Zobacz pełną wersję : [Focus 2011-2014] Opony Continental - drżenie kierownicy
marianob85 04-09-2013, 17:57 Witam.
Mój focusik ma zrobione 15tyś km. Opony od nowości ContinentalPremiumContact2. Od powrotu z Chorwacji ( poł miesiąca temu ) zauważyłem drgania kierownicy powyżej 100km/h. Pierwsze co to wulkanizator i ponowne wyważenie. Pierwszy wylkanizator powiedział że tylko jedna opona miała poprawne parametry, reszta miała duży rozjazd na pomiarze. No więc wyważyłem wszystkie 4, i długa w trasę. Jest lepiej, ale rewelacji nie ma. Pojechałem do drugiego wulkanizatora, który stwierdził że opony pływają na boki i góra/dół. ( nie dało się tego nie zauważyć :| ) Potwierdziło się to ze opona która u pierwszego wulkanizatora była w najlepszym stanie wyważenia po Chorwacji nie wykazywała oznak 'pływania/bicia.
I tu moje pytanie. Czy ktoś reklamował opony ? Jak to wygląda ? Czy to walka z wiatrakami ? Czy jest jakaś szansa na wymianę ( oczywiście wszystkich 4 w tym wypadku ). Wydaje mi się ze powinienem uderzyć do serwisu, ale czy musi być to serwis w którym kupowałem samochód ? ( bliżej mam do innego )
Pozdrawiam.
Mariusz.
Kiedyś reklamowałem Alpiny A4, sklep "stanął" na wysokości zadania i sprawę dosłownie olał,
więc wysłałem informację do przedstawiciela producenta i po dwóch dniach ze sklepu sami zadzwonili żeby opony odesłać...
U mnie tego typu interwencja pomogła nie wiem jak to się będzie miało do dealera.
Powodzenia.
Hejka,
Z salonem może być problem, chyba że znajdziesz gdzieś na forum innych którzy mają ten sam model i rocznik i mają te same problemy. Po roku jazdy raczej po klockach... Przecież nie zabiorą Ci opon do laboratorum a autko nie będzie stało na cegłówkach do zakończenia ewentualnego śledztwa reklamacyjnego...
Powodzonka mimo to bo można zawsze próbować.... Tylko, że jak powiesz, że już jakiś wulkanizator Ci grzebał to koniec, a potem mogą powiedzieć, że źle trzymałeś opony, albo popsuli ci podczas wymiany... live it's live...
Po 15tys km raczej nie ma szans na sukces na gwarancji, ale sprobowac. Mozesz.
Tak tylko z ciekawosci spytam - jaki maja index predkosci?
Tylko, że jak powiesz, że już jakiś wulkanizator Ci grzebał to koniec, a potem mogą powiedzieć, że źle trzymałeś opony, albo popsuli ci podczas wymiany... live it's live...
A jakie to ma znaczenie czy ktoś grzebał czy nie? Producenta to na prawdę nie obchodzi.
Wysyłają opony z opisem usterki i tyle. Niestety nawet w przypadku uznania reklamacji nie masz co liczyć na wymianę 4 jeśli tylko 3 mają wadę.
Jedynie chyba tylko michelin traktuje reklamacje poważnie, reszta firm z założenia stara się reklamację odrzucić.
Również jeżeli opona była naprawiana to zapomnij o uznaniu reklamacji.
Ja bym poczekał miesiąc, założył zimówki a te próbował reklamować (wszystkie 4)
I pamiętaj że na opony zakupione z samochodem masz z tego co pamiętam rok gwarancji tylko a nie jak daje producent w przypadku conti 5 lat.
marianob85 05-09-2013, 22:30 Dzwoniłem do salonu ale powiedzieli wprost że jak zostawię opony to i tak od razu wysyłają do producenta więc lepiej sobie to załatwić samemu.
Mam zamiar odesłać wszystkie 4 na gwarancje z wyraźnym zaznaczeniem które są 'wadliwe'. Po przekopaniu netu już wiem że potencjalny klient który zakupił opony używa ich do zgniatania/miażdzenia a każdy wulkanizator zawsze przy zakładaniu ich na felgę bezpowrotnie je uszkadza :/
Juto jadę je zdjąć i założyć zimówki. Może dla pewności pokuszę się jeszcze na zamianę felg z zimowek. Generalnie dbam o samochod tylko ja nim jeżdżę głownie na nowo otwartej autostradzie więc wiem że felgi sa w stanie idealnym. I najbardziej mnie to w tym wszystkim drażni. Jeszcze gdybym nie oszczędzał samochodu to mógłbym sobie pluć w brodę. Ale dbam o foczke jak oczko w głowie dlatego jestem niesamowicie sfrustrowany tym co się dzieje.
Ktoś pytał o indeks:
93V ContinentalPremiumContact2 215/55/R16
@jvc: Skąd posiadasz informację iż gwarancja obejmuje tylko rok. Z tego co wiem to jest to zawsze 5 lat od produkcji danej opony a z tego co wyczytałem na jednej z nich widnieje data 27tydzień 2012 :|
Gwarancja obejmuje rok lub maksymalnie dwa czyli tyle na ile masz gwarancję samochodu. Zapytaj w salonie.
Poza tym dowiadywałeś się kto Ci przyjmie te opony do reklamacji?
