Witam dziś moja dziewczyna mówi mi że od dłuższego czasu raz się jej pali kontrolka od akumulatora po odpaleniu i tak tez pod czas jazdy, dziś poszedłem sprawdzić i odpaliłem auto i patrze nie pali się ale jak wjechałem do garażu a w garażu jest ciemno to dopiero zauważyłem że jednak się pali ale tak słabo że ledwie widać.Puma pali na dotyk żadnych innych objawów nie zauważyłem, i teraz taka kwestia co to może być czy alternator czy akumulator czy jeszcze coś innego?

A ładowanie mierzone?

Bez obciążenia i pod obciążeniem?

Żarząca się kontrolka aku, to najczęściej znak, że alternator powoli zaczyna niedomagać.

Nie mierzone bo moja co dziennie jeżdzi puma do pracy a że mamy przeciwne zmiany to nawet nie mam jak podjechać na sprawdzenie ale może się jakoś uda w tygodniu.

Dziś była moja u mechanika i mechanik jej sprawdzał i mówił że alternator dobrze ładuje bo jest powyżej 14. Jedynie co jej powiedział żeby na razie tak jezdziła i nie przejmowała się a jak już się zacznie mocno palić kontrolka no to w tedy będzie trzeba wyciągnąć i rozebrać alternator, i mówił jej że to na cały dzień paraca bo niby ten alternator ciężko się rozbiera, i co o tym sądzicie?

Żarzenie się kontrolki ładowania - mimo ze alternator daje prawidłowe napięcie - występuje najczęściej w starszych autach.
Kontrolka zasilana jest na jednym biegunie plusem ze stacyjki, na drugi jej biegun podawane jest napięcie bezpośrednio z alternatora. Teoretycznie te dwa napięcia powinny być takie same i kontrolka nie powinna świecić gdy alternator ładuje.
Jednak obwód stacyjki zasila - poprzez liczne styki (łączówki pośrednie, skrzynka bezpieczników, styki włącznika stacyjki itd.) także inne liczne i silne prądowe odbiorniki. W starszych autach styki ulegają utlenieniu oraz zaśniedzeniu, w efekcie następują na nich niewielkie spadki, które zsumowane dają w końcu spadek napięcia rzędu 1 do 2V. Na drugim biegunie kontrolki - zasilanym bezpośrednio jednym przewodem spadków napięcia nie ma.
I ta różnica napięć w efekcie powoduje żarzenie się kontrolki...
Dodatkowy efekt: im więcej włączonych jest wysokoprądowych odbiorników "wiszących" na stacyjce, tym mocniej żarzy się kontrolka. Jeżeli jednak takie zjawisko nie występuje, to można podejrzewać, że regulator jest uszkodzony lub jego styki zaśniedziały.

A gdzie znajduje się ten regulator?

Regulator znajduje się w alternatorze. Jest to część wymienna.Aby bez problemów go wymienić, wyjąć alternator.

Prócz kontroli stanu połączeń w instalacji "od strony plusa", warto jeszcze przy okazji sprawdzić wszystkie "grubsze" połączenia masy :roll:

Możesz bawić się samemu, ale lepiej pojechać do dobrego elektryka. Zima idzie ...

Witam niestety muszę odświeżyć temat.Sprawa wygląda tak wczoraj moja pojechała do sklepu i już rozrusznik nie zakręcił więc od razu diagnoza że akumulator wysiadł wzięliśmy kable rozruchowe i od kabli od razu odpalił tylko że przez jakiś czas paliła się kontrolka akumulatora ale po chwili zgasła.Pojechaliśmy od razu do mechanika żeby sprawdzić ładowanie i było 14.3. Nie chcieliśmy się bawić w jakieś ładowania akumulatora więc kupiliśmy nowy wsadziliśmy auto odpaliło od razu i kontrolka akumulatora zgasła od razu. Dzisiaj moja pojechała do sklepu i już wróciła z zapaloną kontrolką od akumulatora jedyne co sprawdziłem to jak odpiełem kostkę od alternatora to kontrolka zgasła. I teraz mam takie pytanie co to może być czy już alternator nie domaga?

musiał bys zobaczyc wiazke od alternatora jezeli ładowanie jest oki to tylko cos z wiazka

Mojej siostrze ostatnio robili alternator przez tydzien bylo super. Potem nie odpalil bo wlasnie kostka od alternatora sie rozsypala ze starosci i trzeba bylo ja zrobic od nowa . Mozliwe ze u ciebie tez jest problem z kostka bo jak nowy aku i nie z najnizszej polki to diagnoza jedna. Problem z ladowaniem. Stary aku pewnie tez sie wykonczyl z niedoladowania

Alternator po regenacji na razie wszystko dobrze.Jedynie jeszcze został rozrusznik do naprawy bo nie raz nie zakręci tylko charczy.

diody na alternatorze poszly dlatego tak sie dzieje

Jak się żarzy,to poszła jedna, góra dwie diody.
Można wlutować samemu wszystkie cztery,jak
jest z czego wylutować.

Bump: Jak śnidzieje kabel od akumulatora-gruby,to lampka ładowania świeci,jak po włączeniu
zapłonu,

Bardzo prawdopodobne że "Dioda" może robić zwarcie. Choć regulator może też być winny. Ostatnio miałem tak gdy kominek się ścierał Tzn Kończył swój żywot