Witam.
Posiadam Forda Mondeo MK3 z 2001r. o silniku 2.0 TDDI 90KM.
Problem tkwi w braku podciśnienia, co wiąże się z brakiem mocy. Po odpaleniu silnika gruszka na turbinie przestawia sie w odpowiedni sposób, lecz po chwili wraca ponieważ w wężyku brak podciśnienia. Podczas jazdy samochodem osiaga on do ok. 2500 obrotów, a później czuć brak mocy ponieważ turbina sie nie załącza, przez brak podciśnienia. Sprawdzałem i czyściłem dość dokładnie wężyki i są w dobrym stanie, lecz nadal ciężko zdiagnozować przyczynę problemu.

kolego mam ten sam silnik, do turbiny nie ma doprowadzonego zadego podcisnienia(to jest turbo ze stałą geometrią, gruszka nie bedzie sie wysuwac jak w zmiennej geometrii), owszem jest tam wężyk, ale ten weżyk odpowiada za to zeby turbo nie przeładowywało,
czyli to ciegno bedzie pracowac tylko wtedy gdy turbina zaczyna przeładowywac... nawet gdy pozostawisz ten weżych odpiety to auto nie ma prawa stracic mocy

w tym silniku nie ma za wiele osprzętu, nie ma nawet przepływomierza... auto nie kopci? nie szarpie? moze kolega ma pekniety wąż
od intercolera, może należy przeczyścic czujnik ciśnienia doładowania...
wypadałoby zrobic diagnostyke komputerową, podejrzec parametry

no chyba ze kolega ma inny silnik:)

Czyli w tym silniku gruszka na turbinie nie powinna sie wysuwac?

Sprawdziłem i przeczyściłem dziś węże i sa ok. Czujnik przeczyściłem i jutro założe. A co do silnika to delikatnie szarpie przy zmianie biegów, lecz obrotomierz pokazuje obroty w sposób płynny bez żadnego "zamulenia", az do górnych granic obrotów, lecz nie przekłada sie to na odczuwalną moc samochodu, jak gdyby turbina się nie załączała.

kolego mam ten sam silnik, do turbiny nie ma doprowadzonego zadego podcisnienia(to jest turbo ze stałą geometrią, gruszka nie bedzie sie wysuwac jak w zmiennej geometrii), owszem jest tam wężyk, ale ten weżyk odpowiada za to zeby turbo nie przeładowywało,
czyli to ciegno bedzie pracowac tylko wtedy gdy turbina zaczyna przeładowywac... nawet gdy pozostawisz ten weżych odpiety to auto nie ma prawa stracic mocy
Większej bzdury nie słyszałem dawno .... Widać właśnie jak znasz swój silnik, a raczej jak go nie znasz więc nie pisz takich głupot innym :)


Skoro sztanga się rusza po odpaleniu (idzie do przodu i zaraz wraca - tak powinno być) wskazuje, że kolega ma zmienną geometrię łopatek, bo gdyby się nie ruszała na biegu jałowym to wskazywałoby to na stałą geometrię, gdzie aby sztanga drgnęła potrzebne jest doładowanie na turbinie rzędu 1.3-1.5 bara osiągalne tylko pod obciążeniem (jadąc).
A więc jeżeli sztanga się rusza to możemy wykluczyć uszkodzenie membrany w gruszce i skupić się na turbinie i braku podciśnienia, a częstą przyczyną tego braku jest uszkodzony elektrozawór podciśnienia i w tą stronę bym na Twoim miejscu poszedł - sprawdzenie tego elektrozaworu :p

Ps. Warto też sprawdzić gumowe węże czy czasem któryś nie jest pęknięty/uszkodzony :)

Bump: lecz nie przekłada sie to na odczuwalną moc samochodu, jak gdyby turbina się nie załączała.
Turbina pracuje cały czas kolego lecz u Ciebie problem jest w tym, że łopatki ustawiły się w sposób, gdzie przekazywana jest moc na koła w dolnych granicach obrotów czyli do 2500 lecz powyżej tych obrotów muł straszny, bowiem łopatki się nie przestawiają - elektrozawór podciśnienia ^_^

Skoro sztanga się rusza po odpaleniu (idzie do przodu i zaraz wraca - tak powinno być) wskazuje, że kolega ma zmienną geometrię łopatek

Chyba kolega nie wie co ma pod maską, bo jeżeli to 90 km to stała geometria i sztanga jest do zaworu upustowego, ale nie da się tego pomylić. Niech zrobi foto turbiny.

