Jak w temacie,co wybrać :

Ford Mondeo czy Hyundai i40 ?

ma być rocznik 2011 i młodszy,
diesel,
kombi,

Kolego zanim podejmiesz decyzję umów się na jazdę testową i40. Ja miałem okazję przejechać 400 km i40 i moim zdaniem nie ma co porównywać do Mondeo, ale z silnikiem 2.0 TDCi 140 KM. Nie wiem jak by to wyglądało w porównaniu do 1.8, ale ten silnik skończył się w Mondeo w 2010r. Porównując jak wyżej (do 2.0 TDCi), Hyundai jest dużo słabszy, wyraźnie gorzej się prowadzi, jest głośniejszy (krótsze przełożenia) i ma słabsze hamulce. Przed jazdą bardziej mi się podobał Hyundai (wykończenie), wygodne fotele, jednak jak dla mnie to auto jeździ dużo gorzej i na pewno bym się nie zamienił. Jednak aby się o tym przekonać trzeba przejechać trochę kilometrów w trasie, po mieście nie wszystko da się zaobserwować.

Mondeo.

Nie masz chyba wiary w to, że na FCP ktoś Tobie poleci i40 :) To jak na alfoholicy.org byś zapytał czy wybrać alfe czy może forda albo co gorsza vw :D Moje zdanie jest takie że przestrzeń aż za bardzo OK (służbowo ujeżdżam kombi), spalanie OK, materiały też OK (chociaż czytałem że się różnią w zależności od wersji np. fotele itd.). Dla mnie jest to samochód dający w miarę dużo, rozsądnie wyposażony w przyzwoitych cenach (zwykle) ale bez jakiegoś tam tzw. wow :) Silnik i prowadzenie ciężko mi ocenić bo jest bardzo podobne to do mojego focusa.

Ha,ha Hyundai i40 kontra Mondeo. Jeszcze kilka lat temu wszyscy wyśmialiby tego typu porównania. Teraz dzięki potężnemu medialnemu praniu mózgów w wykonaniu koreańskich koncernów KIA czy Hyundai dowiadujemy się , że te auta są niemalże tak samo dobre jak Fordy, Toyoty itd. Te marki na dobre zagościły w programach typu Top Gear czy gazetach typu Auto Świat. Niestety niewielu wie, że zaistniały tam ze względu na spore wręcz gigantyczne nakłady finansowe. Dlatego nikt nie powie ani nie napisze, że prowadzą się słabo, poza elektroniką bazują na przestarzałych rozwiązaniach mechanicznych.

No chyba coś kiepsko czytasz pisma i oglądasz programy typu top gear. Ja często czytam/słyszę, że owszem auta coraz lepsze, ale prowadzą się gorzej od światowej czołówki (np. czytałem to ostatnio o H i30), mają mniej nowoczesne silniki (moim zdaniem to akurat zaleta- zobaczymy co będzie z tymi uturbionymi wynalazkami napchanymi elektroniką za kilka lat- pomysł wsadzenia 1.0T do mondziaka to juz przegięcie). A że są to auta coraz lepsze , chyba nikt nie zaprzeczy. Wystarczy porównać H Pony sprzed 20 lat , do tego co oferują teraz. Kilkadziesiąt lat temu z aut japońskich też się nabijano.
A to , że koreańczyki sprzedają się coraz lepiej, to też zasługa polityki cenowej. Jeśli za podobne auto możemy zapłacić o 10-15 %, to chyba nie w kij dmuchał.

Mondeo popierwsze na zewnatrz wygląda , po drugie w środku jest mega !!!

po drugie w środku jest mega !!!


Jest fajne....ale bez przesady.

Ile osób tyle poglądów na temat wyglądu auta. Moim zdaniem akurat i40 w kombi dużo lepiej wygląda niż mondeo (no chyba ,że porównamy do nowego modelu :wink: ). Środek - tu remis. Co do prowadzenia czy praktyczności mogą wypowiedzieć się tylko ci, którzy trochę kilometrów nimi zrobili.

Nie wiem od którego roku ale Hyundai wciska do każdego auta do klimy tylko ten nowy czynnik R1234yf.

