Zobacz pełną wersję : FORD MONDEO 2.0 140 KM Diesel a miasto ?


szukajacy
02-03-2014, 18:58
Witam serdecznie

Mam pytanie w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy zamierzam nabyć
Forda Mondeo Mk4 z rocznika 2010 lub 2011

fakt znalezienia odpowiedniego uzywanego i zgodnie opisanego auta będzie graniczył z cudem ale mam jedno pytanie odnośnie silnika


większość silników w uzywkach ( sprowadzanych ) to silniki 2,0 140 km diesel

i teraz pytanie jeżeli ja jezdze praktycznie 90 % w roku po mieście Poznań
dystanse w jedną strone liczmy 15 km to czy nie bede narzekał przy tego typu
jednostce na filt czasteczek stałych czy trasy krotkie nie wykoncza mi auta :)


i czy nie bede miał z tym sporych kłopotów

prosze o opinie i sugestie ludzi majacych tego typu silnik

pozdrawiam wszystkich

andre_wj
02-03-2014, 19:50
Generalnie diesle to motory stworzone na trasy, w mieście, zwłaszcza w zimie wychodzą ich wady takie jak długie nagrzewanie itp. Zwróć uwagę, że mk4 z 2.0tdci będzie miał fap i mase innych dodatków, które mogą się drogo popsuć. Poza tym mk4 z 2010, zwłaszcza z zza granicy będzie miało min. 200 tys. km, co powoduje, że poważne wydatki będą stosunkowo blisko.

Do latania w koło komina po mieście lepsza będzie benzyna i ew. założenie gazu, bo przy dzisiejszych cenach tylko to się opłaca.

szukajacy
02-03-2014, 20:26
dzięki za odpowiedź

co do zalozenia gazu nie wchodzi w gre parkuje w garażu podziemnym gdzie jest zakaz tego typu instalają ....

ciężko znaleść benzyniaki choć w sumie szukając kupionych w polskich salonach łatwiej o benzyniaka.

przyznam że do tej pory tylko miałem benzyniaki ...

chodzą mi po głowie 2 samachody ford mondeo mk4 lub toyota avensis kombi

ogólnie wiem jedno napewno kombi z marką będzie chyba tak który znajde z mniejszą ilościa podejrzeń tego kupie :/ :)

dzięki za rade

grodek75
02-03-2014, 20:29
Witam serdecznie

Mam pytanie w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy zamierzam nabyć
Forda Mondeo Mk4 z rocznika 2010 lub 2011

fakt znalezienia odpowiedniego uzywanego i zgodnie opisanego auta będzie graniczył z cudem ale mam jedno pytanie odnośnie silnika


większość silników w uzywkach ( sprowadzanych ) to silniki 2,0 140 km diesel

i teraz pytanie jeżeli ja jezdze praktycznie 90 % w roku po mieście Poznań
dystanse w jedną strone liczmy 15 km to czy nie bede narzekał przy tego typu
jednostce na filt czasteczek stałych czy trasy krotkie nie wykoncza mi auta :)


i czy nie bede miał z tym sporych kłopotów

prosze o opinie i sugestie ludzi majacych tego typu silnik

pozdrawiam wszystkich

Kolego, przy takiej eksploatacji tylko i wyłącznie benzyna.
Przy dieslu zamęczy Cię filtr cząstek stałych, turbina, dwumasa, etc.
A jak podliczysz wszystkie koszty prawidłowego serwisowania diesla i zestawisz to z benzyna to okaże się, że różnica w zużyciu paliwa nie jest tak bardzo istotna kosztowo.

jaceks
02-03-2014, 21:31
nie słuchaj malkontentów ;)
w rok robie 20 tyś, z miasta wojewódzkiego wyjeżdzam raz na kilka miesięcy ;) i jeszcze żyje ;)
pamietaj zeby nie przerywać pracy dpf'a, a reszta może paść tak samo często jak w każdym innym aucie.
Na wolne nagrzewanie nie narzekam, zwłaszcza że elektryczna nagrzewnica robi swoje.

