Zobacz pełną wersję : MkIII - Amortyzatory


stapoz
11-01-2007, 20:43
Naszukałem się na forum ale nic konkretnego nie znalazłem. Może ktoś wie czy można samodzielnie, w warunkach garażowych wymienić amortyzator przedni. Bez kanału i bez ściągaczy do sprężyn?
Rozumiem, że aby wymienić tylko samo mocowanie amortyzatora (łożysko+guma) też muszę wyjąć amortyzator?
Ktoś gdzieś pisał, że można go wyjąć nie ruszając sprężyn.... :fcp20

zala_z1
12-01-2007, 16:16
witam.bez sciagacza po odkreceniu sruby sprezyna strzeli.Wiec jak bedziesz chcial wymienic lozysko mc persona lub amortyzator to potrzebny ci sciagacz.pozdrawiam

Łukasz_81
12-01-2007, 19:41
witam
ja co prawda wymienialem sprezyny w mkI, ale mysle ze operacja wymiany amorkow w mkIII nie bedzie sie bardzo roznic
potrzebne bedzie lewarek, klucze i napewno sciagacz do sprezyn
praca raczej dla dwoch osob, samemu trudno bedzie

grzechoo1
13-01-2007, 11:14
A jak jest z amortyzatorami z tyłu?
Można je wymienić samemu, bez specjalnych narzędzi?

--
pozdr.
Grzechoo1

waldek79
13-01-2007, 11:48
a może taki ściągacz zrobić samemu

mmmk
13-01-2007, 11:51
zrobic pewnie mozna tyle,ze podobno taka wystrzeliwujaca sprezyna potrafi zrobic niezle kuku... mnie to wystraszylo... a koszt wymiany 1 amorka z przodu to 40 zl. w tym musza tez sciagac sprezyne. wolalem dac 80 zl niz kupic sobie jakis dobry sciagacz i sie samemu meczyc. przeciez tego nie robi sie co chwile wiec chyba sie nie oplaca.
pozdrawiam
maciek

waldek79
13-01-2007, 12:04
ale jest pewien odsetek kierowców-mechaników pokładowych którzy lubią (kochają) i wolą zrobić coś samemu
a tu np. coś gotowego za przyzwoitą cenę lub można zrobić to samemu na wzór tego dla bardziej ambitnych (skąpych jak ja) :fcp2 http://moto.allegro.pl/item156090864_sc ... _odss.html (http://moto.allegro.pl/item156090864_sciagacz_do_sprezyn_zawieszenia_najt aniej_odss.html)

mondzio III
14-01-2007, 15:12
a jak wygląda sprawa z wymiany amortyzatorów z tyłu w kombi
co do wymiany z narzędzi potrzebne by było

zala_z1
19-01-2007, 22:54
witam.tak miedzy nami to ten sciagacz nie wyglada na solidny ale to twoja sprawa.A odnosnie amortyzatorow tyl to nie potrzeba zadnych sciagaczy.pozdrawiam

mariuszko1
20-01-2007, 16:19
Zeby wymienic amorki z przodu trzeba zdjąć całą kolumnę inaczej nie osadzisz dobrze sprężyn na łożysku - wiem bo sam próbowałem mając nawet sciągacze. Jeżeli masz warsztat co robi to niedrogo to nie warto sie męczyć samemu. Do tego musisz mieć dobre !!!! klucze szczególnie 15.

Procek
21-01-2007, 21:45
Co do wymiany amorków to się nie wypowiem, ale podpatrzyłem jak znajomy domowym sposobem wymieniał spręzyny: obładował samochód, obwiązał zwoje sprężyn jakimś solidnym drutem i można było wsio demontować normalnie. Póżniej po wyjęciu tylko rozcinasz drut. Zakładanie analogicznie ściskasz sprezynę, obwiązujesz drutem i zakładasz :)

Fakt faktem że taka metoda nie jest najbezpieczniejsza ale Polak jak chce to potrafi :)

Pozdro,
Procek

llechu
22-01-2007, 07:04
No to ja już bym wolał te niesolidne ściągacze kupić. Przynajmniej w bardziej cywilizowany sposób się to odbywa. :fcp18

sylwek1980
17-11-2007, 17:30
A ja mam pytanko odnośnie mocowania amortyzatora (hatchback). Dokładnie chodzi mi o mocowanie w obsadzie piasty koła ( tył). Stare amorki są umocowane tak że amortyzator wystaje w dół z tej obsady ok 2cm (od spodu). Czy musi tak być, czy nie mozna zamocować go równo z obsadą piasty? Będe wymianiał amorki z tyłu a wydaje mi się, że tył jest trochę za nisko i chciałbym go podnieś o te 2 cm poprzez umocowanie amortyzatora równo z obsadą piasty koła (tak żeby nie wystawał).