Pomijając fakt, że jest 10x droższy to nawet Mercedes w akcji serwisowej go wycofał bo się okazało że podczas dzwonu auto się jara jak szyby naftowe podczas wojny w Iraku.

A co do stylistyki. Ludzie pozapominali już, że kiedyś tego typu gadżety jak lampy w i40 używano w chińskich zabawkach dla dzieci. Tego typu rozwiązania stylistyczne kojarzą mi się z tanią chińską tandetą z lat 90 tych. I nie dotyczy to tylko i40 ale również innych marek. To samo można powiedzieć np o wnętrzu nowego Focusa. Jak przesiadasz się np z Moneo MK4 do nowego Focusa hmm masz wrażenie takiej strasznej transormersowej tandety.

Święte słowa- to co w małej, "młodzieżowej" fieście jest fajne, focusowi już nie przystoi. Zresztą i zewnętrznie nowy focus nie powala. Moim zdaniem każda kolejna generacja jest gorsza pod względem wyglądu. Podobnie jak Kuga- pierwsza była super, ta nowa do mnie nie trafia. Coś ford się ostatnio nie popisał. Z nowym mondkiem też coś im nie wychodzi. Już dawno powinien być na ryku.
No ale koniec tych wynurzeń, bo nie o tym temat.

Ja sie osobiście zastanawiałem nad Focusem vs Elantrą. Chciałem sedana, Elantra ma fajną bryłę i cenowo były porównywalne. Minusem jest jednak to, że do Hyundaia ładują tylko ten jeden silnik 1.6 132KM. Jak byłem na testowej jeździe, to po 2000km miał średnio 9l/100km spalanie (głównie w trasie, bo salon przy ekspresówce), a mulił strasznie. Pod górkę zbierał się okrutnie wolno z 4 osobami na pokładzie. Elantra wizualnie wygląda lepiej - od zewn. W środku natomiast plastik fantastik - jak to już ktoś wspomniał wcześniej. Także nic więce poza fajną bryłą mnie nie przekonywało za Hyundai'em.
Wracając natomiast to tematu - to poszedłbym w ciemno za Fordem. Weź pod uwagę, że na rynku wtórnym z 2011 znajdziesz więcej Fordów niż Hyundai z 2011r. I z pewnościa dopasujesz coś pod siebie.

Elantra to sedan dla krajow trzeciego swiata. Porownywac ja z FFIII w sedanie jest pomylka. FFIII mozna porownywac z Octavia, Jetta...

Elantra to sedan dla krajow trzeciego swiata. Porownywac ja z FFIII w sedanie jest pomylka. FFIII mozna porownywac z Octavia, Jetta...

Oj czepiasz sie, porównywałem gabarytami i wyglądem zewnęrznym. Jak sie człowiek przesiada z Xsary na coś większego to chce porównać. Przejechałem się, żeby sprawdzić, czy czegoś nie straciłem. Ot co. Zostałem przy FFIII :)

Dziś dziennikarze motoryzacyjni napiszą to co im sponsorzy doradzą. Dlatego Kia czy Hiundai "dorównują" innym starym sprawdzonym markom. A znani producenci zamiast rozwijać dobre sprawdzone konstrukcje próbują konkurować z tanią tandetą. Najwspanialszym tego przykładem są światła ledowe. W większości nowych aut usterka diody równa się wymianie całej lampy. Zamiast zapłacić 10 zł na rok za żarówkę płacisz 500 zła za lampę raz na 3 lata. A media zachwycają się lampami ledowymi. Pranie mózgów

Jechałem i jednym i drugim. I40 w topowej wersji jest bajeranckie ale ok, mondeo już bardziej tylko ok. może po prostu bardziej oklepane. Natomiast motor w dieslu to tylko 2.0 tdci zapomnij o tym 1.7, a jeszcze jak myślisz o automacie to nie ma o czym mówić. mondeo przejechało cale niemcy i miałem frajdę, w i40 po 10min. miałem dość...

Tapatalk u mnie...

