Jak w temacie, Zmieniłem opony na zimowe, a co z tym w parze idzie alusy na czarne stalówki. Wygląda to conajmniej ... źle.
Pytanie do znawców, kupić kołpaka, czy będzie wyglądać to jeszcze gorzej ? Narazie zakup zimowych alu odpada. Póki co to pieśń przyszłości, planowane na przyszły rok .
Troche luźny temat ale jestem ciekaw waszych opinii :p

kołpaki to dopiero wiocha :D jak stalówka to tylko czarna i goła :D

osobiscie oryginalne kolpaki bym zalozyl... bylo kilka wzorow, np:
http://abcford.pl/pl/p/Kolpaki-kol-16-/687

Nic z tego, bo z oryginalnymi kołpakami Mondek wygląda całkiem przyzwoicie a gołe czarne (za chwilę, upieprzone błotem) kółka, to rzeczywiście - jak zapodajesz - wiocha :p
...
:wink:

z oryginalnymi kołpakami Mondek wygląda całkiem przyzwoicie a gołe czarne (za chwilę, upieprzone błotem) kółka

bo z kołpakami koła się nie brudzą :P

Oryginalne kołpaki nie są wcale tanie. Jak planujesz Alu na zimę to albo kup taniutkie albo wytrzymaj jedną zimę na czarnych i za rok kup co trzeba. Byłem w podobnej sytuacji i kupiłem używane oryginalne na zimę alu.

Kwestia gustu, co Ci się bardziej podoba. Jak założysz kołapaki to i tak przed syfem z dróg nie ochronią felgi - on wejdzie wszędzie, co najwyżej przed jakimiś większymi paprochami i kamykami. Napewno kołpaki nie czynią zła feldze...

Załóż zimówki na fabryczne aluski będzie ładnie a na lato kup sobie jakieś fajniejsze alufelgi, ja mam we wszystkich samochodach zimówki na fabrycznych alusach i nie narzekam, na letnie pokupowałem fajniejsze obręcze.

Kup orginalne kołpaki ,ja też ściągnołem alu 18-stki i założyłem 16-stki stalowe i kołpaczki orginalne zle to niewygląda, nieprzejmuje się wyglądem tylko funkcjonalnośćią napisze tak mądry nic niepowie a głupi pomyśli że tak ma być.W poprzednim mondeo miałem alu na zime i niepolecam niby były odporne na sól a i tak sól zrobiła swoje dotego byłem na nartach droga śliska i austria krawężnik felga krzywa dobrze że tył i szło do domu dojechać no i jeszcze łańcuchy też zrobiły ślady na alu

Jako że to moja pierwsza zima z Mk4 po założeniu czarnych stalowych felg z zimówkami do czarnego kombi tak fatalnie wyglądało, że aż wstyd było wyjechać :-)
W tym samym dniu zakupiłem kołpaki 16" w Intercars z firmy JAwo-palst model DELTA GRAFIT i od razu lepiej wygląda. Tutaj można pooglądać na stronie producenta http://jawoplast.com.pl/index.php?action=listcategory&id=3. Jestem przekonany do jakości wykonania, ponieważ na tym samym modelu tylko 14" od 4 sezonów jeżdżę zimą w focusie i naprawdę wyglądają nie gorzej jak w dniu zakupu, a cena nie była wygórowana tj ok. 80PLN za komplet. Polecam i pozdrawiam.

Opinia jest jak XXXX, każdy ma swoją :P

Chyba jednak padnie na jakieś badziewne kołpaki na ten rok. Czarne auto, czarne felgi ... no zwyczajniej w świecie nie moge na to patrzeć :P jeszcze te "dziury" zardzewiałe ... musiałbym szukać dekielków ;)

Jak w temacie, Zmieniłem opony na zimowe, a co z tym w parze idzie alusy na czarne stalówki. Wygląda to conajmniej ... źle.
Pytanie do znawców, kupić kołpaka, czy będzie wyglądać to jeszcze gorzej ? Narazie zakup zimowych alu odpada. Póki co to pieśń przyszłości, planowane na przyszły rok .
Troche luźny temat ale jestem ciekaw waszych opinii :p

