Zobacz pełną wersję : Octavia 2 vs Mondeo 3 - kto mi to wytłumaczy
Coś co mnie gryzie od paru miesięcy :)
Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć dlaczego octavia 2 jest średnio o prawie połowę droższa od swojego odpowiednika rocznikowego i silnikowego Mondeo mk3 ?
Dla mnie to jakaś paranoja jest. Chyba, że o czymś nie wiem ....
Pracuję w firmie, gdzie jest flota skodziszy :( i nie ma w ogóle porównania z fordami oczywiście na korzyść naszych ulubieńców. To skąd ta cena ???
To jest temat na który też szukam odpowiedzi, jedynie co mi przychodzi do głowy to głupota naszego rynku, gdzie Skoda jest numerem 1 w sprzedaży, natomiast w Europie i świecie nie istnieje (w pierwszej 10 sprzedaży w Europie nie ma ani jednego modelu Skody a Ford jest). Polak odbiera Skodę jako produkt niemiecki a dodatkowo nie ma pojęcia, że Skoda Octavia to kompakt a Mondeo to segment D. Cóż na głupotę nie ma lekarstwa...
na ksztaltowanie sie ceny ma wplyw jak marka tak i zainteresowanie klientow...
Myślę, że ma też duże znaczenie rola poprzedników. Skoda 1 okazała się całkiem niezłym, tanim w eksploatacji samochodem. Mondeo, za sprawą kiepskiego zabezpieczenia antykorozyjnego, uznawane jest za wielu ludzi za szybko korodujące. Za sprawą przynależności do klas jak wymieniono wyżej, użytkowanie Skody powinno być tańsze. Pod względem przestronności Skoda z ogromnym bagażnikiem przez niektórych jest zaliczana omyłkowo właśnie do klasy D.
Polak odbiera Skodę jako produkt niemiecki a dodatkowo nie ma pojęcia, że Skoda Octavia to kompakt a Mondeo to segment D. Cóż na głupotę nie ma lekarstwa...
No to błysnąłeś. Dobrze że na forum jest ktoś nieskażony "głupotą" jak to nazwałeś
Skoda z ogromnym bagażnikiem przez niektórych jest zaliczana omyłkowo właśnie do klasy D.
A co to ma za znaczenie dla użytkownika czy auto należy do klasy C czy D? Liczy się faktyczna przestronność i funkcjonalność użytkowa, czyż nie?
Myślę, że ma też duże znaczenie rola poprzedników. Skoda 1 okazała się całkiem niezłym, tanim w eksploatacji samochodem. Mondeo, za sprawą kiepskiego zabezpieczenia antykorozyjnego, uznawane jest za wielu ludzi za szybko korodujące.
Myślę że tutaj trafiłeś w sedno, lub chociażby jest to jeden z głównych argumentów. Chociażby u mnie. Przez 5 lat jeździłem Focusem i z każdym upływającym miesiącem zauważałem jak blacharsko auto coraz bardziej się sypie. Szukając następcy, wcale nie byłem ukierunkowany na Octavię, oglądałem kilka Focusów MKIIFL, i niestety ale zdecydowana większość z nich miała już widoczne zaczątki korozji w typowych miejscach, w których w moim MKI też problem z korozją się zaczynał. I to pomimo, że oglądane przeze mnie auta były z roczników 2008/2009.
Widząc to powiedziałem sobie never again i choć nadal miałem ochotę na MDO MKIV to jednak żonka uparła się że Forda to już nie, bo za jakiś czas będę sobie pluł w brodę jeśli znów pojawia się korozja. Oczywiście wiem że podejście żony to stereotyp, niemniej jednak nie chciałem aby później mi wypominała :D
Nie ukrywam, że dużym argumentem na korzyść Octavii jest udany silnik 1,9TDi który wybrałem, a który jest znany na wylot przez większość mechaników
Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć dlaczego octavia 2 jest średnio o prawie połowę droższa od swojego odpowiednika rocznikowego i silnikowego Mondeo mk3 ?
