Zobacz pełną wersję : Brak miejsca na pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym
Patt MelodyZ 10-03-2014, 12:11 Witam.
Pytanko jak w tytule, czy jeżeli w dowodzie rejestracyjnym nie mam miejsca na pieczątkę dotyczącą corocznej kontroli pojazdu (tzw przeglądu), to czy muszę wybrać się do wydziału komunikacji i złożyć wniosek o wymianę dowodu ? Czy dostaje się kwitek na stacji kontroli i można jeździć legalnie z tym kwitkiem ?
Googlowałem w temacie, ale ludzie różnie piszą i zazwyczaj tematy są dość stare a jak wiadomo mogło się coś zmienić, może ktoś ma doświadczenie w tej sprawie ?
Dziękuję i pozdrawiam
robisz badania diagnostyczne i z zaswiadczeniem ze stacji jedziesz do wydziału komunikacji po nowy dowód rejestracyjny.
Patt MelodyZ 10-03-2014, 12:16 Rozumiem. A co muszę zabrać jeszcze ? Z tego co czytam, to stary dowód, zaświadczenie o przeglądzie, aktualne ubezpieczenie samochodu i podobno też tablice rejestracyjne celem naklejenia nowego hologramu ?
W sumie tak jak piszesz ale ponoc nalepki można już samemu nakleic
Patt MelodyZ 10-03-2014, 12:29 Rozumiem :) A duży koszt jest wymiany tego dowodu ?
oj nie pamietam, wymieniałem 2 lata temu
https://ewnioski.pl/formularze/wymiana-dowodu-rejestracyjnego/informacje
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Wymiana-dowodu-bez-zdejmowania-tablic-rejestracyjnych,wid,14551362,wiadomosc.html?ticaid =11257e
:wink:
Patt MelodyZ 10-03-2014, 13:32 O dziękuję pięknie za linki :)
Undercover 10-03-2014, 20:25 Byłem dziś w WK i koszt to 73,50 zł. Pytałem o koszt przejerestrowania swojego auta ale przypomniał mi się Twój temat.
Dostajesz pozwolenie na miesiąc ale po 2 tyg odbierasz "twardy dowód"
Patt MelodyZ 10-03-2014, 20:29 Uuułaa, ale zdzierstwo..... Już nie mają na czym zarabiać. Czyli ten koszt jest nieunikniony w moim przypadku ?
stefanekmac 11-03-2014, 17:33 Tak .Dobrze jak auto ma 1 właściciela bo inaczej 17 zł za każde potwierdzenie.Wyjątek dla najbliższej rodziny-wtedy potwierdzenie darmo.Aha książka pojazdu konieczna-zostaje na czas w urzędzie.Jak oddasz miękki dowód zwrócą książkę.Nie wiem jak u Ciebie, ale lepiej idź rano bo kolejki i nie dostaniesz się do okienka.
Patt MelodyZ 11-03-2014, 18:24 Aha, a jak auto ma dwoje właścicieli ? Dokładnie, to ja jestem współwłaścicielem (zamiast płacić 1200 zł około płacę niecałe 700 na rok)....
Kartę pojazdu trzeba zdać na ten okres ? Nawet jeżeli nie ma w niej ani jednego wpisu ?
stefanekmac 17-03-2014, 21:26 Kartę zdajesz.Jeśli wspólnik nie jest najbliższą rodziną dolicz 17 zł.
damianisko5 19-12-2015, 08:15 Temat powraca - teść, który notabene ma auto z czarnymi tablicami zauważył, że brakuje mu miejsca do wbicia pieczątki z badania technicznego przedłużającego ważność dowodu rejestracyjnego. Przy okazji załatwiania innych spraw w UM dowiedziałem się, że jeśli wymieni dowód na nowy z ważnym wpisem musi uiścić opłatę ok 50PLN. Jeśli pojawi się w UM z poświadczeniem o odbytym przeglądzie wydrukowanym na osobnym dokumencie - ok. 80 PLN. Kto wie, jak to rzeczywiście wygląda, zgodnie z przepisami z postu nr. 10 tego tematu i ma doświadczenie w tym temacie, dziękuję.
marekwodniak 19-12-2015, 08:39 Miesiąc temu tak miałem i płaciłem coś 80 zł.Wprowadził mnie w tamtym roku w błąd diagnosta .Teraz dał mi papierek i pełny dowód i zapłaciłem coś 80 zł.
damianisko5 19-12-2015, 15:37 Czyli ta kwota jest za tymczasowy dowód ?
slider2002 19-12-2015, 20:02 Placisz jakies 80 dych. Tablic nie musisz zdejmować bo już z nie robią cyrku z naklejkami. Książki pojazdu nie zatrzymują ale zawsze musisz ja miec przy sobie bo robią wpisy.
damianisko5 20-12-2015, 08:37 8 dych, a ok. 50 zeta to w przypadku aktualnego wpisu z przeglądu ?
