Zobacz pełną wersję : Demontaż LPG
OsloManiacs 07-01-2007, 00:56 Chciałbym się pozbyć instalacji LPG ze swojego autka. Ze względu na to, że lepiej jeździ mi się na benzynie - mniej problemów, większa moc.
Może wiecie gdzie można czegoś takiego i bezproblemowo dokonać (Warszawa)? Oraz jakie są koszty takiego demontażu? LPG generacja 2, Ford Orion.
zamontować trudno demontaż samemu zrób na forum jest wszystko opisane no chyba że kaski nie szkoda. jak tak to tam gdzie zakładają też zdejmną koszt chyba 200 stówki.
koleś sobie zdejmował gaz zapłacił 100 i wszystkie części mu oddali w wawie drożej więc chyba tyle będzie kosztować rozbiórka.
pozdrawiam.
OsloManiacs 07-01-2007, 01:41 No może i byłbym w stanie zrobić to sam, tylko właśnie przydałby się opis. A niestety nie znalazłem go na forum, więc gdybyś mogła poratować linkiem, byłbym wdzięczny :).
Ceny no faktycznie niezbyt ciekawe.
Dzięki za pomoc.
nie mogła a mógł :fcp2 jak znajdę link to puszczę .
pozdrawiam.
OsloManiacs 07-01-2007, 23:08 Oj sorki, zasugerowałem się nickiem na forum :). Okey, to czekam na link :). Dzięki :).
dzisiaj ci go nie puszczę bo nie mam shematu w domu pojadę do kumpla on ma to napłytce to puszczę ci na pv.
niemyl się więcej. :fcp4
pozdrawiam.
OsloManiacs 08-01-2007, 00:12 Okey, nie ma problemu, będę wdzięczny :).
Spoko :).
w dzisiejszym auto świecie jest artykuł o demontażu instalacji gazowej, może zajrzyj do niego
OsloManiacs, nic nie znalazł ten kumpel sorki ale ja też nic nie znalazłem.
może ten auto świat pomoże.
pozdrawiam.
OsloManiacs 08-01-2007, 22:51 @jagrall dzięki za informacje. Kupiłem sobie dziś Auto Świat, i jest instrukcja. W prawdzie stworzona bardziej dla mechanika, niż szarego człowieka, ale na pewno coś pomoże.
@Basia trudno się mówi. Może AŚ pomoże :).
Zaraz przepisze dla innych instrukcje z AŚ, gdyby potrzebowali i rzuce linkiem.
EDIT:
Przepisałem właśnie instrukcje z AŚ. Jeżeli się tego podejme, to zdam fotorelacje wraz z opisem :).
http://strony.aster.pl/akoss/PDF/Demontaz.LPG.pdf
myślę że ci się uda to bez problemu usunąć.powodzenia życzę.
pozdrawiam.
rastaleon 09-01-2007, 23:22 usunąc to nie problem, tylko papier na to potrzebny z warsztatu zakładającego LPG, żeby wpis w dowodzie usunąć. No chyba, ze chcesz mieć wbite LPG w dowód rejestracyjny i płacić 2 razy więcej za przegląd.
OsloManiacs 12-01-2007, 01:33 @Basia no w ten weekend się za to zabieram :).
@rastaleon nie prawda, nie muszę mieć żadnego papieru. Mogę sobie sam rozmontować instalacje. Z tym, że muszę po demontażu jechać na badanie techniczne, w którym sprawdzą i powiedzą - o faktycznie nie ma LPG - i dadzą mi na to świstek. A z tym ide do wydziału komunikacji i mi wydają zmieniony dowód rejestracyjny.
Na jakimś forum przeczytałem taką sytuacje właśnie oraz w AŚ tak napisali. Wyżej umieściłem link. Pozdro :).
@ OsloManiacs:za to z przodu się nie gniewam wierzę że ci się uda trzymam kciuki.
sorki że nie puściłem linku ale go nie mogłem znaleźć.
życzę powodzenia.
pozdrawiam.
ps. jak coś się nie będzie udawać daj znać.