Popyt, opinie o marce, sprawdzone jednostki napędowe,koszty napraw itp...
Ostatnio jechałem z taxiarzem skodziną z 2009r. z nalotem 336 tysi. W środku praktycznie nic nie styrana.
Jak sam twierdził wymienia tylko eksploatacyjne rzeczy,żadnej awarii...
A co to ma za znaczenie dla użytkownika czy auto należy do klasy C czy D?
Przynajmniej w teorii samochód o klasę wyższy to lepsza jakość wykonania i troszkę większy prestiż. Dla niektórych ta druga cecha ma znaczenie.
A co to ma za znaczenie dla użytkownika czy auto należy do klasy C czy D? Liczy się faktyczna przestronność i funkcjonalność użytkowa, czyż nie?
No właśnie przestronność, o ile Octavia wydaje się przestronna z zewnątrz, to jednak rozstaw osi ma znacznie mniejszy od Mondeo i nie są to pojedyncze cm, ma wielki bagażnik, jednak jest to nadal przerośnięty Golf, czyli auto dodatkowo węższe.
O jakości wnętrza już wspomniano, a ja jeszcze dodam kwestię wyglądu, ale to już zależy od gustu.
Przynależność do klas jest w tym przypadku czysto teoretyczna. Octavia jest "kompaktem" tylko i wyłącznie dlatego że jest zbudowana na płycie Golfa. O ile w OI było to widoczne (ciasno, wąsko i mało miejsca na nogi w tylnym rzędzie) o tyle w przypadku OII i OIIFL jest to już tylko teoria. W dziedzinie przestronności w obydwu rzędach oraz pojemności bagażnika jest to klasa D. Można oczywiście roztrząsać +/- kilka cm w rozstawie osi, ale czy o to chodzi? Różne auta w obrębie tych samych klas też różnią się rozstawem osi, w tym przypadku różnice są pewnie nieco większe, ale ważne jest też subiektywne odczucie przestrzenne. Tutaj OII nie ma się absolutnie czego wstydzić.
Skoda zresztą już od dłuższego czasu chce zerwać z wizerunkiem OII jako kompaktu. Zaczęło się w chwili kiedy OI zostało zastąpione przez OII (wymiary i przestrzeń wewnętrzna na poziomie klasy D). Teraz przypieczętowaniem jest wprowadzenie Rapida, który ma być prawdziwym kompaktem, a OIII wchodzi oficjalnie do klasy D.
jarhel74 09-10-2013, 15:50 A co powiesz na temat różnicy w cenie galaxy vs sharan, na korzyść vw?
Przecież to to samo auto, z innym znaczkiem, a vw zawsze jest droższy od forda. Stereotypy rządzą w Polsce i nic na to nie poradzimy. VW zawsze będzie najlepszy, a przecież skoda to tańszy vw.
Oczywiście że vw zawsze był i jest droższy od Forda. Czy ja gdzieś wcześniej zanegowałem ten fakt?
Takich kooperacji na rynku motoryzacyjnym było więcej. Chociażby Aygo & C1 & 107 i tutaj też różnice w cenach są widoczne. Toyota oczywiście najdroższa. Wypadkowa opinii o marce o jej lokalnym poważaniu, prestiżu itp....
jarhel74 09-10-2013, 22:34 Właśnie, dobrze to określiłeś - lokalnym. Jak to już wcześniej ktoś napisał, skoda uważana jest za "prestiżową" w Polsce, ew. europie środkowo- wschodniej. Bo ,np. w takiej Anglii, są to jedne z najtańszych aut. No ale nasz rynek motoryzacyjny należy do najdziwniejszych w Europie.
np. w takiej Anglii, są to jedne z najtańszych aut
Dawno już nie sprawdzałem cen na rynku UK, ale z tego co pamietam to Skoda nawet tam jest stosunkowo droga ( droższa np. od Forda ), a przy tym mało popularna (nie licząc taksówek w niektórych miastach ).