c-matix
02-03-2014, 21:53
Na wolne nagrzewanie nie narzekam, zwłaszcza że elektryczna nagrzewnica robi swoje.
O tak nagrzewnica elektryczna dużo daje ja mam w 1.6 tdci i jest dobrze.

andre_wj
03-03-2014, 10:46
Na pewno przy kupowaniu auta używanego bezpieczniejszą opcją jest zakup benzyny, która w mieście też się lepiej sprawdzi i nie nadwyręży kieszeni właściciela planowanymi awariami lub takimi, które wynikają z miejskiej jazdy. Nie ma dpf, nie ma turbiny, nie trzeba się niczym przejmować.

gregor75
03-03-2014, 11:46
Z 2010 r można kupić Mondeo 1.8 TDCI , które nie posiada DPF-a

RafałB
03-03-2014, 12:08
Można też kupić 2.0 i wywalić DPFa i nie piszcie że w benzynie NIC NAS NIE OBCHODZI.... bo to bzdura...

janas14
03-03-2014, 17:01
Można też kupić 2.0 i wywalić DPFa i nie piszcie że w benzynie NIC NAS NIE OBCHODZI.... bo to bzdura...

aczkolwiek lista " potencjalnych usterek " jest większa że tak nadmienię : wtryskiwacze , dwumasa , DPF , turbina . Można zminimalizować listę usterek kupując auto z przebiegiem 100 k powyższe usterki raczej występują po przebiegu grubo ponad 200 k , benzyna mniewa też swoje kaprysy z układem zapłonowym ale tu koszty sporo mniejsze zresztą wszystko zależy od należytej i uważnej eksploatacji auta.

mondeo szpak
03-03-2014, 17:05
posiadam dane spalania
moje MONDEO KOMBI 2009 1,8 TDTI 2009r.
miasto 6,4
trasa 4,6
Trzeba koniecznie podtrzymywać napięcie przy zmianie akumulatora. w przeciwnym razie programowane szyby oraz radio może się zepsuć.
Naprawa radia travel pilot fx kosztowała mnie 280zł

szukajacy
03-03-2014, 18:48
Panowie dzięki wielkie za wszystkie uwagi i rady :)

każdy Wasz post przyda sie do podjęcia ostatecznej decyzji :)

pozdr

Bump: Panowie a co myslicie o silnikach benzynowych ecoboster w foradach ?

bo np silniki w skodach i vw benzynowe TSI maja swoje wady ....

gregor75
03-03-2014, 20:10
moje MONDEO KOMBI 2009 1,8 TDTI 2009r.
miasto 6,4
trasa 4,6

też bym tak chciał...

Tomciooo
03-03-2014, 20:24
Ecoboost też ma 'wady' typu turbina, dwumasa i wtrysk bezpośredni. Zaraz będą narzekać narzekacze że mogą się psuć.

Dpf w mieście faktycznie cierpi, ale mozna wywalić jak padnie.
Ale spalanie u mnie przy 2.0 tdci prawie połowę mniej niż poprzednio w 2.0 Turbo benzyna.

Speedo
03-03-2014, 20:44
rachunek jest prosty uzywajac kalkulatorka z łindołsa:

dyszel upala 7, 200 dni roboczych w roku po 30km i cenie nafty 5,20 to masz 2184pln na paliwo

benzyna powiedzmy ze upali 10 w co nie wierzę bo mi tyle pali fiesta 1.6 no ale powiedzmy to wydasz 3120 przy cenie 5.20

tysiąc Ci zostaje na samych dojazdach do roboty z dizla rocznie, wg mnie jak ktoś nie jest fanem gassssu to benzyna jest ekumenicznie nieuzasadniona

Markoo
03-03-2014, 21:00
wg mnie jak ktoś nie jest fanem gassssu to benzyna jest ekumenicznie nieuzasadniona Ale jak jest, to i kalkulacja się odwraca. Druga sprawa mniej smrodzimy.

