Zobacz pełną wersję : Żarówki do kabiny i neony


bumbum
09-01-2007, 11:14
mam zamiar kupić zarówki walcowe do kabiny i bagaznika ale diodowe,mniej zuzywają prądu,są jaśniejsze i dają ładną barwę,ale są rózne rozmiary a w książce nie jest napisane jaki rozmiar.Wiem ze zaraz ktoś powie"wyciągnij i zmierz" ale autko pożyczyłem szwagrowi do czwartku a chce zamówić na allegro i do czwartku by juz przyszły.
http://moto.allegro.pl/item153164248_zarowka_s_flux_rurkowa_10x36_10x42_o ryg_4_kolory.html
jak widac są dwa rozmiary 10x36 i 10x42 które wybrać??

Do tego chciałbym kupić neony żeby zamontowac na zewnątrz pod progami drzwi,nie dla szpanu tylko jak się nieraz podjeżdża w ciemne miejsce na parkingu to nieraz nie zauważa sie wody czy błota,wystawiam nogę a tam zonk,but w błocie.
Chce podłączyć tak ze jak otworzę drzwi to się zapalają,gdzie by to podłączyć?

kazzuro
10-01-2007, 17:03
Zarowki 5W podmieniasz na 36mm, natomiast 10W na 42mm. W praktyce wyglada to tak - podswietlenie tylnej tablicy: 36mm, oswietlenie w kabinie i oswietlenie w bagazniku 42mm.

Z praktyki moge tylko powiedziec, ze ledy w zamian zarowek w podswietleniu konsoli (zakupione na allegro jako zamienniki zarowek) po malych modyfikacjach z rezystorami - chodzi o przyciemnienie ich swiatla - sprawuja sie ok. Natomiast zarowki Ledowski uzyte do podswietlenia tablicy niestety przestaly dzialac szybciej niz standardowe zarowe. Zastanawiam sie czy ma na to wplyw ich wykonania :/
Faktem jest ze tablica oswietlona bialym LEDem prezentuje sie bardzo przyjemnie dla oka

bumbum
12-01-2007, 13:11
a jak wyciągnąć te żarówki bo w iinstrukcji pisze zeby podważyć śrubokretem ale próbowałem I nic,a boje sie mocniej podwazac bo jeszcze coś mi peknie. Prosze podać dokładnie gdzie się to podważa ii otwiera.

kazzuro
14-01-2007, 15:42
bumbum u mnie do wyjecia oswietlenia w podsufitowce wystarczy dluzszy paznokiec :) Gdybym jednak mial uzyc srubokreta podlozylbym go od lewej strony. Nie powinno sie nic uszkodzic. Sama lampa powinna wyjsc miekko, bez zadnych typowych dla zabkow trzaskow i szarpniec.
W bagazniku chyba tez od lewej strony podkladam srubokret (napewno nie od tylu ani nie od przodu)

bumbum
14-01-2007, 16:42
A czy calą lampe się podważa I wyjmuje z tapicerki czy sam klosz? Całej lampy nie idze,probowałe I z przodu,z tyły I obydwu boków siła z jaką ciągnąłem to taka ażpalce się wrzynały wiec mocniej nie probowałem.Mysle ze jednak sam klosz wewnetrzny trzeba podważyć .czy mam racje?

kazzuro
15-01-2007, 17:32
Coz, zaczynam podejzewac, ze ktos Ci przykleil klosz ?! do reszty auta :)
Zamieszczam zdjecia by dalo sie obejrzec jak to wyglada rozebrane - zawsze latwiej wyobrazic sobie jak to zrobic.
Lampe wewnetrznego oswietlenia podwazam dokladnie w miejscu, w ktorym na zdjeciu znajduje sie palec (a wiec od lewej strony)
Lampke bagaznika dopycham od prawej do lewej po czym z prawej ciagne w dol. Nie potrzeba tu zadnego srubokretu.

bumbum
15-01-2007, 19:44
ok dzieki,jutro popróbuje.
Mam jeszcze taki problem,lampka w kabinie ma opcje ze swieci sie 10 sekund I to dzia)a ale jak np.otwieram tylne drzwi lub przednie od pasazera zapala sie tez dopiero po czasie.od strony kierowcy natychmiast.Nieraz zdazy sie ze wcale sie nie zapali,gdzie szukać usterki? przycisk krańcowy wciskalem wiele razy I nic.jak juz sie zapali to swieci ale nie moze zaskoczyć.

galant
17-01-2007, 07:40
Zapalanie po czasie lub niezapalanie się lamki powodują włączniki przy drzwiach najprawdopodobniej zaśniedziałe. U mnie też to się zaczęło przydarzać. Radzę sobiue z tym poprzez kilkukrotne wciśnięcie paluchem tego włącznika i chybkie puszczenie tak żeby sprężyna włącznika szybko odbiła, wtedy styki strochę lepiej stykają ale tylko przez jakiś czas. Docelowo należałoby odkręcić i w jakis sposób je przeczyścić lub kupić nowe. Podobne niedomagania systematycznie zdarzaja się przy mało używanym właczniku opuszczania/podnoszenia szyb. Wtedy wyjmuje ten plastikowy ruchomy element włącznika który naciska się palcem i do środka troszeczkę psikam penetratorem, też to na jakiś czas pomaga.

bumbum
17-01-2007, 10:33
Chyba masz racje bo u kierowcy działa bez zarzutu bo często się używa,od pasazera wcale nie działa bo nikt z przodu nie siada,żona jeździ z tyłu z dzieckiem a z tyłu działają ale sporadycznie bo jeżdżą tez sporadycznie.
Dzięki,zajrzę jak będzie czas.
A cieżko się dostać do tych krańcówek?

[ Dodano: 2007-01-17, 17:27 ]
oswietlenie kabiny juz dziala,faktycznie krancowe były zasniedziale,co do zarowek to jest inaczej,w kabinie jest rurkowa 36mm a w bagazniku jest żarówka z bańką wciskana.Co ja sie namęczylem z ta lampa w kabinie,aż tapicerka sufitu trzeszczała I nic.Probowalem wyciagnac lampe,tak jak napisane w instrukcji a to się sam klosz wyciaga.bylem przekonany ze cała lampe bo z tyłu cała wychodzi z tapicerki I nie w prawą strone tylko w lewą.Efekt niebieskiej led w kabinie jest zarypisty.

kazzuro
17-01-2007, 21:28
Coz, jestem nieco zaskoczony Zdjecia, ktore zamieszczalem byly robione na biezaco. Zarowki mierzone tez na biezaco. Auto to mondeo '93 CLX.
Ktos z nas ma chyba cos nietypowego w aucie zastosowane :)