Zobacz pełną wersję : Rekord świata w jeżdzie długodystansowej
Dwóch norwegów Henrik Borchgrevink i Knut Wilthil ustanowili kolejny rekord w jeżdzie długodystansowej.
Tym razem na jednym baku benzyny, standardowym Fordem Focusem z trzycylindrowym benzynowym silnikiem 125km przejechali 1619,4km!!! Zużuli na to 53,67l bezyny co daje średnie zużycie 3,314l/100km!! Od momentu zapalenia sie lampki rezerwy przejechali jeszcze 309km
To już rekordziści weterani. Wcześniej na pokładzie Forda Mondeo z silnikem diesla ustanawiali kolejne rekordy. W 2010 przejechali na jednym baku z Oslo do Kirkenes, a w 2011 z Murmańska do Udevalli.
W 2012 Ustanowili rekord Europy z Helsinek do Oslo. 2536km na jednym baku, co daje średnią 2,796l/100km. Co na to mogą powiedzieć forumowicze z cieżka nogą którzy się skarżą że Ford dużo pali.
olczus9012 03-09-2013, 23:35 Ale brak w takiej jeździe frajdy:P no chyba że frajdą są zaoszczędzone pieniążki w portfelu:P Na pewno wielu mogłoby uczyć sie od nich pewnych nawyków ale taka jazda w codziennym życiu...raczej niemożliwe :P
W Norwegi mają inne paliwo :)
jerzuu123 04-09-2013, 01:25 Kurde jakieś rakietowe paliwo;) przejechał bym się z nimi,może bym się nauczył ekodrivingu:)
niesamowity wynik, ja moim gruźlikiem w trasie osiągam zasięg przy pełnym baku ok. 1060-1090 km. Gdybym uskuteczniał metodę ecodrive'u pewnie byłoby 1200 lub więcej.
Jadąc tak jak oni zabiłbym się po 50km własnym butem chyba :(
ciekawe jakby:
-wyciągnąć koło zapasowe, apteczki i każde zbędne wyposażenie,
-zakleić szpary między elementami nadwozia,
-założyć opony z niskimi oporami toczenia, pilnować w nich ciśnienia,
-wybrać auto bez klimy (ciężar, nie zużycie paliwa),
-złożyć lusterka
-wymienić filtry
i jeszcze pare innych ile by poszło auto wyciągnięte z codziennej eksploatacji. Jaka byłaby różnica w przebiegu pamiętając o tych zabiegach i trzymając się eco.
Co na to mogą powiedzieć forumowicze
pikuś
Taki wynik to pikuś ... ja umiem spalić więcej ;)
Ostatnio na trasie 3500km wyszło spalanko około 8L/100km :D
w Polsce też mamy nowego rekordzistę :)
Wprawdzie nie Fordem, i jego jazda do najbardziej oszczędnych sienie zaliczała, ale docenić trzeba że to Polak :)
http://www.youtube.com/watch?v=SkTCjSsOy3w
Jaka byłaby różnica w przebiegu pamiętając o tych zabiegach i trzymając się eco
paliwo by się cofało ze zbiornika bo by się nie mieściło, samochód by sam je oddawał zamiast spalać :619:
Szejk.Ahmed 04-09-2013, 11:50 Zapewne po paru miesiącach takiej eco jazdy auto by skapitulowało.:P
Jakbym miała jeździć eko, przerzuciłabym się na rower :) auto jest po to, aby wydobywać z niego dynamikę, czuć przyspieszenie i mieć banana na buzi tak jak TOMGOL ostatnio :)
Spalanie mam około 5 - 5,8 po mieście a czasem i 7 potrafi szarpnać jak się kręce w koło z włączoną klimą po Radomiu.
Na trasie spala 4,1 - 4,9 zależy czy jadę ja czy mąż :) i czy z pełnym obciążeniem czy bez.
Ale mam to gdzieś - najważniejsza przyjemność z jazdy!!!
No ale pogratulować panom bo ja zachowałabym się jak jeden z przedmówców, zatłukła własnym butem :)
olczus9012 04-09-2013, 22:06 niesamowity wynik, ja moim gruźlikiem w trasie osiągam zasięg przy pełnym baku ok. 1060-1090 km. Gdybym uskuteczniał metodę ecodrive'u pewnie byłoby 1200 lub więcej.
ja podobnie;p na pelnym baku zrobil mi trase ok 1100 km. I nie ukrywam ze byl na autostradzie mocno cisniety :) niedlugo mam podobna trase i chce zobaczyc jak wyjdzie przy spokojnej jezdzie :)
Bump: ciekawe jakby:
-wyciągnąć koło zapasowe, apteczki i każde zbędne wyposażenie,
-zakleić szpary między elementami nadwozia,
-założyć opony z niskimi oporami toczenia, pilnować w nich ciśnienia,
-wybrać auto bez klimy (ciężar, nie zużycie paliwa),
-złożyć lusterka
-wymienić filtry
i jeszcze pare innych ile by poszło auto wyciągnięte z codziennej eksploatacji. Jaka byłaby różnica w przebiegu pamiętając o tych zabiegach i trzymając się eco.
ciekawe ciekawe tylko po co;p tak jka tu juz tu ktos wpis wyzej wspomnial;p potrzebna jest przede wszystkim przyjemnosc z jazdy :)
|
|