Sam bije się z myslami bo w tym roku chcę zmienić ;))).
Jeździłem już kilkoma samochodami i najbardziej pasuje C5 ale brak sensownego w nim silnika benzynowego, i40 jest fajnym samochodem coprawda nie jeździłem z dieslem tylko w 2.0 benzynie i dość znośnie ale brakuje zawieszenia z Mondeo, niby wielowachacz jest ale brak tej charakterystyki pracy. Proponowałbym ci przejechać się Kia Optima.
Szkoda że ford nie decyduje się wprowadzić nowego Mondeo na europejski rynek tylko zwleka.

Abstra***ąc od wszystkiego to po kilku latach Mondka sprzedaż dużo szybciej od i40.
Nie wspominając o rynku części zamiennych/używanych itp.

P.S.
Abstrah.u.j.ąc to nie nieprzyzwoity wyraz. :P
M...

Zalezy ile lat chcesz jezdzic. Pozatym gdybym nie kupowal na firme to napewno kupilbym auto 4 letnie bo w pierwszch trzch latach traci najwiecej.

Ja wolę kupić nowe auto, niż przechodzone itp. ;p
Każdy ma swoje argumenty.

Ale Mondka zawsze się szybciej sprzeda niż i40.
M.

Te koreańskie marki mają teraz chwile chwały tak jak w końcu lat 90-tych miało Daewoo. Też dawali gwarancję na trzy lata. Niestety już wtedy robili auta przestarzałe. Teraz te Huindaie i Kie konstrukcyjnie są przestarzałe a że elektronika tania mają ładne wyświetlacze.

Co do nowego Mondeo MK5. Dużo oglądałem filmów z prezentacjami amerykańskiego Fusiona. Sam mam sedana MK4 i pierwsza zadziwiająca różnica między MK4 a MK5 to taka że w sedanie MK5 wróciły zawiasy włażące do bagażnika rozwiązanie rodem z MK1- SZOK !!!

Znajomy policjant nie narzekał za bardzo na ich służbowe koreańczyki pomimo, że niektóre mają po 200 tys km - pytanie ile kosztował serwis i co się psuło ?

M...

Kolega opowiadał jak 3 radiowozami gonili bmw 530. I możecie nie wierzyć, ale brawo, octavia wysiadły, a i30 doszli beemkę. W i30 paliły się wszystkie kontrolki ostrzegawcze, ale jechało, fiat i skoda stanęły. Bmw się zagotowało i przeszło w tryb awaryjny z ograniczeniem prędkości do 70 km/h :-) Czasem zacofanie technologiczne jest dobre.

Te koreańskie marki mają teraz chwile chwały tak jak w końcu lat 90-tych miało Daewoo. Też dawali gwarancję na trzy lata. Niestety już wtedy robili auta przestarzałe. Teraz te Huindaie i Kie konstrukcyjnie są przestarzałe a że elektronika tania mają ładne wyświetlacze.


Co jest przestarzałego w i40 lub nowym i30, albo w nowym kia ceed? Bądź obiektywny. To są nowoczesne konstrukcje, maja dobre wyniki w crash testach, mało awaryjne diesle i solidne wolnossące benzyny, nie maja nic wspólnego z daewoo ktore produkowalo stare modele GM. Koreańce robia auta, ktore nie odbiegaja jakościowo od aut reszty świata. Jedyne co na minus to utrata wartości w ciagu pierwszych lat.

Jedyne co na minus to utrata wartości w ciagu pierwszych lat.

Co staje się plusem jeśli kupujesz samochód używany ;)

Mam w planie za rok zmieniać mondka na coś nowszego i szczerze mówiąc i40 pojawia się wśród kandydatów. Co prawda jeszcze nie miałem okazji nim jechać ale linia nadwozia i wnętrze w najwyższej wersji wyposażenia mogą się podobać.

Do usunięcia.

..H/K tracą na wartości mniej niż Ford.

Najpierw się przejedź to zobaczysz :-)
A tak z innej strony ta gwarancja 7 letnia powoduje że większość i40 jest kupowana przez osoby prywatne na dłuższy czas, z tego co widzę (a raczej nie widzę) to firmy nie kupują, więc i ciężko będzie z kupnem używanego paru letniego i obarczone dużym ryzykiem... mondeo IMHO pewniejsze...

