Mnie na przykład najbardziej rozpraszają takie widoki::619:****************

Skoro takie spotykasz jadąc samochodem, to tylko pozazdrościć.
Podaj namiary, gdzie takie CUDA można spotkać po trasie.

Czasem tu czasem tam:619:. Tylko jak mnie widzą to uciekają:(

rotfl, przeciążyłeś serwer tym linkiem

Mnie najbardziej rozprasza gadanie pasażerów, że na 100% źle skręciłem w sytuacji gdy ja jadę tą drogą już 2-3 raz a pasażer nigdy tu nie był ale wie na 100%, że źle jadę :)

Jest jeszcze opcja gdy pojadę inną drogą (np wiem, że jest 3 km dłuższa ale szybsza bo nie ma dziur lub w zimę jest na 100% odśnieżona) a pasażer mi nawija później przez 30 min, że starą trasą to byłoby z 10 km bliżej no i z 20 min szybciej

Jest jeszcze opcja gdy pojadę inną drogą (np wiem, że jest 3 km dłuższa ale szybsza bo nie ma dziur lub w zimę jest na 100% odśnieżona) a pasażer mi nawija później przez 30 min, że starą trasą to byłoby z 10 km bliżej no i z 20 min szybciej

Pasażer, jako że jest pasażerem, nie powinien się wtrącać w to jaką trasę obierze kierowca :D

wudra popieram, kto ma kierownice ten ma władze

wudra popieram, kto ma kierownice ten ma władze

Haha... ja kieruję, a żona prowadzi :D


Wracając do tematu - mnie najbardziej rozprasza w czasie jazdy rozmowa - pasażerowie mogą gadać - gorzej jeśli mnie próbują wciągać w dyskusję :?

Mnie rozprasza i czasem irytuje duża liczba znaków i reklam przy drogach.

Mnie rozpraszają dziury na drogach, zamiast skupić się na pieszych i innych autach to muszę wymijać dziurzyska, żeby koła nie zostawić za sobą... Ale nie przeczę rozpraszacz z pierwszego posta też ma swój udział, szczególnie gdy jest >25*C ;)

zgadzam się z przedmówcą, najgorzej dekoncentrują wielkie dziury, które trzeba omijać. Zamiast jechać sobie spokojnie podziwiać polskie krajobrazy i polskie dziewczyny na równej drodze to ciągle jest slalom na muldach.

Mnie rozpraszają na wybrzeżu laseczki w krótkich spódniczkach lub w leginsach.

Jak to mówi mój kolega z pracy ten co wymyślił leginsy powinien dostać nobla :D:D:D:D

Mnie nic nie rozprasza.

XD

Mnie rozpraszają na wybrzeżu laseczki w krótkich spódniczkach lub w leginsach.

Zgadzam się w pełni, ale nie tylko na wybrzeżu :wink::) Mało tego kiedyś się zagapiłem i miałem ostre hamowanie i kilka cm tylko brakowało ;)
Problem jest jak idę pieszo, bo patrzę w lusterka, a ich nie ma :)

dla mnie poza dziurami na drodze ,rozpraszający są rowerzyści i motocykliści , lub osoby starsze za kierownicą ,akurat u mnie na osiedlu mieszka Pan który ma 82 lata i wciąż wsiada za kółko-auto ma poobijane z każdej strony,skręca bez używania kierunkowskazów itp. ....a ja mam takiego pecha że zawsze go spotkam na wąskiej ulicy osiedla

Wszechobecne letnie lachonarium :)

Wszechobecne letnie lachonarium :)

Uwielbiam inteligentne wypowiadanie się.

Fotoradary. Zamiast skupiać się na tym, co jest powodem postawienia fotoradaru (przejście dla pieszych, skrzyżowanie...) szukam, gdzie cholerstwo stoi.

Ja najbardziej nie lubię podczas jazdy jak coś trzeszczy w samochodzie. Raz miałem taki przypadek ze zatrzymałem auto i lokalizowałem przyczynę ;) Ale był to starszy rover 620SDI

Tomasz masz rację jak można sie koncentrować przy takich widokach

Krzychu to ostatnie to przy trasie pyknąłeś? ;)