OsloManiacs 14-01-2007, 20:43 Okey, nie ma problemu. A więc miałem zająć się tym w ten weekend, ale niestety się nie udało. Pogoda tragiczna, wieje jak diabli i wiele bym nie zdziałał. Ale zacząłem się przyglądać i okazuje się, że to nie będzie takie trudne. Nurtuje mnie tylko kilka pytań.
1. Na zdjęciu butla. Od niej trzeba zacząć demontaż. Nigdzie nie mogę znaleźć wyłącznika dopływu gazu. Może trzeba coś odkręcić?
http://images14.fotosik.pl/29/374bde320e7914aam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=374bde320e7914aa)
2. Tu jest parownik i wsio jasne.
http://images12.fotosik.pl/15/414964d1a8e1d3f4m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=414964d1a8e1d3f4)
3. No tu też zaczyna mnie dręczyć jedna rzecz. Strzałka nr. 1 wskazuje przewód, z którego robią się dwa przewody (pozostałe strzałki) i one idą aż do silnika. Na pewno trzeba zdemontować te przewody. Ale czy nie trzeba będzie czegoś wstawić zamiast tych przewodów?
http://images14.fotosik.pl/29/9d9d43a3960f3680m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9d9d43a3960f3680)
To jak narazie tyle. Co do reszty, raczej nie widze problemów. Jak macie jakieś sugestie to dajcie znać :). Mogę podesłać więcej zdjęć.
Co do tej butli to zakręcasz ten zaworek i nie ma obaw:
http://img394.imageshack.us/img394/7302/374bde320e7914aauv4.jpg
Jeżeli gdzieś jest drugi podobny przy tym wielozaworze to też go zakręć.
3. No tu też zaczyna mnie....
Nie przejmuj się nimi. Skoro demontujesz instalację to ich potem nie będzie. Nimi idzie gaz z parownika do mikserów, a dlatego się rozdwaja bo masz dwie gardziele i dwa miksery.
Przy demontażu będziesz musiał zdjąć tą czarną puchę i wyciągnąć miksery (okrągłe, lub prostokątny/e z małymi dziurkami w środku) potem jak zaczniesz składać przyjrzyj się, czy wszystko dobrze dolega i nie ma jakiś dziur.
Wiesz już co i jak z instalacją elektryczną, oraz odcięciem paliwa i układem chłodzenia (ogrzewającym parownik)? Jak masz wątpliwości to obejrzyj dokładnie w aucie, porób dużo fotek i pytaj śmiało :) . To nie jest jakieś b. trudne, ale lepiej żebyś wcześniej wszystko wiedział co i jak :) .
pytaj pytaj i jeszcze raz pytaj nie krępuj się tu jest dużo osób które chcą ci pomóc
pozdrawiam.
OsloManiacs 15-01-2007, 12:09 @karex wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Jeżeli chodzi o reszte to tu już dla mnie zaczynają się schody. Może się myle. Co do elektryki, to muszę odłączyć tylko ten przełącznik benzyna/gaz? Tutaj obawiam się, że ciężko będzie mi znaleźć gdzie on jest. Bo w kabinie widać, że jest dziura wywiercona i kabel leci aż pod maske.
http://images14.fotosik.pl/31/c6529d8173853c2bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c6529d8173853c2b)
Odcięcie paliwa i układ chłodzenia. Tutaj wysiadam. Nie wiem co robić, porobiłem kilka fotek, może dacie rade coś podpowiedzieć.
http://images14.fotosik.pl/31/118cd9a557527d8fm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=118cd9a557527d8f)
http://images14.fotosik.pl/31/59f862c3b1241c43m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=59f862c3b1241c43)
http://images13.fotosik.pl/16/5b039ef2233dd168m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5b039ef2233dd168)
http://images14.fotosik.pl/31/79c3658797b53e67m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=79c3658797b53e67)
Z góry dziękuje Wam za pomoc :). Mam ochote się dziś za to zabrać, no ale dopóki nie będę wiedział co i jak z tym, to nie będę mógł się wziąść do roboty.
Jeśli chodzi o elektryke to wypowiem sie tylko w psrawie odcinania paliwa, najlepiej idż przewodem od paliwa al napotkasz ekeltrozawór , musisz go wyrzucic i spiąc wąz z paliwem za pomoca jakies opaski, tylko pamietaj ze tam w środku jest paliwo. drugi elektro zawór wywalasz razme z parownikiem i rurkami od gazu.