Taki komentarz znalazłem na forum VWgolfa
cyt . " Przerobiłem temat wymiany dowodu rejestracyjnego z powodu braku na pieczątki. Szczęście takie, że przypomniało mi się o tym 3 tygodnie przed końcem ostatniego przeglądu technicznego. Udałem się do urzędu zapłaciłem 54,50 zł wbito mi w stary dowód pieczątkę oczekuje na nowy, następnie po tygodniu ! (zdziwiony) nowy dowód rejestracyjny czekał już na mnie w urzędzie do odbioru. Jest to wariant ekonomiczny tracimy tylko jedno miejsce na pieczęć, bo teraz diagnosta wbija mi przegląd w nowy dowód na drugim miejscu ponieważ pierwszy przebity został ze starego przez urzędnika.
Lord Alien 23-12-2015, 02:13 można jeździć na zaświadczeniu od diagnosty.
Ja tak już 2 lata ciągne
damianisko5 23-12-2015, 07:38 Lord- też tak jeździłem innym , małym autem chyba ze 3 lata. Ciekawi mnie, jak w przypadku kontroli za granicą. Ale taka policja prawdopodobnie nie zna się na polskich przepisach i nawet nie zagląda w ten dokument.
dopisano 08.06.16 - wyrobiłem nowy dowód rejestracyjny, koszt 54 PLN, czas oczekiwania ok 2 tygodnie. Wyjeżdżam za granicę i muszę/powinien mieć odpowiedni dokument auta.
Lord Alien 25-12-2015, 08:04 w sumie za granicą chyba nim nie jeździłem na zaświadczeniu, myśle że nie było by problemu
pablos79 26-12-2015, 17:32 Rozumiem. A co muszę zabrać jeszcze ? Z tego co czytam, to stary dowód, zaświadczenie o przeglądzie, aktualne ubezpieczenie samochodu i podobno też tablice rejestracyjne celem naklejenia nowego hologramu ?
No nie no, chyba blachy i reszta raczej niespecjalnie. To nie jest przerejestrowanie auta tylko jedynie nowy dowod na te same nr rej i blachy,
można jeździć na zaświadczeniu od diagnosty.
Ja tak już 2 lata ciągne
Lord- też tak jeździłem innym , małym autem chyba ze 3 lata. Ciekawi mnie, jak w przypadku kontroli za granicą. Ale taka policja prawdopodobnie nie zna się na polskich przepisach i nawet nie zagląda w ten dokument.
Panowie dołączam do "klubu" jeżdżących z wynikiem badania ze stacji diagnostycznej :P. Tak tylko informacyjnie napiszę co mi powiedział diagnosta:
"Posiadacz samochodu, poświadczeniem pozytywnego wyniku badania technicznego może posługiwać się przez okres 2 tygodni - jest to okres na wyrobienie nowego dokumentu. Wynik badania nie jest dokumentem...." :!::?::?:
Odkopuję :) Nie mam już miejsca na pieczątki, a nie ogarnąłem, że przegląd kończy się już za 4 dni. Czy składając wniosek o wymianę DR np. jutro zdążę uniknąć opłaty 19 zł za dowód tymczasowy, czy zbyt krótki termin i nic mi to nie da?
Nie potrzebujesz dowodu tymczasowego - możesz jeździć z papierem ze stacji diagnostycznej i w międzyczasie czekać na nowy dowód.
Już przerabialiśmy to w innym wątku :) Dowód tak czy siak w szufladzie mieć trzeba.
Zrób przegląd i w wolnym czasie złóż wniosek o nowy dowód.
Tak zrobię, dzięki. Chciałem się tylko upewnić, że jak złożę wniosek o nowy dowód, to nie każą mi płacić 19 zł za tymczasowy (nie planuję wyjeżdżać za granicę w ciągu najbliższych miesięcy, więc tak czy inaczej byłby mi niepotrzebny)
Grzegorz MX 24-05-2020, 10:43 Tak zrobię, dzięki. Chciałem się tylko upewnić, że jak złożę wniosek o nowy dowód, to nie każą mi płacić 19 zł za tymczasowy (nie planuję wyjeżdżać za granicę w ciągu najbliższych miesięcy, więc tak czy inaczej byłby mi niepotrzebny)
Wg mnie możesz dowód trzymać w domu wraz z kwitkami z SKP. Pieczatki są niepotrzebne bo dowód jest w domu a liczy się to co jest w CEPIK.