grodek75
03-03-2014, 21:16
rachunek jest prosty uzywajac kalkulatorka z łindołsa:

dyszel upala 7, 200 dni roboczych w roku po 30km i cenie nafty 5,20 to masz 2184pln na paliwo

benzyna powiedzmy ze upali 10 w co nie wierzę bo mi tyle pali fiesta 1.6 no ale powiedzmy to wydasz 3120 przy cenie 5.20

tysiąc Ci zostaje na samych dojazdach do roboty z dizla rocznie, wg mnie jak ktoś nie jest fanem gassssu to benzyna jest ekumenicznie nieuzasadniona

Szkoda, że nie porównałeś jeszcze kosztu serwisowania diesla i benzyny jak już jesteś taki skrupulatny. I nie mówię tu o naprawach, a o zwykłym, corocznym serwisie zapewniającym bezstresową jazdę w każdych (również zimowych) warunkach. Jeździłem dieslami przez 10 lat. Teraz wróciłem do benzyny i okazuje się, że w rozrachunku rocznym, po uwzględnieniu wszystkich kosztów a nie tylko paliwa wcale dużo więcej mnie to nie kosztuje.
Różnica oczywiście jest, ale jedna głupia awaria dwumasy niweluje 2 letnie oszczędności diesla.

Tomciooo
03-03-2014, 21:37
Ale nowe benzynowe mają zazwyczaj dwumasy, turbiny i całą masę elektroniki która może paść.
Jakie to koszty serwisu diesla masz na myśli??
Bo ja jeździłem benzyną i też mam porównanie.
Zgodzę się że gaz jest trochę droższy w serwisie i dochodzi problem że zanim się zagrzeje i przełączy na gaz to już w połowie drogi zimą

janas14
04-03-2014, 07:24
tutaj nie ma co kombinować wiele artykułów już było benzyna VS olej i zawsze było tylko tak , że miasto , małe przebiegi to Bp jak chcesz oszczędzać to dodaj lpg , diesel dobry do 6 lat czyli około 250 kk potem "możliwe" kłopoty i co z tego że 1000 zł zaoszczędzisz rocznie jak wcześniej pisałem bolączki jakie trapią diesle kosztują zawsze te 2000 zł , jak chcesz diesla na miasto to musi być peny przebieg około 100 kk pojeździsz 3 - 4 latka bez problemu oczywiście zestawiłem tutaj zwykłego benzyniaka bez turbo i bezp. wtrysku.
Wniosek jeżeli diesel na miasto to naprawdę dobry z małym przebiegiem , najlepiej kupiony z serwisu.

Drugi temat jaki mnie nurtuje to spalanie w mieście jak widzę że komuś diesel pali w mieście 6 l - 6,5 to ja nie wiem co kierowca robi pcha to auto ??? odpycha się nogą pod światłami ?? no chyba że różnica jest w pojęciu miasta np Wrocław a Zgorzelec inne natężenie ruchu i świateł . Miałem kilka diesli skodę i seata 1.9 tdi 105 ps ,audi A4 b7 140 ps cr , teraz BMW 2,0 184 ps start & stop to nawet super oszczędne BMW w trybie Eco , z start & stop nie spaliło mi mniej niż 7,2 l oraz żadne z powyższych aut nie było w stanie tego zrobić. Wielki szacun i nauszniki gratis dla 6,4 l po Wrocławiu.

mefkm
04-03-2014, 08:30
ja kupiłem z 2008r. z przebiegiem 154tysie (tak wystawiła go firma leisingowa w holandii), wiec z tym ponad 200 nie przesadzaj.

od prawie roku użytkowania auta zrobiłem ok. 11tyś./km, głównie po mieście i to krótkie trasy - 10km- do pracy (poza 1 trasa do włoch ok. 2100km i 2x byłem po kraju trasa łącznie 1200km) i jak narazie auto nie sprawia większych problemów.

Ponadto spalanie w dizlu jest mniejsze w porownaniu do benzynki tzn. w moim przypadku jest ok. 7,4 l/100km, a mój szef ma benzyniaka 2,0 145km focusa i u niego srednie spalanie to 9,6l/100km.