Nie sądzę żeby continental załatwiał to bezpośrednio z klientem, przynajmniej GoodYear i Michelin tak nie robi. Zwykle musisz to zrobić przez autoryzowany serwis a czy przyjmą Ci te opony czy nie to ich dobra wola.
Tak że najlepiej w Twoim przypadku zrobić to przez salon
fanatyk81 07-09-2013, 10:20 Gwarancja obejmuje rok lub maksymalnie dwa czyli tyle na ile masz gwarancję samochodu. Zapytaj w salonie.
Poza tym dowiadywałeś się kto Ci przyjmie te opony do reklamacji?
Nie sądzę żeby continental załatwiał to bezpośrednio z klientem, przynajmniej GoodYear i Michelin tak nie robi. Zwykle musisz to zrobić przez autoryzowany serwis a czy przyjmą Ci te opony czy nie to ich dobra wola.
Tak że najlepiej w Twoim przypadku zrobić to przez salon
Dębica dawała swego czasu gwarancję dożywotnia lub do starcia bieżnika.
Conti normalnie daje teraz 5 lat, Goodyear (dębica) 5 lat, Michelin 10 lat
marianob85 08-09-2013, 14:59 Sprawa wygląda na bardziej skomplikowaną. Cały piątek żonglowałem oponami w końcu założyłem zimowe i... bez zmian :| ( oczywiście na drugich felgach ).
Byłem w ASO, wyważyli 5 raz dla pewności i dalej to samo. Teraz jestem umówiony na jazdę ze 'specem'. Zobaczymy co powie. Najbardziej odczuwalne bicie jest w granicach 130-160 km\h ale wczoraj na nowo położonym asfalcie przy 70km/h, żona patrzy na drogę, ja na kierownicę i widzę że lekko równomiernie pływa... :| ( dosłownie 1mm w obie strony ).
Byłem wcześniej na podnośniku u lokalnego znajomego ale w zawieszeniu nic nie znalazł :| Zrobione dopiero ~16tyś.
Pozdrawiam.
M.
Jeśli to nie koła to współczuję, można wymienić pół samochodu i nie znaleźć przyczyny.
Proponuję jeszcze doważyć koła na samochodzie. Jest duża szansa że jeśli to od przegubu, tarczy lub półosi to uda się wyeliminować.
Ty a nie jest tak, ze poprostu nie jestes przyzwyczaiony do tak czulego sterowania jak w Focusie? Bo juz sie spotkalem z tym, ze swiezy wlasciciel narzekal na nerwowe zachowywanie sie auta i okazalo sie, ze to tylko dlatego, ze poprostu jezdzil autem, ktore mialo totalnie otepiale sterowanie. Czym jezdziles wczesniej?
Potwierdzam to co powiedział Atlis po przesiadce z Jeepa Grand Cherokee i Toyoty Avensis II wrażenie było dziwne teraz ok i zakręty świetne!!!! Bardzo precyzyjny układ kierwoniczy!
widzę że lekko równomiernie pływa... :| ( dosłownie 1mm w obie strony ).
No ,ale przecież kolega napisał że pływa równomiernie w czasie jazdy...
Ja to zrozumiałem że pływa czyli drży przy np. jeździe na wprost...
jvc - wiem, nawet teoria nie pasuje, bo problem pojawil sie po 15tys km. ale moze chlopak jezdzil po zlych drogach w polsce, potem sprobowal rowniutkie autostrady na chorwacji i teraz nie moze sie przyzwyczaic do tego, ze sa dziury i trzepie calym autem :P bo akurat to ze auto rownomiernie plywa po polskich drogach to mnie nie dziwi. :)
Niestety mam to samo, też mam Contientale... U mnie jest delikatnie wyczuwalne drżenie, oprócz tego jest to widoczne jak się puści kierownicę. Tylko że ja sobie dokupiłem nieoryginalne felgi i jak piłeczkę odbijają mnie pomiędzy Fordem, a wulkanizatorem u którego kupiłem felgi, jedni twierdzą że to mogą być opony, a drudzy że pewnie felgi. Chociaż wspomniane drżenie występuje również na org. stalówkach. Także albo Continentale do dupy, albo rzeczywiście coś z zawieszeniem, niby ASO już to kilka razy sprawdzało i wszystko jest OK. Wyczuwalne to jest powyżej 100km/h, na autostradzie po dłuższej jeździe z prędkościami 150-160km/h już było mocno wyczuwalne. Spróbowałbym tego doważania na samochodzie, ale nikt tego nie robi w okolicy...
Witam
Mam identyczne objawy w tym sezonie. W poprzednim było OK.
Kapcie continental oczywiście. Mam stalówki i opony od ASO.
Przejechałem w sumie 25 tys. Objaw występuje powyżej 90km/h.
Już 4 razy wyważałem w tym sezonie i pomaga ta akcja na parę dni tylko.
Dziś właśnie znów oddałem auto do serwisu i zgłosiłem ten problem z drżeniem.
Jutro rano odbiór auta - pewnie znów tylko wyważą.
Continentale Sport Contact i Premium Contact to wyjątkowo twarde i niekomfortowe opony. Inna kewstja że szarpałem się z drgawkami w poprzednim samochodzie (Skoda Superb) i mimo testów na 6ciu kpl opon do końca sobie z nimi nie poradziłem. Jedyne co mogę poradzić to zakup najbardziej komfortowych opon jakimi jeździłem czyli Uniroyal Rain Expert i zdecydowanie jakichkolwiek opon które mają w nazwie SPORT.