Tapatalk u mnie...

Z tą utratą wartości to jest tak, że mój każdy samochód sprzedawałem powyżej ceny dla danego rocznika i zawsze kupował pierwszy kupiec - mam auta świetnie utrzymane.
Dodatkowo -- utrata wartości zależy dla jakiego horyzontu czasowego, dla dłuższego czasu są już marginalne różnice - utratą wartości bawią się redaktorzy gazet z nudów - wszystko zależy od auta, pochodzenia, stanu itd.

Czytałeś warunki gwarancji ?? :) Korei

Co muszę przyznać, że Korea szybko się uczy i jest coraz lepsza na design.

Ale wpadki też zaliczają - lakier, który schodzi itp. - tylko kto ich nie zalicza.

M...

Kolega opowiadał jak 3 radiowozami gonili bmw 530. I możecie nie wierzyć, ale brawo, octavia wysiadły, a i30 doszli beemkę. W i30 paliły się wszystkie kontrolki ostrzegawcze, ale jechało, fiat i skoda stanęły. Bmw się zagotowało i przeszło w tryb awaryjny z ograniczeniem prędkości do 70 km/h :-) Czasem zacofanie technologiczne jest dobre.

Nowe BMW takie są -Kornacki w Moto ON testował 528i i było to samo - po 45 minutach na torze tryb awaryjny i koniec zabawy :-)

Obserwując rynek koreański w ostatnim 5 czy 10-leciu wykonali duży skok technologiczny. Nie ujmując innym producentom. A co do silników wolnossących (bez turbosprężarek) używanych przech przez koreańców czy japończyków to jeszcze za nimi zatęsknimy ;))). Ale to moja opinia.

Nowe BMW takie są


Nonsens.W kazdym aucie moze cos takiego sie zdarzyc.Przypadek i nic innego.

Ja jezdze od lat BMW i nigdy mi auto w notlauf nie wpadlo.

Nonsens.W kazdym aucie moze cos takiego sie zdarzyc.Przypadek i nic innego.

Ja jezdze od lat BMW i nigdy mi auto w notlauf nie wpadlo.

Akurat BMW wywinęło taki numer w TV, ale w sumie każdemu uturbionemu mogłoby się zdarzyć ;) Pod tym względem lepsze są wolnossaki :wink:

Co jest przestarzałego w i40 lub nowym i30, albo w nowym kia ceed? Bądź obiektywny. To są nowoczesne konstrukcje, maja dobre wyniki w crash testach, mało awaryjne diesle i solidne wolnossące benzyny, nie maja nic wspólnego z daewoo ktore produkowalo stare modele GM. Koreańce robia auta, ktore nie odbiegaja jakościowo od aut reszty świata. Jedyne co na minus to utrata wartości w ciagu pierwszych lat.

Jak lubisz pływać na zakrętach jak na wzburzonym morzu to i40 jest skrojony dla Ciebie. Ale poważnie to jest największa wada koreańczyków. Słabe zawieszenie. Po przesiadce z Mondeo MK4 brak poczucia bezpieczeństwa praktycznie na każdym szybszym zakręcie.

A tu kierownica i40 po 41 tysiącach. Materiały użyte do wykończenia wnętrza dobrze wyglądają ale niestety tylko gdy są nowe.


http://s26.postimg.org/gbmapcp2d/dsc00133.jpg (http://postimg.org/image/gbmapcp2d/)

Hehe nie siej propagandy ;)
Oglądałem wiele ogłoszeń i40 z przebiegiem powyżej 100000km i w żadnym nie widziałem takiej kierownicy. Może w Twoim przypadku ktoś zapomniał o jednym zerze? Albo ma po 3 pierścionki na każdym palcu? ;)

Hehe nie siej propagandy ;)
Oglądałem wiele ogłoszeń i40 z przebiegiem powyżej 100000km i w żadnym nie widziałem takiej kierownicy. Może w Twoim przypadku ktoś zapomniał o jednym zerze? Albo ma po 3 pierścionki na każdym palcu? ;)

Ej tak jest u większości użytkowników i40. Jeśli widziałeś z przebiegiem 100 tys i nie była wytarta to znaczy że była wymieniona i to może ze 2 razy.
Ogólnie problemy są w innych miejscach. Po prostu materiały w Hyundaiach wyglądają na dobre gdy są nowe.
Ale podobne objawy zużycia materiałów widywałem w Audi A4 z 2006 roku czy Mondeo Mk3 więc zdarza się każdemu. A w Mondeo MK4 np łuszczą się przyciski nawigacji NX. Taki efekt występuje w prawie każdym egzemplarzu z lat 2008-2010.

