Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Jak prawidłowo złożyć kolumnę macpersona sedan tył ?
Mam dylemat, zabrałem się za składanie kolumny Mcpersona z nowych części i nie bardzo wiem jak założyć odbojniki i osłony.
Stary mcpersony jeszcze na samochodzie więc nie bardzo mam jak podejrzeć. Zresztą kupiłem zamienniki KYB więc na pewno trochę różnią się od oryginałów.
Odbojnik który mam wygląda tak jak ten http://ford.sklep.pl/product-pol-15243-odbojnik-amortyzatora-Ford-os-tylna-1151390.html
a osłona tak http://ford.sklep.pl/product-pol-15207-oslona-amortyzatora-Ford-os-przednia-i-tylna-1105883.html
Osłona z jednej strony ma trochę większa średnicę, ciasno pasującą do odbojnika natomiast z drugiej strony ma średnicę pasująca do amortyzatora. Jak otrzymałem zapakowane komplety to odbojniki były wsadzone w osłony, założyłem je bałwankiem do dołu nasuwając lekko na amortyzator, od góry pozostała jednak nieosłonięta na długości około 5 cm część amortyzatora a dokładnie oś tłoka.
Prosił bym o informację jak ma to zostać prawidłowo złożone?
Znalazłem na necie taką fotkę, ty odbojniki są wysunięte maksymalnie do góry, u mnie schowane w osłonie czy mam je przed montażem tak samo wysunąć?
http://img01.allegroimg.pl/photos/oryginal/33/42/90/80/3342908077
Wszystko co znalazłem na necie ma wysunięty ten bałwanek maksymalnie do góry, pozostaje pytanie co z osłoną, ma być luźna czy powinna się "zatrzasnąć" na bałwanku?
Sprawa dosyć pilna
pankrakus 19-07-2013, 22:07 Witam
A MacPhersony występuje w tylnym zawieszeniu?
Zawsze słyszałem, że kolumny MacPhersona to rodzaj PRZEDNIEGO zawieszenia
http://www.autocentrum.pl/motoslownik/kolumna-macphersona/
http://www.motointegrator.pl/uslugi/20208-naprawa-wymiana-amortyzatora-przedniego-kolumny-mcphersona-w-samochodzie
pozdrawiam
pankrakus
W sedanie i HB tak w kombi jest inaczej
pankrakus 19-07-2013, 22:27 Witam
Znalazłem taki opis
http://focus.korona-pl.com/TIS/wsmdata/pl_2002_50_Mondeo/G37364.html
pozdrawiam
pankrakus
Moje tylne zawieszenie, złożona kolumna, widać, że osłona jest luźna, prawdopodobnie powinna zostać założona odwrotnie.
http://img22.imageshack.us/img22/9073/vzoy.jpg
Nie wiem czy sie to uda, bo dolna średnica osłony jest mniejsza niż ta górna, a bałwanek ma kryzę, prawdopodobnie jak uda sie wcisnąć odwrotnie osłonę na bałwanek i tegoż umieścić tak wysoko to osłona na dole będzie luźna.
Bump: Dla porównania
Po lewej zdjęcie mojej po prawej zdjęcie używanej z netu
http://img43.imageshack.us/img43/7997/w9pd.jpg
Zastanawiam się czy to co widać na prawym zdjęciu zaznaczone czerwoną strzałką to jest kryza na bałwanku /w linku powyżej widać ładnie bałwanek i kryzę na nim/.
U mnie ta kryza, jest teraz schowana w osłonie, jeżeli ściągnę osłonę niżej poza tą kryzę to raczej będzie luźna na górze.
Tu widać kryzę na bałwanku o którą mi chodzi
http://ford.sklep.pl/data/gfx/pictures/large/3/4/15243_1.jpg
Pytanie, czy o tą kryzę od dołu ma się opierać osłona, czy też na tą kryzę ma być założona osłona.
Pytanie drugie jeżeli osłona ma być założona na tą kryzę to czy sama osłona powiną być założona odwrotnie /wtedy da się zatrzasnąć osłonę na kryzie ale dół będzie chyba bardzo luźny.
http://images38.fotosik.pl/1919/a8d8658034aa1551med.png
Rozkręciłem jeszcze raz kolumnę i złożyłem odbój z osłoną, teraz wygląda tak.
http://img4.imageshack.us/img4/5025/yk2h.jpg
Bałwanek "zatrzasnął" się w osłonie i bez użycia siły osłona nie schodzi w żadna stronę.
Cała kolumna po skręceniu, bałwanek przesunięty maksymalnie do góry, jak widać osłona na dole jest trochę za krótka i widać oś tłoka.
http://img51.imageshack.us/img51/2499/i3g6.jpg
Jak auto usiądzie, to osłona najdzie na amor ale połączenie jest luźne i to mnie trochę martwi. Do tego sprężyna jakoś nie równo się układa w stosunku do osi amortyzatora.