Wieczorem dodam zdjecie turbiny.

A jest mozliwosc podpiecia podcisnienia na krotko omijajac elektro zawor w celu sprawdzenia czy podcisnienie bedzie odpowiednie i przejechac sie kawalek. zeby miec pewnosc ze to jego wina?

Chyba kolega nie wie co ma pod maską, bo jeżeli to 90 km to stała geometria i sztanga jest do zaworu upustowego, ale nie da się tego pomylić. Niech zrobi foto turbiny.
Gdyby była stała geometria to sztanga nie ma prawa drgnąć po odpaleniu silnika :) Ja u siebie mam stałą geometrię, a wielu też z tym silnikiem ma zmienną więc to też nie ma znaczenia jaki silnik i jaka moc w tym konkretnym przypadku - po prostu jeden ma zmienną, a drugi stałą i tyle :)

Bump: A jest mozliwosc podpiecia podcisnienia na krotko omijajac elektro zawor w celu sprawdzenia czy podcisnienie bedzie odpowiednie i przejechac sie kawalek. zeby miec pewnosc ze to jego wina?

Nie ma takiej opcji, a bynajmniej nie słyszałem o takim przypadku ominięcia elektrozaworu i na krótko coś zrobić :p ^_^ Podciśnieniem steruje elektrozawór, który w odpowiedni sposób ustawia łopatki turbiny.

Poczekam na fotki od Ciebie, by dalej pisać co i jak, bo mimo pewności wolę na 100% się upewnić czy masz zmienną czy stała :p

no to kolego Abback wyjaśnij mi co w moim poscie jest zle?:)

kolego Dajvi1 jesli jednak jakims cudem masz zmienną geometrie(ale na 99% jestem przekonany że nie masz, tylko wersje 115 konne miały zmienną lub stała) to możesz ominąc elektrozawór podłączając do gruszki bezposrednio pod podciśnienie... wtedy łopatki będą skierowane na maksymalną wydajność, tylko wtedy ostrożnie moze lepiej nie przekraczaj 2700rpm

jesli jednak jakims cudem masz zmienną geometrie

Taa tylko jakim cudem.

no jedynie takim cudem ze autko ma w dowodzie silniczek 90hp a w rzeczywistości 115...czyli przekładeczka
ale wątpie...:)

Kolega Dawid poda VIN i wszystko się wyjaśni.
A le jeżeli jest to 90HP to na bank turbo jest ze stałą geometrią.
A co to usterki; poszukał bym dziury w dolocie zrobił bym pomiar doładowania.

Bump: Kolega Dawid poda VIN i dowiemy się jaki miał silnik.
Ale jak ma 90HP to ma turbo z stałą geometrią.
Przyczyny zamulenia szukał bym w nieszczelnym dolocie dodatkowo zmierzył ciśnienie doładowania.

Dla wyjaśnienia niejasności numer VIN: WF0WXXGBBW1M81438, A w dowodzie jest 66kW.

Dziś po przeczyszczeniu węży i czujnika brak efektów.

Zdjecia turbiny:

no to kolego Abback wyjaśnij mi co w moim poscie jest zle?:)
Niech Ci wyjaśni wujek google, bo skoro czegoś nie wiesz to nie pisz bzdur :)

A więc tak jak pisałem od początku i co potwierdzają fotki mamy zmienną geometrię .. Ktoś coś mądrego ma jeszcze do powiedzenia ??? Ehhh
Kolego i nie słuchaj bzdur typu "podłącz podciśnienie bezpośrednio i jedź powoli" bo sobie tym tylko turbo rozwalisz i Bóg wie co jeszcze ...