Układ chłodzenia to albo po zdemontowaniu parownika spinasz rurki zapomoca opasek i jakies tulejki, ale nie ma sensu co zostawiac takiego "pustego" obiegu, wiec znowu śledziesz gdzie sie wpieli do orginlanego układu chłodzenia i itam łaczysz wywalajac rurki które szły do parownika i spnajac jakaś opaską
OsloManiacs 15-01-2007, 21:17 Żebym ja jeszcze wiedział gdzie jest ten elektrozawór, to by było dobrze. Ale niestety nie mam pojęcia. Może na którejś fotce mógłbyś go zaznaczyć? Albo może mam zrobić jakieś bardziej szczegółowe foty?
Co do układu chłodzenia, to tutaj powinienem sobie poradzić.
Dzięki za odpowiedź. Już nie wiele mnie dzieli od pełnej wiedzy. Więc jeśli ktoś zna odpowiedź na reszte pytań, będę wdzięczny :).
Może na którejś fotce mógłbyś go zaznaczyć?
Ten niebieski:
http://img329.imageshack.us/img329/4888/79c3658797b53e67filtr2xc4.jpg
Jakbyś mógł zrobić fotkę (najlepiej na świetle dziennym) w takim przybliżeniu jak ten mniejszy kwadrat. Byłbym wdzięczny. Coś chciałem zobaczyć.
Bo w kabinie widać, że jest dziura wywiercona i kabel leci aż pod maske.
Tak i tak oto idą przewody do:
Elektrozaworu paliwa, elektrozaworu gazu (ten z filterkiem tuż pod cewką, tez niebieski), jeden do cewki na "stałego plusa", jeden do parownika (tez niebieski elektrozaworek - od "ssania" :D ), chyba dwa do zbiornika na miernik poziomu paliwa (ale może ich/jego nie być) i może ale nie musi (a powinien być zgodnie z aktualnymi przepisami) jeszcze jeden idący do zbiornika do tego wielozaworu w którym powinien być elektrozawór.
Te co idą do zbiornika (o ile są), wchodzą pod maską pewnie pod auto i są spięte razem z przewodem od gazu.
OsloManiacs 16-01-2007, 22:48 Przeczytałem Wasze wszystkie porady i dziś przy samochodzie wyobraziłem sobie jakbym miał już wykonać demontaż. Powstało jeszcze kilka, prawdopodobnie ostatecznych pytań. Dlatego zacznijmy krok po kroku. Acha i przy okazji @karex jest tutaj fotka, o którą prosiłeś :).
Krok 1
Demontaż butli. To chyba najprostszy krok i wszystko tu rozumiem. Zakręcam dopływ gazu, odkręcam wszystkie śrubki, zdejmuje przewody i wyjmuje butle z auta.
Krok 2
Demontaż parownika. No i tu zaczęło mnie zastanawiać kilka szczegółów. O tym zacznijmy po kolei.
Od parownika idzie taki gruby przewód, co się rozdwaja na dwa (pisałem o tym wcześniej). I te przewody kończą się czymś takim (to pewnie mixery):
http://images4.fotosik.pl/291/e72a8646710fff83m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e72a8646710fff83)
I tutaj pytanie. Demontuje te dwa przewody, ale czy ten kawałek metalu (z dwoma dziurami) również?
Kolejny, drugi przewód od parownika idzie za silnik, tak jak na poniższym zdjęciu. Pewnie mam odłączyć ten przewód, ale zostanie pewnie jakaś dziura i co z tym fantem trzeba zrobić?
http://images13.fotosik.pl/17/89a6bfe095a9b464m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=89a6bfe095a9b464)
Dalej jest kolejny przewód od parownika. Który jest bardzo krótki, ale łączy się z czymś innym. I co tutaj robić? Odpiąć i połączyć tamte dwa przewody? Nie czeka mnie przy tym jakaś powódź benzynowa? :-)
http://images12.fotosik.pl/17/ff6e55250dec622em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ff6e55250dec622e)
Krok 3
Odcięcie paliwa (jeśli dobrze myśle). Na zdjęciu pewnie elektrozawór. I co tu trzeba zrobić? Wywalić elektrozawór i połączyć te dwie rurki? I zapewne tam znajduje się paliwo w tych przewodach?