Kiedyś się mówiło, że jak jeździsz zimą bez kołpaków to (wiadomo) że na lato masz alu :);)
A tak na poważnie.....dobry kołpak zrobi robotę i auto będzie dobrze wyglądać ;) Ja bym na Twoim miejscu kupił oryginał. Wygląda solidnie, ładnie (a poza tym są zrobione pod konkretny model) ;)

Według mnie jeśli stalówka z kołpakiem to tylko oryginalnym. Ja tam wolę gołą czarną felgę - mnie osobiście takie rozwiązanie najbardziej się podoba, ale jak to napisał wydra - opinia jest jak wiadomo co, każdy ma swoją :wink:.

Tu masz mój wózek na stalówkach i z nieoryginalnymi kołpakami "moda" na zeszły rok i chyba nie wygląda to źle a już na pewno lepiej jak gołe stalówki

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=179266

Oryginalne kołpaki nie są wcale tanie.
172zl za komplet nowych to drogo???

Oryginalne kołpaki nie są wcale tanie.

Ja za praktycznie nowe kołpaki oryginalne - nowy wzór dla focusa dałem 100zł na tablicy. Na allegro to koszt 150-maks 180 zł z przesyłką. Mówię oczywiście o używkach w idealnym stanie, u mnie nawet jednej ryski nie było. Kwestia tylko by codziennie przeglądać oferty bo te dobre szybko się kończą.

Kiedyś się mówiło, że jak jeździsz zimą bez kołpaków to (wiadomo) że na lato masz alu

Moim zdaniem niektórzy jeżdżą bez kołpaków, ponieważ za kołpak wdziera się syf - śnieg z chemią i solą z ulic. Zalega tam i powoduje szybszą korozję felgi.

Oryginalne kołpaki to:
Mondeo:
http://allegro.pl/oryginalne-kolpaki-ford-focus-mondeo-r16-4szt-i3725092804.html - 159 zł.
Focus:
http://allegro.pl/kolpaki-ford-16-nowy-model-idealne-gratis-i3671506221.html - 154 zł.

Ja osobiście mam takie jak od focusa tylko za 100 zł z tablicy. Auto wygląda o niebo lepiej niż na samych felgach. jedyny minus to taki, że akurat w tym wzorze kołpaka, koło wygląda na mniejsze niż jest w rzeczywistości, dlatego polecam dedykowany do mondeo.

Zaznaczam, że powyższe aukcje to pierwsze z brzegu.

Jak już o gustach, oto moje 3 grosze - nieoryginalne kołpaki to dopiero wiocha:diabelek:

A na poważnie - z 6 kompletów kół mam tylko jedne alusy, bo w salonie taka wersja focusa była. Inaczej - tylko stalówki. Mniejsza o przyczyny, ale dzięki temu mam sporo obserwacji co do stalówek z oryginalnymi kołpakami :wink:.

Te mondeuszowe zdecydowanie trzymają się kupy.

Nie wiem tylko, czy kołpaki nie przyśpieszają zimą korozji rantów stalówek - tak od kilku sezonów to obserwuję i jestem coraz bliższy stwierdzeniu, że kołpak jednak zimą stalówce szkodzi (zatrzaski ocierają o powierzchnię rantu felgi, a sól robi resztę).

Takie moje przemyślenia.

A ja dostałem od żonki na Mikołaja coś takiego najpierw myślałem, wiocha ale cóż zrobić z prezentów trzeba się cieszyć a w szczególności od żony, która i tak robi więcej kilometrów niż ja hehe.

http://allegro.pl/kolpaki-13-ford-orion-escort-fiesta-courier-wz10-i3704668010.html

Nie wiem tylko, czy kołpaki nie przyśpieszają zimą korozji rantów stalówek - tak od kilku sezonów to obserwuję i jestem coraz bliższy stwierdzeniu, że kołpak jednak zimą stalówce szkodzi (zatrzaski ocierają o powierzchnię rantu felgi, a sól robi resztę).

I tak i nie. Śn ieg z solą zalega za kołpakiem - szybsza korozja. Fordowskie kołpaki mają "prowadnice" na nakrętki śrub, a do tego plastikowe zatrzaski oraz drut - ale ten nie dotyka felgi.