Pitek S. 10-09-2013, 16:18 miałem ten sam problem w mondeo tylko, że opony były goodyer exelence; drżenie na kierownicy pojawiło się po 5tys. przy prędkościach 80-110 km/h; wyważanie pomagało na kilka dni; ASO w końcu wymieniło opony i było o.k.; podobno były robione z miękkiej mieszanki i opona ulegała odkształceniu; teraz w FF mam continentale ale wszystko o.k;
marianob85 10-09-2013, 17:44 No cóż. W ASO kulturalnie mnie spławili twierdząc iż tak 'subtelnego' drżenia oni nie mają jak sprawdzić. :|
Byłem jeszcze na wyważaniu z tzw. testem drogowym: różnicy kompletnie żadnej :| Jako że sprawdzałem samochód również na innym komplecie opon+felg już teraz jestem przekonany że to raczej wina samochodu.
@falcor daj znać czy coś zdiagnozowali.
Tak mi myśl do głowy przyszła, To gdy nie pomagają inne koła (dobre na pewno) może jakiś problem z wspomaganiem (jakie tam jest?). Tradycyjna maglownica bez ciśnienia oleju może mieć trochę luzów, kasuje je olej pod ciśnieniem, czy nie może to być coś w ten deseń, podczas większych prędkości jest wyłączane.... ?
U mnie też kierownica odrobinę drga, przy stałej prędkości ~90-100km/h, potem drgania zanikają. Na oponach zimowych (nie pamiętam jakie) trochę bardziej, na letnich Continentalach mniej. Jest tak od nowości (już 27kkm), próbowałem z tym coś walczyć, ale się poddałem, bo ASO nie widzi problemu, a wyważanie u różnych wulkanizatorów (łącznie z wyważaniem na samochodzie) i wymiana dwóch opon na nowe nic nie pomogły.
marianob85 10-09-2013, 18:42 Tak mi myśl do głowy przyszła, To gdy nie pomagają inne koła (dobre na pewno) może jakiś problem z wspomaganiem (jakie tam jest?). Tradycyjna maglownica bez ciśnienia oleju może mieć trochę luzów, kasuje je olej pod ciśnieniem, czy nie może to być coś w ten deseń, podczas większych prędkości jest wyłączane.... ?
Wspomaganie elektryczne.
Spróbuję z ciekawości pod koniec tygodnia podnieść samochód i rozpędzić go do 150km/h z kołami i bez. Ciekawe jaki będzie efekt i czy drgania będą wyczuwalne.
No cóż. W ASO kulturalnie mnie spławili twierdząc iż tak 'subtelnego' drżenia oni nie mają jak sprawdzić. :|
Byłem jeszcze na wyważaniu z tzw. testem drogowym: różnicy kompletnie żadnej :| Jako że sprawdzałem samochód również na innym komplecie opon+felg już teraz jestem przekonany że to raczej wina samochodu.
@falcor daj znać czy coś zdiagnozowali.
Zawsze macie to drżenie ? czasem wystarczy ostrzej przyhamować, ostro ruszyć i już nie jest idealnie wyważone koło, wystarczy nieraz brud na feldze i już nie ma ideału i lekkie drżenia mogą się pojawić, po czym przejeździsz trochę - zjedziesz równomiernie opony czy zmyjesz brud i drżenie zanika, tak więc wszystko zależy od tego jak intensywne jest to drżenie i czy zawsze występuje, bo w wielu sytuacjach absolutnie nie jest to wina samochodu.
U mnie drży kiera jak są zimne opony przez pierwsze 3-4km ,tyle że ja mam większy rozmiar co jest nie bez znaczenia.
Spróbuj jeszcze rozpędzić auto i wyłączyć zapłon (pamiętaj o braku wspomagania) - myślę że w ten sposób wyeliminujesz przekładnie i wszelkie pomagacze.
Przy 90km to nie jest chyba dobry pomysł.
Wracając do opon, ASO mi tylko wyważyło opony. Tak jak przewidywałem.
Lekkie wibracje nadal występują.
marianob85 11-09-2013, 12:22 Spróbuj jeszcze rozpędzić auto i wyłączyć zapłon (pamiętaj o braku wspomagania) - myślę że w ten sposób wyeliminujesz przekładnie i wszelkie pomagacze.
To chyba nie jest dobry pomysł :-) zwłaszcza że chyba ford Power ci na to nie pozwoli. Przynajmniej jak próbowałem przed zatrzymaniem samochodu zbyt wcześnie wcisnąć przycisk.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
To chyba nie jest dobry pomysł :-) zwłaszcza że chyba ford Power ci na to nie pozwoli. Przynajmniej jak próbowałem przed zatrzymaniem samochodu zbyt wcześnie wcisnąć przycisk.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Pozwoli bez problemu, tylko sposobem :) O ile pamiętam to trzykrotne wciśnięcie Power lub jego dłuższe przytrzymanie wyłącza silnik podczas jazdy, ale testowałem to dawno.
Wiem że w Deawoo Tico powyżej 100 km/h drga i kierownica i cały samochód ale od czego to nie wiem, we Fieście powyżej stu na godzinę nic nie drga do tej pory.
Bump: może p[roblemem jest rozmiar opon ??