Bump: jedna głupia awaria dwumasy niweluje 2 letnie oszczędności diesla.

ale z tego co sie orientuje, to silniki benzynowe też mogą mieć dwumasy, turbiny i wiele innych badziewi, które równiez mogą się zepsuć

Mediana
04-03-2014, 08:58
Miałem kiedyś BMW (524td, 525tds) i inne auta na ropce - i zostałem wyleczony z diesli - to było kiedyś, a teraz jednostki są coraz bardziej skomplikowane i mniej trwałe.
Nie wspominając o uruchomianiu diesla w niskich temperaturach i czekaniu kiedy w końcu się to auto nagrzeje (tak miałem podgrzewane fotele ;p).
Mam znajomego, który ma duży warsztat naprawiający diesle i na pytanie, jakie kupić auto z dieslem, by nie mieć kłopotów - odpowiada: żadne.
Jedyne auto które można polecić to Merc W 124 300D - nie do zajechania i zero problemów, przy znośnej dynamice.

A kupując nowe auto świadomie też zrezygnowałem z ecobosta 1.6 z bezpośrednim wtryskiem - lubię mieć święty spokój.

Basta !

M..

mkk1
04-03-2014, 10:37
Ja mam w 1,8 TDCI przejechane 265 tysia , i tak się zastanawiam co Wam te wtryski i turbiny tak nawalają :) Fakt , po zakupie przy 190tys wsadziłem 3 tys za kompletne sprzęgło z dwumasą . Żadnych innych problemów nie stwierdzono ( latam głównie po Krakowie, raz na 2-3 tyg robię 600 km w trasie).Średnie spalanie to 6,8 według kompa. Ale mój Mondeusz był kupiony jak miał naprawdę te 190 tys.
M

janas14
04-03-2014, 11:10
ja kupiłem z 2008r. z przebiegiem 154tysie (tak wystawiła go firma leisingowa w holandii), wiec z tym ponad 200 nie przesadzaj.

janas14:
więc do omówionych ponad 200 kk masz jeszcze daleko . ( pisałem o kupnie auta z małym przebiegiem ) i rok użytkowania to też mało na wnioski.

Ponadto spalanie w dizlu jest mniejsze w porownaniu do benzynki tzn. w moim przypadku jest ok. 7,4 l/100km, a mój szef ma benzyniaka 2,0 145km focusa i u niego srednie spalanie to 9,6l/100km.

Janas 14:
nie neguje tego że diesel mniej pali bo to jest oczywiste ( podałem tylko w wątpliwość wyniki spalania około 6 - 6,4 l w mieście )

Bump:

ale z tego co sie orientuje, to silniki benzynowe też mogą mieć dwumasy, turbiny i wiele innych badziewi, które równiez mogą się zepsuć


porównywałem silniki benzynowe bez turbiny oraz bezp. wtrysku czyli proste w obsłudze i eksploatacji ( przeczytaj post dokładnie nie wliczyłem silników fsi tsi )

nie piszę też że wszystkie silniki diesla się nie nadają do miasta bo można znaleźć ciekawa rozwiązania np Volvo s 40 v 50 z silnikiem PSA 1,6 tdi 90 ps ( nie posiada filtra fap , dwumasy , i ma prosta turbinę bez zmiennej geometrii łopatek ) idealne na miasto , mondeo to raczej auto w trasy i taki silnik tam został zadedykowany

Mediana
04-03-2014, 11:55
mkk1 Wtryski ?? Turbiny ?? :)
Mi w BMW w dwóch autach nawet głowice popękały - auta nie miały dużych przebiegów.

M...