Nie musisz wymieniać dowodu, tylko co roku kolekcjonuj kwitek z SKP a dodatkowo kopia w samochodzie jak kulson będzie upierdliwy i będzie mu szkoda sprawdzić w bazie - pokazesz kopię.
Szkoda kasy, wysiłku latania w czasie zarazy w kolejkę etc.
jak kulson będzie upierdliwy i będzie mu szkoda sprawdzić w bazie - pokazesz kopię.
Gorzej jak będę mu musiał to tłumaczyć na czeski - jakbym jeździł tylko po kraju, to pewnie bym się tym nie przejmował.
Grzegorz MX 24-05-2020, 19:13 Gorzej jak będę mu musiał to tłumaczyć na czeski - jakbym jeździł tylko po kraju, to pewnie bym się tym nie przejmował.
Kwitek jest z pieczatkami. Będzie legit.
Posiadanie dowodu jest obowiązkowe - wożenie nie jest. Papier ze stacji jest potwierdzeniem przeglądu a nie potwierdzeniem posiadania dowodu.
Rozmawialiśmy już o tym - trzeba mieć w szufladzie niestety i 60 dych wydać w urzędzie jak się pieczątki kończą.
Diagnosta podpowiedział mi, że z jednego powodu warto jeździć z dowodem rejestracyjnym. W przypadku kolizji, jak jest dowód, to w większości przypadków kończy się na oświadczeniu stron. Bez dowodu, poszkodowany może zadzwonic po policję i jest sie 200 stówy do tyłu. Byc może wystarczy e-dowód rejestracyjny. Ja takim ostatnio legitymowałem się u ubezpieczyciela przy oględzinach szkody i nie było problemu.
Równie dobrze może to zrobić jak masz dowód. Oc możesz sprawdzić online po numerze rej.
Równie dobrze może to zrobić jak masz dowód. Oc możesz sprawdzić online po numerze rej.
Chodzi o kwestie ewentualnego ryzyka przy rozliczaniu szkody, uznania winy - nie o polisę. Wypełniając oświadczenie o kolizji musisz wpisac pewne dane z dowodu rejestracyjnego - jesli go fizycznie przy sobie nie masz to pojawia się problem. Poszkodowany nie będzie się bawił w szukanie informacji w bazach, po prostu wezwie policję bo racja jest po jego stronie. Mając komplet dokumentów do wgledu jest skłonniejszy do polubownego rozwiązania problemu. Więc oszczędność 60 zł na wymianie dowodu moze łatwo zemścic się w postaci mandatu 200 zł za spowodowanie kolizji
To raz - a dwa to co pisałem w innym temacie przy okazji likwidacji szkody za przednią szybę - Forda nie interesował papier ze stacji diagnostycznej ani apka na telefonie - chcieli ksero z dowodu i koniec rozmowy.
chcieli ksero
w Polsce jest prawie 38mln ludzi którzy by coś chcieli, ale to nie znaczy że to się im należy, więc ASO może coś chcieć i na tym się kończy jeśli przepis na to nie pozwoli
były już rozważania czy "dowód osobisty" przeterminowany traci ważność
to samo tyczy się "dowodu rejestracyjnego" i pojazdu, który ma aktualne okresowe badania techniczne
to że dokument nie spełnia jakiejś tam normy nie oznacza że dane w nim zawarte straciły ważność
Tylko czasem za 60 zł nie warto się kopać z koniem...
... i na tym powinna dyskusja zostać zakończona,
przepis pozwala na pewne manewry, każdy robi jak chce (w granicach prawa).
Lukasz2525 28-05-2020, 11:04 Rozmawialiśmy już o tym - trzeba mieć w szufladzie niestety i 60 dych wydać w urzędzie
60 dych w sensie 600 złotych (60x10)?
Czy chodziło o 60 złotych/6 dych?
Bez dowodu, poszkodowany może zadzwonic po policję i jest sie 200 stówy do tyłu.
To samo, 200 stów czyli 20 tysięcy (200x100)?
Czy 200 złotych/2 stówy?