No proszę :one::one::one:
No proszę :one::one::one:
ja już nie wiem mam dwa samochody które przyszły z Niemiec i od samego początku nie miałam i nie mam problemu z oponami tak zimowymi jaki i letnimi. Od początku jeżdżę na letnich jakie przyszły wraz z samochodem, zimówki dokupiłam nowe (Dębica Frigo 13 )w rozmiarze takie jakie były stare. I problemu nie ma. Co u was jest przyczyną ?? Samochód nowy z salonu wychodzi to nie powinno być problemu i problemem jest zawieszenie opony felgi?? czyżby samochód jednorazówka ??
kolego Marianob85 nie wiem skąd jesteś, ale polecałbym Ci przejechać się do prawdziwego speca od opon z dużym doświadczeniem i dobrym sprzętem.
Dlaczego ?
Kupiłem w grudniu fokę na goodyerach 215/16/55 (fabryczne nówki) z czego dwie z czterech nadawały się do tarcia chrzanu. Dwie reklamowałem przez ASO do producenta, jedną z powodu bąbla odrzucono (twierdzili że najechałem gdzieś i uszkodziłem mechanicznie - nowa wersja powieści andersena), druga zmieniała wagę i nie dało jej się wyważyć statycznie i dynamicznie, a skoro w warunkach gwarancji był taki przypadek, poparłem to opinią wulkanizatora i reklamacja przeszła. Co lepsze wulkanizatora odwiedzałem 6 razy i twierdził że opona jest fabrycznie wadliwa. Ogólnie mówił to nieśmiało, toteż przyjechałem z dwiema oponami na przód 3 letnie pirelli używane i założył na auto bez wyważania dynamicznego, które robi się dopiero po kilkuset kilometrach od założenia. Problem jak ręką odjął, nawet nie przyjeżdżałem doważać na aucie (a doważanie dynamiczne w mk3 zaleca już instrukcja auta, w mk1 mk2 i mk2fl tego zalecenia nie było)
Również odwiedziłem Chorwację w tym roku i przy temperaturze asfaltu 60-70 st nie zauważyłem zmian co to wagi i zużycia gum. Co innego jeśli opona traci wagę po dzwonie z dziurą. Waga wytrzyma powiedzmy 3 dzwony, a potem już waga traci.
Kolejna sprawa to złe doważenie, różnica 3 gram i opona potrafi bić. Ja miałem objaw pływania między 90-120 km/h.
Niedoważony tył przenosi drgania, ale na kierownicy czuć bardziej niedoważony przód.
Kolego napisałeś, że problem pojawił się po Chorwacji. Jeśli nie pokrzywiłeś felgi w Cro czy gdzie indziej dzwonem w dziurę czy coś innego i jeździłeś wcześniej z dużymi prędkościami i nie widziałeś problemu to najzwyczajniej rozjechałeś opony, które polecałbym wymienić na próbę na jakieś sprawdzone używki od znajomego który takiego problemu nie ma i pojechać do dobrego wulkanizatora który da ci wydruk komputerowy z wyważania. Są tacy, którzy po sezonie sami nie serwisują rozjechanych wyważarek.
marianob85 21-09-2013, 17:12 Hej,
Niestety nie mam nikogo znajomego który by mi użyczył kół, ew. się zamienił na próbę:(. Natomiast robiłem wyważanie z testem drogowym Kraków/Nowa Huta, ale nie dało to oczekiwanych rezultatów.
Zastanawia mnie tylko jedno. Koła były wyważane już 6 razy, zawsze w innym serwisie. Zawsze po wyważaniu pokazywało 0,0 ale już po paru dniach po wizycie w następnym wychodziło 10-30 gram niedowagi. Wydaje mi się ze skoro 2 dni wcześniej było wyważane to po 10km powinno trzymać wagę.
Chorwacja 95% autostrady, na co dzień oprócz zakupów i paru km do znajomych śmigam tylko na autostradzie ( z czego połowa nowo otwarta ) a druga w bdb stanie. Nie przywaliłem ani w żadną dziurę i nic tym podobnego. Jedynie co to po powrocie z Chorwacji poszalałem sobie na serpentynach na świeżutkim asfalcie. A tak to codziennie praca-dom i na emeryta 120km/h.
Jedyne co mi chodzi po głowie to tarcze. Zdarzyło mi się wracając z trasy uderzyć prosto na myjnie bezdotykową. Jako ze felgi muszą być czyste nie szczędziłem wody. Z drugiej strony w poprzednim oplu miałem krzywe tarcze i było to ewidentnie czuć podczas hamowania. A tutaj nic na to nie wskazuje.
Inna sprawa to żę zamieniałem koła przód/tył. Nic nie pomagało.
Byłem w 2-ch ASO - zawieszenie ok. Nic nie znaleźli.
p.s. Zakładałem własne zimówki. Ale poprawy nie było. Inna sprawa ze zimówki nie były wyważane po sezonie zimowym z tym że przed ściągnięciem samochód prowadził się dobrze.
No to niestety nie sprawa kół, inna kwestia jak to możliwe żeby się wyważanie psuło po 3 dniach.
Rozumiem 10 gr ale 30 to jakoś mało możliwe. Masz alusy? Warto sprawdzić po wyważeniu samą wyważarkę czyli po prostu po wyważeniu wszystkich kółek jeszcze raz wrzucić je na wyważarkę - będą już inaczej względem osi wyważarki założone i można się wtedy ciekawych rzeczy dowiedzieć. 5-10 gr. to standard, więcej to już maszynka do d.