Znajomy ma ix35, fakt samochód pływa niemiłosiernie, z jednej strony mój s-max na 18", a taki suv/crossover na 16" to różnica jakaś jest ale jeździ się co najmniej 10 razy gorzej niż tą starszą kugą, która wcale nie była mniej komfortowa, a nie bujała się do tyłu przy przyśpieszaniu i na boki. Na plastiki nie narzeka, ale nawet fiesta ma lepsze, chociaż i40 to flagowiec na nasz rynek, więc pewnie wykończony lepiej.

będę musiał wziąć testowe i40 z salonu na kilka dni prawdy

Rozumiem, że skoro 2011 i młodszy to nie nowy, tak?

Tak , no mi w tym problem że nowy to nie 3 letni i nie jest to do końca wiarygodny test

Z kierownicami to chyba większość (jeśli nie wszyscy) producentów ma problem. To wina ekoterrorystów. Kiedyś były robione z prowdziwej skóry i wytrzymywały 30 lat bez problemu. Teraz skóra jest z plastikowej krowy i mamy efekty. Nie na tym forum był wątek o zurzytej kierownicy w ff3, której serwis nie chciał wymienić?

Co do jakości wykonania to w najnowszym Auto Motor i Sport jest swego rodzaju porównanie różnych marek. Ford zajął ostatnie 10 miejsce, a KIA 6.
Trochę mi się nie chce wierzyć, że Ford jest najgorszy w stawce bo nie mogę na swojego Mondka wiele złego powiedzieć jeśli chodzi o jakość wykonania.

Co do jakości wykonania to w najnowszym Auto Motor i Sport jest swego rodzaju porównanie różnych marek. Ford zajął ostatnie 10 miejsce, a KIA 6.
Trochę mi się nie chce wierzyć, że Ford jest najgorszy w stawce bo nie mogę na swojego Mondka wiele złego powiedzieć jeśli chodzi o jakość wykonania.

Wiesz co, w testach gazetowych wygrywa ten co je sponsoruje. Niestety teraz gazety i telewizja żyją z reklam. Nawet niemiecki ADAC skompromitował się jak cholera bo ustawiał testy. W TV obecnie rządzą Hyundai i Kia. Ford jest sporadycznie. Pamiętam jakiś śmieszny test w TVN turbo o jakimś koreańczyku gdzie prowadzący ciągle mówił tak: może nie prowadzi się jak ford, no może nie ma materiałów jak audi, no może nie ma tego nie ma tamtego a na koniec standardowy komentarz jak to koreańczycy już dorównują światowej czołówce. Śmieszy mnie ten marketingowy bełkot.

W prasie motoryzacyjnej we Francji, królują francuskie auta, we Włoszech itd.
A auta z roku na rok są coraz bardziej kosztolubne dla właścicieli - ekologia. :P

A co do jakości wykonania to robimy SWOT autku, które ma wygrać i innych też, następnie tak podajmy parametry, żeby dane autko wygrało.

Jak ktoś chce Kia kupuje kijankę, na pewno nie są to złe auta.

Z kompetencją też jest różnie.
W tvn turbo "Pan redaktor" z "Zakupu kontrolowanego" nazwał w Mondku czujnik nasłonecznienia czujnikiem alarmu.

M...

Rzetelne testy czy porady skończyły się już dawno.Właściwie to oglądam czy czytam test i po wszystkim wiem mniej niż wiedziałem. Teraz każde nowe auto jest cacy. Wszyscy zachwycają się światłami LED i tak naprawdę nikt a nikt nie potrafi wyjaśnić w czym są one lepsze. Z ekologią na pewno nie mają nic wspólnego. Prądu pobierają tyle samo co żarówki bo zazwyczaj są zbudowane z wielu diod, które sumarycznie pobierają tyle samo. Hmm rzeczywiście wpisują się w trend i jesteśmy zmuszeni z nich korzystać.