Zawsze auta, których jest dużo na rynku wtórnym będą tańsze, bo jest zbyt duża podaż. A w UK fordów jest bardzo dużo. Skoro nie ma Octavi, to i ceny mogą być relatywnie wysokie.
No ale nasz rynek motoryzacyjny należy do najdziwniejszych w Europie
Czy najdziwniejszy?? nie wiem... wiem za to że na pewno jeden z najuboższych..
Trudno porównywać się z GB jeśliby wziąśc pod uwagę moc nabywczą za statystyczną angielską pensję w Anglii i za statystyczną pensję Polską u nas, przeliczając chociażby wartość przepracowanej roboczogodziny i to co za nią kupimy tutaj a co w Anglii.
Co w tym złego że statystyczny ubogi Polak chce mieć odrobinę jak to się wyraziłeś "prestiżu" ze stajni VW, lecz nie stać go na to aby móc wozić się nówką BMW, Audi itp.. co na zachodzie i w Anglii jest normą? Anglicy nie patrzą na Skodę, bo mają ichniejsze marki które są lepiej skrojone na ich kieszeń. Dziwne że to właśnie w GB największe udziały sprzedaży mają kabriolety. I to biorąc pod uwagę ich również statystyczną ciulową pogodę. A sprzedają się dobrze, bo najczęściej jest to drugie lub trzecie auto w rodzinie. I mało kto raczej myśli o tym, aby Octavia była tam głównym rodzinnym autem. Pokażcie mi taką sytuację w nas. Tutaj najczęściej ten ubogi VW stanowi główne jeśli nie jedyne auto w rodzinie.
... dlaczego octavia 2 jest średnio o prawie połowę droższa od swojego odpowiednika rocznikowego i silnikowego Mondeo mk3 ?...
Bo przecież w końcu ten kto wpompował kasę w promocję Skody w Polsce musi jakoś te straty odrobić. Po przeczytaniu kilku artykułów porównujących pojazdy Skoda z innymi markami zauważyłem, iż często ich treść opisowa miała się nijak do wyników końcowych. W większości przeprowadzanych testach z różnych segmentów pojazdów z prawie każdym konkurentem wygrywały Skody.
Ale co tam porównanie Skody z pojazdem, a tym samym z Fordem. Kiedyś po przeczytaniu w jednym z renomowanych tygodników motoryzacyjnych artykułu, że podróż którąś Skodą (ileś tam -set km) w 3 czy 4 osoby jest tańsza niż podróż pociągiem śmiałem się do rozpuku. W całym tym artykule pominięto mały (nie)istotny szczegół, a mianowicie różnicę w cenie zakupu samochodu i pociągu. Można teraz dołożyć tym pojazdom skrzydełka (odrywając podpaski) to i od samolotów będą ekonomiczniejsze.:D
Mnie np. wnętrze Skody bardzo razi spartańskim wykonaniem - całkowity brak polotu. Rozumiem też właścicieli pojazdów Skoda, których łechcze każdy artykuł wynoszący na piedestał ich bolidy, ale bez urazy bo Ford pomimo mniejszych lub większych wad zawsze będzie renomowaną marką Forda, a Skoda pozostanie tylko Skodą.
Pamiętacie markę Daewoo:?:
Jak teraz powiem sąsiadom, że mają pojazd Daewoo to się obrażają na zabój i mnie prostują:569:, mówiąc że to Chevrolet pomijając nazwę Matiz.:one:
bodziofila 10-10-2013, 21:09 sory za ot ale i modo i octavia sutkow nie wykrecaja wiec nad czym tu polemizowac,bezsensu temat:619:
sory za ot ale i modo i octavia sutkow nie wykrecaja wiec nad czym tu polemizowac :one:
Mnie np. wnętrze Skody bardzo razi spartańskim wykonaniem - całkowity brak polotu
brak polotu - zgadzam się, styl jest bardzo powściągliwy,
spartańskie wykonanie?? - chyba nie jeździłeś Skodą (mam na myśli OII i OIIFL)
sizarrio 11-10-2013, 09:05 Bo może to poprostu już dorosłe samochody, a nie poligony doświadczalne VW?