Zawsze po wyważaniu pokazywało 0,0 ale już po paru dniach po wizycie w następnym wychodziło 10-30 gram niedowagi. Wydaje mi się ze skoro 2 dni wcześniej było wyważane to po 10km powinno trzymać wagę.
U mnie jest podobnie...
Chyba mam dobre wieści - aktualnie trwa akcja serwisowa - sprawdź może przez przypadek i TY masz złe felgi. Trzeba ściągnąć koło i zobaczyć na wew str. ramienia, albo:
Za pomocą odpowiedniego lusterka ustawionego pod kątem sprawdź numer części koła umieszczony na wewnętrznej powierzchni jednego z ramion. Niewłaściwy numer części to 8M5J-1007-CA .
Jeżeli masz taki numer ASO wymienia felgi i piasty.
@joyjoy
Czy ta akcja obejmuje tez modele z 2012 roku ?
@marianob85
widziałeś osobiście, że było 0,0 po pierwszych próbach ?
Jeśli tak jedź na doważenie dynamiczne i zobacz czy bicie jest nadal.
Jeśli jest to jeśli na zimówkach nie miałeś wcześniej bicia to załóż je i wyważ po założeniu bo każde zdjęcie koła to utrata wagi nawet jeśli założysz tak samo jak ściągnąłeś. Jak masz norauto gdzieś w okolicy to polecam tam - serwisówka ma różne opinie, ale wyważarki mają dobre i dają wydruk.
Jeśli na wyważonych zimówkach nie będziesz miał objawu to masz odpowiedź że to opony (o ile zimówki będą na tych samych felgach co letnie) albo opony lub felgi jeśli felgi zimowe będą inne.
Jeśli na zimówkach będzie to samo, w co wątpię, i nadal nie będziesz w stanie poprosić znajomego o przełożenie kół, to jedź do aso i przejedź się demofoką, rozpędź ją i zobacz czy jest tam bicie, jeśli nie poleć przełożenie w aso w ramach serwisu gwarancyjnego (zgłoś bicie na kierownicy). Co jeśli będziesz miał wątpliwości czy Aso ma sprawną wyważarkę ? Przejedziesz się jeszcze raz demofoką po przełożeniu spowrotem tych kół.
Jeśli wyjdzie że działania dały efekt, w co nie wątpię, masz odpowiedź - wymienisz lub zareklamujesz opony, lub felgi. Jeśli nie przyniosą to znając życie albo to zaakceptujesz albo popłyniesz w poważniejsze koszty z wymianą innych droższych części.
Ja stawiam jednak na syfiaste opony.
No niestety akcja serwisowa dla świeżynek siep-lip. 2013 - ale kto wie co się odkryje na feldze, no bo jak nie kółka to piasty, półośki... dramat.
marianob85 23-09-2013, 17:01 @joyjoy
Czy ta akcja obejmuje tez modele z 2012 roku ?
@marianob85
widziałeś osobiście, że było 0,0 po pierwszych próbach ?
Jeśli tak jedź na doważenie dynamiczne i zobacz czy bicie jest nadal.
Jeśli jest to jeśli na zimówkach nie miałeś wcześniej bicia to załóż je i wyważ po założeniu bo każde zdjęcie koła to utrata wagi nawet jeśli założysz tak samo jak ściągnąłeś. Jak masz norauto gdzieś w okolicy to polecam tam - serwisówka ma różne opinie, ale wyważarki mają dobre i dają wydruk.
Jeśli na wyważonych zimówkach nie będziesz miał objawu to masz odpowiedź że to opony (o ile zimówki będą na tych samych felgach co letnie) albo opony lub felgi jeśli felgi zimowe będą inne.
Jeśli na zimówkach będzie to samo, w co wątpię, i nadal nie będziesz w stanie poprosić znajomego o przełożenie kół, to jedź do aso i przejedź się demofoką, rozpędź ją i zobacz czy jest tam bicie, jeśli nie poleć przełożenie w aso w ramach serwisu gwarancyjnego (zgłoś bicie na kierownicy). Co jeśli będziesz miał wątpliwości czy Aso ma sprawną wyważarkę ? Przejedziesz się jeszcze raz demofoką po przełożeniu spowrotem tych kół.
Jeśli wyjdzie że działania dały efekt, w co nie wątpię, masz odpowiedź - wymienisz lub zareklamujesz opony, lub felgi. Jeśli nie przyniosą to znając życie albo to zaakceptujesz albo popłyniesz w poważniejsze koszty z wymianą innych droższych części.
Ja stawiam jednak na syfiaste opony.
Przedostanie wyważenie było na maszynie HUNTER ( modelu nie pamiętam - wyważanie z testem drogowym ). Później byłem jeszcze w jednym serwisie ASO i tam wyważyli mi po raz ostatni. Generalnie efekt końcowy zawsze ten sam - wibracje powyżej 120. Jedynie w ASO nie widziałem efektów wyważania. W innych zawsze kończyło się na wyniku 0,0.