Jeśli chodzi o led, to na początku roku w którejś gazecie robili test, ksenony i bi ksenony wygrały, bo dawały mocne, daleko sięgające i równomierne światło, drugie miejsce "tanie" ksenony (te słabsze, które nie potrzebują spryskiwaczy i samo poziomowania) następnie zwykłe żarówki i na końcu ledy, które dawały światło porównywalne do tanich ksenonów, ale bardzo nie równomierne, i żeby wymienić jedną diodę trzeba wymieniać całą lampę.

Fakt, u mnie tylne lampy są w ledach i pewnie, jak przestaną świecić ( a nie powinny, bo teoretycznie mają długą żywotność) to zapłacę konkretnie za całą lampę, chyba, że znajdę firmę, która będzie naprawiała te rzeczy.
A kiedyś płaciłem kilka złotych za żarówkę...
Bez komentarza.

Zresztą xenony miały starczać na żywotność auta (prawie), a jak jest to wiemy, nawet lustro nie wytrzymuje.

Swego czasu Mercedes popisał się, zaprogramowaniem na określoną liczbę cykli naciśnięć pedału hamulca, a potem komp wyrzucał awarię układu hamulcowego pomimo, że ten układ był sprawny.
I tak można pisać o "ekologii" bez końca.

M...

Ford Mondeo czy Hyundai i40 ?


Bardzo porównywalne samochody (TDCi140 a CRDi136), jeden ma lepsze to, drugi tamto. Kupujesz używane, więc spróbuj kupić ten z niekręconym licznikiem, serwisowany (w Hyundaiu to oznacza fabryczną gwarancję, bo one miały 5 lat bez limitu km!) i nie rozbity jeszcze na dwie części a problem pewnie rozwiąże się sam.

+ Mondeo: lepiej skręca, minimalnie większy, szybsze działanie ogrzewania
+ i40: lepiej wygląda, gwarancja, spalanie

A dżihadystom, którzy nawet nie stali obok współczesnego "koreańca" współczuję zacofania. Już gdzieś tak od 2006 roku Korea mogłaby zawstydzić Forda i inne marki cenami i trwałością (mechanika i lakier/blachy).
Przestarzały, proste konstrukcje? Daewoo? Ludzie, o czym tu mowa? Przecież nowe Hyundaie i Kia na EU są projektowane w Niemczech i produkowane w CZ i SK.

Poczytaj warunki tej 5 letniej gwarancji, albo spróbuj z niej skorzystać , a przestaniesz ją tak wychwalać. Tam jest tyle wyłączeń , że naprawdę jest to "chłyt martetingowy".
Przykład z trwałością lakierów też nietrafiony- akurat kijanka miała bardzo duże problemy, głównie z czerwonymi autami. Inne kolory też bywają problematyczne, ale nie jest to reguła. Choć przyznać trzeba, że większość producentów (tak jak i z cytowanymi kierownicami) zalicza jakieś wpadki z lakierami.
I znów tu kłaniają się ekolodzy, bo to oni wymusili stosowanie lakierów wodnych. Jak tak dalej pójdzie, będziemy jeździli autami z kartonów, bo są biodegradowalne :wink:

Poczytaj warunki tej 5 letniej gwarancji, albo spróbuj z niej skorzystać , a przestaniesz ją tak wychwalać. Tam jest tyle wyłączeń , że naprawdę jest to "chłyt martetingowy".
Żal. Powtarzasz te same brednie co inni. Miałem fabryczną "koreańską" gwarancję i korzystałem z niej raz, miałem też przedłużenie tej gwarancji (przydało się też raz), i miałem też wyłączenia typu klocki/tarcze hamulcowe, wycieraczki, pasek klinowy, itd. - jak w innych markach, np. w Fordzie.
Ale wiesz co, gwarancja nie jest obowiązkiem, ona jest dobrowolna - można z niej nie korzystać! jak nie pasuje, że na radio, navi, wydech z DPFem i zawias są "tylko" 2 lata, czyli tyle ile niemieckie marki w ogóle dają:lol:

