bodanek
19-07-2013, 12:16
Dodam sobie jeszcze, że ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie. Wiadomo, przydaje się, a wręcz ja nie pojechałabym w trasę bez podnośnika czy linki...

Więc, nożycówka - jest w miarę najtańsza, zajmuje nie dużo miejsca i idzie jak woda. I nie chcąc robić zamieszania na rynku, gdzie nożycowy jest od zawsze :) pytam, czy jest sens, wprowadzać coś innego.

Hmmm. Może i sensu nie ma. Tylko powiedz mi teraz jako kobieta. Jak kupujesz jajka na rynku, to które bierzesz? te co sa tańsze i ida jak woda, czy te co są troche droższe ale za to wiekrze i maja np. dwa żółtka?

Szeryf455
19-07-2013, 12:21
ludzie kupują przeważnie to - co jest w miarę niedrogie.
Noo...nie wszyscy :) Ja się z tego wyleczyłem. Powiedzenie "tanie mięso to psy jedzą" pasuje tu jak ulał. Dawno temu też podchodziłem do tematu; a, co tam, wezmę to co tanie i pod ręką, ale od śrubokręta poprzez klucze, aż po elektronarzędzia, były to dosłownie jednorazówki, kosztujące mało forsy, ale sporo nerwów. Od pewnego czasu używam narzędzi nie z górnej, ale z średniej półki, i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to jest to. Nie chcę broń Boże robić tu antyreklamy, ale jak już wspomniano, jeżeli podnośnik, to najlepiej 'żaba', ew. hydrauliczny słupkowy. Ale spokojnie, laicy będą kupować i nożycowe :D

RedFord
19-07-2013, 21:35
Hmmm. Może i sensu nie ma. Tylko powiedz mi teraz jako kobieta. Jak kupujesz jajka na rynku, to które bierzesz? te co sa tańsze i ida jak woda, czy te co są troche droższe ale za to wiekrze i maja np. dwa żółtka?

Kupuję tam gdzie mam najbliżej i sprawdzone. Dwa żółtka w jajku są mi zbędne. Czy zrobię ciasto z jajka za 45 groszy czy za 60 jest mi obojętne, bo jestem na tyle sprawna w kuchni, że i tak mi wyjdzie i tak. Różnica byłaby jakbym musiała wybrać między przepiórczym a kurzym :D

Bump: Noo...nie wszyscy :) Ja się z tego wyleczyłem. Powiedzenie "tanie mięso to psy jedzą" pasuje tu jak ulał. Dawno temu też podchodziłem do tematu; a, co tam, wezmę to co tanie i pod ręką, ale od śrubokręta poprzez klucze, aż po elektronarzędzia, były to dosłownie jednorazówki, kosztujące mało forsy, ale sporo nerwów. Od pewnego czasu używam narzędzi nie z górnej, ale z średniej półki, i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to jest to. Nie chcę broń Boże robić tu antyreklamy, ale jak już wspomniano, jeżeli podnośnik, to najlepiej 'żaba', ew. hydrauliczny słupkowy. Ale spokojnie, laicy będą kupować i nożycowe :D

Wierz mi że ja również. Wolę zainwestować w sprzęt który wiąże się z moim bezpieczeństwem, ale nie każdy tak myśli. I muszę powiedzieć że w bagażniku mam oryginalną nożycówkę od c-maxa a drugi jeszcze z oriona. A czy to chiński badziew, czy europejska produkcja, ciężko wyczuć.
Jednak nie raz przyszło mi zmieniać koło i ten oto podnośnik się sprawdził. Więc ja nie narzekam.
A ludzie...często kupują to na co pozwala im niestety kieszeń.