Co do innych kól. Genralnie na zimówkach mam zrobione niecałe 1000km. Są jak nówki i przed ich zdjęciem samochód prowadził się bez zarzutów. Dlatego skłaniam się jednak ku przekonaniu że to nie koła. ( zimowe mam na osobnych felgach ). Generalnie odczucie jest zawsze takie samo niezależnie od tego czy były to zimowe czy są to letnie wyważane po raz n-ty.
Temat powoli w związku z brakiem czasu drążę.
p.s. Prawdopodobnie zaryzykuje i wymienię przednie hamulce ( tarcze + klocki ). Jeśli to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów to sobie odpuszczę. Za dużo zabawy i kosztów :(
Czegoś nie rozumiem, musisz pisać czytelniej
"Są jak nówki i przed ich zdjęciem samochód prowadził się bez zarzutów. Dlatego skłaniam się jednak ku przekonaniu że to nie koła. ( zimowe mam na osobnych felgach ). Generalnie odczucie jest zawsze takie samo niezależnie od tego czy były to zimowe czy są to letnie wyważane po raz n-ty.
Czyli o co chodzi ? :) Wibracje były przed zdjęciem zimówek ? Czy po przełożeniu na letnie ? Czy może cały czas były od nowości ?
Wcześniej pisałeś o 100 km/h, teraz o powyżej 120 km/h ?
Wydaje mi się że się trochę pogubiłeś lub lubisz szukać nowych problemów (tarcze i klocki) nie rozwiązując starych.
Ja po tym co napisałeś wywnioskowałem że odczuwasz na kierownicy wibracje powyżej 100 km/h i pojawiły się one po pierwszym przełożeniu opon z nowego samochodu, albo pierwszy raz odczułeś to po dłuższej trasie lub wtedy gdy opony na skutek eksploatacji straciły wagę bo eksploatacja lub się rozjechały.
Test drogowy to ściema na stacjonarnej wyważarce. Jedz tam gdzie robią doważanie na samochodzie i tak zaleca instrukcja auta. Jeśli będzie doświadczony gość to robił to będzie robił 3 próby doważenia na każde koło i muszą wyjść na zero. Jeśli na którymś kole doważenie będzie umykać czyli 3 razy nie wyjdzie 0 to znaczy że walnięta jest albo opona, albo felga itd. Doważanie jest po to żeby wyeliminować wibracje i drgania właśnie przy wyższych prędkościach.
marianob85 23-09-2013, 18:55 Ok. Czyli prostuje :)
Problemy zaczęły się jakiś 1m-c temu po przyjeździe z Chorwacji. Generalnie było to 'nagle', ( czytaj ) przyjechałem, schowałem samochód na około tydzień do garażu i w pierwszym tygodniu jazdy do pracy coś mi już przeszkadzało.
Pierwsze co to wulkanizator i wyważanie. I tak koła zostały przeważone 6-7 razy ( straciłem już rachubę ) ! ( z czego 2 razy w ASO ). Jeszcze przed wizytą w ASO założyłem na próbę zimowe, lecz efekt był ten sam. Pisałem że zimówki są jak nowe bo po sezonie zimowym ( chyba kwiecień )przed ich zdjęciem ( przebieg ~1000km )jestem pewien że opisywane drżenie/wibracje nie występowało.
Przed wyjazdem na Chorwacje również żadnego problemu nie było.
Do pracy jeżdżę jedną i tą samą drogą ~140km dziennie i po 30 minutach jazdy wibracje/drgania stają się lekko irytujące :(
Pisałem 'powyżej' 100km/h. Później uściśliłem 130-160 - najbardziej odczuwalne. :)
"doważanie na samochodzie". Ok. Nagle mam robić doważanie na 2-ch kompletach kół ( zima/lato )? Przecież jeszcze miesiąc temu, koła wyważone w lokalnym zakładzie sprawowały się rewelacyjnie. Fakt mogły się 'zepsuć', ( nie wiem - może guma sparciała ;) ), ale dlaczego koła zimowe z którymi było wszystko ok nagle dają ten sam efekt ?
Więc coraz bardziej jestem przekonany że to nie koła. Zwłaszcza że każdy 'wulkaniator' utwierdzał mnie w przekonaniu że felgi są proste, a oponom nic nie dolega. Po każdym wyważeniu słyszałem 'teraz będzie ok' a efekt był bez zmian.
Miałem tak samo w moim starym oplu. Po doważaniu kół na samochodzie - jak ręką odjął. Jak się potem okazało przyczyną były zwichrowane tarcze hamulcowe. Po wymianie tarcz i klocków wszystko wróciło do normy.
aerostar 23-09-2013, 21:08 W fokach MK1 rzeczywiście oryginalne tarcze hamulcowe były bardzo podatne na wichrowanie. Mogło to nastąpić nagle np. po wjechaniu w głęboką kałużę z rozgrzanymi tarczami. Tylko że zwichrowane tarcze na przedniej osi powodują bardzo charakterystyczne drgania kierownicy oraz pedałów podczas hamowania przy wyższych prędkościach (> 80 km/h), szczególnie przy średniej sile hamowania (ani słabej ani mocnej). Natomiast nie spotkałem się z czymś takim, żeby z tego powodu były jakieś wyraźne drgania podczas normalnej jazdy, no chyba że są rzeczywiście aż tak mocno zwichrowane.
Jeżeli zdecydujesz się na wymianę tarcz i klocków, to radzę nie zakładać oryginalnych tarcz, tylko jakieś dobre zamienniki, np. Bosch, Brembo, albo Lucas. No i uważać na kałuże.