RafałB
04-03-2014, 12:06
Ja się chyba z rowerem przeproszę ... tak żeście mnie nastraszyli .... :(

Mediana
04-03-2014, 12:37
Nie jest tak źle, ja być może miałem pecha do diesli ;p, ten diesel 2.0 Forda (no prawie) widzę, że na pewno lepiej się spisuje 2.0 diesla koncernu VAG ( tam się nawet w 2.0 pompa olejowa zacierała, a wtedy to wiadomo co się dzieje, nie wspominając o pękaniu czy „obsiadaniu" głowic, implusatora itd)

Dobry artykuł o 2.0 TDI VAG
http://www.fakt.pl/Wszystko-o-silniku-2-0-TDI,artykuly,105072,1.html

M...

RafałB
04-03-2014, 12:39
Miałem Galaxy MK2 TDI, miałem S-maxa 2.0 TDCi , znów mam TDI... poza olejami i filtrami pod maską NIC A NIC (ani sprzęgła, ani egry ani turbiny czy jakieś wtryski)robione przez 7-8 lat jazdy tymi autami.... ( robie 80% miasta) zasada jedna: nie kupować okazji a zadbane auto i tak samo dbać a nie: oby jak najtaniej i jazda...

kkuzi
04-03-2014, 12:41
Większość aut sprowadzanych ma przejechane po 300-400 tys km i więcej(na liczniku oczywiście 140 tys), potem ludzie to kupują od handlarzy i narzekają że trzeba wymienić to i tamto...Ja jeżdże kolejnym już dieslem praktycznie tylko po Warszawie i jeszcze nigdy nie wymieniałem turbiny ani wtrysków itp. (a nie miałem nowych aut)

RafałB
04-03-2014, 13:06
Dokładnie, jak wyżej.... ;)

P.S. Sąsiad kupił Nowego Renault Fluence 1.6 BENZYNA !!! przy przelocie 30kkm silnik mu tak padł że nie dało się naprawić!!! Co Wy na to? :D

bartoszek
04-03-2014, 13:10
2.0 diesla koncernu VAG ( tam się nawet w 2.0 pompa olejowa zacierała

Nie pompa oleju, tylko napęd pompy oleju w postaci kijowego wałka o przekroju trójkąta się wycierał i robił okrągły - pompa stawała, leciała turbina a dalej to już wiadomo co.

szukajacy
04-03-2014, 13:18
Panowie a wymiencie mi co najlepiej ewentualnie wymienić po kupnie uzywki ?

rozrząd wogóle np te silniki w fordach sa na łancuszku czy pasku ?

jakie sa koszty wymiany w fordach MK4 np:

rozrządu
dmumasy
turbiny ?

bo nawet mysle czy np kupujac samochod uzywke powiedzmy z tymi 200 tys faktycznymi
na liczniku powiedzmy np za 40 tys czy 10 tys by wystarczyło na wlożenie aby zrobić porzadek i samochod starczył na lata ?

i jeszcze jedno co lepiej zrobić kupic samochod niby mlodszy za 50 tys czy kupic troche starszy za 40 i 10 w niego wsadzic chyba opcja 2 owiele lepsza ?

i jeszcze jedno pytanie naprawy typu dwumase , rozrzad czy tym podobne wykonujecie
w serwisie ASO czy u sprawdzonego mechanika

jak u mechanika ma ktos takowego w okolicach Poznania ?

:))

bo z mechanikami to jak z handlarzami samochodowymi znaleźć godnego zaufania graniczy z cudem :D

janas14
04-03-2014, 13:30
kolego kupując używane patrzysz tylko na stan nie na cenę , rok tylko stan . Jak się nie znasz to do mechanika ale nie do takiego co podłączy pod kompa i odczyta błędy . Musi popatrzeć ściągnąć wąż z turbiny , spr czy nie rzyga olejem , popatrzy oceni wycieki , itp itd ale gwarancji nie będziesz miał , musisz mieć troszkę szczęścia do autka .
Do diesla forda ci nie powiem o częściach. Co do bp 2.0 łańcuszek rozrządu masz i w sumie patrzysz na zawieszenie , wycieki czy ma , kontrola miernikiem lakieru i jazda ( najlepiej do gazownika ) , życzę ci szczęścia i bezawaryjnego autka czy to bp czy On .