Przykład z trwałością lakierów też nietrafiony- akurat kijanka miała bardzo duże problemy, głównie z czerwonymi autami. Inne kolory też bywają problematyczne, ale nie jest to reguła.
Jakby patrzeć na kłopoty z lakierem i rdzą, to dzisiaj już jest niewiele marek, które nadawałyby się do kupna. Od Mazdy i Forda począwszy, a na Audi i Mercedesie skończywszy.
Oczywiście, że były problemy. Malowane po kilka razy klapy bagażnika chyba w pierwszym i30, itd., a ja twierdzę, że i pod tym względem "koreańce" biją niektóre "wybitne" modele.

Bardzo porównywalne samochody (TDCi140 a CRDi136), jeden ma lepsze to, drugi tamto. Kupujesz używane, więc spróbuj kupić ten z niekręconym licznikiem, serwisowany (w Hyundaiu to oznacza fabryczną gwarancję, bo one miały 5 lat bez limitu km!) i nie rozbity jeszcze na dwie części a problem pewnie rozwiąże się sam.

+ Mondeo: lepiej skręca, minimalnie większy, szybsze działanie ogrzewania
+ i40: lepiej wygląda, gwarancja, spalanie


Minimalnie większy ha,ha
7 centymetrów szerszy 11 cm dłuższy. Znajdź drugi z 2007 roku który jest szerszy

Minimalnie większy ha,ha
7 centymetrów szerszy 11 cm dłuższy. Znajdź drugi z 2007 roku który jest szerszy

W sklepie też patrzysz na rozmiar opakowania, czy może na zawartość?:027:

Wielkość wnętrza, czyli to co zostaje dla pasażerów jest porównywalna. Mondeo ma normalnie o jakieś 70l większy bagażnik, ale do i40 włożysz po złożeniu siedzeń około 2-metrowy przedmiot, to o ponad 20cm więcej niż w Mondeo.

Dżihadujcie dalej, fordziarze!

co tu dżihadować

widziałem parę służbowych Kia i Hyund-jów po przebiegu ok 120-140 km stan wnętrza agonalny ( Skody wyglądają lepiej po przebiegach ponad 300 tyś ) zresztą jakość materiałów śmierdzi tandetą na kilometr , ktoś tam wrzucał zdjęcia kierownicy w Kia wyglądają tak samo

i jeszcze jedno jeśli ktoś kupuje nowy samochód .. to trzeba się zastanowić komu się go sprzeda za parę lat ... i tu myślę , że będzie większa podaż na kilkuletnie mondeo niż koreańca w opłakanym stanie

Oglądałem kilka i40,3 latki , po przebiegu ok.80 kkm , stan wnętrza jeszcze bardzo dobry . Nie widziałem jeszcze i40 z większym przebiegiem , aby mieć porównanie.
Moje mondeo ma przebieg 180 kkm i we wnętrzu wciąż ład i porządek .

Wielkość wnętrza, czyli to co zostaje dla pasażerów jest porównywalna.

Ford z tego co mi wiadomo, razem z superbem, są samochodami, które są na pograniczu klasy średniej i wyższej, to chyba dwa największe samochody, jeżeli chodzi o tą klasę i niejednokrotnie zawstydzały a6, klasę E i bmw serii 5, jeżeli chodzi o rozmiary wnętrza. Z tego co mi wiadomo, to ford ma najobszerniejszą tylną kanapę, z dzisiejszej gazety pamiętam, że aż 5cm szerszą od i tak wielkiej skody, to samo z ilością miejsca na nogi. Także, nie ma się co sprzeczać, ford i skoda są największe w klasie jeśli chodzi o ilość miejsca dla pasażerów.