Wybaczcie, ale jak słyszę o przewadze jakościowej Forda nad jakością Skody, to trochę mnie ogarnia gęsia skórka.
Mam Fabię od nowości (3 lata starsza niż Ford) z podobnym przebiegiem jak Forda i porównanie awaryjności zdecydowanie wypada na niekorzyść Galaxy. Wiem ktoś zaraz powie, że to różne klasy samochodów, inne silniki i tak dalej, ale co mnie jako użytkownika to interesuje. I nie mówię tu o poważnych awariach, bo na szczęście i w Skodzie i w Fordzie udało się tego uniknąć. Mówię o pierodółkach (chociażby rozwarstwiająca się szyba przednia (w 5 letnim aucie), cieknąca maglownica (a to przecież w passatach są problemy z maglownicami) itp.).
pozdrawiam
ja w ogóle nie rozumiem tego porównania, klasa średnia niższa ze średnią... to tak jakby ktoś porównywał focusa trochę rozdmuchanego z mondeo.
Przypominam że octavia to golf... nieźle kasy ktoś z PR skody wydał by ludziom zamydlić oczy i w innych klasach auta postawić...
jednym plusem octavi to stara technika z VW która czy się psuje czy nie wiadomo już od dobrych lat i taniej naprawić
o gustach się nie dyskutuje, marka - to wiadomo, technika - VW już dawno jest do bani...
ehhh... przeczytaj cały wątek od początku. Na pięć moich postów jakie napisałem, od początku odnoszę się z porównaniem do Focusa którego wcześniej miałem i którym jeździłem 5 lat. Temat już dawno przestał być (jeśli w ogóle choć przez chwilę był) porównaniem Octavii z Mondeo, a stał się bardziej obroną świętości czyli Forda, na którą ktoś śmiał podnieść rękę. Czy nie można przez chwilę odciąć się od czystej teorii jaką jest klasyfikacja, a skupić się nad tym co samochód faktycznie oferuje? Wcale nie twierdzę że OII jest "lepsza" niż MDO MKIII czy MKIV, tak ma xxx cm rozstawu osi mniej, niemniej jednak ma niepodważalne zalety o których wyżej klika słów zostało już napisane i widząc samochody poruszające się po ulicach, podobnie sądzi wiele osób.
Oczywiście... cześć osób nadal będzie twierdzić że to robota PR grupy VW, sorry, ale śmiać mi się chce kiedy czytam coś takiego. Na pewno ci wszyscy "nieświadomi" zostali zmanipulowani, a ostatnią ostoją świadomości społecznej są użytkownicy forum FCP. Jakoś nic nie słychać o pozwach sądowych "zmanipulowanych" którzy po x czasu użytkowania Octavii stwierdzają że faktycznie zostali oszukani.
Octavią jeździ mi się dużo lepiej niż wcześniej Focusem choć brakuje mi świetnego tylnego zawieszenia Forda i grzanej przedniej szyby. Wszystko inne na plus. Ale nie mam najmniejszego zamiaru przekonywać kogoś że coś jest lepsze od czegoś innego, bo to zupełnie bez sensu. Jednemu bardziej smakuje barszcz a innemu rosół. Niemniej jednak cholery dostaję jak czytam, że ktoś został zmanipulowany przez PR, bo to jest jednoznaczne z twierdzeniem że użytkownicy Octavii nie potrafią mieć swojego zdania i nie są zdolni do samodzielnego podejmowania decyzji bez wpływu działu marketingu
Tyle ode mnie...
