Kupiłem esia bez wygłuszenia maski ,czy jest sens żeby ją dokupić,czy faktycznie to wygłuszenie coś daje.Nowa to koszt około 300zl może szkoda na to kasy?

Sens niby jest ja tez mam goła maskę, używane uszkodzone wygłuszenie w sieci widziałem za 150 zł +wysyłka

niby sama nazwa wskazuje że powinno być ciszej , ciekawe czy jest tak w rzeczywistości czy będzie różnica wewnątrz

Na allegro masz maty wygluszajace pod maske napewno bedzie taniej niz oryginalna,kwestia ladnie wyciac i zamontowac na spinki

Na allegro masz maty wygluszajace pod maske napewno bedzie taniej niz oryginalna,kwestia ladnie wyciac i zamontowac na spinki

nie koniecznie na allegro jest taniej ja do swojego mk4 w serwisie zaplacilem 180 zl. A na allegro byly nawet po 300 zl

Zalezy jaka mate wybierzesz,czy jakas welniana czy biteksowa kazda ma inna cene

Zalezy jaka mate wybierzesz,czy jakas welniana czy biteksowa kazda ma inna cene
czy oprócz ceny jest jeszcze jakaś duża róznica między nimi ,którą wybrać?

Myślę, że najlepiej będzie jeśli zastosujesz obie. Bitumiczną nakleisz w tych wgłębieniach w masce, a srebrną w jednym kawałku na cały spód. Ja użyłem jeszcze oryginalnych spinek ale wydaje się że klej na tych matach jest na tyle dobry, że powinno trzymać. Oczywiście trzeba solidnie odtłuścić powierzchnię. Ogólenie rozwiązanie z matami car audio jest najlepsze. Poza tym na aukcjach są maty, które są przeznaczone do wygłuszania masek.

To ja napisze Tobie tak: wymieniłem ostatnio oryginalną podartą wygłuszkę na nową (okazja na Allegro - tylko stówka) i wykleiłem wytłoczenie na masce pianką car audio. I nie była to taka bitumiczna z folią aluminiową (taka to tylko wytłumia drgania, a nie hałas), ale mata piankowa do wyciszania. Nie zauważyłem jakiejś różnicy w poziomie hałasu w kabinie. Głównie słychać silnik od grodzi i spod podszybia. To podszybie też dobrze by było wygłuszyć, ale to jest trochę zabawy. W temacie "wyciszyłem maksia" jest to opisane. Nie ma niestety szczegółowego tutoriala jak rozebrać to podszybie :(

Podszybie od strony silnika to pikuś, zrobię to w nocy:) . Ale od strony kabiny, to jest problem. Dobrze byłoby wygłuszyć tą część od wewnątrz. Ale to już inny temat...

Koledzy, proszę Was o opinię w temacie czy wygłuszenie maski faktycznie jest przydatne/potrzebne czy można je sobie podarować.
Moje niestety już po raz drugi zostało zniszczone przez gryzonie. Zastanawiam się, czy jest sens kupować trzecie czy dać sobie spokój.
Może ktoś z Was już ten temat przerabiał i ma swoją opinię, że np. „wygłuszenie nic nie daje” albo, że „wygłuszenie jest jednak bardzo potrzebne bo …”
Proszę o Wasze porady

Najpierw wstaw do komory odstraszacz gryzoni .

Co do wyciszenia jeśli masz z tym problem to na pewno warto wyciszyć.

Ja zalozyłem uzywane uszkodzone, naprawilem z dwóch innych wygluszen, i ,,,,,,,jest tylko ciszej.

Już kiedyś pisałem, że to chyba nie gryzonie. Też miałem porwane wyciszenie maski i co ciekawe tylko w S-maxie. Inne auta pod domem nie miały tego problemu. I myślę sobie, że to zły profil wygluszenia jest problemem, wytloczka wygluszenia uderza o korek zbiorniczka płynu hamulcowego.

Najpierw wstaw do komory odstraszacz gryzoni .

Mam w okolicy samochodu zainstalowane coś takiego http://www.kemo-electronic.de/pl/Auto/Modu%C5%82y/M175-Animal-Repeller-Ultrasonic-High-Performance.php
ale jak widać nie bardzo pomaga.

Wip - chciałbym abyś miał rację, ale w moim przypadku wyciszenie ewidentnie było pogryzione.

Zastanawiam się nad wyklejeniem matami z Alle... np. http://allegro.pl/wygluszenie-wyciszenie-maski-komory-silnika-oslony-i4363816353.html
lub
http://allegro.pl/gms-010-wygluszenie-wyciszenie-silnika-maski-wawa-i4372774140.html

Czy może ktoś z Was już to zastosował? Jakieś doświadczenia?

tez kupilem auto bez maty

po kilku miesiacach dokupilem fordowska mate

nie widze roznicy z mata czy bez niej

tyle ze mniej kasy w portfelu

to chyba nie gryzonie. Też miałem porwane wyciszenie maski i co ciekawe tylko w S-maxie. Inne auta pod domem nie miały tego problemu. I myślę sobie, że to zły profil wygluszenia jest problemem, wytloczka wygluszenia uderza o korek zbiorniczka płynu hamulcowego. To może indywidualny przypadek. A tylko w tym punkcie mata była uszkodzona? Bo u mnie ten korek powygryzał (wydrapał) dwa razy na sporej przestrzeni i jeszcze zostawił ślady sierści i pazurków. Te maty z "Alledrogo" są widać nie w smak "wygryzaczowi" bo odkąd je zastosowałem nie ma śladów gościa.

Od tego miejsca się zaczęło. potem stopniowo się powiększyła. Myślę, że od częstego zamykania klapy z pewnej wysokości wygłuszka drgała nad korkiem i po pierwszym uszkodzeniu samo już poszło.

Ja w Mondeo domontowywałem matę wygłuszającą i uważam że było warto bo dźwięk silnika stał się wyraźniej taki wytłumiony (wygłuszony), w S-Maxie mam od nowości