Witam.

Mam s-maxa z 2010 roku 2.0 duratec FFV. Ktoś posiada już gaz na tym silniku?
Jak się sprawuje? Czy ktoś z forumowiczów zakładał gaz we Wrocławiu?
Poszukuję godnego zaufania gazownika.

Z góry dzięki za konkretne propozycje.

Witam.

Mam s-maxa z 2010 roku 2.0 duratec FFV. Ktoś posiada już gaz na tym silniku?
Jak się sprawuje? Czy ktoś z forumowiczów zakładał gaz we Wrocławiu?
Poszukuję godnego zaufania gazownika.

Z góry dzięki za konkretne propozycje.

to moja instalka Butla 53 litr ( podgięty pływak wchodzi 44-46 litrów ) centralka stag4+ , reduktor zawoli zeta n , wtryskiwacze HANA czerwone i reszta klamotów. Koszt 2600 zł.
Co do butli to radzę brać większe bo autko swoje pije na autostradzie latem zapakowany 3 osoby + bagaże przy prędkości 160 kmh wciąga 11,5 litra
w terenie poza miastem 100-120 km/h 10 litrów więc zbiornik spory się przyda.
Co do ceny instalacji można montować cuda ale jak trafisz na osła to ci i tak ją spartoli nawet jak założy super sterownik z autokorektami itp to łatwo tu spierniczyć. Lpg mam bez lubryfikacji , zresztą nie jest ona w tym silniku potrzebna , dobrze sprawdza się zestaw BRC troszkę droższy ale wcale nie lepszy .

Witam

W S-MAX/Galaxy, jeden z silników 2.0 Duratec-HE 107kW/145KM przystosowany jest na etanol.

pozdrawiam

hmm... czyżby FFV? :p

@Basra tak jak napisałem w pierwszym poście mam silnik FFV (na bioetanol) :)

Polecilibyście kogoś z okolic Wrocławia do montażu LPG? Autko pięknie chodzi i nie chcę żeby ktoś to popsuł.

@Basra tak jak napisałem w pierwszym poście mam silnik FFV (na bioetanol) :)

Polecilibyście kogoś z okolic Wrocławia do montażu LPG? Autko pięknie chodzi i nie chcę żeby ktoś to popsuł.

trza było mówić że koło Wrocławia firma ABART z wrocławia zresztą jak zadzwonisz do tych gostków z Bolesławca to możesz się z nimi dogadać bo robią też we Wrocku.

I u nich właśnie byłem. Wzięcie mają bo aut pełno a ludzi w poczekalni od groma.
Prawdopodobnie na nich się zdecyduję. Dzięki i pozdrawiam.

Gaz założony, średnie spalanie około 9,5 l/100 km (nie szarżuję). Butla 51 litrów założona w miejsce wyciętego schowka. Nic nie wystaje, na razie jest spoko :) Jedyny minus jest taki, że pierwotna wycena różniła się od tej zakładanej. Ogólnie jestem w stanie polecić ABART

rednie spalanie około 9,5 l/100 km

W mieście? Jeśli tak to dobry wynik, szczególnie jak na takie duże auto ;)

W mieście? Jeśli tak to dobry wynik, szczególnie jak na takie duże auto ;)

Ba powiem że rewelacja moje skromne mk4 spala średnio 10 - 10,3 l bez szarży autostrada Wrocław - Zgorzelec 160 - 170 kmh 13 l Autostrada na Drezno 190 -210 mkh 16 l lpg miasto 10,5 - 11,5 l

Witam, podepnę się pod temat.

