tom.jan
22-09-2013, 17:45
Witam. Nie ford ale warto.
http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-evolution-ix-C30547016.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-evolution-ix-C30547016.html
Zobacz pełną wersję : Przeczytajcie opis!!!!! tom.jan 22-09-2013, 17:45 Witam. Nie ford ale warto. http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-evolution-ix-C30547016.html kubaw20055 22-09-2013, 18:40 Ciekawe czy w Polanicy Zdroju też była ? g:DD buk07 22-09-2013, 18:41 Rzeczywiście. Komuś nerwy puściły, albo pomylił auta i nie ten opis wkleił :) grodek75 22-09-2013, 18:53 Wiesz, my patrzymy na ogół na ogłoszenia przez pryzmat kupujących. Jednak czasem też jesteśmy sprzedającymi. I powiem Ci, że jestem w stanie zrozumieć czasem nerwy właściciela auta który odbiera 20 czy 50 telefon z kretyńskimi pytaniami lub spotyka się z ludźmi którzy są idiotami. Swego czasu byłem posiadaczem Octavii Kombi 1,9TDI 90KM. Stan idealny bo mam szajbę na punkcie stanu technicznego samochodów będących moją własnością, przebieg był bardzo niski i udokumentowany, ogólnie mucha nie siadała. Ale wiadomo - Octavia I Kombi. Auto było mi potrzebne w pewnym okresie życia (jedno dziecko 5 lat, drugie właśnie miało się urodzić, więc wiadomo potrzebny duży bagażnik, bo wózek, etc.). Dzieci podrosły, młodszy przesiadł się do spacerówki i generalnie z tyłu woziłem powietrze, więc postanowiłem furę sprzedać. Ogłoszenie, dzwoni koleś, mówi ze oczekuje dziecka, potrzebuje dużego auta (bo wózek, etc.). Nagrzany jak szczerbaty na suchary. Myślę sobie - idealny klient tak jak ja 4 lata wcześniej. Umawiamy się, koleś przyjeżdża, ogląda, nie ma się do czego czepić bo wszystko jak mówiłem i jak w ogłoszeniu. Jazda próbna, wydaje się być zadowolony. Kończymy jazdę, wysiadamy, po czym on mówi: - wie pan, myślałem że to auto takie trochę inne będzie, bo tak naprawdę to ja chciałbym coś bardziej sportowego... Wiecie, myślałem że mnie ch... strzeli i palnę go w ten pusty łeb. Jak można jechać oglądać Octavię Kombi TDI 90KM, zawracać komuś d..., a tak naprawdę szukać czegoś sportowego??? O "kopaczach opon" którzy przewinęli się po drodze już nie wspomnę. Przychodzi inny debil, jest średnio widno, rzuca okiem po czym mówi "prawy bok lakierowany". A auto nigdy blacharza nie widziało. Czujnika lakieru oczywiście nie miał, ale skaner w oku już tak... Może ten koleś od "Miśka" też już odebrał 50 kretyńskich telefonów, miał 10 "klientów - kopaczy" i nerwy mu puściły...? Marek 22-09-2013, 18:56 Lepsze opisy już były. Nieporównywalnie fiesta xr2i... Usefull 22-09-2013, 20:05 Zapomnieli dodać że kierowcą był wnuczek :p :619: RedFord 22-09-2013, 20:12 He he ja się włóczyłam po tych okolicach w wakacje, chyba babcia była chora i siedziała w domu, bo taki wóz rzuciłby mi się w oczy ;) Kiedyś też będę babcią .... Mam nadzieję że czeka mnie podobny wózek ;) Byle nie inwalidzki :D dyha 22-09-2013, 20:46 Evo nie Evo, ale wnętrze ma paskudne.... tom.jan 22-09-2013, 21:18 Ok Grodek ja wszystko rozumiem. Ale czy wydaje Ci sie ze taki opis w czyms pomoze?. Raczej skutek bedzie odwrotny. Bedzie wiecej niepowarznych pytan i podejrzliwych klientow. Czasami trzeba zacisnac zęby i miec nadzieje ze koleja osoba nie jest kretynem. Markoo 22-09-2013, 21:22 taki opis w czyms pomoze? "Ogłoszenie wyświetlano 10126 razy" jak widać w czymś pomógł :) Magik123 23-09-2013, 19:00 Evo nie Evo, ale wnętrze ma paskudne.... Jak się pewnie domyślasz tego auta nie kupuje sie dla wnętrza....:wink: olczus9012 23-09-2013, 22:19 Jak się pewnie domyślasz tego auta nie kupuje sie dla wnętrza....:wink: ja mysle ze w przypadku tego auta malo kto patrzy na wnetrze :P nawet radio nie jest potrzebne:P |