http://images14.fotosik.pl/37/a24b496329013089m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a24b496329013089)
Teraz pewnie drugi elektrozawór od gazu. Tutaj przyłączone są 2 przewody. Te dwa przewody wraz z elektrozaworem po prostu usuwam?
http://images14.fotosik.pl/37/430c582d725096d5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=430c582d725096d5)
Krok 4
Elektryka. Tutaj są jakieś przewody. Jeden z nich jest przyłączony do parownika i do eletrozaworu. Zaś drugi do filtru gazu (jeśli się nie myle) i leci sobie dalej do jakiejś kostki. Tutaj nie bardzo wiem co robić.
http://images14.fotosik.pl/37/57be58410225c478m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/57be58410225c478.html)
Jest jeszcze jeden taki mniejszy przewód, który znajduje się pomiędzy dwoma w parowniku. I on leci w jakieś dziwne miejsce w okolicach silnika. Może jakieś podpowiedzi co tam trzeba zrobić?
----
Wydaje mi się, że to wszystko. Czy coś pominąłem? Jeśli tak to śmiało piszcie i krytykujcie. Ja nie jestem fachowcem od aut :-).
I tutaj pytanie. Demontuje te dwa przewody, ale czy ten kawałek metalu (z dwoma dziurami) również?
Tak jak pisałem, wyjmujesz (ale nie sprawdzasz, czy Ci wszystko dobrze dolega bez tego bo będzie) ale za to musisz dobrze zaślepić te dziury po rurkach gumowych od gazu. Proponuję przykleić (np. Poxipolem, Distalem) kawałek blachy od zewnątrz (nie w środku).
Kolejny, drugi przewód od parownika idzie za silnik, tak jak na poniższym zdjęciu. Pewnie mam odłączyć ten przewód, ale zostanie pewnie jakaś dziura i co z tym fantem trzeba zrobić?
Dalej jest kolejny przewód od parownika. Który jest bardzo krótki, ale łączy się z czymś innym. I co tutaj robić? Odpiąć i połączyć tamte dwa przewody? Nie czeka mnie przy tym jakaś powódź benzynowa
Jeden i drugi to są przewody od wody chłodzącej silnik, a mają za zadanie grzać parownik.
Na ogół to jest tak zrobione, że wyjmując parownik po prostu łączy się ze sobą te rurki które odkręca od parownika i jest OK (oczywiście zawsze można je skrócić, po co mają być takie długie). Piszę na ogół, bo raz kuzyn widział tak podłączony po hajdamacku parownik, że głowa mała. I powodzi benzyny nie będzie, co najwyżej wody :D .
Odcięcie paliwa (jeśli dobrze myśle). Na zdjęciu pewnie elektrozawór. I co tu trzeba zrobić? Wywalić elektrozawór i połączyć te dwie rurki? I zapewne tam znajduje się paliwo w tych przewodach?
Tak i tak i tak :) .
Teraz pewnie drugi elektrozawór od gazu. Tutaj przyłączone są 2 przewody. Te dwa przewody wraz z elektrozaworem po prostu usuwam?
Tak. Przewody elektryczne to masa i plus. Usuwasz je tak samo jak pozostałe od instalacji LPG.
Elektryka. Tutaj są jakieś przewody. Jeden z nich jest przyłączony do parownika i do eletrozaworu. Zaś drugi do filtru gazu (jeśli się nie myle) i leci sobie dalej do jakiejś kostki. Tutaj nie bardzo wiem co robić.
Czy czasem od tej kostki nie odchodzi przewód do elektrozaworu paliwa?
Rozłączyć, wyjąć i zachować... na pamiątkę :P .
Jest jeszcze jeden taki mniejszy przewód, który znajduje się pomiędzy dwoma w parowniku. I on leci w jakieś dziwne miejsce w okolicach silnika. Może jakieś podpowiedzi co tam trzeba zrobić?