Z drugiej strony jak mi felgi po 3-4 sezonach zardzewieją, to "nowe" używane kosztują 300-400 zł (sam kupiłem oryginalne prawie nówki sztuki od kolegi z forum za 320 zł) ewentualnie za 200 zł (komplet) piaskowanie i malowanie proszkiem.
A zawsze to lepiej (moim zdaniem) auto wygląda z oryginalnymi kołpakami niż na czarnych, pełnych felgach.

Inny rozwiązaniem, moim zdaniem pośrednim między alu a stalą są felgi strukturalne + kołpaki strukturalne - wyglądają jak aluminiowe.

Założyłem oryginalne kołpaki i na drugi dzień nie było po nich śladu .Teraz mam takie po 15 zł i nikt nie bierze. Ale najgorsze są oryginalne fordowskie stalowe felgi. Bez przerwy są pogięte. Nie trzeba wcale dużej dziury. Wczoraj zauważyłem następne wgniecenie i nie wiem kiedy to się stało. Kiedyś jeździłem na stalowych Fordem Scorpio i trzeba było naprawdę dużej dziury żeby się zgięła.Za to aluminiowe są naprawdę mocne.

Dlatego ja jeżdżę na alu:wink:

A ja dostałem od żonki na Mikołaja coś takiego najpierw myślałem, wiocha ale cóż zrobić z prezentów trzeba się cieszyć a w szczególności od żony, która i tak robi więcej kilometrów niż ja hehe.

http://allegro.pl/kolpaki-13-ford-orion-escort-fiesta-courier-wz10-i3704668010.html

Fajne :)

Założyłem oryginalne kołpaki i na drugi dzień nie było po nich śladu .Teraz mam takie po 15 zł i nikt nie bierze. Ale najgorsze są oryginalne fordowskie stalowe felgi. Bez przerwy są pogięte. Nie trzeba wcale dużej dziury. Wczoraj zauważyłem następne wgniecenie i nie wiem kiedy to się stało. Kiedyś jeździłem na stalowych Fordem Scorpio i trzeba było naprawdę dużej dziury żeby się zgięła.Za to aluminiowe są naprawdę mocne.


Teraz już nie robią takie jak kiedyś, nawet grubość stali jest mniejsza...



A ja dostałem od żonki na Mikołaja coś takiego najpierw myślałem, wiocha ale cóż zrobić z prezentów trzeba się cieszyć a w szczególności od żony, która i tak robi więcej kilometrów niż ja hehe.

http://allegro.pl/kolpaki-13-ford-orion-escort-fiesta-courier-wz10-i3704668010.html

Hehe nawet fajne:-)

Dlatego ja jeżdżę na alu:wink:

oryginalne alusy bardzo dobrze się spisują w zimie

Właśnie jak go kupiłem był na alu 16 i zostały na zimę:> a na lato są 18:619:

ja mam tak samo :D czarne alu 18" się kręcą w ciepłe miesiące

Zimą na te nasz polskie dziury i nieodśnieżanie miejscami trochę szkoda alusów.

Powiem wam wszystkim że nie ma bardziej twardej felgi jak alus:p W mk3 miałem blaszaki i po zimie jeden blaszak do wymiany a drugi do prostowania -porażka:surprise:

Tak jak napisałem powyżej, nawet stal już nie jest taka jak kiedyś, a alumy porządnej firmy się sprawdzą jak stalówki, ale jak kichawki to te i te do kitu

A ja dostałem od żonki na Mikołaja coś takiego najpierw myślałem, wiocha ale cóż zrobić z prezentów trzeba się cieszyć a w szczególności od żony, która i tak robi więcej kilometrów niż ja hehe.

http://allegro.pl/kolpaki-13-ford-orion-escort-fiesta-courier-wz10-i3704668010.html

Całkiem fajne.

Powiem wam wszystkim że nie ma bardziej twardej felgi jak alus:p W mk3 miałem blaszaki i po zimie jeden blaszak do wymiany a drugi do prostowania -porażka:surprise:

jak mi powiedzieli przy prostowaniu moich felg: to strefa zgniotu i maja się giąć

dziś wywaliłem letnie, felgi ponoć proste, szukam nowych gum - fele standardowe od st220

p.