@marianob85
{"doważanie na samochodzie". Ok. Nagle mam robić doważanie na 2-ch kompletach kół ( zima/lato )? Przecież jeszcze miesiąc temu, koła wyważone w lokalnym zakładzie sprawowały się rewelacyjnie. Fakt mogły się 'zepsuć', ( nie wiem - może guma sparciała ), ale dlaczego koła zimowe z którymi było wszystko ok nagle dają ten sam efekt ?}
Kolego poczytaj o doważaniu dynamicznym kół na samochodzie, a potem przeczytaj instrukcję do focusa 3 zanim będziesz pisał o "doważaniu na dwóch kompletach kół" bo jesteś w tym kompletnie zielony.
Trudno polemizować z "krową" :wink: Słuchaj więc własnego ja mówiącego o wymianie tarcz i klocków w ciemno bo tak obstawiasz, pewnie zaraz dołożysz piasty i półosie, bo gdzieś wyczytasz :surprise: gratuluję pomysłu na założenie wątku w celu wyżalenia się
Nie przesadzał bym z tym doważaniem na samochodzie. Stosuje to max 1-2 % kierowców. Jeżeli z samochodem i kołami jest wszystko OK, to nie ma potrzeby czegoś takiego robić. Sam to robiłem w dwóch samochodach i w obu była poprawa ,ale nie było idealnie.
@JVC
Z kołami i samochodem kolega jak widać nie ma ok :) a próba doważenia przybliży źródło problemu jeśli go nie załatwi, więc chodzi o rozwiązanie problemu a nie o przesadzanie.
marianob85 24-09-2013, 08:43 @marianob85
{"doważanie na samochodzie". Ok. Nagle mam robić doważanie na 2-ch kompletach kół ( zima/lato )? Przecież jeszcze miesiąc temu, koła wyważone w lokalnym zakładzie sprawowały się rewelacyjnie. Fakt mogły się 'zepsuć', ( nie wiem - może guma sparciała ), ale dlaczego koła zimowe z którymi było wszystko ok nagle dają ten sam efekt ?}
Kolego poczytaj o doważaniu dynamicznym kół na samochodzie, a potem przeczytaj instrukcję do focusa 3 zanim będziesz pisał o "doważaniu na dwóch kompletach kół" bo jesteś w tym kompletnie zielony.
Trudno polemizować z "krową" :wink: Słuchaj więc własnego ja mówiącego o wymianie tarcz i klocków w ciemno bo tak obstawiasz, pewnie zaraz dołożysz piasty i półosie, bo gdzieś wyczytasz :surprise: gratuluję pomysłu na założenie wątku w celu wyżalenia się
Czytaj kolego ze zrozumieniem. Chodzi mi o to że nagle co sezon przy wymianie kół mam jeździć na dowazanie? Chyba ty powinieneś troszkę się zastanowić co wypisujesz. Skoro wcześniej wystarczało normalne wyważenie w zakładzie, a teraz niezależnie od złożonych kół problem dalej występuje tzn.ze cos chyba nie tak z samochodem. Wywazenie dynamiczne może złagodzi problem, może go nawet wyeliminuje, co nie zmienia faktu że wcześniej tego robić nie musiałem.
Panwie wtrącę się, też w swoich samochodach doważałem i było idealnie,wprawdzie nie mam jeszcze takiego cudu techniki jak MK3 ale w aucie sprawnym nie występuje bicie jeśli wszystko jest ok,Natomiast wiem co za cuda wyprawia się dzisiaj w zakładach wulkanizacyjnych.
Popieram kolegę Matych :)
@ kolego Marianob85
oczywiście nie zmienia faktu że tego robić nie musiałeś bo miałeś nowe niewyrobione zawieszenie, nowe opony które poddane eksploatacji zużywają się i niestety jeśli nie zaakceptujesz faktu zużycia to będziesz skazany na własne trampki, które i tak się zużyją :) Dziw bierze, że samochody się w ogóle zużywają nie ? Ja ci kolego nie każę "nagle co sezon jeździć na doważanie" żeby "nawet wyeliminować bicie" bo "wcześniej tego nie musiałeś robić" nie chcesz to nie jedź, proste. Piszesz, że często jeździsz z dużymi prędkościami, pomyśl więc że twoje przednie kółeczka oprócz przyjmowania ogromnych sił manewrów, będą przyjmować uderzenia boczne o dużej sile z powodu niedoważonych opon. Pojedziesz więc szybciej do warsztatu i wymienisz łożyska magiel itd itp. Może popytaj się pozostałych kolegów z forum, którzy mają bardzo dużą wiedzę o focusach czy to nie np tarcze, półosie, klocki nawaliły, a może zmienił się kolor samochodu i przez to samochód swędzi i zaczyna się drapać ? Bądźmy poważni, nikt ci z fusów na forum nie wywróży. Zanim jednak zaczniesz obstawiać inne przyczyny skorzystaj z doświadczenia kolegów i posłuchaj ich rad, chyba że nie masz dużo czasu i chęci to wymień te tarcze i klocki i napisz jaki to dało efekt, będzie to chyba pierwszy przypadek zwichrowanych tarcz bez objawu bicia na kierownicy przy hamowaniu.
marianob85 25-09-2013, 18:42 Drogi kolego @fokan
Widzę że służysz pomocą na całej linii. Daruj sobie swój sarkazm. Wspomniałem o tarczach bo chodziło mi to po głowie. Byłem, sprawdziłem dzisiaj w warsztacie i wszystko jest w porządku.