Jakie polecacie komponenty instalacji do S-MAXa 2.0L Duratec FFV DOHC

Reduktor:
- ZAVOLI ZETA N czy S
- AC-R01 150 (z tego co czytałem tu na forum są z nim jakieś problemy)
- KME Silver

Sterownik:
- STAG-300 premium (czy w tym silniku są potrzebne bajery typu łącze z OBD lub System Autoadaptacji)
- STAG-300 ISA2 (podobnie jak wyżej ale tylko System Autoadaptacji)
- STAG-4 plus

Wtryskiwacze pojedyncze jak najbliżej (gdzie montować na głowicy przy wtryskach benzyny czy na kolektorze ssącym)
- HANA 2000 TYP B (CZERWONY) - 26-39 KM/CYL
- HANA 2000 TYP A (ZIELONY) - 33-50 KM/CYL
- MATRIX HS.211.20 -40KM/CYL

czy niżej wymienione komponenty maja drugorzędne znaczenie czy trzeba zwracać na któryś większą uwagę:
- zawór odcinający
- wielozawór
- wlew gazu mocowany przy PB
- czujniki ciśnienia/temperatury
- filtr fazy lotnej
- przewody miedziane i gumowe
- zbiornik LPG pod podłogą (wycinając schowek) 680x180 lub jak da rade 680x200 albo nawet 680x220


Instalację planuję montować na przełomie kwiecień - maj na obecna chwilę sprawdzam auto na benzynie czy nic złego się nie dzieje.

zawoli zeta n + Hana zielone + stag 4+ w tym autku reszta ma mniejsze znaczenie oczywiście jest niezbędna, przewody miedziane wlew gazu fajnie mieć schowany pod klapką Bp. co do autoadaptacji opinie mieszane czasami dziwne poprawki wprowadza Stag 4+ wystarczająco to obsłuży .
Powinno ci wystarczyć 2400 - 2600 zł jak chcesz możesz lubrę wstawić ale to pomaga jak umarłemu kadzidło.

dobo_28 a gdzie planujesz montowac instalke ????

Pewnie w Wawie.
Staga widziałem w Raszynie. Jeszcze będę szukał koło siebie w Żyrku może znajdę coś godnego.

zarejestruj się na forum gazeo i tam popytaj forum tylko LPG zaraz ci doradzą kogo
lub
http://www.ac.com.pl/pl/doc/349/warsztaty-rekomendowane

http://www.ac.com.pl/pl/doc/322/autoryzowane-serwisy-stag/wojewodztwo/mazowieckie#lista

Pytanie za 100 punktów montował ktoś wtryski LPG w miejsce wtrysku PB takimi przelotkami?
Zastanawiam się jak by to się sprawowało zamiast wkrętek nie trzeba nigdzie wiercić wtrysk gazu pod takim samym kątem co benzyna.

Pytanie za 100 punktów montował ktoś wtryski LPG w miejsce wtrysku PB takimi przelotkami?
Zastanawiam się jak by to się sprawowało zamiast wkrętek nie trzeba nigdzie wiercić wtrysk gazu pod takim samym kątem co benzyna.

ciekawe a nawet bardzo ciekawe rozwiązanie być może a raczej na forum gazeo dostaniesz odpowiedź bo na tym forum jest nas mało gazowników :(:(

W grę wchodzi przeróbka mocowania listwy Pb, zdecydowanie gorsza praca na Pb. Generalnie jakoś się ten sposób montażu nie przyjął na większą skalę.
Zauważ że gaz nie jest wstrzykiwany, on sobie jakoś tam wylatuje z wkrętek, to nie to co wtryskiwacze PB czy też ON.

Tak samo gaz nie jest wstrzykiwany z przewodu gumowego zakończonego wkrętką, którego długość przykładowo może mieć 10 cm od wtryskiwacza? Bo zawsze tego gazu trochę pozostanie w przewodzie.
Co do PB zastanawiam się jak wpłynie odsunięcie wtrysku o około 10 - 15mm od oryginalnego montażu.
Czy tak jak pisał Markoo pogorszy pracę czy nie będzie miało to żadnego wpływu na pracę PB?

