Witam,
Moje auto to ford focus 2.0 tdci 136 PS, rocznik 2007, przebieg 166tys. Jestem co dopiero po wymianie FAPa i uzupelnieniu plynu EOLYS i problem jest taki ze robil to kolega z Peugeota i nie jest pewny czy po pewnym czasie nie wlaczy mi sie jakas kontrolka ze DPF do wymiany lub ze brak jest plynu EOLYS.
Pytanie jest takie czy mam to zostawic tak jak jest (narazie auto jezdzi normalnie bez problemow) czy powinienem zrobic jakies programowanie sterownika czy cos takiego w serwisie? Innymi slowami czy musze jakos "poinformowac samochod" ze ma nowy FAP i zbiornik plynu jest pelny.
Z gory dziekuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Slawek

...Jestem co dopiero po wymianie FAPa i uzupelnieniu plynu EOLYS..

Po wymianie DPF bez wątpienia trzeba zrobić adaptację czujnika ciśnienia różnicowego DPF. Po uzupełnieniu płynu EOLYS bez wątpienia trzeba zrobić "reset DPF" czyli ustawić flagę napełnionego zbiornika.
Obie operacje wymagają komputera serwisowego - na razie niestety sensownie to robi głównie IDS - czyli jakiś warsztat specjalizujący się w Fordach i mający "fabryczny" komputer serwisowy...

dzieki za odpowiedz. Dzwonilem do 2 serwisow forda i wg nich nie trzeba podpinac sie pod komputer ani nic robic, poniewaz podobno auto samo widzi ze ma plyn. Wiec juz sam nie wiem..

... Dzwonilem do 2 serwisow forda i wg nich nie trzeba podpinac sie pod komputer ani nic robic, poniewaz podobno auto samo widzi ze ma plyn. Wiec juz sam nie wiem..

Zmień serwisy. W Fordzie w zbiorniku płynu EOLYS nie ma czujnika poziomu płynu. Jedynie komputer wylicza poziom płynu w oparciu o informację, że zbiornik został napełniony a następnie w oparciu o info ile dawek płynu zostało dodanych do zbiornika paliwa.
Niezbędne jest podłączenie pod komputer.

Wiem, że to "wykopalisko" ale nie ma sensu zakładać nowego tematu o tym samym....
W moim przypadku liczenie zużycia EOLYS'a jest wyłączone. Widać to w forscanie (załączam screen). Tym samym poziom pokazywanego dodatku nie zmienia się. U mnie jest jakimś cudem wprowadzona wartość 100,01%... Czy przy pomocy ogólnie dostępnych programów (forscan, elmconfig) można dokonać włączenia tego licznika dodatku?

Moim zdaniem to nie jest liczenie zużycia, tylko pomiar ilości w zbiorniczku. A że te zbiorniczki nie mają pływaka, to i pomiar jest wyłączony. Tak mi się wydaje.

Grzesiek a robiłeś uzupełnienie zbiorniczka eolys w programie ? Tak samo to można robić ForScan-em jak i ElmConfig-iem . Nie miałem jeszcze takich problemów u siebie by mi pokazywał 100% i nie liczył , ale też o ile pamiętam to ty masz czujnik przy klapce paliwa i to może on coś nie działa że po prostu nie widzi otwarcia zbiornika do tankowania i nie wstrzykuje dodatku do paliwa .

Lukasz2525
Zbiornik eolys ma jak najbardziej pływak i nawet kiedyś otwierałem go i wstawiałem fotki zawartości zbiorniczka na forum

Przecież Ty też powinieneś mieć czujnik przy klapce, ja w 2.0 Tdci poliftowym tak mam. Wątpię żeby zmienili to po lifcie, więc wydaje mi się, że też powinieneś tak mieć.

Ten zbiorniczek chętnie bym zobaczył, ale nawet jeżeli ma ten pływak (chyba że tylko w przedlifcie), to nadal jest on bezużyteczny i ilość jesy obliczana orientacyjnie na podstawie otwierania klapki. Przynajmniej tak wynika z wielu postów, których ja się naczytałem i u mnie tak to właśnie działa.

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=284363&highlight=eolys

Tam wstawiałem fotkę zbiorniczka .
U mnie jest trochę inaczej liczone dawkowanie bo ja nie mam czujnika przy klapce a dawkowanie jest liczone na podstawie ilości zatankowanego paliwa (czyli poziomu w zbiorniku) a nie po każdorazowym otwarciu klapki . U mnie mogę bezkarnie chyba tylko około 7 litrów wlać by nie wstrzykiwał się dodatek (eolys) a każda większa ilość to już jest stała dawka . Żona kumpla właśnie tak wyczerpała zbiorniczek dodatku po około 20 tyś bo tankowała tyle ile jej pasowało (przeważnie 10 do 15 litrów).
Teorii odnośnie tego zbiorniczka było tyle ile użytkowników ale wierz mi że nawet polifty mają czujnik poziomu dodatku i jedynie chyba jak nie ma sygnału że klapka paliwa została otwarta to nie ma dawkowania (tak mi się wydaje patrząc na kolegę Grześka i jego problem)

Powolutku... PO zakupie autka trochę trwało aż poodkręcałem pewne tematy zaniedbane przez poprzedników.U mnie jest czujnik przy klapce - był uszkodzony, naprawiłem (przy okazji mogę doradzić jak to naprawić w cenie materiałów do 10zł). Był również sparciały przewód od czujnika różnicowego - wymieniłem. Był zapchany dpf - wypłukałem. Stan dodatku "zawsze" odkąd pamiętam wyświetlał 100,01%. Procedurę uzupełnienia dpf przeprowadzałem ale nie pamiętam czy w forscanie zrobiłem obie procedury czy tylko pierwszą... trochę dawno to było... Klapka działa, pompka się włącza ale zliczanie ubytku eolysa jest wyłączone. Ponieważ teraz chcę uzupełnić zbiorniczek już do pełna i mieć jakiś podgląd na ubywanie tego płynu chcę uruchomić procedurę pomiaru/obliczania. Czy czasem ta druga procedura nie jest aktywacją uruchamiającą również pomiar? Może bym to olał ale większość kilometrów robię w krakowskich korkach a w nich obniżenie temperatury dopalania w dpf jest bardzo ważne, bez tego mam regularnie błędy niedokończonej procedury i obawiam się ż ponownie będę musiał walczyć z dpf'em.