RafałB
04-03-2014, 13:31
Wymienić na pewno: Rozrząd na pasku jest w 2.0 TDCI masz co 10 lat lub 200000km.... koszt obecnie nawet w ASO coś było jakieś 1100-1200zł jak sam robisz to zestaw ja kupiłem za 450zł + wymiana jakieś 200zł...

no i olej z filtrami ;)

dwumas może być ok (jak nie szarpie,nie puka itd. to gra) albo i nie 2500-3000 za całość ze sprzęgłem wszystko to może zrobić sprawdzony mechanior albo ASO ;)

A co do auta trzeba znaleźć konkretne i sprawdzać nikt Ci nie wywróży czy lepszy ten za 50 czy za 40kzł....zasada jedna: NIE MA OKAZJI lepiej np. 2009 pewny niż 2010 i po przejściach.....ello ;)

ZNajdziesz jakieś konkretny to dawaj tutaj linka i się zobaczy co to, potem miernik lakieru, ASO i można brać ;)

Napisz jaki rok szukasz i ile kasy chcesz dać?

Mediana
04-03-2014, 18:18
Miernik lakieru swoją drogą, a badanie geometrii podwozia swoją, jeszcze ważniejszą drogą.
Trochę to kosztuje, ale to nasze bezpieczeństwo - bez tego nie kupiłbym auta.

M...

grodek75
04-03-2014, 21:07
Ale nowe benzynowe mają zazwyczaj dwumasy, turbiny i całą masę elektroniki która może paść.
Jakie to koszty serwisu diesla masz na myśli??
Bo ja jeździłem benzyną i też mam porównanie.
Zgodzę się że gaz jest trochę droższy w serwisie i dochodzi problem że zanim się zagrzeje i przełączy na gaz to już w połowie drogi zimą

A choćby coroczną wymianę filtra paliwa jeżeli nie chce się mieć problemów zimą. A na przykład konieczność dokupowania i dolewania zimą (nie taką jak w tym roku oczywiście) depresatorów do paliwa. A na przykład częstszej wymiany oleju i filtra niż zaleca producent przy miejskiej eksploatacji jeżeli nie chce się mieć problemów z turbiną. A chociażby obsługi DPF-a jeżeli jest to typ używający EOLYS-a (w moim poprzednim Focusie 1,6TDCi przy przebiegu 60 000km serwis zażyczył sobie 700 zeta za uzupełnienie zbiorniczka z tym "płynnym złotem"). Tak to wygląda mój drogi jeżeli chce się utrzymywać diesla w dobrej kondycji. Dlatego właśnie po ponad 10 latach przesiadłem się z powrotem na wolnossącą benzynę. Jedyny bezproblemowy diesel z jakim miałem do czynienia to było nieśmiertelne 1,9TDI 90KM w Octavii. Potem były kolejno 2 Meganki dci i Focus TDCi. Każde kolejne auto coraz bardziej zaawansowane technologicznie i... coraz bardziej upierdliwe w eksploatacji i kłopotliwe w serwisowaniu. Nie przeczę, że jeździło się nimi dobrze. Tyle tylko że każda wycieczka do serwisu wyrywała mi z kieszeni kolejne setki i oszczędności z paliwa szły się...
Aha, jeszcze jedno - szef serwisu (ASO Ford) w którym serwisuję auto jeździ benzyną. I o dieslu nawet nie chce słyszeć. Podobnie jak większość jego pracowników. Ciekawe czemu...?

gregor75
04-03-2014, 21:15
Ciekawe czemu...?

Bo większość jego klientów jeździ benzyną ? :619:

Mediana
04-03-2014, 22:27
Kupując używaną benzynę w razie "wpadki" robimy tylko remont silnika za ok. 2-3 tys zł max, a teraz to samo w dieslu plus dwumasa, wtryski, turbina, filtr cząstek stałych, itp.
Nie wiem czy w Fordach na dieslu padają głowice.

Dodatkowo diesel bardziej "rozciągnie" momentem skrzynię biegów, przeguby itp.