Nie twierdze że samochód będzie nowy do śmierci. Dzisiaj cały dzień jeździłem VW Tiguanem ( 4 letni ) i aż miło się go prowadziło - ba, nawet nie trzeba było w nim dowarzać kół. Żadnych denerwujących odczuwalnych wibracji na kierownicy.
Jest to dla mnie dość w...ce , dlatego próbuje znaleźć sensowne rozwiązanie.
Doważania na pewno spróbuje -tak dziękuję za radę. Przewinęło mi się przez ręce wiele samochodów ( nowych/starszych ) i nigdy takiego problemu nie zaobserwowałem. Dlatego sceptycznie podchodzę to tego że akurat mój egzemplarz nagle tego wymaga. A może się mylę? Cóż. A może to ten wosk który położyłem na samochodzie.... :wink:
Jak znajdę rozwiązanie to się odezwę
:) Marianob85
Jeżdżenie innym segmentem auta w innej marce nie jest chyba dobrym pomysłem na sprawdzenie "bo u mnie tego nie ma" ?.
Jeśli mogę coś dodać o marce dla ludu to ciesze się, że nie spaliła ci się w trakcie jazdy instalacja elektryczna w tiguanie, a jeśli był to 2.0 tdi nie posypał ci się nagle silnik i nie zasnąłeś za kierownicą z powodu mocy funu i radości z jady z jakiej znana jest ta marka. Przepraszam z miejsca, że naraziłem się fanom vw. Zarówno w golfie v i a3 którymi miałem okazję jeździć wulkanizatorzy mieli okazję spierniczyć wyważanie kół i wystąpił ten sam efekt. Generalnie tam gdzie jeżdżę na wulkanizację panuje powszechna opinia o tym, że coraz trudniej jest z prawidłowym wyważeniem ze wzg.l na to że można trafić na wadliwe opony, które w trakcie jazdy się sypią, wielowahaczowe zawieszenie itd.
Ps. Ja też jestem z tych, którzy lubią żeby było wszystko tak jak ma być, czasami wystarczy najpierw poszukać tych prostych przyczyn i zastosować się do zaleceń forda żeby zacząć po kolei eliminować następne.
marianob85 27-09-2013, 22:48 @Fokan: ty to masz chyba bzika na punkcie wyważania.:wink:. Pisałem że to nie będzie wina kół, ale ty się trzymasz tematu jak rzep psiego ogona.
Jeżdżenie innym segmentem auta w innej marce nie jest chyba dobrym pomysłem na sprawdzenie "bo u mnie tego nie ma" ?.
Zwróć uwagę, że ja nie porównuje Fiata 126p z nowym Aston Martinem, więc wydaje mi się ( a raczej jestem pewien; oczywiście mogę się mylić ) że kierownica działa tak samo w każdym samochodzie i np. w oplu nie służy do zmiany prędkości wycieraczek. Chyba że Ford ma patent na to że kierownica ma drżeć abyś nie zasnął za kółkiem :diabel2: Muszę zatem poszukać w zaleceniach Forda czy przypadkiem nie powinienem zakupić rękawic antywibracyjnych. Eureka!. Już wiem. Na pewno mam zamontowany system kontroli pasa ruchu który cały czas mnie informuję o tym że jestem na drodze poprzez drgania na kierownicy. No tak. Tego w VW Tiguanie nie ma. To jednak nie był dobry pomysł aby porównać Forda z VW. Nie ten segment, nie ta marka :wink:
Wracając do tematu. Sprawa rozwiązana. W środę przy okazji sprawdzania tarcz, sprawdzona została geometria zawieszenia. Ustawienie lewego tylnego koła wychodziło poza tolerancje ustalone przez producenta. Geometria została ustawiona i wczoraj jak i dzisiaj podczas jazdy do pracy nie było już żadnych nieprzyjemnych drgań. 8)
Wygląda na to iż problem leżał w zbieżności połówkowej lewego tylnego koła. Nie wiem jak mocno musiałbym przywalić w dziurę aby doszło do przestawienia. W każdym bądź razie nie mogę sobie przypomnieć takiej sytuacji. A dlaczego zła geometria tylnego koła powodowała przenoszenie wibracji na kierownice ? No idea.
Tak więc, wszystko wróciło do normy. Dodam tylko, że samochód nie ściągało i nie miał tendencji do niestabilnego zachowania na drodze.
Zbieżność przestawić bardzo łatwo na naszych drogach - szczególnie przy wielowahaczowym zawieszeniu. Zawsze właśnie z tyłu nie jest idealnie, dlatego warto co 20 tys. km ją sprawdzać jak coś jest nie tak w szczególności.
To prawda, mam obsesję wyważania.
Dobrze, że udało ci się sprawę rozwiązać, cenna wskazówka ze sprawdzeniem geometrii, chodź mam nadzieję, że na wielowahaczu w focusach sama z siebie się nie przestawia i wymaga to zapoznania się jednak z poważniejszą dziurą..
No a co do samego doważania dynamicznego niestety nie przekonasz mnie do jego olewania i wyolbrzymiania :) Tak zaleca ford i tak będę robił.
|
|