Ps. Sprawdziłeś wężyki gumowe od EGR może ??? Czy tylko te w okolicy turbiny ? :p

Bump:
A le jeżeli jest to 90HP to na bank turbo jest ze stałą geometrią.
Kolejny alfa i omega ^_^

* Ilustracja przedstawia tylko model
Mondeo 2001-2007, 2.0L Duratorq DI (115PS), Niebieski State (metalizowany)

Numer VIN: WF0WXXGBBW1M81438
Główne funkcje
Data produkcji: 27.03.2001
Model pojazdu: Mondeo 2001-2007
Typ nadwozia: Kombi
Wersja: Seria 40
Silnik: 2.0L Duratorq DI (115PS)
Przekładnia: 5-biegowa ręczna - MTX75
Napęd: LHD FWD
Przełożenie przekładni głównej: 3.56
Norma emisji spalin: 2000 EEC (EEC 7)
Klimatyzacja: Automatyczna Regulacja Temperatury
Obszar: (+)"B"
Lakier: Niebieski State (metalizowany)
Kolor wnętrza: Wnętrze czarne Midnight Black
Materiał we wnętrzu: Mars

Mniej ważne funkcje
Wyprodukowany W Zakładzie Genk
Uniwersalny zestaw marketingowy 5
Poziom marketingowy 1
Bez wyposażenia RSO
(-) SVP
Bez el. uk. stabilizacji toru jazdy
Ok. przednie zamykane 1 dotknieciem
Okna tylne zamyk./otwierane 1 dotkn
Z Ogrzewanš Szybš Przedniš
Z Regulowanym Lusterkiem Wstecznym
Elekt.ster.ogrz.podwój.luster.zewn.
Bez reg. temp. siedz. kierowcy
Bez reg. temp. siedz. pasażera
Z Elektr. 2-Kier.Reg.Siedz.Kierowcy
Z regulatorem siedz. kier. 8 kier.
Z reczn.2-kier.reg. siedz.pas
Bez programowalnego fotela kierowcy
Bez sprzegu przyczepy
Ze zdalnym otwieraniem drzwi
Z Wycier./Spryskiwacz. Szyby Tylnej
Z Ogrzew. Dyszami Spryskiwaczy
Bez układu mycia reflektorów
Bez Szyberdachu
Air Curtain Restrnt LH
Kurtyna powietrzna - prawa strona
Deployable Anti-W'Lash Restr
Z intel.ograniczn. pod.pow.kierowcy
Z 'intel.'ograniczn.pod.pow. pasaz.
Z bocznš podusz.pow.- str. kierowcy
Z bocznš podusz.pow.- str. Pasażera
ze stalowym kolem zapasowym
Ze Standard.Amortyzatorami Tylnymi
6.5 X 16" koła z felgš stal.
205/55 R16 H Tyre
With Conventional Spare Tyre
Z Zawieszeniem Standardowym
Z Hamulc. Tarczowymi Na Cztery Koła
Bez wspomagania awaryjnego hamulców
Bez Trakcyjnego Układu Przeciwobr.
Z Przeciwobrot. Systemem Trakc.
Wlot filtru zapachów w pasie podok.
Z podgrzew.wspomag.elektronicznie
Bez Układu Sterowania Prędkoœciš
Bez Komputera Paliwowego
Bez czujnika zblizeniow.przy cof.
Zbiorcza 6000ND
Pakiet wyposażenia systemu ICE 6
Z antena szerokopasmowa
CD Storage Box
Z Czterema Głoœnikami
Bez ukł. zapewn.rozrywki rodzinie
Ze Sterow.Radiem Na Kolumn. Kierown
Z reflektorami halogenowymi
Z Przednimi Lampami Przeciwmgieln.
Z ręcznš reg.ust. reflektorów

Dostępnych jest więcej mniej ważnych funkcji danego pojazdu, kliknij, aby rozwinąć listę.

Bump:
Bump:
Cytat:
Napisał fundil
A le jeżeli jest to 90HP to na bank turbo jest ze stałą geometrią.
Kolejny alfa i omega ^_^

No i jednak 115HP

A wiec nie 90hs a 115 hs :D

Prosilbym w takim razie o wyjaśnienie schematu podcisnienia, poniewaz z Vaku pompy wychodzi cisnienie i w pierwszym wezyku jest niestety juz do egr i turbiny nie dochodzi, a wszystkie weze sprawdzone, czyli elektrozawor? ewentualnie moze cos z guma jest nie tak ktora laczy wszystkie wezyki kolo elektrozaworu.?