Piszcie tak, żeby było wiadomo o co chodzi, bo teraz nie wiem czy ten dowód 6 dych czy 6 stów. Tak samo jak z tysiącami ciągle piszą, na przykład przebieg 250 000 tysięcy.
w Polsce jest prawie 38mln ludzi którzy by coś chcieli, ale to nie znaczy że to się im należy, więc ASO może coś chcieć i na tym się kończy jeśli przepis na to nie pozwoli
były już rozważania czy "dowód osobisty" przeterminowany traci ważność
to samo tyczy się "dowodu rejestracyjnego" i pojazdu, który ma aktualne okresowe badania techniczne
to że dokument nie spełnia jakiejś tam normy nie oznacza że dane w nim zawarte straciły ważność
Czy w przypadku w/w szkody będziesz się kopał z ASO, pozywał ich do sądu, wzywał policję czy po prostu wyjmiesz ważny dowód i zakończysz dyskusję?
60 dych w sensie 600 złotych (60x10)?
Czy chodziło o 60 złotych/6 dych?
Myślałem że wiadomo ile kosztuje dowód - 60 zł , nie 600 ;)
Chodzi o kwestie ewentualnego ryzyka przy rozliczaniu szkody, uznania winy - nie o polisę. Wypełniając oświadczenie o kolizji musisz wpisac pewne dane z dowodu rejestracyjnego - jesli go fizycznie przy sobie nie masz to pojawia się problem. Poszkodowany nie będzie się bawił w szukanie informacji w bazach, po prostu wezwie policję bo racja jest po jego stronie. Mając komplet dokumentów do wgledu jest skłonniejszy do polubownego rozwiązania problemu. Więc oszczędność 60 zł na wymianie dowodu moze łatwo zemścic się w postaci mandatu 200 zł za spowodowanie kolizji
Sam nie wożę dowodu i niewymagalbym go od sprawcy.
Poza tym po kilku napisanych oświadczeniach i przypadku kolegi z forum co mu w cmaxa przywalil i podpisał oświadczenie, a później się z niego wycofał już zawsze będę wzywał policje na miejsce. Nie zmieni tego to czy będzie miał dowód czy nie.
paoloWawa 28-05-2020, 14:54 Marek Pełna zgoda. Niestety mam ograniczone zaufanie do ludzi, a w szczególności do ubezpieczycieli. Miałem ponad dwa lata temu naprawdę długą batalię. I miałem wielkie szczęście, bo sprawca był całkowicie honorowy, i to ubezpieczyciel kwestionował winę sprawcy na podstawie spisanego przez nas oświadczenia, najpierw chcąc ją zrzucić na mnie a potem chociaż współwinę przyklepać. Koniec końców uznali winę sprawcy, ale gdyby nie to że on sam do końca ciągle potwierdzał że to jego wina i przesłał mi nawet w kopii jego maile do ubezpieczyciela gdzie to potwierdzał (do mojego dalszego wykorzystania w sądzie, bo już się na to szykowałem, i oczywiście potwierdzał gotowość potwierdzenia tego w sądzie) to pewnie ani złotówki bym nie zobaczył - a naprawa w ASO wyniosła prawie 9k - uszkodził mi drzwi, do tego auto zastępcze. Więc ja też już w razie W będę wzywał niebieskich, mimo że pewnie czasami oznacza to łącznie kilka godzin straty.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Taki news
Kierowcy nie będą też musieli wymieniać dowodu rejestracyjnego, gdy wypełnione zostaną wszystkie rubryki przeznaczone do wpisania terminu następnego badania technicznego. Uproszczeniem w procedurze rejestracji pojazdów będzie zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu oraz nalepki kontrolnej i jej wtórnika.
źródło: https://www.bankier.pl/moto/autem-bez-prawa-jazdy-przy-sobie-sejm-za-nowela-prawa-o-ruchu-drogowym-7768/
I teraz ciekawostka - skoro nie będzie obowiązku wymiany DR ze względu na komplet znaczków to rozumiem, że za granicę trzeba będzie wozić ze sobą kwit z SKP? Czy wciąż trzeba będzie wymieniać DR? Bo jeśli nie będzie trzeba wymieniać, to skąd policjant np. w Czechach czy we Włoszech ma mieć wiedzę o tym, że samochód ma aktualne badania techniczne?
A wcześniej np. Włoch wiedział, że te pieczątki to przegląd?
Zatrzymała mnie policja na Węgrzech we wtorek (rutynowa kontrola) jak byłem na urlopie - tylko prawko plus dowód osobisty - nie interesują ich dowody rejestracyjne ani (ciekawostka) nie pytali o ubezpieczenie.
Cały dowód rejestracyjny jest w naszym ojczystym języku, więc nawet by nie wiedzieli gdzie szukać danych :-)
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Kurcze, macie rację, nigdy się nad tym nie zastanawiałem...
No cóż, w takim razie nie ma się co wyrywać do zmiany i tyle :)
|
|