Witam!
W maju założyłem gaz do 1,6 16v. Zrobiłem na tym jakieś 6 tys od tamtej pory i jeździ jak złoto :D Niedawno jednak jakis mądrala w TV - chyba w automaniaku nastraszył mnie że silniki forda Zetec 1,6 16v sie nie nadaja do gazu bo mają za miękką głowice i z czasem silnik sie rozleci :shock:
Co o tym sądzicie ?
Podjąć jakieś kroki zapobiegawcze czy olać to ?

Mój Escort to 92 r. z przebiegiem 165 tys.

Pisał to pewnie jakis pismak będący na usługach producentów instalacji IV generacji :)
A nawet jak silnik ci sie rozsypie, to duzo nie stracisz :):);), wstawisz nowy za 100 EURO :)

Miałem takiego gazowca 1,6 zeteca z 1998r i miał prawie 300 000 tyś na zegarku z czego 100 000 na gazie, nic sie nie rozsypało w silniku ...

fordowskie silniki nie nadają się do gazu:
- świece i olej trzeba wymieniać co 5 kkm
- przewody co 10 km
- po 15 padają zawory
- po 20 pęka głowica
- po 25 urywają się tłoki i pęka wał
- po 30 blok rozlatuje się na 27 kawałków
:D

A tak na poważnie:
Z moich wyliczeń wynika że po 50kkm na gazie zwraca się koszt instalacji i zostaje na drugi silnik. W rzeczywistości trzeba mieć wyjątkowego pecha żeby po takim przebiegu silnik był do wywalenia. W moim przypadku od założenia gazu (17kkm temu -> 8 miesięcy) zwróciła się już instalacja i mam opony na przód gratis. Do końca roku "zarobię" tyle ile wydałem na wszelkie naprawy essiego w tym roku (chyba że wyskoczy jakaś nowa maglownica....).
Efekt jest taki, że za cenę benzyny jeżdząc na lpg mam samochód w idealnym stanie. Nic dodać nic ująć.

Ktoś opowiada brednie.
Sam mam instalkę od ponad roku i zrobiłem już na niej jakieś 35kkm.
Poza wymianą filterka gazu i okresowymi regulacjami nie ma z nią żadnego
problemu - to samo dotyczy silnika.
O problemach słyszałem jedynie w Focusach, które mają ceramiczne gniazda zaworów i pękają, ale nie wiem czy to do końca jest taka prawda.

Mimo rosnących cen gazu i tak będziesz do przodu. Nie ma się co zastanawiać tylko zakładaj instalkę.

Nie ma zadnych porcelanowych czy ceramicznych gniazd zaworowych jest tylko teflonowa prowadnica zaworow ale przy odpowiedniej regulacji i instalacji nie ma zadnych problemow

Mam Escorta Combi 1998 1.8 16V Zetec 115 KM, przejechane 200kkm z tego 140kkm na gazie. Silnik chodzi jak igła (co ciekawe jest w najlepszym stanie ze wszystkich podzespołów w tym samochodzie ;) W najgorszym zawieszenie, ciekawe dlaczego.... :lol:

Ostatnio byłem zmuszony wymienić reduktor w instalacji (mam II generację z "gwizdkami"), który wytrzymał 140kkm, a powinien góra 100kkm :razz:

Reasumując, jezeli ktoś mi powie ze silniki Zetec nie nadają się do gazu, to ja go poproszę o wizytę w specjalistycznej poradni. Wystarczy spojrzeć na liczbę uzytkowników tego forum. Jestem przekonany ze przewazająca wiekszość posiadaczy ZETEC-ów jezdzi na LPG :) To chyba nie wymaga komentarza :D

Pozdrawiam

voshon

1998 Escort Combi 1.8 16V Fun + LPG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Male sprostowanie do wypowiedzi VOSHONA ty masz chyba regulacje zaworow hydrauliczna
w Zetecach od 99r sa plytkowe reszta bez zmian itak jak pisalem wyzej wystarczy pilnowac regulacji i wszystko powinno grac

Male sprostowanie do wypowiedzi VOSHONA ty masz chyba regulacje zaworow hydrauliczna
w Zetecach od 99r sa plytkowe reszta bez zmian itak jak pisalem wyzej wystarczy pilnowac regulacji i wszystko powinno grac

ja mam właśnie essiego z 99 roku (dokładnie z połowy roku) i mam srebną pokrywę zaworów. Z tego co pamiętam to na forum ktoś wspominał że srebna oznacza regulację hydrauliczną.

Z tego co czytalem to od maja 99r regulacja w Zetecach jest plytkowa ale lepiej sie upewnij w serwisie

Z tego co czytalem to od maja 99r regulacja w Zetecach jest plytkowa ale lepiej sie upewnij w serwisie

W aso forda w lublinie niezbyt wierzę :D, oni powstali kiedy escorta już niebyło

(poprzednie padło jak skończyli prdukować escorta ) :D

skoro jestes na forum to internet masz wiec co za problem poszukac innych dealerow i napisac pytanie do nich mailem

"tyż prawda" :D