Na dzień dobry sprawdź map sensor jest on na dolnej części dolotu powietrza koło chłodnicy.

Po wymianie obu elektrozaworów i przegladnieciu wezy, po wyczyszczeniu czujnika nadal brak podcisnienia w wezyku idacy do turbiny... co wiaze sie z brakiem mocy. Co moze byc tego powodem?

Pomoże ktoś?

Dla zainteresowanych winnym braku mocy byl czujnik doladowania turbiny, który wymienilem i samochód odzyskał moc z czego jestem niezmiernie zadowolony.

Ponadto zauważyłem, że przekraczająć granice 3 tys obrotów słychac inny dzwiek silnika jakby z turbiny, ktory przy zmianie biegów ucicha i ponownie wraca przy 3 tys obrotów biegu kolejnego. Tak jakby cos przeskakiwalo, dotychczas nie spotkalem sie z takim przypadkiem. Coz to moze byc?

Wiążę się to ze zmianą geometrii kierownic/łopatek w turbinie lecz dziwne, że u Ciebie odbywa się to dopiero przy 3 tys. obrotów, bo prawidłowo powinno być przy 2100 tak więc zapewne nie ominie Cię ponowna wizyta w warsztacie, by ustawić prawidłową geometrię turbiny - nie pamiętam jak się to fachowo nazywa :D

Wiążę się to ze zmianą geometrii kierownic/łopatek w turbinie

Kolego coś ci się pomerdało. Uważasz że zmienna geometria tak działa? Ustawienie łopatek zmienia się cały czas w zależności od potrzeby w całym zakresie obrotów. To co kolega opisuje wygląda na zmianę kąta wtrysku na pompie. Nie posiadałem TDDI i mogę się mylić co fachowej nazwy. Z lektury na forum wychodzi na to że takie charakterystyczne przełamanie powinno następować w okolicy 2k obrotów.

To co kolega opisuje wygląda na zmianę kąta wtrysku na pompie.

A faktycznie, masz rację :p Mój błąd :p

Mój błąd również, ponieważ owe przełamanie następuje rzeczywiście po przekroczeniu 2k obrotów a nie 3 k.:p

Więc takie zachowanie jest normalne w tych silnikach czy trzeba zastanowić się nad regulacją kątu wtrysku na pompie?

Więc takie zachowanie jest normalne w tych silnikach czy trzeba zastanowić się nad regulacją kątu wtrysku na pompie?

Norma.

Dla zainteresowanych winnym braku mocy byl czujnik doladowania turbiny, który wymienilem i samochód odzyskał moc

Kolego a gdzie ten czujnik się znajduje ?

Za intercoolerem na plastikowej rurze. Masz foto:

A wiec moja przygoda sie nie konczy...
Po wymianie czujnika doladowania turbiny samochod odzyskal moc lecz niasomowicie kopci na czarno po przekroczeniu ok 2 tys obrotów.

Po odlaczeniu wtyczki od owego czujnika samochód jest slaby ale nie kopci juz wgl. W czym problem?
Dodam iz mam odlutowana ostatnia wiazke(pierwsza z prawej patrzac z gory) idaca do wtyczki czujnika doladowania, w takiej konfiguracji samochod jest mocny stosunkowo do poprzedniego stanu lecz kopci. Po podlaczeniu tego kabelka samochód traci moc jak po wyciagnieciu wtyczki lecz juz nie kopci.

Prosze o pomoc.

Podpinam się pod temat mimo że stary jak widzę ale mój problem jest taki sam mam 2.0 115 KM z tym że gruszka ani drgnie jednak jest sprawna i porusza łopatkami, ktoś napisał o elektrozaworze i sprawdziłem go na swój sposób (jeśli gdzieś popełniłem błąd to poprawcie) ale zmierzyłem napiecie na kostce i jest 12V później na zawor podałem napiecie i słychać że działa a ubytek mocy jest podobny jak u kolegi że dopiero czuć powyżej 2500 a nawet 3000. I teraz moje pytanie jeżeli elektrozawor sprawny to gdzie szukać dalej bo pomysly mi się kończą???