Ford z tego co mi wiadomo, razem z superbem, są samochodami, które są na pograniczu klasy średniej i wyższej, to chyba dwa największe samochody, jeżeli chodzi o tą klasę i niejednokrotnie zawstydzały a6, klasę E i bmw serii 5, jeżeli chodzi o rozmiary wnętrza. Z tego co mi wiadomo, to ford ma najobszerniejszą tylną kanapę, z dzisiejszej gazety pamiętam, że aż 5cm szerszą od i tak wielkiej skody, to samo z ilością miejsca na nogi. Także, nie ma się co sprzeczać, ford i skoda są największe w klasie jeśli chodzi o ilość miejsca dla pasażerów.

Zgadza się. Zewnętrznie szerokością ustępuje tylko o 3 mm najnowszej klasie S Mercedesa rocznik 2013.

Dahu- może jeśli już cytujesz, to całość, a nie fragmenty, które zmieniają sens wypowiedzi. Napisałem, że większość marek ma problemy z lakierem. Ty twierdzisz, że koreańce mają solidną blacharkę i lakier.Jeśli koreańce na istotne części dają tyle samo gwarancji co inni, jak sam napisałeś, to nie ma co podniecać się 5 letnią gwarancją. Poza tym pooglądaj sobie programy typu Turbo Kamera, to zobaczysz jak łatwo naprawiać np reflektory w i30 na gwarancji. A żeby było śmieszniej, nie jestem żadnym fordowskim ortodoksem. Gdybym teraz chciał kupić auto średniej klasy, mocno zastanawiałbym się nad i40, bo jak już pisałem wcześniej kombi bardzo mi się podoba.

Z tego co mi wiadomo, to ford ma najobszerniejszą tylną kanapę, z dzisiejszej gazety pamiętam, że aż 5cm szerszą od i tak wielkiej skody, to samo z ilością miejsca na nogi.
Superb ma to do siebie, że ma bardzo dużo miejsca na nogi w porównaniu do innych samochodów z tej klasy - aż o 7,5cm więcej niż przecież ogromne Mondeo. Gorzej niestety z szerokością tylnej kanapy, bo tak jak wspomniał kolega wyżej jest jej o prawie 5cm mniej.

A tak dla ciekawskich:
W jednym z numerów norweskiej gazety Motor mierzyli odległość od/do najbardziej wysuniętego plastiku drzwi na tylnej kanapie i dla przykładu:
Audi A6 - 135cm
BMW 5 - 135cm
Ford Mondeo - 132cm
Ford Focus - 133cm
Hyundai i40 - 133cm
Mazda 6 - 135cm
Peugeot 508 - 130cm
Skoda Superb - 129cm
Toyota Avensis - 136cm
Vw Passat - 133cm
Volvo V70 - 137cm

Superb ma to do siebie, że ma bardzo dużo miejsca na nogi w porównaniu do innych samochodów z tej klasy - aż o 7,5cm więcej niż przecież ogromne Mondeo. Gorzej niestety z szerokością tylnej kanapy, bo tak jak wspomniał kolega wyżej jest jej o prawie 5cm mniej.

A tak dla ciekawskich:
W jednym z numerów norweskiej gazety Motor mierzyli odległość od/do najbardziej wysuniętego plastiku drzwi na tylnej kanapie i dla przykładu:
Audi A6 - 135cm
BMW 5 - 135cm
Ford Mondeo - 132cm
Ford Focus - 133cm
Hyundai i40 - 133cm
Mazda 6 - 135cm
Peugeot 508 - 130cm
Skoda Superb - 129cm
Toyota Avensis - 136cm
Vw Passat - 133cm
Volvo V70 - 137cm

Norweskich powiadasz. Hm rzeczywiście jeśli zmierzyli Focusowi więcej niż Mondeo to cholernie wiarygodne te pomiary.

Wg znaffców 90-94KM /Litr pojemności uzyskane z pomocą turbiny to wyżyłowany silnik ,a o silniku Hyundaia 177 KM przy pojemności 2,0 bez turbo w życiu nie powiedzą ,ze wyżyłowany.

Norweskich powiadasz. Hm rzeczywiście jeśli zmierzyli Focusowi więcej niż Mondeo to cholernie wiarygodne te pomiary.

Ręki sobie za te pomiary nie dam uciąć ale tak jak napisałem - są to pomiary od/do najbardziej wystającego elementu tylnych drzwi. Samo siedzisko jest na pewno większe w mondku.