Zobacz pełną wersję : Komis - Częstochowa "Centrum' - opinie


hajdzik
30-10-2013, 23:22
Witam

Od dłuższego czasu szukam auta - dziennie przychodzę z pracy, załączam kompa i odwiedzam: allegro, otomoto, motogratke i tablice
Jak coś juz znajde, okazuje się, że licznik kręcony, sprowadzony z dani, przekładka kierownic GB+, a to akurat sprzedający zapomniał napisać w ogłoszeniu, że lekko przerysowany - ręce opadają...

I myślę sobie może warto zlecić jakiejś firmie sprowadzenie samochodu z Niemiec - w końcu połowa aut w komisach i tak jest z Niemiec

Znalazłem na internecie - firmę z Częstochowy, która sprowadza na zamówienia klienta samochody z Niemiec

Auto Salon "Centrum"
Częstochowa
ulica Dźbowska 66

tutaj link
http://salon66.otomoto.pl/
http://auto-george.gratka.pl/oferta/

Czy ktoś z forumowiczy korzystał z ich usług?
Ewentualnie czy możecie polecić jakąś pewną i sprawdzoną firmę ze śląska - sprowadzającą samochody z niemiec?

mmart
29-11-2013, 00:11
http://www.znanywarsztat.pl/34729/f-h-george/komisy/czestochowa
http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/196-AUTO-Rakowski-George-Cz%EAstochowa?p=666#post666
jeśli to jest ten sam komis to chyba lepiej u nich nie kupowac

nyna1980
29-11-2013, 07:25
Nawet się tam nie wybieraj, chyba że szukasz odpicowanego szrota z cofniętym licznikiem albo auta powypadkowego.

czeslaw555
29-11-2013, 10:18
żeby kupić auto w D takie jak chcesz to musisz mieć odpowiedni budżet , tutaj masz podpowiedź jak to sprawdzićhttp://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=176754. Druga sprawa, najlepiej jechać samemu po auto

Szprytny
29-11-2013, 18:43
Czesław, kolega dobo szuka daleko a u nas za miedzą jaka "perełka" stoi i to w benzynie, a i cena rewelacyjna:

http://www.autozniemiec.otomoto.pl/ford-s-max-2-0i-titanium-jak-nowy-niemcy-C30147447.html

Bump: sorki ten post miał być w innym wątku :-)

kael82
29-11-2013, 19:39
Taaaaaa... :mrgreen:

Z ciekawości wszedłem obejrzeć co tam w Jodłownie u tego pana można kupić. Same "unikaty", "jedyne takie", "jak nowe", "ideały z Niemiec", "super stan", "full opcje", "od dziadka", "nówki". A teraz kwintesencja polotu i finezji: "jedyny taki jak nowy Niemcy", "ideał z Niemiec", "jedyny taki Ghia super stan", "zobacz jaka opcja od dziadka", itd, itp. Normalnie raj na Ziemii.

Hajdzik, sorry za off-top.

c-matix
07-12-2013, 22:55
O komisię z Jodłowca koło Gdańska już gdzieś kiedyś było, że lubią im kilomety znikać

hajdzik
12-12-2013, 23:50
kael spoko :)

szukalem mondka, szukalem - a kupilem.... VW Bora :)
Za 5 lat znów będę kupował nowszego czterokołowca - i liczę że tym razem kupię Mondka ale juz MKIV :)

PS. VW Bora twarde zawieszenie, w srodku na pewno mniej miejsca - tutaj mondek ma spora przewage w komforcie jazdy i wygodzie
Jestem mało obiektywny póki co, bo 5 lat jezdzilem mondkiem MKII i bardzo miło wspominam moim wysłużonym autkiem - który teraz czeka na nabywce

kael82
12-12-2013, 23:57
szukalem mondka, szukalem - a kupilem.... VW Bora
Najważniejsze, żeby Tobie auto pasowało. Mi tez niejeden mówił: "Forda kupiłeś? E tam... Ford (wiadomo ile) wort". Życie pokzało, że był to pod każdym względem - jak do tej pory - jeden z najlepszych samochodów, jakie miałem i bardzo dobrze go wspominam.