M...

kikun
05-03-2014, 06:53
A choćby coroczną wymianę filtra paliwa jeżeli nie chce się mieć problemów zimą. A na przykład konieczność dokupowania i dolewania zimą (nie taką jak w tym roku oczywiście) depresatorów do paliwa. A na przykład częstszej wymiany oleju i filtra niż zaleca producent przy miejskiej eksploatacji jeżeli nie chce się mieć problemów z turbiną. A chociażby obsługi DPF-a jeżeli jest to typ używający EOLYS-a (w moim poprzednim Focusie 1,6TDCi przy przebiegu 60 000km serwis zażyczył sobie 700 zeta za uzupełnienie zbiorniczka z tym "płynnym złotem"). Tak to wygląda mój drogi jeżeli chce się utrzymywać diesla w dobrej kondycji.

no ciekawe rzeczy piszesz od 6 lat jeżdżę focusem tdci i od 4 p407 1.6 hdi i filtr paliwa wymieniam zgodnie z tym co przewiduje producent nie co roku olej no może troche częściej co 15 kkm a nie co 20, depresatorów nigdy nie lałem nawet jak były ostrzejsze zimy. I jak narazie żadnych problemów z TDCI/HDI nie miałem poza wymianą podkładki wtrysku w peugeocie. A ELOYS narazie po 140 kkm cisza , także myślę że powtarzasz trochę urban legends. Inna sprawa jak ktoś kupi zjechanego diesla z niemiec skręconego z 300-400 kkm na 160 to wtedy wiadomo że bedą wydatki.

grodek75
05-03-2014, 07:47
no ciekawe rzeczy piszesz od 6 lat jeżdżę focusem tdci i od 4 p407 1.6 hdi i filtr paliwa wymieniam zgodnie z tym co przewiduje producent nie co roku olej no może troche częściej co 15 kkm a nie co 20, depresatorów nigdy nie lałem nawet jak były ostrzejsze zimy. I jak narazie żadnych problemów z TDCI/HDI nie miałem poza wymianą podkładki wtrysku w peugeocie. A ELOYS narazie po 140 kkm cisza , także myślę że powtarzasz trochę urban legends. Inna sprawa jak ktoś kupi zjechanego diesla z niemiec skręconego z 300-400 kkm na 160 to wtedy wiadomo że bedą wydatki.

"urban legends" z własnego auta posiadanego od nowości...
A jeżeli Eolys-a nie dolali ci na przeglądzie po 60 tys. lub 5 latach to oznacza, że serwis nie stosował się do procedur przewidzianych przez producenta.
Lub Ty powiedziałeś żeby tego nie robili, czyli nie serwisowałeś auta jak należy.
Idąc tą samą drogą ja również mogę jeszcze bardziej obniżyć koszty mówiąc żeby nie wymieniali mi świec zapłonowych co 40k km bo de facto są i tak dobre.

kikun
05-03-2014, 07:57
FAP mam tylko w Peugeocie i z tego co pamiętam na przeglądzie po podpięciu pod komputer odczytują ile tego płynu jeszcze jest jak jest mało to sugerują dolewkę lub każą podjechać jak komputer wyrzuci komunikat o niskim poziomie dodatku.

pbobek
05-03-2014, 09:42
Może po prostu inaczej jeździcie... bardziej trasy niż miasto...

grodek75
05-03-2014, 09:52
FAP mam tylko w Peugeocie i z tego co pamiętam na przeglądzie po podpięciu pod komputer odczytują ile tego płynu jeszcze jest jak jest mało to sugerują dolewkę lub każą podjechać jak komputer wyrzuci komunikat o niskim poziomie dodatku.