Ja wypalałem dpf w tym tygodniu, bo poczułem że mam objaw - zamulanie po zmianie biegu. Wziąłem telefon, odpaliłem forscana, patrzę że grzeją świece, czyli wypala się. Powiem Ci tak, w miejskich warunkach ja nie widzę opcji porządnego wypalenia, jak poczuję objaw wypalania to ja wracam do domu obwodnicą. Niby zasadza wypala się w 600 stopniach, z tym płynem do wypalania w 450. Mega ciężko jest rozgrzać wydech do takiej temperatury, i to w 2.0 tdci. Ja jeżdżąc po mieście mam poniżej 200 stopni na wydechu, sprawdzam obydwa czujniki, w katalizatorze i dpf'ie. 300 stopni jest ciężko przekroczyć w trasie, zdejmiesz nogę z gazu i od razu spada. Te 400-450 stopni to jazda bez przerwy na 3500+ obrotów. Więc ja wyjeżdżam na obwodnicę 10-15 minut jazdy, na 3 biegu w 2.0 tdci 3700 obrotów około 90 km/h lub na 4 biegu 3700 obrotów około 130 km/h. 10-15 minut, aż zgasną świece w forscanie. Ale wystarczy że zwolnisz poniżej 3 tysięcy i temperatura leci w dół, w mieście nie wiem ile trzeba wypalać, jak przy dpf'ie mam po 150 stopni w czasie jazdy.

Yagr
A czy jesteś na 100% przekonany o dobrze wyczyszczonym DPF ?? I przydała by się focusowi choć raz na miesiąc trasa minimum 30 min z prędkością około 140-150 km/h (szybciej 1.6 tdci nie lubi i potrafi wydmuchać oring na wtrysku)

Co za przepisy [emoji1787]

nie przepisy .... tylko życie i dwa oringi wymienione w 1.6 tdci koncernu PSA

Koledzy, ale ja nie mam problemu z dpf - niejasność, którą chcę wyjaśnić to czy da się włączyć zliczanie ubytki eolysa. DPF był dobrze wyczyszczony - mam podgląd ciśnienia różnicowego. Staram się przynajmniej raz na miesiąc go przedmuchać na A4.

Yagr
trasa minimum 30 min z prędkością około 140-150 km/h (szybciej 1.6 tdci nie lubi i potrafi wydmuchać oring na wtrysku)

A po co z taką prędkością, jak to chodzi o obroty i temperaturę, a nie prędkość? Dodatkowo jadąc tak szybko mocniej chłodzisz silnik i wydech, a nie o to chodzi.

Ja u siebie wypalam dpf do 15 minut max, 3 bieg +- 3700 obrotów to około 90 km/h lub 4 bieg +- 3700 obrotów to około 130 km/h, nie ma sensu żebym leciał 200 na 6 biegu, a i nie wiem czy chociaż takie obroty on wtedy ma.


Ważne żeby to była stała jazda z taką prędkością, dlatego najlepiej na autostradę wyskoczyć, na obwodnicy jest ciężko, bo ciągle coś jedzie i trzeba zwalniać, a poniżej 3 tysięcy już znacznie spada temperatura na wydechu. Ogólnie mega ciężko zgrzać dpf do ponad 450 stopni, cały czas jazda ponad 3500 obrotów, nogę z gazu zdejmiesz i spada, dlatego bez sensu jechać z większymi prędkościami i go chłodzić. Polecam forscana, są temperatury w kacie, w filtrze i grzanie świec (przynajmniej w 2.0 tdci pokazuje), jak grzeją w czasie jazdy, to wiadomo że się wypala, normalnie gasną po max 2 minutach, nawet jak płyn ma 30 stopni, jak grzeją na rozgrzanym silniku to się wypala.

Można w różny sposób rejestrować wypalanie - "na słuch, węch", obserwując różne wskaźniki, można patrzeć na temperaturę dpf - jak jest ponad 400 to zwykle już wypala, można patrzeć na świece, można kontrolować dystans od ostatniego wypalania - gdy się nie zmienia to wypala, gdy się wyzeruje to skończył wypalanie... ale ja cały czas czekam na jakąś podpowiedź od doświadczonego w tych tematach kolegi jak uruchomić procedurę zliczania ubytku eolysa...?

Zobacz jak jest to u mnie i w Elm Config i we ForScan-ie
W sumie uzupełniam eolys robię reset i to wszystko . Jeśli masz podobnie to musi działać i pobierać eolys zwłaszcza ElmConfig pokazuje dawkowanie

Mariusz, u ciebie jest pomiar oflagowany tak jak u mnie, czyli "off"... może więc tak po prostu ma być a tylko gdy robiłem wcześniej uzupełnianie to nie zrobiłem tej drugiej procedury w forscanie, chyba aktywacji, choć jej opis jest bardzo mylący... Dzięki za te screeny!