To jest rurka gumowa. Leci do kolektora ssącego, wyjąć i kolektor dobrze zakleić tak jak obudowę filtra powietrza - od zewnątrz. Odpalić silnik dopiero jak klei mocno zwiąże. Pamiętaj najpierw odtłuścić :fcp22
Czy coś pominąłem?
Chyba, nie :) .
Gdybyś się nie wyrobił czasowo to pamiętaj, że możesz jeździć z założonym parownikiem i np. podłączonym do układu chłodzącego, tylko zewrzyj sobie te przewody paliwowe i zaklej w/w dziury.
OsloManiacs 17-01-2007, 01:12 Okey już prawie wszystko jasne. Pozostały tylko jeszcze 2 małe pytania.
1. Na poniższym zdjęciu to białe, poniżej elektrozaworu gazu, to filtr gazu, który trzeba wywalić, zgadza się?
http://images14.fotosik.pl/37/430c582d725096d5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=430c582d725096d5)
2. Czym łączyć przewody? I gdzie to kupić.
Acha i wielkie dzięki za pomoc :).
1. Na poniższym zdjęciu to białe, poniżej elektrozaworu gazu, to filtr gazu, który trzeba wywalić, zgadza się?
Wyjmujesz całość.
2. Czym łączyć przewody? I gdzie to kupić.
Do połączenia masz tylko te dwa paliwowe kup w sklepie motoryzacyjnym taką łączkę (przelotkę) to jest taka rurka którą wkładasz w środek, tylko wcześniej zmierz średnicę wewnętrzną przewodów paliwowych. Bo przewody od chłodzenia/grzania parownika możesz połączyć jeden do tego trójnika z fotki 3 z kroku 2.
kup w sklepie motoryzacyjnym taką łączkę (przelotkę) to jest taka rurka którą wkładasz w środek,
dokładnie zmmierz mniaje wiecej rurke od paliwa i obie rurki od człodze w miescu zainstalowanie trójnika (krok 2) i sa w sprzedazy takie tulejki tylko nieapomnij odrazu kupć jakis opasek zasiskowych.
Zapytaj sie na szrocie gdzies ile by chcli za obudowe filtra powietrza jesli byłaby to cena akceptowalna to kup druga obudowe, jesli nie bedziesz modł kupic musisz czym za kleic dzure która została po zdemnotowaniu miksera (jak wczesniej pisał karex, ) osobiscie uwazam ze jesli tak obudowa byłaby max za 50 zł to nie bawił bym sie w klejenie, porzadny klej tez sporo kosztuje.
OsloManiacs 17-01-2007, 11:59 Dzięki Wam wszystkim za pomoc. Na pewno te wszystkie informacje przydadzą się nie jednej osobie. Jednak moja próba zakończyła się fiaskiem. Na całe szczęście już na samym początku.
Zabrałem się za butle. Zamknąłem dopływ gazu i przystąpiłem do odkręcenia pierwszej rurki. Oczywiście odkręcałem śrubke bardzo powoli. Niestety zaczął się ulatniać gaz. Myślałem, że to jakieś resztki, ale niestety... Gaz leciał cały czas. Próbowałem później jeszcze kilka razy i w drugą stronę kręciłem zawór, ale to nic nie dało. Gaz cały czas się ulatniał. Wolałem zrezygnować w tym momencie, w końcu jedno ma się życie :).
Oddam swoje autko w weekend do fachowca. Może po znajomości weźmie trochę mniej. Niewątpliwie jeszcze raz Wam wszystkim dziękuje. Na pewno te porady przydadzą się nie jednej osobie.
A ta instalka to ci nie działa? Bo ja w takim przypadku bym wsiadł w samochód i go wyjeździł do końca :fcp18
w samochód i go wyjeździł do końcanajlatwiejszy sposób aby zwikzyc bezpieczeństwo przy demontazu jak wyjeżdzisz cały to niebedzie mialo co sie ulatniac
OsloManiacs 18-01-2007, 13:11 Mógłbym go wyjeździć, ale przy max. 1000 obrotach, prędkość góra 10-15km/h :D. Czyszczenie parownika nic nie dało. Wole się tego pozbyć w diabły i mieć spokój. Zapłace znajomemu mechanikowi pare groszy i będzie git :).
|
|