W Fordzie komputer nie wyrzuca takiego komunikatu :(
Po 60 tys. km w procedurze przeglądowej jest punkt mówiący o tym, że po prostu należy uzupełnić poziom płynu.

janas14
05-03-2014, 11:25
Ha Ha Ha ładnie jeden post znowu rozdrapał konflikt ON vs Bp tu zgody nigdy nie będzie szukający ma teraz zgryz :619:

ulmar
05-03-2014, 11:51
Ha Ha Ha ładnie jeden post znowu rozdrapał konflikt ON vs Bp tu zgody nigdy nie będzie szukający ma teraz zgryz :619:

Ha, ha ja to myślę, że jakakolwiek dyskusja na jakikolwiek temat powoduje, że od razu znajdują się tacy co od razu we wszystkim widzą konflikt. Mi to od razu przypomina teorię pana "Słońca Peru". Daj się ludziom wypowiedzieć a nie zamykasz im gębę pod pretekstem niepoprawności.

mefkm
05-03-2014, 12:05
W Fordzie komputer nie wyrzuca takiego komunikatu :(
Po 60 tys. km w procedurze przeglądowej jest punkt mówiący o tym, że po prostu należy uzupełnić poziom płynu.

ale w fordzie mondeo mk4 jest filtr suchy - bezobsługowy - nic sie nie dolewa

ulmar
05-03-2014, 12:08
Ja mam w 1,8 TDCI przejechane 265 tysia , i tak się zastanawiam co Wam te wtryski i turbiny tak nawalają :) Fakt , po zakupie przy 190tys wsadziłem 3 tys za kompletne sprzęgło z dwumasą . Żadnych innych problemów nie stwierdzono ( latam głównie po Krakowie, raz na 2-3 tyg robię 600 km w trasie).Średnie spalanie to 6,8 według kompa. Ale mój Mondeusz był kupiony jak miał naprawdę te 190 tys.
M
Dla mnie jak ktoś pisze, że ma średnie spalanie 6.8 to jest szok. W moim 2.0 140 KM na komputerku przez tą zimę nie zimę wyświetla 5.5/100 a poza zimą 5.3/100
Najczęściej jeżdżę po jakieś 15 km po czym postój. Przy jeździe autostradowej w Europie zachodniej 130-140 KM/h komputer wskazywał 5.2/100 zaś na paliwie polskim 5.4/100. W zimie przy mrozie raz miałem problem kilka razy męczyłem rozrusznik ale nie wymieniałem świec żarowych od zakupu.
Zastrzeżenia za to mam do kultury pracy na niskich biegach (diametralnie zależy od paliwa). Gdy kupię paliwo dobrej jakości silnika nie słychać, następnym razem kupując na tej samej stacji silnik rzęzi. W Polsce nie ma czegoś takiego jak standard jakości paliwa. Jest jak się trafi i to niezależnie od tego czy tankujesz na Shell BP czy Orlen.

Aha w tech chwili w ASO jest akcja wymiany rozrządu w MK4- 840 zł.

gregor75
05-03-2014, 12:51
spalanie wg kompa nie jest adekwatne do rzeczywistego

ulmar
05-03-2014, 18:51
Trudno powiedzieć jak to jest z tym przekłamaniem. Myślę, że komputer jest inteligentny bo zawsze na paliwie spoza granic Polski komp pokazuje od 0,3 do 0,8 l mniejsze zużycie paliwa. Zawsze. Wartość energetyczna naszego paliwa jest mniejsza. Tak naprawdę tankowanie przed granicą polskiego paliwa nie ma najmniejszego sensu. Gdybym mieszkał pod niemiecką granicą tankowałbym tylko niemieckie paliwo.

Ale co do rzeczywistego spalania niestety tego nie sprawdzałem.

Mediana
05-03-2014, 21:22
Ktoś mi powie, może jechałem "uszkodzonym" :P Duratorq 2.0 140PS - włączenie drugiego biegu przy niewielkiej prędkości kończyło się zgaszeniem silnika.
Wyglądało to tak, jakby drugi bieg służył do gaszenia silnika. ;P

Swoją drogą bez sensu dobrane przełożenie II biegu w tym Duratorq 2.0.

M...

wojtekn
05-03-2014, 22:38
Temat uznaję za wyczerpany, starczy tego.
Zamykam.