mefkm
13-12-2013, 07:23
ford g... itp., to powstało przez zawistnych w odpowiedzi na "nie każda morda pasuje do forda, heh"

prosze-nie
01-11-2014, 09:25
Auto Salon "Centrum"
Częstochowa
ulica Dźbowska 66
Natrafiłem na ten salon w internecie. Wszystkie auta na stronie opisane jako rewelacyjne, w super stanie. Mieszkam dosc daleko od Czestochowy, wiec postanowilem zadzwonic. I już po telefonie stwierdziłem, ze ta firma to jakas pomylka, prowadzona przez chamów i arogantów! Chcialem, żeby podali mi nr VIN, ale nic z tego "panie, mamy 100 aut w serwisie, przyjedz se i zobacz". Ok... Kilka dni pozniej mialem przejezdzac przez Czestochowe, wiec stwierdzilem, ze dam im jeszcze jedna szanse. Ale na miejscu kolejne rozczarowanie, w 100% potwierdzajace wrazenie odniesione przez telefon - zachowanie wlascicieli - CHAMSTWOx100. CO do samego auta: samochod jaki pojechalem ogladac - dodam ze w stanie idealnym, na miejscu juz taki idealny nie byl - owszem - wizualnie nie bylo zle, ale jak doszlo do szczegolow, to sie okazalo, ze cala prawa strona byla robiona, wymiana szyb, etc. Zainteresowalem sie innym autem - bylo w akceptowalnym stanie. Wiec poprosilem o ksiazke serwisową auta i już Pan właściciel miał z tym nielada problem - w koncu pokazał. Chciałem zrobic sobie zdjecie serwisów w jakich auto bywało, zeby tam zadzwonic i sprawdzic, czy rzeczywiscie. I tu kolejna wojna, ze on nie wyraza zgody na to, zeby robic zdjecia ksiazki serwisowej, hmmm.... Wiec robie kolejne podejscie, pytam, czy moge jechac do serwisu - zgodnie z tym co jest napisane na stronie, i co mowili przez telefon. No i tu juz tez nie bylo tak kolorowo. Do Serwisu danej marki jechac nie mozesz. Dlaczego? Pan stwierdzil - wiadomym tonem, ze musialby sie umowic z wyprzedzeniem, a to odpada - więc opowiedzialem, ze sam sie umowie, skoro to taki problem dla niego, ale nie przeszło :-) No a drugi argument był taki, ze Pan Cham nie ma czasu jeżdzić do serwisów i czekać 3 godziny (wg niego) na diagnostykę :-) Coż, o czymś to świadczy prawda??? Stwierdził, że ewentualnie mogę jechać do stacji diagnostycznej, ale po całościowym wrażeniu jakie wywarła na mnie ta firma krzak nie byłem już zainteresowany...
Decydujcie sami, czy chcecie tam kupić auto. Ja - nigdy wiecej nie chce doswiadczyc kontaktu z tymi prostakami. Wam też odradzam!

c-matix
01-11-2014, 10:27
ford g... itp., to powstało przez zawistnych w odpowiedzi na "nie każda morda pasuje do forda, heh"

Ford g.... wort, a ja jeżdzę jak Lord .:619:

potraff
01-11-2014, 18:14
Ja się dziwię, że ktoś dzisiaj jeszcze chce kupować auta w komisach...

czajka69
01-11-2014, 19:02
A tu się nie zgodzę. Szukałem focusa ponad 8 miesięcy i kupiłem w komisie pod Warszawą, z całą historią serwisową od pierwszego właściciela. Zapłaciłem więcej niż średnia, ale zrobiłem już nim 6 tys. km i nic się nie dzieje, a przegląd po kupnie kosztował mnie 50 zł - mechanik wymienił tylko 2 żarówki. A sam mechanik kupił swój samochód w komisie pod Gdańskiem. Tak więc są wyjątki od reguły.

R_u_f_u_s
02-11-2014, 08:49
A jaki to komis ten pod Warszawą?
Może warto polecić :-)

Wysłane z Tapatalk dla systemu Android

potraff
02-11-2014, 11:43
No właśnie wyjątki są...

Kasiarz
02-11-2014, 12:40
O komisię z Jodłowca koło Gdańska już gdzieś kiedyś było, że lubią im kilomety znikać

Kiedyś, z ciekawości zawitałem do Jodłowna. Galaxy, którego oglądałem rzeczywiście wyglądał jak z salonu. 2008 rok produkcji, wnętrze perfekcyjne, kierownica, gałka zmiany biegów, pedały, uszczelki w drzwiach, tapicerka, zupełnie nie tknięte, aż się zastanawiałem czy nie przełożone z nowego samochodu. Oczy się świeciły jak cholera. 2.0 benzynka, podwozie jak nowe, parę odprysków na masce i szybie. Jedyne do czego można się było przyczepić to przebieg cofnięty o 60 tys. Niby niewiele, ale się zraziłem.