W moim sedanie (oryginał) harmonijkowa osłona trzyma się na stałe i całkowicie osłania górną część amorka. Dolna część amorka nie jest w naturalny sposób osłonięta "harmonijką". Piszę oczywiście o sytuacji, jak koło jest w górze (podlewarowane). W przypadku jak koło ma styk z podłożem "harmonijka" przykrywa dolną cześć amorka, jego tłoczysko.
Czyli dobrze u mnie to wygląda po złożeniu czy też nie? Oryginalny zestaw ma taki biały plastik na którym osadzona jest ta osłona.
Bump: Moze osłona jest za krótka w stosunku do oryginału? porównam jak wymontuję starą kolumnę.
Czyli dobrze u mnie to wygląda po złożeniu czy też nie?
Czyli wygląda na to, że źle.
Oryginalny zestaw ma taki biały plastik na którym osadzona jest ta osłona.
Tak, zgadza się. U mnie też jest osłona biała/plastikowa chroniąca dodatkowo tłoczysko.
Moze osłona jest za krótka w stosunku do oryginału?
Masz takie wrażenie, ponieważ cały Mc Person nie jest obciążony. Założysz i okaże się, że jest wystarczająco długa.
Czyli wygląda na to, że źle.
No to ja juz nie wiem jak to ma być złożone poddaję się
Harmonijkowa osłona ma na stałe trzymać się górnego mocowania amorka. Dolna część osłony jest luźna i po podniesieniu samochodu lewarkiem widoczna jest biała/plastikowa osłona tłoczyska amora (harmonijka unosi się odsłaniając pod nią białą osłonę).
Moje amortyzatory nie mają białej osłony i to cała różnica, mają tylko krótkie czarna plastikowe zakończenie
Dla przykładu oryginał i sachs mają tak
http://ford.sklep.pl/data/gfx/pictures/large/8/3/14238_2.jpg
Natomiast inne firmy mają w tym stylu
http://ford.sklep.pl/data/gfx/pictures/large/9/6/16869_3.jpg
Górna część osłony osadzona jest na bałwanku - odboju który dosyć ciasno siedzi na osi amortyzatora.
Piszę to na podstawie swojego Mondeo, a w zawiasie u niego nic nie było grzebane. Tak więc piszę, jak jest po fabryce. U mnie oryginał ma białą plastikową osłonę i czarną harmonijkę, która na stałe trzyma się górnej części amorka.
Oryginał u mnie też tak ma ale już czas na wymianę. Wygląda ze teraz wszystko jest dobrze złożone, niestety nie da się przełożyć tego plastiku wiec musi zostać tak jak jest.
Teraz tylko muszę zorganizować kanał do zabawy.
Bump: Mariusz ty jesteś z blachowni koło KK?
m.a.gnipho 15-11-2013, 21:02 W moim sedanie (oryginał) harmonijkowa osłona trzyma się na stałe i całkowicie osłania górną część amorka. Dolna część amorka nie jest w naturalny sposób osłonięta "harmonijką". Piszę oczywiście o sytuacji, jak koło jest w górze (podlewarowane). W przypadku jak koło ma styk z podłożem "harmonijka" przykrywa dolną cześć amorka, jego tłoczysko.
Odgrzeję temat, bo wymieniałem amory i też mnie niepokoi rezultat. U mnie po wymianie jest akurat odwrotnie : dół osłonięty, a góra odsłonięta,bo bałwanek ( odbojnik ) jest ściągany przez osłonę do dołu- oczywiście mówię o sytuacji, kiedy auto jest na podnośniku i koła rozciągają sprężynę, więc amortyzator jest rozsunięty. Kiedy auto stoi na ziemi, odbojnik chyba dochodzi do poduszki, ale boje się ,że na nierównościach sztyca ( tłoczysko) amortyzatora, może nie być dostatecznie chroniona od brudu przez osłonę i odbojnik. Jak to jest ,że u was odbojnik trzyma się poduszki? Przecież się w niej nie zaklinowuje, tak jak z przodu, gdzie wchodzi nad łożysko, które go podtrzymuje. Czy odbojnik na tłoczysku amortyzatora jest osadzony bardzo ciasno, bo u mnie najwyraźniej się przesuwa? Ja do oryginalnych amorów założyłem odbojniki i osłony Kayaba, bo były tańsze, niż Sachsa. Od razu też zauważyłem, że są gorsze jakościowo od Sachsa, które mam z przodu. Teraz przyszło mi do głowy, że może pomimo zgodności ,ze specyfikacją fordowską one są przeznaczone do amorów Kayaba? Może te amory mają odrobinę większą średnicę tłoczyska, więc bałwanki się z nich nie zsuwają? Z góry dziękuję za potwierdzenie lub rozwianie moich obaw.
|
|