Tak samo gaz nie jest wstrzykiwany z przewodu gumowego zakończonego wkrętką, którego długość przykładowo może mieć 10 cm od wtryskiwacza? Bo zawsze tego gazu trochę pozostanie w przewodzie.
Co do PB zastanawiam się jak wpłynie odsunięcie wtrysku o około 10 - 15mm od oryginalnego montażu.
Czy tak jak pisał Markoo pogorszy pracę czy nie będzie miało to żadnego wpływu na pracę PB?

to że w przewodzie zostaje troszkę gazu nie ma istotnego znaczenia ustawiając mieszankę ilość gazu w przewodzie została skompensowana bo przecież dozowanie gazu i dobór mieszanki ustalana jest na podstawie informacji lambdy .

Nie wiem jak fachowo to nazwać ale benzyna ponoć ma dostrajanie wtrysków.
Chodzi o to, że można "zresetować" pracę kompa odłączając akumulator (tak w skrócie) na parę godzin.
Po podłączeniu akumulatora odpala się auto i pozostawia jak dobrze pamiętam i nic nie pomieszałem, aż załączy się wentylator na chłodnicy (duży obieg). Wtedy komp zapisuje "te drobne jeszcze korekty" w sterowniku silnika i może to zrekompensowało by to odsunięcie wtryskiwacza benzyny.

No cóż widziałem kilka aut z silnikiem Forda,na gazie po 50 czy 60 tyś i finito.A może być duużo wcześniej.Remont albo wymiana silnika.Ciśnienie w komorze spalania ok 3 atm czyli ułamek prawidłowego.Również toyoty nie znoszą gazu.To nie legenda niestety.W 2 subaru miałem gaz.W outbacku nawet ponad 140 tys na gazie i dalej śmiga.A tu tylko benzyna.A mam 2l 203 koniki i pasowałby gaz bo robię po 35 tys rocznie.Rozważ to poważnie.

No cóż widziałem kilka aut z silnikiem Forda,na gazie po 50 czy 60 tyś i finito.A może być duużo wcześniej.Remont albo wymiana silnika.Ciśnienie w komorze spalania ok 3 atm czyli ułamek prawidłowego.Również toyoty nie znoszą gazu.To nie legenda niestety.W 2 subaru miałem gaz.W outbacku nawet ponad 140 tys na gazie i dalej śmiga.A tu tylko benzyna.A mam 2l 203 koniki i pasowałby gaz bo robię po 35 tys rocznie.Rozważ to poważnie.

Ręce opadają jak czytam takie rzeczy ide wezmę ibuprom bo głowa boli. Cos zasłyszał coś wydedukował rany:shock:

Następny bajkoopowiadacz. Coś , gdzieś słyszał, ktoś powiedział i powtarza głupoty. Ale tacy znajdą się wszędzie.

Oj nie całkiem Ostatnia wizyta u mechanika i stały 2 auta (kilkuletnie) i czekały na silniki.Miałem gaz w 2szt subaru i reno safrane, W foresterze był przy 2l turbo.Nie jestem wrogiem LPG. W sumie zrobiłem ponad 100 tys na LPG.

A może to wina właściciela, a nie samochodu, że się zepsuł? Widziałem już gigantów, którzy filtry gazu wymieniali, gdy auto stanęło, bo filtry się zakleiły, o regulacji nie wspominając. Jednym fordem przejechałem ok 100kkm na gazie, obecnie foką jakieś 80kkm i na razie nic nie wskazuje ,żeby silnik się kończył :wink:
Kolega Janas14 też śmiga mondziakiem na gazowni i jakoś nie narzeka (o innych nie wspominam)

Zasadnicza rola w autach z LPG to UŻYTKOWNIK który dba i nie dusi każdego grosza , częste kontrole mieszanki , filtry , 1/3 baku BP , jak ktoś lubi podłubać i potrafi no to sprawić sobie staga kabelek , free oprogramowanie + OBD i odczyt z lambdy i poprawić dzieło ( jak wie jak ) no może tu pojechałem . Nie jeździć na zapalonym chek - u a wszystko będzie dobrze. Ale najważniejszy jest pewny gazownik z polecenia ( sa tacy magicy co lampkę check potrafią odpiąć ) . Ja zakładam i wiem o z autopsji że dobra instalacja LPG powinna uciagnąć autko na lpg około 250 - 300 kkm i zazwyczaj będzie to padnięta głowica , można jeszcze troszkę to przeciągnąć regulując luzy zaworowe.A jak ktoś ma poukładane to i więcej.

