Witam ^_^

2 tygodnie temu wymieniałem pękniętą osłonę lewego przegubu, zakupiłem nową za 80 zł (najlepsza jaka może być) według sprzedawcy w jednym jak i w drugim zaprzyjaźnionym sklepie motoryzacyjnym i odkąd ją wymieniłem już 2 razy mi się zsunęła od strony piasty ;/

Jestem już kłębkiem nerwów kuźwa, bo coraz bardziej się przekonuję do tego, że czym część lepsza i droższa tym się ich nie opłaca zakładać (jeżeli chodzi o podwozie/zawieszenie).

Może ktoś miał podobny problem i jakoś go rozwiązał, bo ileż można zakładać ta zasraną osłonę ;/ Opaski jakie stosuje do osłony to uniwersalna, bowiem łatwiej ją mocniej zacisnąć ale problem chyba leży po stronie sztywności tej osłony - tak mi się wydaje :(

Nie chcę sobie przegubu rozwalić więc może jakieś pomysły macie jak można tą osłonę zamontować, by mi się nie zsuwała ?? Może to też problem tego, że za bardzo jest nasunięta na półoś w stronę skrzyni i przy skręcaniu mocno jest napięta i temu się zsuwa ? Brak mi pomysłów temu moje zapytanie o rozwiązanie problemu.

opaskę zaciskasz obcęgami czy masz coś lepszego do tego ?

Obcęgami zaciskałem ostatnio i to dosyć sporymi i jak widać niewiele to pomogło ;/ Myślę, że tutaj kwestia siły zaciśnięcia nie wiele ma do tego, bo na prawdę była mocno ściśnięta opaska, a mimo to mi zsunęła się osłona ;/

a guma ładnie ci się ułóżyła na przegubie w rowek , może osłone przegubu nie do tego modelu ci sprzedali

oslona jest plastikowa, czy gumowa, moze w zlym miejscu ja zakladasz na polos i sciaga ja przy skrecie

Abbak, nie denerwuj sie, bo walnie ci pukawa. Miałem też to samo, ciagle się zsuwała osłona. Ręcznie, nawet gdybyś według ciebie ściskał opaske najmocniej, to i tak za słabo. Ja, dorobiłem własnym pomysłem, ze starych kombinerek ściskacz do taśmy zacisku przegubu. W rączkach kombinerek przewierciłem dwa otwory 6 mm, włożyłem śrubę, podpiłowałem na końcu kombinerek 2 ząbki, aby zacisk się nie zsuwał, i skręcałem tą śrubę kluczem, tak długo, aż było naprawdę mocno zaciśnięte. Zdejmuję przyrząd, i jeżdzi do dzisiaj.

oslona jest plastikowa, czy gumowa, moze w zlym miejscu ja zakladasz na polos i sciaga ja przy skrecie

Osłona jest gumowa tylko w tym problem, że dosyć sztywna lecz innej do tego modelu nie dało rady kupić, bo po prostu w sklepach motoryzacyjnych oferują tylko tą jako iż jest najlepsza - jak widać słowo "najlepsza" w tym przypadku mija się z prawdą :( Dzisiaj lub jutro będę próbował coś wykombinować i chyba zastosuję sposób salom-a :p

a jakiej firmy osłona?

Ojj teraz Ci nie powiem jakiej firmy, bo opakowanie wywaliłem, a na paragonie nie pisze ^^

Dzisiaj byłem u mechanika swojego i po raz ostatni próbowaliśmy coś z tym zrobić i skończyło się na tym, że troszkę osłonę przybliżyliśmy bliżej piasty + specjalna zaciskarka do opasek i mam nadzieję, że już się nie zsunie ;/

Właśnie cały problem polega na zaciskarce do opasek. Ręcznie zacisnąć tego jest bardzo ciężko, a nawet się nie udaje.

Zmień opaskę na skręcaną.

To typowe dla osłon termoplastycznych.
Trza to zrobić czysto, miejsce łączenia przegubu z osłoną oczyścić ze smaru i odtłuścić.
Sprawdzić czy przypadkiem opaska nie jest szersza od podtoczenia w przegubie.

Ja polecam miękkie gumowe osłony, tu nie trzeba jakoś specjalnie mocno zaciskać.
Można dobrać takie osłony od innego auta.

Ja polecam miękkie gumowe osłony, tu nie trzeba jakoś specjalnie mocno zaciskać.
Można dobrać takie osłony od innego auta.

Też właśnie mechanik mi mówił, że ta guma jest dosyć sztywna lecz kurna niby najlepsza na rynku ;/ Może najlepsza, bo nie pęknie ale z zsuwaniem to inna sprawa ^^