Moje 10 letnie stalówki są już tak krzywe, że masakra, pomimo prostowania. Jak mi to powiedział gość od prostowania felg - ford te felgi to chyba robi z papieru. W niewielu autach tak się gną felgi jak w Mondeo MK3 :)

Mk4 po założeniu czarnych stalowych felg z zimówkami do czarnego kombi tak fatalnie wyglądało, że aż wstyd było wyjechać :-) :D
dlatego ja kupione nowki stalowe pomalowalem :)
http://imageshack.us/a/img689/3313/vilj.jpg
i dodatkowo kupilem nakladki na nakretki
http://imageshack.us/a/img824/600/jq6o.jpg

Pierwsza klasa efekt :!!:

białe byłby chyba ładniejsze

stalówki na tej wielkości auta nie będą dobrze wyglądać, a te nakładki psują efekt

stalówki 5 ramienne lepiej by wyglądały, spoko nie długo wrzucę fote jak st stoi na stalówkach, mam eleganckie kołpaki:wink:

p.

dlatego ja kupione nowki stalowe pomalowalem Ciekawy Efekt.
Mi najlepiej by pasowało coś takiego: https://www.google.pl/search?q=dekielki+do+felg+fiat+125p&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=oKeZUvK_DYqL7AaN2IDoDw&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1366&bih=678#facrc=_&imgdii=_&imgrc=YV3eJbQ1u8ixhM%3A%3BMMBQ3-1ND52DzM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.majhost.com%252F gallery%252FCiezarowkaz%252FThis-and-that%252FMisc%252Ffelga2.jpg%3Bhttp%253A%252F%252F www.forum.fsoautoklub.pl%252Fprintview.php%253Ft%2 53D6506%2526start%253D0%2526sid%253D1145f021b83873 907ba336e5cfa35a04%3B800%3B450 i na zimę i na lato. Ale niestety nie ma czegoś takiego do Fordów, to znaczy jest ale do transitów,przynajmniej ja nie znalazłem. Takie jak z linku ale osłaniające jeszcze szpilki.

już wolał był założyć strukturalne http://allegro.pl/ford-felgi-strukturalne-5x108-16-et47-5-opony-i3750232474.html

już wolał był założyć strukturalne... o nie wiedziałem że takie są, jak z ich wytrzymałością względem tradycyjnych stalówek?
A tak to mi chodzi o to, że w tradycyjnych kołpakach w zimie potrafi się dostać śnieg i mamy bicie na kierownicy póki nie wypadnie (często mi się to przytrafiało) a ten mały dekiel osłania gwinty szpilek i środek felgi.

Strukturalne to stalówka tyle że o takim kształcie

"Felgi strukturalne są wykonane ze stali, a więc w wielu sytuacjach trwalszego materiału niż aluminium. Np. "struktury" są bardziej odporne na obciążenia dynamiczne (typu najazd na kamień lub krawężnik), bo stal trudniej pęka niż aluminium. Również sól rozsypywana zimą na drogi wyrządzi prawdopodbnie mniej szkód felgom strukturalnym niż aluminiowym."
Źródło: http://opel.dixi-car.pl/felgi-strukturalne-stalowe-aluminiowe.htm

a te nakładki psują efekt
nie na efekcie mi zalezalo, tylko na zabezpieczeniu gwintu przed syfem.
To wielki minus dla Forda, ze przez tyle lat nie zrobili do felg stalowych nakretek pelnych :D

Ja też często maluję felgi stalowe na zimę w lecie, ale po to aby się rdzy pozbyć. Oczywiście nie w każde lato, choć ostatnio często auta zmieniałem i do każdego miałem inne, troche pordzewiałe felgi...
Mimo to dla mnie kołpak do stalówki to podstawa, ale wiadomo gusta są różne.
W mk3 miałem takie kołpaki co z 10 metrów wyglądały lepiej jak alusy. Wiele osób pytało mi się czy to felga alu, czy kołpak :)