A mam 2l 203 koniki i pasowałby gaz bo robię po 35 tys rocznie To przyjmij najczarniejszy scenariusz i policz czy Ci się nadal opłaca jeździć na PB. Czyli remont głowicy raz na 40..50kkm.
Zasadnicza rola w autach z LPG to UŻYTKOWNIK który dba... uciagnąć autko na lpg około 250 - 300 kkm i zazwyczaj będzie to padnięta głowica , można jeszcze troszkę to przeciągnąć regulując luzy zaworowe.A jak ktoś ma poukładane to i więcej. O bardzo ładnie napisane.

Ps. A na PB to głowice nie padają ?

Z fachowcami fakt.Ja jeździłem ponad 100 km do osławionego Jako. Geniusz w Subaru. Potem cofanie jednej sondy o parę mm bo check się pojawiał.A raz o dziwo pomogło tankowanie na Shellu.A wcześniej ostro goniłem po górach zatankowany na Orlenie.Czasem specjalnie jechałem do Shella choć u nich ceny ...Jako stroił mając laptopa na kolanach i prowadząc jedną ręką dość, że tak powiem dynamicznie ! 2 razy komputer przełączył z LPG na PB podczas jazdy.Obydwa na autostradzie powyżej 170 podczas rozpędzania do max w 2 l XT Foresterze.

Z fachowcami fakt.Ja jeździłem ponad 100 km do osławionego Jako. Geniusz w Subaru. Potem cofanie jednej sondy o parę mm bo check się pojawiał.A raz o dziwo pomogło tankowanie na Shellu.A wcześniej ostro goniłem po górach zatankowany na Orlenie.Czasem specjalnie jechałem do Shella choć u nich ceny ...Jako stroił mając laptopa na kolanach i prowadząc jedną ręką dość, że tak powiem dynamicznie ! 2 razy komputer przełączył z LPG na PB podczas jazdy.Obydwa na autostradzie powyżej 170 podczas rozpędzania do max w 2 l XT Foresterze.
Reduktor nie wyrabiał więc gaz wypadał , cofanie lambdy ale której 1-ej czy 2-ej jak 2 - ga za katalizatorem to katalizator się wysypał jak podciągał 1-szą to kretyn jakiś i później dziwić się że głowica wypalona . 2-a sonada za katalizatorem ma również wpływ na mieszankę daje sygnał do kompa jako korekta do mieszanki jeżeli amplituda jest podobna do 1 -ej sondy to następuje korekta mieszanki na bardziej bogatą podobnie gdy przebiegi sąd są za mocno przesunięte w fazie , można to zaobserwować podwyższonym spalaniem. Co do jakości gazu ma się to różnie ale nie jest źle u ciebie widać że wystrojona nie była należycie.

To nie legenda niestety.A jednak legenda. Moje Mondeo zrobiło na gazie ponad 100 tyś km na drugiej generacji i jak ostatnio mierzyłem ciśnienie sprężania, to wyszło 15 atm. na każdym cylindrze. Podobnie dwóch moich kolegów jeździ na gazie, jeden ma drugą generację założoną, drugi blosa, a kilometrów robią więcej niż ja i jakoś nic się nie dzieje. Czasem mam wrażenie, że jak się do auta założy gaz, to auto nie ma prawa się zepsuć, bo jak się zepsuje, to na pewno wina gazu.