Nie wnikam w kwestie wyposażenia czy wielkości czy też stylistyki, każdy sobie sam to oceni ale sorki takie zestawienie to nieporozumienie. Niedługo zaczną się porównania superb z fiesta albo zafiry z galaxy bo przecież tak w reklamie było...
Albo kupuje i sam sprawdzam auta które mi pasują albo porównuje rzeczy które można zestawić, np. silniki, zawieszenie itp
Szanuję Twoje zdanie, ale nie zgadzam się. Porównując auta powinno się analizować właśnie to jakie mają wyposażenie, jakie bagażniki, jaką funkcjonalność wnętrza czy silniki. Nie brać do porównania auta tylko i wyłącznie dlatego że jest zbudowany na płycie podłogowej innej klasy jest nieporozumieniem. Zwłaszcza w tym przypadku. Jeśli chcę kupić "coś większego" to biorę i porównuje auta które mi z pewnych względów pasują. Nie zastanawiam się czy jest to klasa SUV, czy MPV, które pomimo oczywistych względów są różne, lecz analizuję cechy dla mnie kluczowe i na tej podstawie dokonuję selekcji. Jeśli chcę coś z napędem 4x4 i to dla mnie jest najistotniejsze to równie dobrze mogę porównać A6 quattro z RAV4
A jak w takim razie będziemy wybierać auta do porównań kiedy upowszechni się system budowania aut z modułów MQB???
Octavia jest samochodem bardzo podobnym do MDO nawet w kwestii wymiarów i porównanie nawet tych aut nie jest pozbawione sensu. Ty zaś podałeś całkowicie abstrakcyjne zestawienie Superba z Fiestą, czyli samochodów które może poza rocznikiem produkcji (w pewnych przypadkach) nie mają żadnych cech wspólnych.
no zapomniałeś jeszcze o silnikach takiej samej pojemności w fieście i superb ;)
a tak poważnie o to mi własnie chodzi - auto się kupuje odnośnie potrzeb i wlasnych preferencji a nie że są w danej klasie... zgadam się z tobą
inną sprawą jest nachalne pozycjonowanie aut przez sztab PR...
nikt mi nie powie że auto które ma technikę starszą niż hyundai, awarie równie częste (jak nie bardziej) wyposażenie o wiele słabsze w droższym wydaniu może być uważane za klasę lepszą niż wymieniony z przypadku tenże hyundai. Ale to moje zdanie, nie mam zamiaru nikomu go narzucać.
grzanej przedniej szyby
Wedlug mnie jedyny(nawet duzy) plus Ford´a.I na tym sie konczy.
Wiecie co mi kolega doradzał, jak kupowałem tego forda co mam teraz? "nie bierz tego wynalazku 2,2, psuje się to na potęgę i w ogóle, kup lepiej octavię... każdy kowal ją naprawi..."
A w Top Gear Jeremy kiedyś powiedział: "od czasu focusa każdy ford prowadzi się świetnie i nie ma sobie pod tym względem równych pośród konkurencji", w innym odcinku przy porównaniu golfa bodajże r32 i focusa st wyszło, że golf jest lepszy (znaczy szybszy), a mimo to testujący wybrałby focusa, bo golf jest po prostu >boring< i brak mu polotu".
A w eksploatacji skoda wychodzi o wiele taniej, co jest czasami najważniejszym elementem i do tego można ja potem odsprzedać bez dużej straty... cóż każdy ma swoje zdanie wyrobione w różny sposób i o to chodzi, byłoby nudno gdyby był do "wyboru" tylko jeden pojazd :D
A ja też uważam za totalny bezsens porównywanie aut nie ze swojej klasy, bo to nie tylko pojemność bagażnika, nie tylko rozstaw osi, nie tylko jego wyposażenie i funkcjonalność (liczba schowków...?), nie tylko silniki czy ogólnie wymiary zewnętrzne auta... Ale przede wszystkim jakość wykorzystanych materiałów, wykonanie konstrukcji odpowiedniej do standardów danej klasy, komfort który nie uświadczy się w klasie niżej, etc...
