Zobacz pełną wersję : Co jest ukryte w silniku


Stasiu47
21-12-2013, 18:15
Latami "rozbierano" na cząstki atomy pierwiastków, odkrywając coraz nowe elementy. Pozostała do udowodnienia "boska cząstka", która teoretycznie - a może nawet już praktycznie - została stwierdzona.
Jak zacząłem interesować się (dawno temu) motoryzacją ważna była moc silnika. Zakres obrotów, moment obrotowy? to dla naukowców. Dzisiaj każdy miłośnik motoryzacji wie czym to się je, ale czy na pewno.
Czytałem właśnie o nowym mercedesie klasy C. Silnik benzynowy 1,6 l, 156 KM więc podobnie jak mój C-max. Moment 250 Nm, mój 240 a w porywach do 270 Nm czyli mam lekką przewagę. Ale dalej. Rozpędzanie do 100 kmh - on 8,2 s, ja - 9,4 s, tu już odpadam. Prędkość maksymalna - on 225 km/h, ja 204 km/h, zużycie paliwa - on 5-5,3, ja 6,6 l/100 km (przy zbliżonej masie, tu i tu dane fabryczne).
No i właśnie, co jeszcze jest w silnikach, czy samochodach, jakaś "cząstka boska", która powoduje, że samochód wprawdzie mercedes bije w osiągach inny i to wyposażony w motor
okrzyknięty najlepszym silnikiem benzynowym świata.
Może mi ktoś to objaśnić?

wydra
21-12-2013, 18:19
Może mi ktoś to objaśnić?
A opory powietrza? C-max to taki poobcinany klocek, a C-klasa to niska mała limuzyna.
Poza tym, przebieg momentu i mocy też jest ważny, czy jest liniowy, jak narasta. Czynników jest multum.

Tomcio242
21-12-2013, 18:41
Mercedes zawsze wykonywał swoje silniki precyzyjnie, ( dokładna obróbka ).

Ta właśnie precyzja daje markom takim jak Mercedes Honda czy toyota przewagę nad innymi autami.

Ford niestety jest markom która tej jakości nie posiada, ale do brania kosmicznych sum za części zamienne to pierwszy w kolejce.

Atlis
21-12-2013, 18:48
na twoje pytanie prostej odpowiedzi nie ma. silnik to tylko jeden element ukladu napedowego.

porownujac mercedesa c-klasse z twoim c-maxem, jest to w teorii proste:

1. przyspieszenie 0-100km/h - naped i prawdopodobnie skrzynia biegow. na suchej nawierzchni przy starcie z miejsca jest napedzana tylna os c-klase lepiej dociazona i ma lepsza przyczepnosc. ponadto skrzynia biegow wo fordach niestety zmusza do zmiany z 2. na 3. bieg przy ~95km/h - i setne sekundy leca. jezeli porownawsz czasy 0-100km/h, praktycznie w 100% wygrywaja przy tej samej mocy i masie samochody z napedem na tylna os.

2. vmax - tym razem aerodynamika. c-klasse to nie klocek jak c-max - niska buda i dobra aerodynamika zawsze wygrywa. mercedes jest ekspertem w aerodynamice - CLA ma lepsze aero niz Prius.

no i jeszcze kilka rzeczy, tym razem praktycznych - u marek premium czesto bywa tak, ze papierowo maja wiecej mocy niz w rzeczywistosci - ostatnio naprzyklad w bmw. bardzo mozliwe, ze c-klasse ma w papierach 156KM, ale rzeczywiscie jest tych koni jeszcze o 10 wiecej - to pomoze nie tylko przy 0-100km/h, ale duzo przy vmax. a prawda jest tez taka, ze nie raz sie zdarza, ze producenci w papierach poprostu klamia i osiagi sa gorsze - to rowniez tez zdarzalo sie czesto bmw.

ps: bzdury o precyzji i cenach czesci mozna sobie w sadzic w 4 litery. fizyka jest prosta rzecz i dziala juz kilka miliardow lat.

Tomcio242
21-12-2013, 19:07
ps: bzdury o precyzji i cenach czesci mozna sobie w sadzic w 4 litery. fizyka jest prosta rzecz i dziala juz kilka miliardow lat.

Widać że Słoma z butów wystaje...

Tak się składa że właściciele nawet 20 letnich mercedesów nie latają co miesić po motoryzacyjnych w poszukiwaniu części zamiennych, to właśnie między innymi daje ta precyzja.

Atlis
21-12-2013, 19:11
lubie bajki. ta o czerwonym kapturku bys mogl? :) trzymaj sie tematu, albo odpusc.

wydra
21-12-2013, 19:19
Tak się składa że właściciele nawet 20 letnich mercedesów nie latają co miesić po motoryzacyjnych w poszukiwaniu części zamiennych, to właśnie między innymi daje ta precyzja.

No nie latają, bo wszystkie E-klassy już zgniły.

Tomcio242
21-12-2013, 19:31
W wyniku niedokładnego wykonania części, oraz jakości użytych materiałów, auto szybciej traci nominalną moc, oczywiście rzeczy które wymieniłeś są jak najbardziej istotne, pomijając spam.

P.S. Niedawne jeździłem 34 letnim mercedesem, kilka lat wstecz też jeździłem ponad 30 letnim dostawczakiem mercedesa więc jak widać nie wszystkie.

Magik123
22-12-2013, 09:31
Bahahaha, W309, Vito faktycznie same rodzynki mercedesa, można je porównywać z Żukiem albo Lublinem które też do tej pory nadal jeżdżą.
W124 czy beczka może i silniki klekotały i 2 mln km podobnie jak i w Golfach, ale to nie zasługa opanowania projektowania i wykonania ich do perfekcji ale prostota i inne wymagania na tamte czasy, gdzie przy połowie innych producentów wyniki są podobne . Kiedyś producent nie miał na uwadze dorobienia się na częściach zamiennych a na autach. Teraz zarabia się na serwisach a nie na sprzedaży aut, dlatego rabaty są czasami po 50% ceny. Zresztą blacha w mercedesach leciała zawsze i leci nadal.

Stasiu47
23-12-2013, 17:28
Nie chciałem wywoływać kłótni, zapewne wszyscy mają po trosze racji, no poza uwagą o cenach (prawdziwa ale nie ma wpływu na osiągi). Ja wiem, że precyzja wykonanie i montażu daje wiele. Kiedyś Zasada opowiadał, że przygotowanie seryjnego auta do rajdów (a było to przed elektroniką) to m.in. rozebranie, szlif a raczej polerka nawet kolektorów i ponowny precyzyjny montaż. Ale to daje nam "siłę" czyli ilość koni i wielkość momentu - porównywalne dla c-klase i c-max - i teraz ważne jest jak to zamienia się na prędkość maksymalną i przyśpieszenie - to już nie jest porównywalne. Pewnie właśnie fizyka czyli opory toczenia, powietrza itd oraz prawdziwość podawanych danych.
A tak naprawdę to czy to w końcu ważne ile wyciągnie mój c-max? I tak pewnie nigdy tego nie sprawdzę, ale palić mógłby chociaż 1 litr mniej.
Pozdrawiam, życzę spokojnych Świąt.

steell
23-12-2013, 18:57
Tomcio242 Popełniasz jeden istotny błąd, mówisz o autach 25-30 letnich, uwierz mi ale mercedes nie robi już aut tak jak wtedy. Mówię na dwóch przykładach, kuzyna i kolegi, obu posiadaczy mercedesów /znacznie nowszych modeli niż 30 letnie/.