Bump: <<Czasem mam wrażenie, że jak się do auta założy gaz, to auto nie ma prawa się zepsuć, bo jak się zepsuje, to na pewno wina gazu.>>

Darmodziej- Kurcze, a mi zaczął pukać łącznik stabilizatora. Dzięki Tobie już wiem,że to przez LPG . Chyba wywalę instalkę, to na pewno pomoże :mrgreen:

Ja znałem kiedyś pacjenta, który na pytanie.
Zmieniasz olej?
A po co, przecież zmieniałem jak kupiłem auto.
Ale też miał gaz, więc jest w tym jakaś prawidłowość, bo wóz po 2 latach oczywiście trup.
Może czasem oszczędność jazdy na gazie, przenosi się na inne elementy wozu.

Bump: <<Czasem mam wrażenie, że jak się do auta założy gaz, to auto nie ma prawa się zepsuć, bo jak się zepsuje, to na pewno wina gazu.>>

Darmodziej- Kurcze, a mi zaczął pukać łącznik stabilizatora. Dzięki Tobie już wiem,że to przez LPG . Chyba wywalę instalkę, to na pewno pomoże :mrgreen:

zdanie napisane dwuznacznie ciężko powiedzieć co miał na myśli kolega Darmodziej ja zrozumiałem je troszkę inaczej raczej chciał opisać to sarkastycznie wątpię aby był na tyle nie rozgarnięty ,że wszystko zwala na gaz . Co do wypowiedzi kolegi powyżej aż nie wierzę :shock: ale może są takie barny a co do oleju to fordziki na lpg to tylko na MOtul - u nie ma lepszego :
p:p

Dla mnie wypowiedź kolegi Darmodziej jest jednoznaczna- dlatego w duchu jego wypowiedzi pozwoliłem sobie zażartować, że łącznik stabilizatora zepsuł mi się przez lpg , a nie przez nasze wspaniałe drogi.
A że mechanicy zrzucają wszystko co się dzieje z silnikiem na gaz , to święta prawda. Kolega ma galanta. Na benie nie było żadnych objawów. Po założeniu lpg, zaczął wypadać zapłon. Podjechał do mechanika zmierzyć kompresję. Okazało się,że nadpalony jest jeden zawór, co dawało objawy tylko na lpg. Oczywiście mechanior stwierdził, że gazownia uszkodziła silnik. Z tym,że na gazie auto przejechało może z 50 km. Nawet wystrojone dobrze nie było, bo od początku kulał na gazie i nie dało się dobrze wyregulować.

Nie odbiegając zanadto od tematu - gdzie może się podziać zbiornik lpg w s-maxie albo w galaxy? Zmienia tu coś fakt posiadania wersji 7-osobowej?

W S-MAX jest problem ze zbiornikiem teroidalnym bo nie ma wneki, mozna to zrobic poprzez ingerencje podłoge bagaznika(wyciąc całkowicie wnekę i wspawać blachę na równo), wtedy mozna załozyc zbiornik zewnetrzny teroidalny. Drugi sposób to zbiornik walcowy wewnatrz np:360/90l

A w galaxy jest miejsce? Co z montażem walca pod podłogą bagażnika, schowanego za zderzakiem? Da się czy nie bardzo?

Panowie, a jak wypada instalacja LPGTECH 224 kontra Stag 300 Premium?

Panowie, a jak wypada instalacja LPGTECH 224 kontra Stag 300 Premium?

tzn ??? cena ?? działanie ?? nie trybię pytania ale po co sie porywasz na takie sterowniki lepiej doinwestuj w wtryskiwacze np KEIHIN lepszy reduktor a i do jakiego auta szukasz instalki

tzn ??? cena ?? działanie ??

chodzi o działanie i przy okazji jak to też wygląda cenowo


a i do jakiego auta szukasz instalki

do tego samego co w temacie 11


Ponoć LPGTECH wymyśliły osoby, które odeszły ze STAGa i z tego co wyczytałem jest tam sporo ciekawych ustawień do strojenia instalacji i aplikacje na tel. z androidem, których nie ma w STAGu.

LPGSTECH szybciej i łatwiej się stroi po wystrojeniu STaga różnic pomiędzy Stag - TECH NIE MA. cenowo podobnie 360 -450 tech Stag 4 podobna cena.