Przykładowo: drzwi w Fordzie Mondeo Mk3 jak się na nie dokładnie spojrzy, to ma się wrażenie że są pancerne, bezpieczne i masywne - takie "wejściowe antywłamaniowe z patentem" ;). A na Skody Oktavii, że co najwyżej jak ,,do wiatrołapu" ;). Taka mała moja dygresja...
jareczek1980 12-10-2013, 19:10 Przez 5 lat jeździłem Focusem i z każdym upływającym miesiącem zauważałem jak blacharsko auto coraz bardziej się sypie.
rozumiem twoje rozczarowanie marką Ford..
tylko proszę, zjeżdzaj nam na prawy pas na zakrętach, proszę
tylko proszę, zjeżdzaj nam na prawy pas na zakrętach, proszę :one::one::one:
Nie jestem kamikadze, wiem co Wasze Fordy potrafią na zakrętach. Octavia połowy z tego nie potrafi.... :D
Spokojnie, zjeżdżam Wam :D
Przykładowo: drzwi w Fordzie Mondeo Mk3 jak się na nie dokładnie spojrzy, to ma się wrażenie że są pancerne, bezpieczne i masywne - takie "wejściowe antywłamaniowe z patentem" . A na Skody Oktavii, że co najwyżej jak ,,do wiatrołapu"
I tylko w MK3 lufy ci brakuje?? :P
Skąd to się bierze?
I tylko w MK3 lufy ci brakuje??
oj, przydałaby się czasem... :D
no niektórzy zamiast luf posiłkują się wystawionymi na podszybie albo i nawet przez boczną szybę girami zazwyczaj pasażerki, choć i pasażera też widziałem...
żeby to jeszcze były jakieś sexi nogi... ;)
zresztą u nas wielu takich co potrafią wyprzedzać jadących przepisowo (+10-20km/h) a potem nie mogą się zebrać pod górkę ;)
a co do octavii - o blachach się nie wypowiadam ale dużym plusem są stare silniki które, raz prawie każdy naprawi, dwa, nawet do tych nowoczesniejszych TB z DI są instalki LPG, czego do niedawna nie było w fordzie, nie wspominając o innych markach...
choć muszę przyznać że nowa oktawia prezentuje się całkiem OK z zewnątrz
jareczek1980 14-10-2013, 19:59 no niektórzy zamiast luf posiłkują się wystawionymi na podszybie albo i nawet przez boczną szybę girami zazwyczaj pasażerki, choć i pasażera też widziałem...
żeby to jeszcze były jakieś sexi nogi...
mam tak samo, jakby mi ktoś wystawił śmierdzące giry na deskę, osobiście zawiózłbym na sybir. Najczęsciej laski w lecie na "zagranicznych" rejestracjach. Wygląda to obleśnie, nawet jeśli fajna laska, dla mnie widok gołych stóp na desce działa w taki sam sposób jak włosy pod pachami albo na nogach pod beżowymi rajtuzami. Blech
niestety niektórzy polacy też to robią...
chłopaki, tak marudzicie o tych nogach na desce, jakbyście nigdy "tego" w aucie nie robili :-)
ani ja, ani lepsza połowa ani tym bardziej dzieci...
chyba to się nazywa wychowanie i kultura osobista...
no chyba że o czymś innym piszesz, no to wtedy odpowiadam - gentelmani o tym nie rozmawiaja... ;)
Pomijając już kwestię kultury i tego jak to wygląda, to bezpieczeństwo. Przy ewentualnym wypadku taki osobnik lub osobniczka z nogami na desce może złozyć się w pół przez poduchę...
Przy ewentualnym wypadku taki osobnik lub osobniczka z nogami na desce może złozyć się w pół przez poduchę
prawda :( albo wbić kolano w twarzoczaszkę...
gentelmani o tym nie rozmawiaja...
sprytnie z tego wybrnąłeś :D
|
|